Skocz do zawartości

Ranking

  1. Joker

    Społeczność


    • Punkty

      140

    • Postów

      737


  2. Kolodko

    Usunięty


    • Punkty

      90

    • Postów

      322


  3. Amaranta

    Społeczność


    • Punkty

      70

    • Postów

      983


  4. Michał859

    Społeczność


    • Punkty

      45

    • Postów

      74


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 25 marzec 2024 w Odpowiedzi

  1. Ogarnij się, biedny człowieku. Nawet w Wigilię tu przychodzisz i wpierdzielasz się z tą swoją polityką. Nie masz innych rzeczy do zrobienia? Zdrowych nóg! Dzień dobry!!! Zdrowych i wesołych Świąt! Ściskam wszystkich, a najmocniej tych co zostali w DE. Niech Wam szybko przeleci. Nieważne gdzie jesteście, ważne, że macie o kim myśleć! i do kogo zadzwonić!!
    6 punktów
  2. @Michał859 Doczekales sie , nie tylko Tobie trafiaja sie stelle-miny .Pozdrawiam Cie Michale,wytrwales ale ile zdrowia i nerwow zjadles to wiesz tylko Ty.Brawo Ty.
    5 punktów
  3. 5 punktów
  4. 5 punktów
  5. "Nie ma nic obrzydliwszego". Tu pełna zgoda Spokojnie, w tym roku już kilku takich łajz jak Adamczyk, Ogórek czy Rachonia nie zobaczymy w TVP (byłym kościele PiS). Nie będzie też ulubieńca Zenka. Piękny rok, nie zapomnę go nigdy! Dzisiaj obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego Światowy Dzień Skrzypiec Imieniny obchodzą m.in. Antioch, Aubert, Auksencja, Auksencjusz, Auksenty, Edburga, Jodok, Orestes, Samboja. Miłego dnia!
    5 punktów
  6. Bardzo. Do takiego ja Ty - mędrca, światłego, tolerancyjnego, kochającego ludzi, do rany przyłóż człowieka to mi daleko. Przyglądnijmy się. "Za stare , demencyjne już pindzie, bezzębne mordy, tępa swołocz" I to wszystko tylko dlatego, że inni mają inne zdanie. Nie mogą. To takie prawe, takie katolickie, takie ludzkie. Narzucimy innym jak mają żyć. Konto zgłoszone.
    5 punktów
  7. Witam,dzieki za info,ale nadal topik nie działa.Poniewaz w wojsku w dawnych minionych czasach zdazło mi sie kopać rowy,wiec dziś moge z tej okazji świętować. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i forumowiczki.Spokojnego tygodnia.
    4 punkty
  8. Dzien dobry po dluższej przerwie.Wyglada na to,że topik"Szukam znajomych"zaginął w akcji.Mam pytanie,czy może jest ktoś w okolicy kodu 53173 Bonn- Bad Godesberg? Zyczę miłego i spokojnego wekeendu i duzo słonca,po ostatnich pochmurnych dniach.Pozdrawiam.
    4 punkty
  9. Co z tego jak smród pozostanie. Dzień dobry wszystkim innym! Dzisiaj mamy Dzień po WOŚP. Dzisiaj nawet prawica jest za wzięciem pigułki, żeby mogli usunąć ten sukces. Dzień Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu Imieniny obchodzą m.in. Witalian, Adalruna, Alruna, Chryzostom, Dacjusz, Datyw, Leander, Lotar, Natalis, Ninomysł, Prybysław, Przybyrad, Teodoryka. Miłego dnia!!!
    4 punkty
  10. Dzień dobry!!! Dzisiaj mamy 33. Finał WOŚP! Zebrano do tej chwili 43,4 mln. Imieniny obchodzą m.in. Ksenofont, Skarbimir, Teogenes, Żeligniew Dzisiaj obchodzimy: Światowy Dzień Trędowatych Światowy Dzień Celnictwa Dzień Dialogu z Islamem Dzień Transplantacji Dzień Drugiej Połówki Dzień Australii
    4 punkty
  11. Wszystkiego dobrego w nowym roku wszystkim! No, w nocy z soboty na niedzielę już zjazd do Polski. Wszelki duch Pana Boga chwali. W końcu się uwolnię od tego PDP psychola.
    4 punkty
  12. Agencja olała mój opis sytuacji i prośbę o przeniesienie. Dlatego po powrocie kończę z nimi współpracę. Miałem długi czas bez pracy od zjazdu z poprzedniego stałego adresu gdzie w międzyczasie zmarła podopieczna, a tym tutaj gdzie trafiłem. Także finansowo stoję średnio. Jestem 3 tygodnie i zostały mi 3 tygodnie. Niestety jestem zmuszony jeszcze jakoś przetrzymać ten czas. Po zjeździe opisze to miejsce na różnych grupach przestrzegających przed minami na Facebooku i tutaj na portalu. Póki co za 3 tygodnie wraca masochista, którego zmieniałem. Ale potem będą tu chcieli wrzucić kolejnego nieszczęśnika. Trzeba ludzi ostrzegać.
    4 punkty
  13. Trochę już popracowałem i przekonałem się, że bardziej wkurzają mnie wszędzie *wulgaryzm* się opiekunowie, zwłaszcza prawicowi co to pozjadali wszystkie rozumy i wyrzucani wracają pod innymi nazwami, niezłomnie. Jesteś rzecznikiem Michała? Rzuciłem palenie i z opieką się nie pożegnałem. To gryps? Z więzienia czy psychiatryka, bo trudno faceta po twarzy rozgryźć? Domyślam się że Twoja partnerka/żona/kochanka to typ pracownicy, która SŁUŻY PANU we dnie i w nocy. Jak na prawicową rodzinę przystało. Gdybyś nie robił w opiece to do dzisiaj byś pralki nie uruchomił. Tacy się nie kłócą, nie rozwodzą, żyją idealnie. A nie, zaraz. To Kurski i Kaczyńska nie są prawicowi? Pogubiłem się. Zgłaszam Twój profil za multikonto, bo masz tendencje do wsadzania wszędzie swojej polityki i ideologii!!! Od teraz będę to robił za każdym razem. Bajo!
    4 punkty
  14. @Joker ja prawie tak jak zaginiony w akcji Nie wiem o ci chodzi ,ale zauważyłam ,że z upłwem lat zaczyna brakować czasu na pewne rzeczy ,a może priorytety się zmieniają
    4 punkty
  15. @beatrix+ po moich przygodach to ja mam oc z lawetą na całą Polskę i 500 km za granicą. Poważnie. Poprzednie auto dało mi popalić i teraz już nie ryzykuję, bo człowiek nie zna dnia ani godziny. @Michał859 Mam wrażenie, że ta chwila sama nie przyjdzie. Musisz znowu powiedzieć stop i spróbować wbrew psychice. Raz się już udało na 2 miesiące to sam wiesz co i jak zadziałało. Bo to że się złamałeś to nic, bo rzadko kto rzuca za pierwszym razem. Gdybym teraz miał zaczynać to bym schodził z liczby papierosów, żeby łatwiej to przejść, ale mam wrażenie że bardziej od nikotyny brakowało mi tej całej otoczki. Dzisiaj łapę się jeszcze na tym (po 1,5 roku), że to był rytuał na różne okazje. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Mam nadzieję, że się uda!!! Próbuj dla zdrowia, kasy, siebie, rodziny. Za oszczędzoną kasę możesz kupić fajny rower i karnet na basen.
    4 punkty
  16. NIGDY WIĘCEJ ani nie zmienię się z koleżanką,ani nie polecę nikomu nikogo!! Są internety,niech se szukają roboty.. A jeśli już komuś powiem, że można tam,czy tu zadzwonić, to żadnego powoływania się na mnie bo NOGI Z D OO PY POWYRYWAM!! JAMENT! 😎
    4 punkty
  17. 7. Siódemka to fajna cyfra. Mam ją w PESELu, miałam w dzienniku,w adresie.... Zatem siedem dni mi zostało do zjazdu, i jak oglądam się za siebie to przysięgam ,że nie wiem kiedy i jakim cudem zleciało te 4mce. Tak, byłam ( jeszcze jestem) na jednej szteli jednym ciągiem 4 mce.. Szmat czasu, który śmignął jak ten ogon Falcona,czy jak mu.. Czy nie tęskniłam? Oczywiście!! Za mężem...za moimi psimi dziećmi ( własnych brak) Za przyjaciółmi.. Za rodziną... Za własnym łóżkiem 😍 niezależnie jak bardzo wygodne jest to w pracy, to nie będzie NIGDY moim wyrkiem.. Ale w tej pracy nikt nie jest normalny,zatem ja też.😛🤣🤣 Praca w opiece jest bardzo ciężka. I nie dlatego, że trzeba dźwigać, targać, nosić.. Tylko dlatego jest ciężka, że musisz PRZENOSIĆ EMOCJE. Swoje.... że jesteś daleko od rodziny, i Rodziny, że wyjechałas tak daleko i na tak długo. Podopiecznego emocje i jego rodziny... A ty musisz być PONAD TO WSZYSTKO. Zawsze powtarzam: Słaby psychicznie nie powinien wsiadać do busa 😎 na Zaodrze.Bo to się potem kończy alkoholizmem, albo jeszcze gorszymi przypadłościami. Mój sposób na takie długie rozłąki.. Wielokrotnie o tym pisałam, mówiłam. Praca etapami, i to krótkimi. Kalendarz w łapę i rozpisywać sobie święta.I nasze,i ich też. W efekcie masz w głowie poukładane, że czas szybko leci. Może to cieszyć, że szybko wracasz do domu, że szybko kończy się zima... Ale też i smucić.. Bo jest się starszym, słabszym,a mijający czas przypomina nam, że NIC NIE TRWA WIECZNIE 😛😎🤣 No bo mimo już machających ogonków czekających z radością na mnie, wiem że urlop jest ZAWSZE ZA KRÓTKI 🤣🤣😎 TAK więc odliczam powoli...albo nawet szybko odliczanie. Miłego popołudnia!
    4 punkty
  18. Przy takiej argumentacji,odpisuje.MIlego i spokojnego dnia.
    4 punkty
  19. Dobry wieczór Brać nie marudzić😉 Je ktoś jeszcze o tej porze ? Bo ja tak 🍽
    3 punkty
  20. Cześć😁 Jak spać moge to nie umiem no wiec zaparze juz tą kawe dla spiochow,zapracowanych,leniwych i dla tych co im kawy braklo😝 U mnie bedzie dziś slonce i 19 °ha no wiec pojade odwiedzic 2 bliskie mi osoby zwlaszcza jedna jest mi szczegolnie bliska i obiad z nią zjem☺️ A ze róznica wieku to tylko 25 lat wiec bedzie twòrczo😉Czy wiek ma w ogole jakies znaczenie w relacjach?Czas jest kluczowy💚 No ja zdecydowanie lepiej sie prezentuje @marcys.Filtruje sie i flirtuje 😂
    3 punkty
  21. Joker czy to jest zdjęcie po powrocie z afrykańskiego solarium? Nie mam dużych pretensji, że jest niekorzystne, ale co się stało z moimi ustami, oczami i brwiami? @beatrix+ ma już 8 lat.
    3 punkty
  22. za 20 lat @Jokerzmienił zdjęcie profilowe @Waldi zmienił zdjęcie profilowe @beatrix+ zmieniła zdjęcie profilowe @Amarantazmieniła zdjęcie profilowe @Kolodko zmienił zdjęcie profilowe @SYLWIAK zmieniła zdjęcie profilowe @Jurek50 zmienił zdjęcie profilowe @Patrycja781 zmieniła zdjęcie profilowe @marcys zmieniła zdjęcie profilowe
    3 punkty
  23. W dobrym to tonie jest się przywitać, nie żem nowy, stary ale jak😜 i zdrowy na ciele i w duchu. Troszeczkę czasu upłynęło od mojej ostatniej tu wizyty - urlop w Polsce dość się przedłużył . Obecnie zakasałem rękawki i work czekała . Uwielbiam Bawarię - te górki i lasy . pozdrawiam wszystkich aktywnych i aktywnych inaczej 😁 na tym forum Hej @Joker Nie ma co żałować - co było : nie zmienisz, co będzie : się okaże😊 tu i teraz 👍 o to zadbajmy … ps - musie sie zorientować jakie tu teraz klimaty panują przy forumowym stoliku 😊 przy tej kawie 😜
    3 punkty
  24. Jedziesz do 97616,to odezwij sie prosze na priw.
    3 punkty
  25. śmieję się, bo już nie można wybierać pracowników pod kątem płci, ale przecież są zawody takiej jak nasz, że to martwy przepis. @Michał859 moja ciotka ma 75 lat i większość życia przepalone. Lekarz powiedział jej wczoraj, że doszła do granicy bo serce i płuca mają dosyć i musi rzucić. Podejrzenie choroby wieńcowej oraz POChP. Nie straszę, ale próbuj aż rzucisz. Warto! Trzymam kciuki. Jak mi się udało to Tobie też.
    3 punkty
  26. Zgodnie z moimi przewidywaniami HIszpania mistrzem Europy po ladnym meczu i dobrej grze obu druzyn.
    3 punkty
  27. Najgorszy moment to ten w którym uświadamiasz sobie przy kasie że nie wzięłaś reklamówki i trzeba kupić kolejną.
    3 punkty
  28. po czasie człowiek już nie żyje pracą. Widzę po sobie, że wolę książkę albo film niż przewijać fora i grupy. Kiedyś nie wyobrażałem sobie dnia bez wiadomości a od dobrego roku ich nie widziałem i nie żałuję. Polityczne treści wpadają do mnie przypadkiem. Dzisiaj mamy Dzień Czerwonej Ostrej Papryczki Chili Dzień Cioci i Wujka Międzynarodowy Dzień bez Toreb Foliowych Już nawet ja przerzuciłem się torbę wielokrotnego użytku. Pora na resztę. Miłego!!!
    3 punkty
  29. Niezła przygoda ogólnie Fajnie, że pozytywnie wszystko odbierasz. Ja jak bym usłyszał, że 5h mam czekać extra to bym się załamał. Choć już miałem kiedyś akcje, że na koordynatora po wyjściu z Sindbada w Monachium czekałem bite 4h. Choć jedna opiekunka z którą się wymieniałem mówiła, że czekała na lesera...8h!! Koszmar. Nie wiem czy wspominałem tu swoją podróż poprzednią na adres. Facet około 40-stki wsiadł do Sindbada razem ze mną w moim mieście. Od razu zaczął doić "krowę", zrobiło się szybko nieprzyjemnie bo zakłócał spokój w autokarze, ludzi zaczepiał, przewracał się, a po kilku godzinach w Chojnicach na krótkiej przerwie ledwo wytoczył się z autokaru i bardzo chwiejnym krokiem jakoś poczłapał do pobliskiej biedronki. My czekamy czekamy, w końcu Policja podjeżdża do tej biedronki i do radiowozu go wsadzili. Coś musiał tam odwalić. Kierowcy zanieśli do radiowozu jego rzeczy i tak się zakończyła jego podróż Z innej beczki... nie wiem czemu, ale moja agencja dosyć chytra. Kiedy tylko mogą biorą dla opiekunów Sindbada, nie chcą załatwiać busów, jedynie gdy już nie ma wyjścia. Jakoś inne agencje nie mają z tym problemów. Ale ceny busów poszybowały w górę. Z mojego miasta do Monachium Sindbad 239 zł, a busy ta sama trasa od 550 zł w górę. Miałem swego czasu zmiennika na adresie, który wrócił do palenia po 8 latach. Właśnie na tym adresie zaczął ponownie, jak stwierdził... z nudów. Szok, że jeszcze po takim czasie można wrócić Jak rozmawiałem z nim to mówił, że nawet po latach czasami się zdarzają impulsy do zapalenia, szczególnie jak coś wkurzy. Z latami coraz mniej ssie, ale jednak bywa. Czy po tym adresie rzucił ponownie (bo deklarował, że chce rzucić szybko) czy może pali do tej pory... nie wiem, bo szybko straciliśmy kontakt. Ale tak to jest. Nałóg już zawsze gdzieś tam z tyłu głowy zostaje i już wiecznie trzeba się pilnować aby nie podkusiło. Najgorsze co można zrobić to np. na jakiejś imprezie powiedzieć "Ahhh, tego jednego sobie zapale, zobaczę na krótką chwile jak to było. Ale tylko tego jednego." No i ten jeden najczęściej jest powodem, że się wraca. Można tylko zazdrościć tym co nigdy nie palili bo oni w ogóle nie są tym "obciążeni".
    3 punkty
  30. Czyli Pan został zaopiekowany. A potem krzyki że agencja żąda zwrotu za podróż i daje kare. Wszystko zniese, ale pijaków nie i do tego takich co jadą się opiekowac innymi. Miłej pracy!
    3 punkty
  31. Ja probowałem tez kilka razy, róznymi metodami np,zminiejszanie liczby papierosów na dzien,jakies gumy cuda wianki z róznymi okresami przerwy i zawsze wracałem do nałogu.Najskuteczniejsza metoda jest dojrzenie do takiej decyzji.Gdy dojrzałem to rzuciłem z dnia na dzien,W piatek jeszcze byłem w pracy i palilem jak smok,w sobote jechałem na urlop i to był pierszy dzien bez papierosa,który trwa od 1999 roku do dzis.POzdrawiam i zycze wytrwalości w postanowieniu.
    3 punkty
  32. Próbowałem już takiej metody. Niestety na mnie nie podziałała. Wyglądało to tak, że i tak paliłem tak czy siak a z drugiej strony męczyłem się ze względu na przedłużony czas między paleniem. Myślę, że jakbyś spróbował wtedy w ten sposób to miałbyś podobne odczucia. Spróbuję z Tabexem/Desmoxanem (te tabletki naprawdę działają!), no i chęć rzucenia.
    3 punkty
  33. Zerknij https://www.warta.pl/ubezpieczenie-assistance-samochodu/#c-porównanie-wariantów i ew. pdf https://www.warta.pl/documents/oferta_dla_ciebie/Porownanie_wariantow_Assistance.pdf Dzisiaj ciepło, cieplej, gorąco i Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszami Święto Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych Dzień Czołgisty Miłego dnia!
    3 punkty
  34. No powiem Joker, że totalnie nie spodziewałem się takiej odpowiedzi Aż mam wrażenie, że to tak w formie żartu wszystko napisane No zdaje sobie sprawę, że palenie (szczególnie wieloletnie) jest tak już w nas zakorzenione, że ciężko jest bez tego. Moja najdłuższa próba rzucenia 1,5 roku temu trwała 2 miesiące. Było ciężko, ale też dopiero wtedy przekonałem się jaki to jest odór jak się stoi w pobliżu kogoś palącego, mimo, że raptem miesiąc wcześniej sam byłem palącym i nie czułem w ogóle jak ktoś palił przy mnie. Tak jak wcześniej mnie wkurzały to dopiero w tamtym momencie zrozumiałem po co te wszystkie tabliczki z zakazem palenia w różnych miejscach gdzie może przebywać więcej ludzi. Ale główny powód chęci zerwania z tym raz na zawsze jest obawa przed przede wszystkim rakiem płuc, itp. Palę już 16 lat i serio już się boje. Na chwilę obecną nastawiam się psychicznie do rzucenia.
    3 punkty
  35. Doszły mnie słuchy, że tęsknicie...to krótka czytanka. Żeby czytelnik miał jasność przekazu, musimy się cofnąć do początku czerwca.. Pani Beato,ale mamy właśnie teraz fajną opcję z lawetą do 100 km.. - Ale ja mało jeżdżę, ciągle mnie nie ma,a mąż nie posiada prawa jazdy.... więcej samochód kurzy się w garażu.. Ale warto to wziąć, żeby... -Jeetam! Niech mi pan wyklika zwykle OC Ok,nie ma problemu, już robię! ------------------------------- Nietrzynasty😎🙃 piątek zapowiadał się na miły dzień. Co prawda sen z śp Mamą wprowadził mnie w jakiś dziwny rezonans, wręcz przeczucie dziwnych następst 😎Nie wiadomo jakich... Jedno było pewne,ty Betuś dziś uważaj szczególnie! Zatem w szczególny sposób wypiłam poranną kawę zagryzając jajeczniczką na masełku. W szczególny sposób zrobiłam się na bóstwo, zapakowałam dokumenty do plecaczka , a męża do auta, i pojechałam w miasto " załatwiać sprawy" Gdy mąż nóżki maczał, skoczyłam na cmentarz, pogadać z Teściopedią - zbliża się rocznica jej śmierci, są ponieważ Mój Obywatel powiedział, że niedługo skończy się ważność badania technicznego. A se pojadę! Coś mi się wydawało, że prawy stop się skończył żywotność, chciałam się dowiedzieć,czy mogę się 'przeglądać " Ależ tak! Proszę chwilę poczekać, tamto auto zaraz zjedzie.. Faktycznie moja kolej szybko nastała, ale od pewnego czasu mi się coś w głowie robi i proszę pana, żeby wjechał w te dziury 😎🤪 Popukał,postukał,hamulce super, rozrządy i wahacze ok, tłumik nowy widzę... No, ideolo! Kliknięcie i podpisane. Odebrałam pana męża, zatankowałam auto po sufit i w wojewódzkim mieście my się znaleźli. Urzędowe sprawy nie trwały zbyt długo i po godzinie wracaliśmy do Wiejskich Zarośli marząc tylko o kupnie mleka do kawy, oraz paliwa rakietowego 🙃😎do kosiarki. I właśnie tam,i właśnie w tej godzinie,na tym skrzyżowaniu dwóch największych ulic na zachodniej części mojego wojewódzkiego miasta, moje kochanie, moje słonko odmówiło współpracy i wzięło zgasło. To , że auto zgaśnie,to żaden dramat.. Dramat zaczyna się w chwili,gdy w drugiej sekundzie on nie kręci..A trzecia sekunda wprowadza cię w stan obturacyjnej choroby płuc,gdy właśnie masz świadomość, że jesteś babą za kółkiem i wstrzymujesz ruch w połowie dwustutysięcznego miasta...w godzinie szczytu zresztą. Wysiadłam i w bagażniku szukałam trójkąta ostrzegawczego, żeby innym powiedzieć, " żebyśta mi doopy nie spłaszczyli" Ale oczywiście gnoja nie było,a synapsy mi przypominały, że dziada wyjęłam , gdyż aczkolwiek oraz tudzież przeszkadzał mi w przewożeniu roślin z mojej ulubionej galerii ogrodniczej w sąsiedniej wsi.😱 Znalazłam za to jakąś żółtą szmatę, którą po zmroku mają na plecach rowerzyści. Wcisnęłam za tylną wycieraczkę i włączyłam awaryjne. Szukając cienia, żeby wykonać 'telefon do przyjaciela "- ale nikogo takiego na etacie nie mam, brat był poza zasięgiem.. Zadzwoniłam do tych panów od diagnostyki.. Ależ oczywiście, że mają lawetę.. Zaraz ktoś zadzwoni.. Ktoś zadzwonił owszem, ale poinformować nas, że będzie za godzinę, bo są korki.. Czekamy. Pan mąż poszedł po wodę, żeby zniwelować duszności ze stresu.. Ktoś się zatrzymał, nawet wyrażał chęć pomocy, ale musi do pracy.. Ktoś inny współczuł... A pozostali trąbili,na co ja miałam ochotę im gardła podgryzc, albo pilniczkiem do paznokci zrobić dziury w tętnicach udowych 😎😳 Nagle mój mąż... A spróbuj teraz. I ta ssss.... odpaliła 🤪🙃😱😎 Czym prędzej zgarnęłam nasze obozowisko i uciekliśmy z miejsca postoju, po drodze informując laweciarza, że dziękujemy ale już jedziemy.😎 Chyba mnie przeklął,bo daleko nie uciekliśmy... raptem do lokalnej stacji, celem poboru paliwa do kosiarki. Zgasł dziad. Koniec. Zaś dzwonię, a tam słyszę przez zaciśnięte zęby: Jak się ma zepsute auto to się jedzie do mechanika,a nie do domu ucieka 😎🤪 Będę za godzinę! 😳🙃 W międzyczasie znajomy odebrał męża z zakupami,a ja czekałam na laweciarza.. I teraz będzie właściwa część historii: Przyjechało takie dziecko...yyy...22-25 wiosen zaczęło czynić swoją powinność. W kabinie siedziała wystylizowana lola o półmetrowych pazach miotłach w oczach .. Skąd pan taką ładną dziewczyną wziął w tych korkach? Aa, to moja prywatna - jeździ ze mną.. Czyli to taka kontrolerka zleceń? Mrugnięcie oka wyjaśniło wszystko 🤪🤣🤣🤣 Po czym pan mówi.. Proszę wsiąść i kierownicę prowadzić.. I nagle czuję,jak razem z moją Merivę siedzę na górze...na górze góry, czyli lawety 😱🐱🏠🏠😱😱😱😱 Byłam w takim szoku, że nawet nie pisnęłam jak Tomuś Czereśniak na harmonii 🤪🙃🤣, gdy mu tatuś zabronił piskać 🤪🙃 A gwoździem programu były moje ekwiblirystyczne sztuki, dzięki którym miałam STAMTĄD ZEJŚĆ Nie wiem co se pomyśleli przejeżdżający kierowcy na widok grubej baby , która uczepiona zbyt krótkimi pazurami do drzwi własnego auta, centymetr po centymetrze przesuwała się na tył lawety, polerując drzwi " żywocikiem" i " brustami', przy okazji robiąc kroczki baletnicy wyciągniętej prosto ze strażackiej sadzawki .. O mały włos,nie zeszłam na JAMENT 🤪😳😎🤣😱🙃 Niech się pani nie boi,tylko zbiegnie szybciutko.. Panieeee!! Ja nawet w moim najchudszym miejscu , czyli nadgarstkach, nie przypominam kozicy górskiej,ani innej sarny! 😎 Potem już było lajtowo, auto wylądowało u mechanika, a ja na przystanku busa uprzednio kupiwszy mleko do kawy. Po godzinie oczekiwania nadjechał. Boszsz...auto zostawiłam u mechanika, człowiek busami nie umie jeździć... Na co kierowca z całą powagą: Ale ja umiem, proszę wsiadać. -------------------- I tak zakończył się piątek.. Po dwóch tygodniach od nowej umowy ubezpieczenia, Becia jedzie na lawecie.😎😳🤣 Pierwszy i ostatni raz!! Niciula!! W przyszłym roku opcja z lawetą do 300 km !! 🤣🤣🤣🤣🤣 P.s. W środę do pracy jadę. Odezwę się gdy będę z tamtej strony Odry.
    3 punkty
  36. Uśmiałam się! Michał już nie rzuci. Dzień dobry i miłego wszystkim.
    3 punkty
  37. Witam wszystkich po czasie. U mnie bez zmian. Dalej u podopiecznej w pobliżu Monachium, już od 4,5 roku. PDP od około 8 miesięcy leżąca ale praca przy niej jest lekka praca. 3 razy dziennie przychodzą pflegedienst. W lutym jak zjeżdżałem do Polski to kobiety z pflegedienst mówiły, że marne szanse, że jeszcze wrócę. Ale wróciłem pod koniec maja i PDP się trzyma. Joker, jakie pozytywne zmiany u Ciebie nastąpiły przez ten czas? Może oprócz tych oczywistych jak lepszy węch i smak, brak smrodu. Może to mnie w końcu też zmotywuje aby rzucić to cholerstwo
    3 punkty
  38. @Ankka2 Ba szczęście to nie te kleszcze.Moje są bardziej kolorowiastei nie kąsają
    3 punkty
  39. Dzień dobry😁Zdzichu i Rychu już w"blokach startowych"czekają na jutrzejszy powrót do domu
    3 punkty
  40. "Może być jeszcze ciekawiej niż z ATOMEM" Ja naprawdę powinnam se ozór wyciąć, lub jakim ta wrzątkiem wyparzyć 😎 Ale jak się wiecznie" caruje", czyli przewidzi, lub przeczuje (jako Skorpion to norma), to inaczej być nie może.. Czekając na Miro, co spod wschodniej granicy jechał,nie spałam całą noc, ewentualnie jak kot 🐱 z jednym okiem otwartym. Rozpiętość godzin w których miał dotrzeć, była spora między 4-8.rano. Dotarł tuż przed 8, oczywiście już był pokój przygotowany. Ja ostatnią noc spędziłam we francuskim , doprowadzając Sędziego do większej nerwowości, niż zwykle. Lalo już drugi dzień, wszedł biegiem do domu,od razu zaproponowałam toaletę i spanie. Śniadanie o 9, to chociaż godzinę niech wyprostuje kręgosłup. Wielokrotnie prosto z busa musiałam brać się do pracy i wiem jak jest ciężko. Nie będzie spał, on musi kąpiel odświeżającą. Ok.. wskazałam łazienkę, po czym poszłam robić kawę. Zaraz przyszedł za mną robić przegląd ustawień w kuchni.. Idź kąpać się.. Na co Miro do mnie: Nie musisz mi rozkazywać.😎 Ok.. Przełknęlam ślinę i przeszłam do codziennych zajęć przekazując mu najważniejsze informacje dotyczące seniora i pracy. Przyszedł akurat senior i witał się,a Miro do niego prawie szeptem 😎 Musisz głośniej mówisz,no Szef niedosłyszy.. Kolejne spojrzenie kol Miro świadczyło, że nie zamierza słuchać moich wskazówek.. Po śniadaniu, czekaliśmy jeszcze na Anetkę, która właśnie walczyła ze skutkami powodzi,o której niebawem mieliśmy się dowiedzieć.. Zatem nadal przekazywałam mu informacje. Chciałam jak najdokładniej zrobić opis, gdzie parę dni wcześniej przecież rozmawialiśmy i w zasadzie to najważniejsze rzeczy już powinien pamiętać.. Ale. Ale za dużo gadasz...czy możesz tak w punktach?? 😎😎😳😳 Że w punktach? I tu pomarańczowe zaczęło mi pipcyć .. A proszę bardzo: 1.Byly myszy 2. Jest przyjaciółka Sędziego 3... i sprzątaczka. Może być? I tym znakiem zapytania wypuściłam z siebie gromadzące się emocje w powietrzu, żebym mendzie nie podgryzała gardła..😎 Miro : Mam wrażenie, że chcesz rządzić mną,a ja nie jestem twoim mężem 😳😱 Łłuuuhhh se pomyślałam 😎 zapowiada się ciekawie. Właśnie mi się przypomniały słowa sprzed paru dni. Przyjechała Anetka na powitanie, przekazując nam złe informacje nt wylewu rzeki, kanałów i studzienek 😱😱 Ale Miro okazał się słupem soli niemieckiej,na każde słowo i zdanie Anetki krzywo się uśmiechając, że niby rozumie-kiwając głową. W tym momencie zauważyłam w jej oczach przerażenie... MIAŁ BYĆ DOBRY W NIEMIECKIMI .. Pojechaliśmy na Globus, uprzednio napisałam kartkę produktów, które MUSI TERAZ KUPIĆ, resztę po niedzieli. Ja piszę po niemiecku, niestety Miro nie umiał tego odczytać.. Swoją napisał po polsku . W aucie trochę ponuro jak w rodzinnym grobowcu, ale próbuję jeszcze ratować sytuację: A w Polsce czym się zajmowałeś? Miro: A to nieistotne...ale dużo miałem profesji, łącznie z teologią. Nagle potworny pisk alarmu i czerwone światło zaczęło mi migać w głowie.. pulsacyjnie i coraz głośniej.. Ksiądz...!! były ksiądz...!! Niedoszły ksiądz!! Wywalony z Dąbrowy Górniczej!! Uciekinier z seminarium!! Wtedy to już wiedziałam,że z tej mąki chleba nie będzie. Dobrze, że zabrałam ze sobą wszystkie rzeczy do walizek. Jesteśmy w sklepie, leje jak ciul, Miro szuka działu warzywnego.. Jest tam na końcu, mówię. Miro: Jakiś dziwny ten sklep, wszystkie mają warzywa na początku,a ten jest źle ustawiony.. 😎 Ja nadal przelykam ślinę, choć piana z pyska już ciurkiem się wylewa.. Mimo to wchodzę na wyżyny mej osobistej kultury i grzecznie pytam, c Co tam masz napisane? A to już moja sprawa.. Grubo.😎 Ok. Ja czekałam z wózkiem, a toto latało jak debil zygzakiem między regałami, to wracając,a to znów po przekątnej szukając produktów. Chciałam idiocie pomoc,bo doskonale wiem co to znaczy nie spać w nocy i do pracy od razu. Mózg w ogóle nie pracuje.. Sklep dla niego nieznany,w ciul wielki i oczywiście " ziabami" zatłoczony.. A zanim do tego warzywniaka się dotrze, to pierdyliard regałów, z produktami z jego kartki.. pewnikiem. Stoję i czekam...czekam.. Nie ma dziada.. Nic to! Przeca przed zamknięciem sklepu chyba do ciula miłego, zdąży wrócić?? Zgubiłem się, nie mogłem cię znaleźć. Nie odezwałam się,bo znów usłyszę, że lubię rządzić, nakazywać i rozkazywać.. Po warzywniku latał jak świr.Zauwazyłam, że nie waży tych luzem.. Milczę.😎Bo właśnie Duch Święty mi przypomniał, że milczenie jest złotem 🤪😎 Przy kasie oczywiście kasjerka fukała, że warzywa nieotaryfikowane Och..niby odezwał się Miro. Rachunek, pakujemy towary, pytam zaś w dobrej wierze Paragon masz,nie zapomniałeś? Słuchaj...po raz kolejny ci mówię, że nie będziesz mną rządzić, nie jestem twoim mężem ani nikim.. Przepraszam Miro, że chciałam ci pomóc, warknęłam mocno ściskając zęby, bo jakiś widziałam tętnicę szyjną 😱😱 I poszłam jak przecinak w stronę auta. Już decyzja podjęta na pierdyliard procent!! Nie postanie moja stopa tu z powrotem!! Nie mam życzenia dziada oglądać,!! Leje nadal, wycieraczki nie nadążają zbierać wody z szyby. My jedziemy jeszcze do Edeki - kolejnego sklepu. Tym razem małe zakupy, tylko woda i coś tam.. Mówię dziadowi, że tu pracują 4 Polki, akurat ta pani co nas będzie obsługiwać też jest Polką Po odebraniu rachunku mówię głośno Dowodzenia! Na co nie- pleban rzecze do mnie szeptem ( prawie jakby mi pokutę dawał) Słuchaj... dlaczego ty tak atakujesz ludzi?? Yyy?? 😱😱😳😳 Nie możesz tak traktować wszystkich.. Bóg mówi, traktuj bliźniego swego jak siebie samego.. Tak,tak Miro. Chodź do domu, no deszcz nap....dala.😎 Z wariatem delikatnie,a najlepiej na odległość. Mawiała moja Mama ❤️ Oczywiście pomylił auta, i chciał wsiadać do innego. Obiad był już gotowy - specjalnie wieczorem wcześniej gotowałam zupę z soczewicy. On zup nie lubi 😎 Po obiedzie szef poszedł na drzemkę,ja się dopakować, a Miro... Miro właśnie dostał karę boską za takie mnie traktowanie, bo jego "nowocesny" 5G telefon nie odbierał WLAN domowego. I będzie musiał se dokupić pakiet, żeby chociaż translatora używać 😳😎🤪🤪🤣🤣🤣 Na koniec okazał się również chamem,bo nie pomógł mi wynieść walizek.. Pożegnałam się z Sędzią, po raz trzeci z Nataszą, bo akurat przyszła myć szefa.. Rozdział w pracy SAARBRUCKEN zakończony z przytupem!! Nie dość, że przez ksiundza, to jeszcze przez powódź. Po raz kolejny przekonałam się, że w opiece pracują same ' eł - geniusze " Z lubością go zablokowałam 🤣🤣🤣🤣gdyby jednak miał idiotyczny pomysł zawracać mi głowę. P.s. Teraz czas urlopu!
    3 punkty
  41. Z 10 dni jade do domu,na dwa tygodnie i wracam(bo planu urlopowe by mi sie nie skleiły)Oczywiście trzeba kogoś poszukać na te dwa tygodnie.Poleciłam koleżankę która kilka dni wcześniej beczała mi w telefon(pracuje prywatnie i CHYBA na czarno)"że ona bez pracy,już 3 razy ktoś ją do wiatru wystawil"No wiec poleciłam. O ja głupia okazałam się strasznie! Koleżanka najpierw zachwycona,super,hiper,zaj...e!Rodzina zaakceptowała,firma wysłała umowę i...pani jej jednak nie podpisze.Dlaczego?Ani ja ,alni firma tego już się nie dowiedzieliśmy...
    3 punkty
  42. No to nieciekawa historia. Znaczy ciekawie opisana, bo sama sytuacja niezbyt optymistyczna. Czasami się zastanawiam z jakich powodów agencje nadal współpracują z takimi "odpowiedzialnymi opiekunkami".
    3 punkty
  43. Jestem.Nowa sztela(3 tydzień)jest oki
    3 punkty
  44. Zasłużone. A nie jak te pozostałe paskudy. Bez Toma się nie obędzie. Dzień dobry wszystkim. Jeszcze tylko kilka dni i Dzisiaj pozostaje nam czapa i puch. Miłego dnia!
    3 punkty
  45. @Joker Boszszsz...jak miło, że ktoś tęskni 🤪🤣🤣🤣 No cisza, jaka tu cisza nic się nie dzieje, na na ..na! Ale wczoraj zakłóciłam darciem ryja ciszę na widok tłuściutkiego Rattena spacerującego sobie po moim psia mać ogródku, wtedy gdy leniwie oglądałam Rosenheim Cups... Ło panieeee!! Zleciał się Vietkong, no akurat był dzień porządków, zleciał się szef, a za parę minut Anetka. Akurat kasę przywoziła i trafiła na mój amok. Też się przeraziła, że opiekunka zwieje, bo i myszy, i przyjaciółka i rateny..to nawet na miejskiej hulajnodze, ale pewnie zwieje..🤪 Ale uspokoiła nas, że możliwe, że był gdzieś na kompoście.No nie u nas, bo my resztki bio do kubła wyrzucamy. Ale za to ten sąsiad z boku, to pewnie ma całą sypialnię ratenów😱 sądząc po " niemieckim" porządku na jego ogródku. Nie,niee! To niemożliwe, żeby się przecisnął przez piwnicę do domu - kontynuowala córka Sędziego.No chyba, że będą ciągle drzwi tarasowe otwarte...🤔🤔 Zaintrygowała mnie ta teza, bo jeszcze nie widziałam spacerującego szczura tarasowymi drzwiami do chałupy.Szczur zazwyczaj lubi bardziej śmierdzące trakty komunikacyjne...chyba🤔🤪🤣🤣 Tak czy siak, od tamtej pory wizytę w toalecie zaczynam od zagłębiania czeluści klozetu,czy tam żaden ratenowy łeb nie wystaje, zanim moją," paniom," na porcelanie posadzę 🤔🤪🤣
    3 punkty
  46. Dzien dobry w piateczek i milego wekeendu. https://fb.watch/rxVjnPY587/
    3 punkty
  47. Jestem. To znaczy nie jestem paskudą, ale jestem. Byłam cały czas jako "gościni"
    3 punkty
  48. A gdzie Wy wszyscy? Bawimy się w chowanego? No ja to jestem usprawiedliwiony bom robił na skoczka na wiosce! Wracać! Słońce też wróci. Dzisiaj 17 kwietnia jest Światowy Dzień Chorych na Hemofilię Światowy Dzień Kostki Rubika Międzynarodowy Dzień Paskudy Kto nie odpisze ten paskuda!!!! Miłego dnia.
    3 punkty

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...