Skocz do zawartości

kris

Usunięty
  • Postów

    1925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez kris

  1. Jest taki polski zwyczaj, że każdy lubi grzebać w cudzym życiu. Jedna opiekunka dorabia sprzątaniem, inna daje du.y. Naprawdę nic Wam do tego! A jak Niemiec przystawia się do Was i Wam to nie odpowiada, założyłbym mu kopa w jaja i jak dojdzie do siebie, to niech się skarży. A tak zaczniecie rozstrząsać w jakich pozycjach, z miłości czy za pieniądze (i jakie stawki) to już jest chore! Ogarnijcie się!
  2. Generalnie zasada jest taka: jeżeli ktoś jedzie z daną firmą i wszystko jest OK, to nie wysila się na szczególne komentarze. Zapłacił, dojechał jak dojechał, brak jakichś szczególnych uwag. Problem jest, jak firma jest podła, wtedy ludzie piszą i ostrzegają. I takie wpisy według mnie są wiarygodne! A nie jeden krytyczny wpis od opiekuna i zaraz 5 gości chwali firmę pod niebiosa. Ale kto umie czytać komentarze, ten przeczyta! To samo tyczy się o opiniach o agencjach!
  3. @Łukasz masz 100% racji, pod warunkiem że nie trafisz na pdp który je mięsko i wędlinę z metzki gdzie kupował przez ostatnie 40 lat, chleb i bułeczki też z prywatnej piekarni. A ceny się różnią, oj różnią... Wiem, że to było do mnie, ale ja ją po prostu lubię. Jak wracam do Polski to zawsze żona lub mama mi ją przygotowują. A teraz jestem 2 lata w Bawarii i tylko raz ją jadłem - zresztą za swoje pieniądze!
  4. Nie, ja to siebie.... Niby wybieramy, kombinujemy a wychodzi jak wychodzi...
  5. Czytaj, zawsze dźwiganie... Też sama nie pójdzie - dźwignąć trzeba. Chyba że w dzień nie może, a w nocy może. A co mi po jej miłości, jak waży np 90 kg?
  6. Ja wybieram sobie miejsce pracy i jak potem jest źle, to się nie skarżę! Widziały gały co brały + następne doświadczenie życiowe. Opiekunce tez coś się należy od życia... Noooo, nie byłbym taki pewny....
  7. Nie polecam polecać! Kiedyś gdy pracowało się na czarno (2006 rok) szukałem zmiennika. Polecili mi go znajomi znajomych. Okazał się bardzo w porządku - ale nie w tym rzecz. Dla Niemców było najważniejsze, że go znam osobiście, a ja go na oczy nie widziałem! Napisał jak wygląda i odegraliśmy przy jego odbiorze z busa szopkę z "serdecznym powitaniem" W tej chwili niech agencja bierze na siebie wybór zmiennika i mi wisi kto to będzie!
  8. A nie prościej było zapłacić oddzielnie? Nobel dla Ciebie z ekonomii...
  9. Hej superopiekunie! Każą Ci kupować marmolady, ryże i inne podłe jedzenie, a Ty chcesz chociaż raz w tygodniu zjeść coś extra, coś, co Ci smakuje? I zakombinujesz coś, żeby kupić golonkę? Nie do domu, na miejscu! Niech to dla Ciebie będzie kradzież! Zaraz napiszesz, jakie Ty masz wspaniałe sztele, ful-wypas! Ale nie wszyscy tak mają!
  10. Oj tam, oj tam. Mogą czytać jak jesteś, tylko nie w dniu zakupu. Kilka dni potem... Odpowiedź jak wyżej. Nie twierdzę, że mój sposób jest idealny, ale tak na 80% się sprawdza, a dłuższym okresie nawet 100% skuteczności. Oczywiście za dużo nie zakombinujesz, jakieś granice są!
  11. Są sposoby, by nawet przy kontroli paragonów coś dla siebie zaoszczędzić... Ale pod warunkiem, że sama robisz zakupy.
  12. @Blondi idzie przetrwać, ale tylko przetrwać! A pdp je po każdym posiłku tylko jogurcik jednej znanej mu firmy po 1€ z groszami za sztukę + marmolada też firmowa + chlebek i bułeczki z prywatnej piekarni + prywatna metzka, bo cokolwiek innego stanie mu w gardle. I se policz, jak te 7 € dziennie wyfrunie!
  13. Tyle starczało w 2007 roku, i to z trudem! Ale dlaczego opiekunka ma kombinować jak koń pod górę! A jak nie ma Lidla tylko Rewe lub Edekę! A jak jeszcze babcia w nocy opróżni lodówkę (znam takie przypadki) Ile można jeść makaron, ryż, naleśniki? I dlatego Niemcy rzucą parę € i Polka wykombinuje... Na komfort i bezstresową pracę mało! P O P I E R A M! 50€ za mało! Ja bym podziękował za pracę po okresie wypowiedzenia w umowie! Chyba że ktoś jest masochistą i szuka okazji żeby schudnąć!
  14. kris

    Ulubione dania na obiad

    Pewnie było dobre. Ale co to znaczy pokroić ziemniaki w piórka? Cebule to wiem. A ziemniaki jak cieńsze frytki?
  15. Poczytaj tu: http://mojafirma.infor.pl/poradniki/1135,Jak-zalozyc-i-prowadzic-spoldzielnie.html Trochę więcej niż kilka... W PL czy DE? Delikatnie mówiąc, to się chyba wyklucza! Jak już coś konkretnego wymyślisz, to nam zaserwuj. Struktura, pozyskiwanie zleceń, kontrola zleceń, kiedy zapłata za pracę? Po zakończeniu okresu rozliczeniowego? Jak będą zyski? Bez biurokracji? Gdzie będzie siedział prezes? W PL czy DE?
  16. Ach te marzenia... Zakochana para siedzi na ławeczce w parku obok stawu gdzie pływają łabędzie. Ona przysuwa się do niego i mówi rozmarzonym głosem: "wiesz, chciałabym żebyśmy byli jak te łabędzie, zakochani, szczęśliwi, bez problemów" On się od niej odsuwa i mówi " i cały czas pływać z du.ą w zimnej wodzie?" Nie będę. I już nic nie napiszę.
  17. Kto te sztele wyszukuje i za ile? Już widzę święta Bożego Narodzenia.... Ty to sprawdzisz?
  18. No właśnie, zakładamy że mam sztelę. I któremu członkowi spółdzielni ją przydzielić? Czeka pięciu! W jakiej kolejności? Za zasługi?
  19. Jolu, w tym pomyśle nic się nie trzyma kupy - nic a nic! Wieczorem, jak będę miał więcej czasu to napiszę obszerniej. Tak, każdy może mieć swoją "idee fixe" i do więzienia nie wsadzają....
  20. Każdy może mieć marzenia, i dobrze! Wiem też, że opiekunowie e DE mają duuużo wolnego czasu, by nad czymś takim dyskutować! Ale żeby nikogo nie obrazić dosadniej uważam pomysł... za bardzo nierealny... Nie bardzo mam czas by wszystko Wam wypunktować. Tylko jedno pytanie? Co chcecie wnieść do spółdzielni? Swoją sztelę z agencji?
  21. Na kilkanaście moich miejsc pracy 3 razy miałem Pflegedienst. Raz tylko przywozili tabletki i lukali jak się ma pdp - miał opiekuna prawnego. Raz opiekowałem się małym i okrągłym (i ciężkim) przewielebnym. One miały za zadanie rano przywieźć go ubranego i umytego na śniadanie i wieczorem położyć do łóżka. A więc mycie, transfer, leki i takie tam. Ale przyjeżdżały takie mikre, to siłą rzeczy robiłem za mięśniaka szczególnie przy transferze. Pomagałem przy zmianach cewnika - ot coś przytrzymać! Współpraca była wspaniała. Na koniec przyjechała szefowa z koszem słodyczy i alkoholu z podziękowaniem - od wszystkich! Szacunek wzajemny. W trzecim miejscu byliśmy potrzebni tylko do pomocy dla Pflegedienst. Przy myciu, transferze i innych. Pdp był roślinką, karmiła go sonda. Ale miał podłą żonę, Pflegedienst zmieniała jak rękawiczki, więc my trzymaliśmy sztamę. Co ciekawe - w 2 na 3 przypadki w Pflegedienst pracowali Polacy! No i 3 razy miałem polskich lekarzy!
  22. @Łukasz Im by wystarczył tydzień przy wyjącej babci czy dziadku, z 5 krotnym nocnym wstawaniu, przy bardzo wymagającej i skąpej rodzinie. Tydzień max!
  23. kris

    Kot na ofercie

    Najpewniej zabrać swojego...
  24. Niby one wszystkie są sensowne .... z nazwy i reklamy! Ale nawet sensowna i poważna agencja potrafi dobrze dopiec! Najsmutniejsze jest to, że zaaplikuje do innych agencji i wytnie numer innym osobom! I niestety nie ma na to rady...

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...