Higiena i kosmetyka u chorych na alzheimera

[Maria11]

Polecam się zapoznać również z tym artykułem: *Reklama* , gdzie w pigułce i fajny sposób jest napisane jak postępować z osobą chorą na Alzheimera. Może komuś się przyda. Sama mam chorą matkę i staram się wspomagać się wiedzą nie tylko u lekarzy, ale i w internecie. Myję mamę samodzielnie, nawet przystosowałam specjalnie dla niej łazienkę, mama sama nie chce się kąpać. Od 3 lat ma stwierdzonego Alzheimera, na szczęście choroba się nie posuwa dalej. Zatrzymała się w miejscu, ale mam czujność. Może kiedyś zostanie wynaleziony lek na tę straszną chorobę...

[adamos6]

11 godzin temu, Maria11 napisał:

Polecam się zapoznać również z tym artykułem: https://magdalenka.org/2018/06/14/alzheimer/ , gdzie w pigułce i fajny sposób jest napisane jak postępować z osobą chorą na Alzheimera. Może komuś się przyda. Sama mam chorą matkę i staram się wspomagać się wiedzą nie tylko u lekarzy, ale i w internecie. Myję mamę samodzielnie, nawet przystosowałam specjalnie dla niej łazienkę, mama sama nie chce się kąpać. Od 3 lat ma stwierdzonego Alzheimera, na szczęście choroba się nie posuwa dalej. Zatrzymała się w miejscu, ale mam czujność. Może kiedyś zostanie wynaleziony lek na tę straszną chorobę...

Alzheimer ja ja nazywam cholerna chorobe,do dzisiaj nie moge jej rozgryść....najwazniesze by sie nie dac zniewolić, być konsekwentnym i stanowczym...i nie w mawiac sobie ...a to choroba  i na wszystko przymykac oczy a samemu wpadac w psychiczna pułapke  z ktorej potem ciezko wyjsc.   

[Jurek50]

O 28.01.2019 at 09:59, BabaJagusia napisał:

@NNNdanuta jestem "ciekawa" czemu niemieccy dementycy nie mają odpowiednich leków.Z rozmów z opiekunkami wynika ,że problem jest powszechny.Dotyczy opieki w domu-bo w domach starców piorunem pacyfikują pacjentów chemicznie.Na zleceniach męczą się podopieczni i opiekunki.Rodzina rżnie przysłowiowego głupa.Oczywiście nie wszędzie ale jest to dość częste zjawisko.

Być może uda mi się odpowiedzic na Twoje pytanie.Glowna przyczyna nie dopasowania lekow jest postawa rodziny.Czesto zdaza się tak,ze opiekunowie przebywający z Pdp 24 h widza ich codzienne zachowania i sa w stanie dokładnie to opowiedzieć,jednak nikt z rodziny nie chce tego przyjąć do wiadomośći.Dosc czestym zachowaniem chorych na AL jest cos takiego jak chwilowa kontrola postepowania i ma to miejsce zawsze wtedy,gdy osoby te odwiedza ktoś z rodziny.W czasie takiej wizyty chory sprawia wrazenie,jakby normalnego funkcjonowania,wiec jak ktoś z rodziny widzi takie "normalne funkcjonowanie" raz w tygodniu albo jeszcze rzadziej,to nie przyjmuje do wiadomości uwag osoby przebywającej z chorym przez caly czas.Wiele razy tez bywa tak,ze z lekarzem konsultuje się rodzina ,a nie opiekun(ka) wiec lekarz nie zna faktycznego stanu chorego.

       Tak jak zactowal Kris,kazdy przypadek jest inny,i trzeba samemu znaleźć sposób dotarcia do takiej osoby.