brak I raty za OC i kolizja

[Gość zzz]

Witam serdecznie !

Piszę w imieniu znajomej, która ma straszny problem i rozpaczliwie prosi o pomoc.

19.11.2010 r. kupiła samochód w komisie ( na umowie jest osoba prywatna, żadnych danych komisu ) wraz z wnioskiem o zawarcie polisy OC w MTU na okres 02.08.2010-02.08.2011 . Polisa została podpisana przez agenta MTU oraz pana XXX , który to sprzedał tenże samochód wraz z tą polisą mojej znajomej w dniu 19.11.2010. W dniu 24.11.2010 znajoma spowodowała kolizję i na miejsce wezwana została policja, która po sprawdzeniu w systemie powiedziała, że polisa jest nieważna, poszkodowani dostaną pieniądze z Funduszu Gwarancyjnego a ona będzie musiała za to zapłacić z własnej kieszeni. Przerażona zadzwoniła do agentki MTU, której dane widnieją na pieczątce z polisy i ta potwierdziła, że polisę taką spisywała, ma jej kopie i wszystko zostało wysłane do centrali MTU. Dzwoniąc na infolinię MTU dowiedziała się, że pan XXX faktycznie zawarł umowę OC ale nie wpłacił nawet pierwszej raty i polisa po 45 dniach została anulowana. Co można zrobić w takiej sytuacji ? Znajoma kupiła tanie auto, żeby nauczyć się jeździć, nie ma pieniędzy i po prostu została oszukana. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź na [email protected]

[Gość Salomon]

Od dnia zakupienia samochodu mamy 30 dni na ewentualne wypowiedzenie ubezpieczenia OC oraz na przerejestrowanie samochodu. W momencie przerejestrowania na siebie zakupionego samochodu, w polisie OC będzie rozbieżność w danych pojazdu i jego właściciela (poprzedniego). Warto je uaktualnić u ubezpieczyciela a na pewno sprawdzić czy umowa jest aktualna. O zmianie właściciela w ciągu 30 dni zbywca powinien poinformować ubezpieczalnię. W opisanym przypadku zapewne tego nie zrobił- bo nie zapłacił i na pewno dostał pismo o rozwiązaniu umowy.

Sprzedawca oszukał i Pana znajomą i komis, który musi sprzedawać samochody z OC. Czy rozmawiała Pani z komisem?

Co więcej, na umowie / druku OC powinna być adnotacja czy pierwsza rata została opłacona - proszę to sprawdzić. W przeciwnym razie należało od sprzedającego zażądać dowodu wpłaty.

[Gość Marek]

Proszę się dowiedzieć, gdzie sprzedający miał poprzednią umowę. A co mówi sprzedawca? Macie Państwo z nim kontakt? Nastraszyć go skargą do Funduszu Gwarancyjnego, który zajmie się jego sprawą i zadba o karę dla delikwenta, ale nie zwolni Pana znajomej od odpowiedzialności za powstałą szkodę. Jej obowiązkiem było sprawdzić wszystko przed zakupieniem samochodu. Sprawdzenie oc to jeden telefon.