Skocz do zawartości

[...] Humor


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza:
- Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! - tłumaczy żołnierz.
- Dobra, dobra - mówi nieśmiało chłopiec - wszyscy tak mówią!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować.
Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to c.uj strzeli, *ocenzurowano* dr Oetker! No co mnie ku.wa podkusiło, żeby kupić budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
znajoma PIŁA kisiel! Jak ku.wa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest 'świeże' - co to k***a za mleko? A dzieci myślą, że
to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa.
A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz takie szelki?
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych
opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!?
No pytam się, no!
*ocenzurowano* mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na jaki mam ochotę!
Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, k***a, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałówi też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali.
Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych
jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się
zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie
potrzebowaliśmy.
Spierdalaj zasrana Ameryko. A taką k***a miałem ochotę na budyń".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżonek wraca ze szpitala, gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i wkurzony do granic mówi do żony: 
- Twoja matka jest zdrowa jak ryba, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. 
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym. 
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie ku.wa radził przygotować się na najgorsze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Przychodzi strasznie gruby facet do lekarza, lekarz
go bada i bada no w koncu skonczyl.
Facet mowi panie doktorze mam prosbe, czy moze pan
sprawdzic czy On tam jeszcze jest. Lekarz sie
zgodzil. Odgarnal faldy tluszczu i mowi: no jest.
A facet na to. Ojej jak to dobrze, mam do pana
jeszcze jedna prosbe:
Czy moglby Go pan ode mnie ucalowac!!!

Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazujac
na klatke, ktora jest przykryta tak, ze widac tylko
nogi ptaka.
- Nie wiem - mowi student.
- Jak sie pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciaga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.

Polska delegacja pojechala do Maroka. Pod koniec
wizyty odbyl sie bankiet dla uczczenia gosci. Podczas
toastów jeden z marokanskich ministrów wstal i oswiadczyl, ze
studiowal w Polsce, kocha ten kraj i chcialby wzniesc tradycyjny polski
toast,
jaki pamieta z czasów studenckich, po czym wykrzyknal:
"Ribka lubi pliwac. Pij, pieprzony Beduinie!"


Idzie baba grobla i zobaczyla zlota rybke. Podniosla
ja a tu rybka
odzywa sie ludzkim glosem:
- Babo jak mnie puscisz to spelnie twoje trzy
zyczenia.
Baba wypuscila rybke do wody. Po chwili rybka sie
wynurza i mowi:
- Teraz spelnie twojetrzy zyczenia
Baba:
- Chciala bym byc 100 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba wali sie dlonia w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybko chciala bym byc 500 razy
madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba znowu wali sie w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybenko chciala bym byc 1000
razy madrzejsza.
I Baba stala sie Chlopem!


Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet
odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótka chwilunię ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek.
Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.

Ktoregos lata zapanowala w kraju wielka susza. Slonce
spalilo zboza we wszyst-
kich PGR-ach, tylko w jednym udalo sie znakomicie.
Powolano wiec specjalna
komisje ministarialna, ktora na miejscu miala
sprawdzic fakty. Przyjezdzaja i
widza dorodne, pelne klosy.
- Dyrektorze, jak rozwiazaliscie problem wody?
- Wode dostarczamy rurami.
- A gdzie one sa?
- O, wlasnie ida z wiadrami.


Był sobie gość, którego od jakiegos czasu strasznie
bolała głowa.

Na poczatku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po
jakims czasie już nie mógł.
Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi:
- No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to
wymagało usunięcia jader.
Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jader w
podstawę kręgosłupa.
Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem
przyniesienia panu ulgi jest usunięcie jader.
Co pan na to? Gosciu zbladł i mysli. Jak to będzie
bez jader no i w ogóle.
Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy to
nie da rady żyć i postanowił"isć pod nóż".
Mija kilka dni, gosciu po zabiegu, główka już nie
boli.
Jednak czuł, że bezpowortnie stracił cos ważnego.
Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo,
zrekompensować nowym ciuchem.
Wchodzi do sklepu i mówi:
- Chcę nowy garnitur!
Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi:
- Rozmiar 44?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierzył, pasuje idealnie!
- Może do tego nowa koszula?
- Niech będzie.
- Rozmiar 37?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu założył koszulę, leży jak ulał.
- To może jeszcze nowe buty?
- A niech będa i nowe buty.
- Rozmiar 8,5?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierza buty, sa idealnie dopasowane.
- No to może nowe slipki?
Chwila wahania
- Jasne, przecież przydadza mi się nowe slipki.
- Rozmiar 36?
- Ostatnio nosiłem 34...
- Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jader w
podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy..


Dzwoni facet do agencji towarzyskiej.
-- Chciałbym kobietę 180 cm wzrostu i 40 kg wagi
-- To będzie dużo kosztować
-- Mam pieniądze
Następnego dnia do domu faceta przychodzi wysoka,
chuda dziewczyna.
-- Niech pani wejdzie do pokoju, rozbierze się i
przyjmie taką pozycję na czworaka
Panienka tak zrobiła, a facet woła do swojego psa
wilczura:
-- Bobik patrz! Tak będziesz wyglądał jak nie
będziesz żarł.



Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam
przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest
teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może
wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z
Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy
był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć
to miejsce.
Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za
ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów
kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego
mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta
klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny.
Kowalski rzekł:
-- Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
--Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz
sobie z tego sprawę?
-- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
--OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej
blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
-- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.


Rozmawiają trzy koleżanki o pozycjach, które
najbardziej lubią: Pierwsza mówi:
-- Ja to najbardziej lubię klasyczną, mogę się wtedy
odprężyć Druga mówi:
-- A ja lubię na jeźdźca Trzecia na to:
--A ja lubię na rodeo. Koleżanki zdziwione pytają co
to znaczy.
--Zaczyna się jak na jeźdźca, a potem mówisz
facetowi, że masz AIDS i próbujesz utrzymać się
jeszcze przez 3 minuty.



Do baru przychodzi gosc i zamawia setke i sledzika
Wypija setke i przegryza sledzikiem
Za chwile znowu prosi barmana o setke i sledzika
Znowu wypija i przegryza
Po kilku kolejkach ma już dosyc sledzi wiec chowa
jednego do
dziurawej kieszeni,
Zachcialo mu się lac, poszedl do klopa i leje
Zrobilo mu się cieplutko w nogawkach , patrzy na
malego i mówi
Tyle lat cie mam ale nie wiedzialem ze masz oczy
A skoro masz oczy to czemu lejesz w spodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i niesmiertelny o tesciowej

Pewna tesciowa spelniala wszystkie zyczenia swoich
dzieci - kupila im dom ,samochod, fundowala wczasy,
byla najlepsza tesciowa na swiecie.Pewnego dnia
posadzila dzieci i mowi : sluchajcie ja juz mam duzo
lat , spelnialam wasze zachcianki ale teraz to ja mam
zyczenie-Jak umre to chce byc pochowana na WAWELU.
ziec mowi- mamo tam nawet nie wszystkich krolow
chowaja , zadna glowa panstwa tam nie lezy a ty
chcesz? Tesciowa na to - nie wiem zieciu , ale taka
jest moja ostatnia wola! Nastepnego dnia rano ziec
wstal umyl sie ubral i gdzies pojechal.Wrocil
wieczorem ,poszedl spac . Nastepnego dnia znow tak
samo. Po trzech dniach wraca ziec do domu i mówi:
nie pytaj mnie jak, nie pytaj mnie z kim , nie pytaj
za ile - ale na Czwartek  mamusia sie niech szykuje
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na lekcji ,Jasiu nie słucha nauczycielki , kręci się i sprawia problemy .
Zdenerwowana pani pyta czemu jej przeszkadza .
-Jestem za mądry do pierwszej klasy. Jestem mądrzejszy niż dzieci z trzeciej - powinienem chodzić do trzeciej klasy .
Nauczycielka zdenerwowała się i zabrała Jasia do dyrektora. Ten postanowił chłopca przeegzaminować.
2x2 = ?
-4
3x3 = ?
9
I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasy trzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się do nauczycielki i powiedział:
- Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.
Jednak nauczycielka powiedziała:
- Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?
Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:
- Nogi.
- A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?
- Kieszenie.
- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies - na trzech łapach?
W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział:
- Podaje rękę.
- Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na K i oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?
- Firetruck (wóz strażacki).
- Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma, musisz pracować rękami?
- Fork (widelec).
- To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubie udzielają to swojej żonie?
- Nazwisko.
- Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?
- Serce.
Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:
- Wyślij go do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań sam
odpowiedziałem nieprawidłowo.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.09.2018 at 22:08, sayonara 52 napisał:



Przychodzi strasznie gruby facet do lekarza, lekarz
go bada i bada no w koncu skonczyl.
Facet mowi panie doktorze mam prosbe, czy moze pan
sprawdzic czy On tam jeszcze jest. Lekarz sie
zgodzil. Odgarnal faldy tluszczu i mowi: no jest.
A facet na to. Ojej jak to dobrze, mam do pana
jeszcze jedna prosbe:
Czy moglby Go pan ode mnie ucalowac!!!

Egzamin z zoologii:
- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazujac
na klatke, ktora jest przykryta tak, ze widac tylko
nogi ptaka.
- Nie wiem - mowi student.
- Jak sie pan nazywa? - pyta profesor.
Student podciaga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.

Polska delegacja pojechala do Maroka. Pod koniec
wizyty odbyl sie bankiet dla uczczenia gosci. Podczas
toastów jeden z marokanskich ministrów wstal i oswiadczyl, ze
studiowal w Polsce, kocha ten kraj i chcialby wzniesc tradycyjny polski
toast,
jaki pamieta z czasów studenckich, po czym wykrzyknal:
"Ribka lubi pliwac. Pij, pieprzony Beduinie!"


Idzie baba grobla i zobaczyla zlota rybke. Podniosla
ja a tu rybka
odzywa sie ludzkim glosem:
- Babo jak mnie puscisz to spelnie twoje trzy
zyczenia.
Baba wypuscila rybke do wody. Po chwili rybka sie
wynurza i mowi:
- Teraz spelnie twojetrzy zyczenia
Baba:
- Chciala bym byc 100 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba wali sie dlonia w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybko chciala bym byc 500 razy
madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba znowu wali sie w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybenko chciala bym byc 1000
razy madrzejsza.
I Baba stala sie Chlopem!


Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet
odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótka chwilunię ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie, do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek.
Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.

Ktoregos lata zapanowala w kraju wielka susza. Slonce
spalilo zboza we wszyst-
kich PGR-ach, tylko w jednym udalo sie znakomicie.
Powolano wiec specjalna
komisje ministarialna, ktora na miejscu miala
sprawdzic fakty. Przyjezdzaja i
widza dorodne, pelne klosy.
- Dyrektorze, jak rozwiazaliscie problem wody?
- Wode dostarczamy rurami.
- A gdzie one sa?
- O, wlasnie ida z wiadrami.


Był sobie gość, którego od jakiegos czasu strasznie
bolała głowa.

Na poczatku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po
jakims czasie już nie mógł.
Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi:
- No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to
wymagało usunięcia jader.
Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jader w
podstawę kręgosłupa.
Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem
przyniesienia panu ulgi jest usunięcie jader.
Co pan na to? Gosciu zbladł i mysli. Jak to będzie
bez jader no i w ogóle.
Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy to
nie da rady żyć i postanowił"isć pod nóż".
Mija kilka dni, gosciu po zabiegu, główka już nie
boli.
Jednak czuł, że bezpowortnie stracił cos ważnego.
Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo,
zrekompensować nowym ciuchem.
Wchodzi do sklepu i mówi:
- Chcę nowy garnitur!
Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi:
- Rozmiar 44?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierzył, pasuje idealnie!
- Może do tego nowa koszula?
- Niech będzie.
- Rozmiar 37?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu założył koszulę, leży jak ulał.
- To może jeszcze nowe buty?
- A niech będa i nowe buty.
- Rozmiar 8,5?
- Tak, skad pan wiedział?
- To moja praca...
Gosciu przymierza buty, sa idealnie dopasowane.
- No to może nowe slipki?
Chwila wahania
- Jasne, przecież przydadza mi się nowe slipki.
- Rozmiar 36?
- Ostatnio nosiłem 34...
- Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jader w
podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy..


Dzwoni facet do agencji towarzyskiej.
-- Chciałbym kobietę 180 cm wzrostu i 40 kg wagi
-- To będzie dużo kosztować
-- Mam pieniądze
Następnego dnia do domu faceta przychodzi wysoka,
chuda dziewczyna.
-- Niech pani wejdzie do pokoju, rozbierze się i
przyjmie taką pozycję na czworaka
Panienka tak zrobiła, a facet woła do swojego psa
wilczura:
-- Bobik patrz! Tak będziesz wyglądał jak nie
będziesz żarł.



Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam
przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest
teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może
wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z
Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy
był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć
to miejsce.
Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za
ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów
kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego
mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta
klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny.
Kowalski rzekł:
-- Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
--Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz
sobie z tego sprawę?
-- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
--OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej
blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
-- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.


Rozmawiają trzy koleżanki o pozycjach, które
najbardziej lubią: Pierwsza mówi:
-- Ja to najbardziej lubię klasyczną, mogę się wtedy
odprężyć Druga mówi:
-- A ja lubię na jeźdźca Trzecia na to:
--A ja lubię na rodeo. Koleżanki zdziwione pytają co
to znaczy.
--Zaczyna się jak na jeźdźca, a potem mówisz
facetowi, że masz AIDS i próbujesz utrzymać się
jeszcze przez 3 minuty.



Do baru przychodzi gosc i zamawia setke i sledzika
Wypija setke i przegryza sledzikiem
Za chwile znowu prosi barmana o setke i sledzika
Znowu wypija i przegryza
Po kilku kolejkach ma już dosyc sledzi wiec chowa
jednego do
dziurawej kieszeni,
Zachcialo mu się lac, poszedl do klopa i leje
Zrobilo mu się cieplutko w nogawkach , patrzy na
malego i mówi
Tyle lat cie mam ale nie wiedzialem ze masz oczy
A skoro masz oczy to czemu lejesz w spodnie

:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.09.2018 at 22:10, sayonara 52 napisał:

 i niesmiertelny o tesciowej

Pewna tesciowa spelniala wszystkie zyczenia swoich
dzieci - kupila im dom ,samochod, fundowala wczasy,
byla najlepsza tesciowa na swiecie.Pewnego dnia
posadzila dzieci i mowi : sluchajcie ja juz mam duzo
lat , spelnialam wasze zachcianki ale teraz to ja mam
zyczenie-Jak umre to chce byc pochowana na WAWELU.
ziec mowi- mamo tam nawet nie wszystkich krolow
chowaja , zadna glowa panstwa tam nie lezy a ty
chcesz? Tesciowa na to - nie wiem zieciu , ale taka
jest moja ostatnia wola! Nastepnego dnia rano ziec
wstal umyl sie ubral i gdzies pojechal.Wrocil
wieczorem ,poszedl spac . Nastepnego dnia znow tak
samo. Po trzech dniach wraca ziec do domu i mówi:
nie pytaj mnie jak, nie pytaj mnie z kim , nie pytaj
za ile - ale na Czwartek  mamusia sie niech szykuje
 

:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godzin temu, ewa14 napisał:

Na lekcji ,Jasiu nie słucha nauczycielki , kręci się i sprawia problemy .
Zdenerwowana pani pyta czemu jej przeszkadza .
-Jestem za mądry do pierwszej klasy. Jestem mądrzejszy niż dzieci z trzeciej - powinienem chodzić do trzeciej klasy .
Nauczycielka zdenerwowała się i zabrała Jasia do dyrektora. Ten postanowił chłopca przeegzaminować.
2x2 = ?
-4
3x3 = ?
9
I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasy trzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się do nauczycielki i powiedział:
- Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.
Jednak nauczycielka powiedziała:
- Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?
Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:
- Nogi.
- A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?
- Kieszenie.
- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies - na trzech łapach?
W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział:
- Podaje rękę.
- Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na K i oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?
- Firetruck (wóz strażacki).
- Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma, musisz pracować rękami?
- Fork (widelec).
- To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubie udzielają to swojej żonie?
- Nazwisko.
- Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?
- Serce.
Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:
- Wyślij go do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań sam
odpowiedziałem nieprawidłowo.
 

:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...