Skocz do zawartości

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

 

Najpierw nas "rozebrali" potem pod butem 200 lat trzymali, ale to u nas najpierw ziemniaki były, a oni od nas zgapili >:(>:(

Podstepnie nam jeszcze milosciwie panujace podsylali...Za to teraz my wyjezdzamy i im we wlasnych domach rzadzimy:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hawana napisał:

Podstepnie nam jeszcze milosciwie panujace podsylali...Za to teraz my wyjezdzamy i im we wlasnych domach rzadzimy:d

To się nazywa V kolumna :d A że mieliśmy takiego od nich jednego, to my kierując się jego mottem robimy co następuje: za króla Sasa jedz, pij  i popuszczaj pasa, no to my to robimy tylko u króla Sasa :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To się nazywa V kolumna :d A że mieliśmy takiego od nich jednego, to my kierując się jego mottem robimy co następuje: za króla Sasa jedz, pij  i popuszczaj pasa, no to my to robimy tylko u króla Sasa :d

I tylko pilnowac wagi nie ma komu...>:(

Ale odchudzac sie mozna za swoje, tzn. na urlopie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, hawana napisał:

I tylko pilnowac wagi nie ma komu...>:(

Ale odchudzac sie mozna za swoje, tzn. na urlopie.

A czemu tak? Toć dieta odchudzająca wymagająca nakładów finansowych jest O.o To czemu w domu mam się z ostatnich grosików wysupływać? :( U nich i za ich!!!!! :d To jest właściwy tok myślenia :święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzionek nastał dopiero, Opiekunkowo się budzi i powoli wstaje, czas jest więc doskonały na przemyślenia, co dzisiaj na obiad? Proszę tylko o pomysły na dania proste i niezbyt wyszukane, takie dla osób leniwych bądź przebywających na urlopie :d To czekam.....:święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z @jolanta.pl jak zwykle przykład wzięłam i w te pędy dzisiaj grzybową ugotowałam. Co jutro za treść na żołądek wrzucić  ? nie wiem jeszcze !!! Może @hawana podpowie. :serce: jest , trzeba dać jej szansę :całus:. Oby nic z mąką nie było, bo już @Mireka1965 całość zagospodarzyła :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Heidi napisał:

ja z @jolanta.pl jak zwykle przykład wzięłam i w te pędy dzisiaj grzybową ugotowałam. Co jutro za treść na żołądek wrzucić  ? nie wiem jeszcze !!! Może @hawana podpowie. :serce: jest , trzeba dać jej szansę :całus:. Oby nic z mąką nie było, bo już @Mireka1965 całość zagospodarzyła :) 

Proszę mnie nie obmawiać za moimi plecami @Heidi ;) TO, że chwilowo zniknęłam, to nie znaczy, że mnie w ogóle nie ma! :d Nawet jak ciała przy lapusiu brak, to duch jest zawsze i wszędzie :d:d:cool: Wybyłam na jakiś czas, ale mrowienie na plecach mówiło, że coś tu się szykuje....jakaś zmowa na mnie....:p:płacz: Ale już jestem i natychmiast koryguję: magazyny z mąką ledwie napoczęłam :cool: Kompania wojska przez dwa lata może czerpać z zapasów, tak więc jak ktoś w potrzebie, służę....mąkami wszelakimi, makaronami kupnymi, przyprawami w ilościach i rodzajach dostępnych na całym świecie....się częstujecie! :d Ja poszłam na łatwiznę dzisiaj. Pomysł zgapiony od @Hawana chyba, spaghetti uszykowałam. Ale żeby za trudno nie było, to sosik kupny, jeno padlina świeża, cebulka dazu i przyprawy podniebieniu pasujące. I git ! Zaraz konsumować będę, mniam....:) A jutro surowe kartofelki na patelni smażone i cebulką przyozdobione , na ostro doprawione. Też pychota z maślanką i jarzynką jakowąś (na jarzynę pomysłu, póki co, brak ) :love:.

Edytowane przez Mirelka1965
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>:( ci....sza w eterze >:(. @Mirelka1965 podpowiedź dała, ale moje dziadki memłę muszą dostać.   Zatem sama muszę wykombinować co za ochap na stół jutro wrzucić !!!  Nie będę nikogo bić, ale wątroba na stół będzie rzucona !!! (czyja ?  kto to wie :), ona już nic pewnie nie powie xd bo martwo dość leży :( ) . Cebulki smażonej dodam i przyprawię także , aby @Mirelka1965 ważną się poczuła :serce:

Edytowane przez Heidi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

>:( ci....sza w eterze >:(. @Mirelka1965 podpowiedź dała, ale moje dziadki memłę muszą dostać.   Zatem sama muszę wykombinować co za ochap na sół jutro wrzucić !!!  Nie będę nikogo bić, ale wątroba na stół będzie rzucona !!! (czyja ?  kto to wie :), ona już nic pewnie nie powie xd bo martwo dość leży :( ) . Cebulki smażonej dodam i przyprawię także , aby @Mirelka1965 ważną się poczuła :serce:

@Heidi a czemuż mam ważna się poczuć? :cool: Ja tę ważność od lat na barkach dźwigam i już przestałam ją czuć :hahaha: Czyżby z tym czuciem coś się u mnie miało zmienić? O.o Błaha, ha, ha.....Ale wątrobę czuję, czasami...;) Zwłaszcza jak usmażę, taką drobiową, mięciutką, z cebulką z odrobiną soli tylko, mniam, mniam...:p A jak chcesz memłę zrobić, to miast wątrobą o stół, to może jakiś kawał padliny na gulasz? :d I rozgotować do memły....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zrobiłam rybkę ,ryż i do tego marcheweczka i brokuły gotowane babcia wszystko zjadła i smutno patrzała w pusty talerz .Z gryzieniem mięska ma niestety problemy nawet jak by bardzo mięciutkie było :( Jutro jakąś zupkę ugotuje z kurczakiem ale muszę zmiksować niestety:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, jolantapl. napisał:

Ja dzisiaj zrobiłam rybkę ,ryż i do tego marcheweczka i brokuły gotowane babcia wszystko zjadła i smutno patrzała w pusty talerz .Z gryzieniem mięska ma niestety problemy nawet jak by bardzo mięciutkie było :( Jutro jakąś zupkę ugotuje z kurczakiem ale muszę zmiksować niestety:)

Czyli twoja babcia też jest memłająca jak u @Heidi. Tylko obie się nie przestawiajcie, bo wam zanikną mięśnie szczęki :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Blondi napisał:

Nie mam nawet co napisać bo nie gotuję,,jem podane na tacy,,:święty: od gotowania nawet się odzwyczaję,,boże co ze mną robi ten mój urlop,,chyba nazwę swojego Niemca ,,urlop":hahaha: ale z jednej strony to cieszy mnie ,że nikt mnie do niczego nie goni,,,

Toś podała nową recepturę na obiad :cool: Trochę internetu , dużo uroku osobistego i jeden słodki Niemiec  , wuala :d podane do stołu :hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooooo, dziewczynkom się w tyłkach poprzewracało! :d Trufle i trufle...Jedna na słodko, a druga...na bogato, o innych skojarzeniach nie wspomnę ;) Ale w temacie trufli nadal pozostaniemy, czy się komuś podoba, czy nie....:hahaha::hahaha: Poddam pomysł jak te PRAWDZIWE TRUFLE wykorzystać :d:d:d Zawsze słyszałam, że te prawdziwe (trufle spod ziemi wydobywane...i bez skojarzeń proszę ;)) to aromat, że smak, że och i ach!!! No i zapragnęłam tego luksusu spróbować. Zakupiłam w REWE masełko truflowe, nie aromatyzowane, tylko z dodatkiem świeżych grzybków ( proszę znowu bez skojarzeń ;)) za jakieś 3-4 euro i malutki słoiczek za 5 euro celem degustacji na Wigilię. A co? Kto bogatemu zabroni? :d No i fileta łososia dzikiego pacyficznego w piekarniku postanowiłam upiec jako nową potrawę wigilijną. Solą doprawiłam, 20 minut zapiekałam na 170 stopni bez przykrycia, potem po osełce masełka truflowego na wierzch i jeszcze 5 minut dopiekałam. Powiem tak: poezja w gębie to mało powiedziane!!! :d Hit jak cholera! Jednakże muszę powiedzieć, że nie mogłabym trufelków często spożywać, gdyż przez intensywny aromat nie do wszystkiego pasują :love: Resztę masełka wykorzystałam do okraszenia Skorzonery ( czarny korzeń, schwarz wurzel, szparagi robotnika ). I też dobre było. Słoiczek stoi dotąd w lodówce i czeka na ten rok do wykorzystania. Może wy macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysłu nie mam ale skojarzenia tak:święty: no po tym co napisałaś to ja bym takiego trufla nawet z pod ziemi wydobyła ,żeby jego smakiem i aromatem się rozkoszować:płacz::hahaha: Dzisiaj mnie rodzinka na zakupy zabrać obiecała więc muszę trufle do listy zakupowej dopisać a co jak opiekunka chce spróbować tego luksusu i poczuć niebo w gębie to chyba mi nie odmówią tej przyjemności?Jak myślicie warte te trufle grzechu?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...