Ł....z

Witam wszystkich milutko na forum i życzę pogodnego dnia

Dobranoc.

przepraszam Blondi

Tak Blondi, a będzie ...och...och...ach..?

erika, firmy monitorują na bieżąco dłużników i w odpowiednim momencie podejmują kroki prawne. Dlatego mówię, lepiej zawrzeć ugody i małe raty nawet wpłacać...oczywiście zależnie, czy to jest dług 500 zł czy 5000 zł czy 50000 zł

Nie ma co liczyć na przedawnienia .... mogą sprzedać dług do firmy windykacyjnej i wtedy nie ma odwrotu, mogą wystąpić z pozwem o zapłatę do Sądu i też nie ma odwrotu... co zrobić? skontaktować się z Providentem albo jakimkolwiek innym wierzycielem i poprosić o rozłożenie długu na raty. Wtedy często w przypadku spłaty odsetki nie są naliczane. A firmy i tak się cieszą, że w ten sposób, małe kwoty w ratach i tak kiedyś w końcu otrzymają ... Więc nie łudźcie się, że będzie przedawnienie. Też kiedyś pracowałem w Providencie, ale nie długo, to wiem jak wyglądała egzekucja niespłacanej pożyczki. Nie umiałem dłużej tam pracować, bo nie miałem tyle cierpliwości do nierzetelnych klientów

Flaczki, flaczki i raz jeszcze flaczki...po zamojsku, pyszne. U mnie w domu i w wielu sklepach w DE smacznego

eee tam... jest wolność wypowiadania się , jak chcę z Blondi , o czymś pogadać , to mykam na .. priv

Blondi, masz jeszcze ode mnie i kawałek , a co tam, jeden wałeczek mniej czy więcej

Zawsze, jadąc do rodziny, mam przy sobie zdjęcie dzieci i żony, która nie jest obecnie moją żoną. Ale nie wyprowadzam nikogo z błędu, poza ogólnikowymi informacjami nie poruszam innych tematów. Rodziny często się pytają, jak również sami podopieczni, jaką mam rodzinę itd. Wtedy pokazuję fotografię, gadka się kończy. Niemniej zdarzyło się trzy razy, że fotka przydała się pomocna....w pewnym sensie. Ale generalnie też uważam, że nie ma się co rozgadywać. A z pewnością nie mówić prawdy do końca.

Witam serdecznie forumowiczów i życzę miłego dnia erika, również pozdrawiam, a także blondaska i kruszynkę

Blondi, hallo Ja też chcę coś pod choinkę dostać ale tu się wstydzę, to potem powiem Ci na priv Ty jesteś i tak domyślna, to możesz i w ciemno mi zrobić prezencik

zbieram się do ukochanej,... grzaniec i takie tam klimaty będą mi towarzyszyć do środy Do miłego zobaczenia

Serenity, przestań już gadać bez przerwy o fałszowaniu, były to Twoje cytaty. Nie pouczaj mnie, czy ja się mogę wypalić czy nie, jakie jest prawdopodobieństwo wypalenia się. Nie jestem każdym. A pokaż mi, gdzie napisałem, że w instytucjach ludzie pracują 24h na dobę kłamczuszko Jeżeli nie masz nic do dodania już więcej w zakresie czułości okazywanej pdp, to już nie pisz. Daj się innym wypowiedzieć w temacie wątku. Ty już swoje powiedziałaś o tym wiele razy i zawsze powtarzasz się. A to dobrze, że chociaż wierzysz, że wiele jest pracujących w Polsce w opiece, które tę pracę wykonują z prawdziwym oddaniem. Ja znam wiele takich osób. Nawet wolontariuszy, którzy w swoim czasie wolnym, po skończonej pracy czy w czasie weekendu pomagają innym w szpitalu czy w DPS. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, to teraz ja poproszę Moderatora o całkowite usunięcie wątku i przeczytanie przez niego dyskusji dzisiejszej z Twoim udziałem. Nie rób z siebie ofiary losu.

Z cyklu .. Aktywizacja taneczna .. naszych pdp

erika, prawda, a takich jest też wielu

Serenity, cytat postu dzisiejszego w dyskusji z Blondi A jeśli sądzisz, że nie warto się dzielić swoimi doświadczeniami, bo każdy się sam nauczy - to się nie dziel. A Ty się dziel. Ale, proszę, nie NARZUCAJ NIKOMU swojego toku myślenia, rozumowania. To, że my tak postępujemy, świadczyć może tylko o jednym. O tym, że z podchodzimy do swoich obowiązków względem starych, schorowanych, smutnych i samotnych podopiecznych. Gdzieś wspomniałaś coś o "wypaleniu". Ja się nie wypalę. W pracy w Polsce poznałem wiele starszych pielęgniarek, opiekunek, siostry zakonne i one się tez nie "wypaliły". W Domach Pomocy Społecznej, hospicjach, na oddziałach geriatrycznych - w dalszym ciągu są zaangażowane w pracę, którą kochają, w której mają tyle do zaoferowania, czyli miłość do bliźniego

Serenity, a ja co miałem zrobić, jak się zachować, jak zareagować, jeśli przy pożegnaniu dziadek mnie mocno uściskał... może miałem mu okazać oschłość, szorstkość ? może miałem mu powiedzieć, żeby zabrał lub cofnął rękę?

i znowu elaboraty. Nie wiem, dlaczego tak drażniły dwie opiekunki tematy o czułości... jeszcze chwila i będzie rozprawa doktorska.

Witam w niedzielny poranek w Polsce. Urlopującym się i pracującym życzę miłej niedzieli Blondi, luttka, erika całuski ekstraski

Gość ala .... życzę Ci, żeby nie musiała jechać na święta.... jak Niemcy mówią ...Du hast Wohl

und naershte mal

och..moja kochana sztelowa Dla wszystkich, wszystkich..... nie odrzucajcie miłości, kochajcie ..... pa, wzięło mnie na sentymenty , echh, blondasku, wiesz jakie, haha. Pa kochani

póki co idę powoli nynać:) kolacja, potem film w tv i spać życzę wszystkim miłego wieczoru Blondi, zwłaszcza Tobie, bo jesteś jeszcze na szteli, a my już na urlopie. Nie smutaj się

Buźka, wiem, jestem gut to w odpowiedzi na post erika Blondasku jestem na serio kogucikowym opiekunem