Skocz do zawartości

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

@Mirelka1965 wreszcie zabłysnęłaś kulinarnie ;) zapowiada się smakowicie.Dla mnie bomba nie tylko na wigilię bo moja rodzinka grzybowa jest.Muszę to zrobić i zjeść i znając siebie do Wigilii nie będę czekała.:love:

@jolantapl. ja cię kiedyś zamorduję! :d Nareszcie zabłysnęłam? Ja błyszczę codziennie! :d Nawet jak chleb na obiad podaję! :cool: Od trzydziestu lat tak błyszczę! :d No, za wyjątkiem ostatniej stelli, gdzie kulinarna pomroczność jasna mnie opadła hi, hi, hi....:p A te flaczki grzybowe zrób koniecznie, warte grzechu są :d Ja jestem teraz z synkiem aleine, małżonek wybył w celach zarobkowych, córcia na swoim a my sobie we dwoje takimi kotlecikami się pożywimy, a przyjemność grzybkową zostawimy dla całej rodziny. Bo my się poświęcamy dla dobra większego! :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 tak Ciebie lubimy, że nie musisz nas zapraszać na Wigilię. Zwyczajem jest do stołu jeden talerz i krzysło dodatkowo dostawić. Wszystko z 1 talerzem jest  ok, tylko jak my się z królewną Jolandą  na jednym krześle zmieścimy  i  łyżką podzielimy coby te flaki pojeść ? :) Mimo wszystko masz nas na bank na tę wieczerzę chyba, że..... królewna Jolanda,  ta nasza ptaszyna w celach zarobkowych wyfrunie :( i z obcymi grzybową zajadać będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Heidi napisał:

@Mirelka1965 tak Ciebie lubimy, że nie musisz nas zapraszać na Wigilię. Zwyczajem jest do stołu jeden talerz i krzysło dodatkowo dostawić. Wszystko z 1 talerzem jest  ok, tylko jak my się z królewną Jolandą  na jednym krześle zmieścimy  i  łyżką podzielimy coby te flaki pojeść ? :) Mimo wszystko masz nas na bank na tę wieczerzę chyba, że..... królewna Jolanda,  ta nasza ptaszyna w celach zarobkowych wyfrunie :( i z obcymi grzybową zajadać będzie

@Heidi ja się przygotowałam na okoliczność gości wigilijnych, tzw "niespodzianych". Salon 38 m.kw. mam. Dwa stoły po 12 krzeseł plus 1 na 8 krzeseł mam. Sztućców na osób 36 mam. Naczyń wszelakich dostatek, Miejsc do spania włącznie z materacami dmuchanymi do bólu mam. Jeśli więc ktoś chce za gościa niespodziewanego robić, to do mnie jak w dym niech gna :d:d I niech snu mu z powiek nie spędza wizja jednego talerza i łyżki do podziału hi, hi, hi.... :d A o królewnę naszą forumową nie martw się na zapas, dał Bóg dzień, da i radę, tfu....kasę ;) i może z nami powieczerza :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jolantapl. napisał:

Ja dzisiaj ugotowałam czerwony barszczyk na kostkach wołowych i warzywkach i do tego zaserwuje te krokieciki,paszteciki ,pierożki czy jak je tam zwał domowej roboty przywiezione z de i kupione za moje własne pieniążki;)

A co ty taka fleissig od rana ? Ja jeszcze w stroju wieczorowym siedzę :$ Barszczyk bym zjadła, to coś z de pewnie też :love: A u mnie to co wczoraj: mielone kotleciki i buraczki zasmażane. Jak urlop, to urlop :d ALe też nie z tych jestem co cały dzień w foteliku gnuśnieją ;) Pranie poprzednie poskładane, następne wyprane i zawieszone, teraz praleczkę potraktowałam środkiem czyszczącym, to się bełta na 90stopni. I jeszcze dwie praleczki przede mną, a jeszcze będziemy z synkiem na cztery ręce chałupę ogarniać :love: Nieeee lubię sprzątać, oj nieeeee lubię! To na synka zrzucę "tę odpowiedzialną i arcyważną pracę" :cool: Ciasta nie piekę. Bunt ogłosiłam. Po południu Brat mnie odwiedzi to czasu na ploty tutaj nie budzie. Ale co tam, więzi rodzinne utrzymywać i pielęgnować trza :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora kolacji. Cóż. Ale lepiej późno niż wcale. Dzisiaj sznycelki z indyka były. I buraczki zasmażane. I choć wczoraj bunt miałam na pieczenie ciasta, to dzisiaj się złamałam i upiekłam maślankowego szybciocha :) A ponieważ sznycelków zrobiłam na zapas, to jutro czas wolny od kuchni mam tadam, tadam, tadam...:d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczak solą, papryką i czosnkiem nacierany plus groszek z marchewką. Obiad szybko odwalę, bo w planach mam z kijami pochodzić. Może po drodze  jakąś kurę rozjechną trafię , to rosół na jutro sprawię. Szczaw już wokoło wycięłam, został mi czarny bez do opanowania, ale to juz nie na obiad :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Heidi napisał:

Kurczak solą, papryką i czosnkiem nacierany plus groszek z marchewką. Obiad szybko odwalę, bo w planach mam z kijami pochodzić. Może po drodze  jakąś kurę rozjechną trafię , to rosół na jutro sprawię. Szczaw już wokoło wycięłam, został mi czarny bez do opanowania, ale to juz nie na obiad :) 

@Heidi ten obiadek na dzsiaj zaplanowany prezentuje sie prawie znakomicie...prawie, bo ten szczaw...:love: Na kurę rozjechaną nie patrz, bo jak z kijami idziesz, to jakąś gąskę, tudzież indyka zdziel w łeb...też padlina będzie, ale w całości, bez kostek pogruchotanych, nereczek zmiażdżonych, piersi rozgniecionych, szyjki połamanej etc, etc....:d A czarny bez do ogarnięcia jest w dwóch celach: pierwszy to znany Medyceuszom jest w celach trucicielskich na świeżo ;) a drugi dla zdrowotności, zamrożone owocki przerobić na lekarstwo w celach antygrypowych :d Może miast kijów torbę żebraczą pod pachę weź i nazbieraj leku....:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kury nie trafię po drodze, to naleśniki z przepyszną wkładką zrobię. Oto przepis sprawdzony i udany: 1 dynia Hokkaido wielkości 1/2 mojej głowy (tu wiadomo, że każdy ma inny łeb, więc proporcje sam musi dopasować ;) ) , 3 pomarańcze (zaparzone,obrane z białego włókna razem z dynią zmiksowane) skórka w kosteczkę pocięta + 3 łyżki cukru+ 3 łyżki wody w garnku podsmażyć, aby kostki napęczniały+ mus z dyni +  ,sok z  1 cytryny+ łyżeczka imbiru + rodzynki zaparzone. Szybkie, pyszne, kolor cudny. Sporo tego w garze siedzi, więc pomysły przyjdą same. A jak nie to łychami wyjadać można !!! 

Ja nadmiar na tarcie posadziłam, poduszką z mozarelli i śmietany przykryłam i do kawy podałam. Reszta na chleb za dżem robi. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

Jak kury nie trafię po drodze, to naleśniki z przepyszną wkładką zrobię. Oto przepis sprawdzony i udany: 1 dynia Hokkaido wielkości 1/2 mojej głowy (tu wiadomo, że każdy ma inny łeb, więc proporcje sam musi dopasować ;) ) , 3 pomarańcze (zaparzone,obrane z białego włókna razem z dynią zmiksowane) skórka w kosteczkę pocięta + 3 łyżki cukru+ 3 łyżki wody w garnku podsmażyć, aby kostki napęczniały+ mus z dyni +  ,sok z  1 cytryny+ łyżeczka imbiru + rodzynki zaparzone. Szybkie, pyszne, kolor cudny. Sporo tego w garze siedzi, więc pomysły przyjdą same. A jak nie to łychami wyjadać można !!! 

Ja nadmiar na tarcie posadziłam, poduszką z mozarelli i śmietany przykryłam i do kawy podałam. Reszta na chleb za dżem robi. 

 

Wiesz co @Heidi ? Zaprzestań może już tych cudów-wianków podawać, bo ja choć po śniadaniu, głodna się zrobiłam :d Osobiście dyni nie lubię ale znam takich dyniofiśniętych co im z pewnością zasmakuje :love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj, wiec przepis zastosować. Ja właściwości dyni odkryłam w tym roku. I kombinuję jak mogę, bo sponsora mam w markecie. Nie będę sobie doświadceń żałować. Z fizyki byłam słaba, to w kuchni te braki teraz nadrobię :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj gotuje ziemniaczki ,marchewkę na sposób niemiecki doprawioną solą i cukrem i do tego filet z kurczaka taki tam banalny obiad nic wymyślnego .Jutro jadę z bratem podopiecznej na zakupy to zaszaleje chociaż moja zmienniczka zastawiła mi lodówkę wypakowaną po brzegi:serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jolantapl. napisał:

Ja dzisiaj gotuje ziemniaczki ,marchewkę na sposób niemiecki doprawioną solą i cukrem i do tego filet z kurczaka taki tam banalny obiad nic wymyślnego .Jutro jadę z bratem podopiecznej na zakupy to zaszaleje chociaż moja zmienniczka zastawiła mi lodówkę wypakowaną po brzegi:serce:

Szalej, szalej to może jakieś kraby i homary do koszyka trafią :d No bo, kto bogatemu zabroni, no nie? :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, hawana napisał:

Spaghetti carbonara i salata

Ty to masz szczęście O.o Pdp jadają? Ja jeszcze na takich nie trafiłam :( Ale z tym spaghetti to niezły pomysł, hmmmm...może jutro skopiuję, hmmmmm....:love: Trzeba opatrzyć szafki, może produkty się znajdą! :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie oczywiście korci całość dania Spaghetti carbonara wrzucić na chwilę do mikrowelli. Ale co byłaby za carbonara (chociaż pieprzu nie żałowałabym, bo czarne to zaleta dania  :)) Wczoraj miałam zapiekankę, więc @Mirelka1965 przed tobą otwieram szafki, bierz co chcesz. Jajek u mnie zawsze dostatek (przecież kwoka jestem :) ) resztę skompletować musisz sama !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Ty to masz szczęście O.o Pdp jadają? Ja jeszcze na takich nie trafiłam :( Ale z tym spaghetti to niezły pomysł, hmmmm...może jutro skopiuję, hmmmmm....:love: Trzeba opatrzyć szafki, może produkty się znajdą! :d

Moja pdp ma 65 lat. Nie jest typowa kartoflana Niemka. Lubi sery, owoce i warzywa.To danie to jak najbardziej "pod nia":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, hawana napisał:

Czesto jednak spotykalam kartoflanych. Jeden nawet sugerowal, ze Wielkopolanie maja mentalnosc niemiecka>:(

 

1 minutę temu, violka napisał:

Bo co niektórzy z Nich  opuszczali lekcje historii . Coś im tam dzwoni ,tylko nie wiedzą w którym Kościele :hahaha:

Najpierw nas "rozebrali" potem pod butem 200 lat trzymali, ale to u nas najpierw ziemniaki były, a oni od nas zgapili >:(>:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Heidi napisał:

Mnie oczywiście korci całość dania Spaghetti carbonara wrzucić na chwilę do mikrowelli. Ale co byłaby za carbonara (chociaż pieprzu nie żałowałabym, bo czarne to zaleta dania  :)) Wczoraj miałam zapiekankę, więc @Mirelka1965 przed tobą otwieram szafki, bierz co chcesz. Jajek u mnie zawsze dostatek (przecież kwoka jestem :) ) resztę skompletować musisz sama !

Dzięki, już podebrałam co chciałam :d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...