lucinda

Smoleń swego czasu o bombkach w tv z zenkiem laskowikiem https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3DViGCnJ7Li7g&ved=2ahUKEwjS1-2-9PblAhW1tXEKHddsDrAQwqsBMAB6BAgFEAU&usg=AOvVaw2UaBlum2xCkUqdzsVfdCwk gadaliSzukają Cię kochana

No z tym lachoradkiem...sama nie wiem..no nie wiem

Kurczaka czy czystej??

Czyli spadaj albo coś w tym stylu

Dawaj przepis na priv..szukam sprawdzonego od dłuższego czasu

...to były moje ogólne przemyslenia

Jutro walka z ziemniakami..niestety placki na modłę cwirka.. drobno tarte..sobie polecę na grubo i zrobię rosti A wróbelka będzie sline lykac albo się przyłączy.. ona szama generalnie to co na stole bez głębszych przemyśleń..

To wygląda jak flammkuchen...apetyczne

Albo nieteges

Witaj...troche daleko Ja przy granicy Miłego dnia

Gabinecik..cudotworcy

Ooooo Chora jesteś??? Zielone???TYLKO???

No i tak na marginesie...witam Państwo opiekunkowe serdecznie życząc miłego i fajnego dnia

Prooooosze Cię...to dla mnie normalna pora

Okolnik

Generalnie czynnosci podstawowe już zaliczone

Seks

Krasnal

Tylko jedno na myśl przychodzi..Mirella

Zakupie..to będzie taka weekendowa moda

Nie wiem jak to napisac Brzmi jakoś.. buletty czy cos w ten deseń Inaczej mielone...Z biohackfleischa..bo z edeki to mieso nie tej jakosci... Wczoraj wróbelek ekstra 200 gram zakupił OSOBIŚCIE ...po 22euraski za kilo Będziemy zatem zagniatać siekac itd... Nie moja kasa więc mi to rybka Niech sobie jedzą Indyka natomiast w tym biogeszefcie nie mieli...do bani ...

W kwiaciarni wczoraj przy kasie stojąc ręce oba zajęte...prosze wróbelka żeby mi nie spierdol...l I sam na ulice nie wychodził....bruk śliski.. ona drepta pomalutku i już oczyma wyobraźni widzę jak te kosteczki mogą się połamać ...no dobra kładę pieniądze obracam głowę i widzę że mnie babka spierdziela..łapie centa reszty dziękuję sruuu łapie babkę pod reke...babeczka w kwiaciarni sama ze strachem się babce przyglądala czy aby jakis kwiatek jej nie przygniecie.. Jest bardzo drobna Nie nie nie ja sama- słyszę od niej Ok - ja na to , ale moje aufgabe to nie dac się jej połamać No dobra- powiedziała ..I tak że dreptalysmy z bukietem do auta W domu już po kolacji mówię że MUSI CZEKAC aż będę obok bo ja jestem jej bodygardem..A ona na to..że nigdy ochrony nie miala... Chyba kupię smycz z szelkami bo z obroża głupio by wyglądała i GPS zamontuje...W uchu Przy tym całym zapominaniu urocze są jej miny.. I znamienne " chciałam coś powiedzieć...Ale zapomniałam co"