Jak myślisz, dokąd pójdziesz?

[Gość John_Doe]

Jeśli chodzi o plany tego typu to wybór jest raczej binarny :P

[Gość karol a]

wybór jest zawsze ---tak mi sie zdaje :

[geko19912]

nie musi ci się zdawać, gorzej jak wybór jest między pogodzeniem się z karą a nie pogodzeniem się z karą

[Gość Ann]

Ja tam nigdzie inaczej.. tylko do nieba.. Kto ze mną ...? Wytyczam traske , biore muesli , ,,Zombi,, , plecak slonecznych promieni... To jak ? Żadna inna opcja .

[Gość Ann]

Co? Ktoś mi mowi , ze niebo przepełnione?

[Gość gabula57]

Ja tam nigdzie inaczej.. tylko do nieba.. Kto ze mną ...? Wytyczam traske , biore muesli , ,,Zombi,, , plecak slonecznych promieni... To jak ? Żadna inna opcja .[

Ja chce, ja idę .

[Gość geko19912]

móc a chciec to dwie różne rzeczy gabulo... jednak jeśli o to i o ciebie chodzi to raczej nie :wink:

[Gość karol a]

nie moge sie doczekac kiedy tam sie dostanę ! :smile:

[Gość Ann]

Spokojnie .. Karol.. nie ma co się śpieszyć .. bo i tak nigdzie nie zdąrzymy... ale jakby co to stoimy w zwartym szeregu..Trzymamy się za ręce.

Aha Geko.. TY bardzo dużo myślisz.. jej... naprawde podziwiam Cie .. Bo ja tam biore zielony rower dziadka i jakby co to gonię w knieje , nieznane ścieżki , slońce , wiatr, zieleń , śpiew na moich ustach.. i gonimy przed siebie ..radujemy sie z zycia ...

[Gość John_Doe]

radujemy sie z zycia ...

Chciałbym umieć.

[Gość gabula57]

Bo ja tam biore zielony rower dziadka i jakby co to gonię w knieje , nieznane ścieżki , slońce , wiatr, zieleń , śpiew na moich ustach.. i gonimy przed siebie ..radujemy sie z zycia ...

Ale fajnie !!!!!!!!!!!! Aż się rozmarzyłam. :???:

[Gość mava]

nikt nie zasługuje na wieczne potępienie... tak?? a ktoś, kto popełnia grzech śmiertelny i zabija swoje jeszcze nienarodzone dziecko?? taka osoba zostanie już na zawsze potępiona!! :(

[Gość John_Doe]

Nie mam pojęcia czy to do końca tak. Wieczność to potencjalnie dłuższy okres czasu niż ten jaki zajmuje nawrócenie się. Z drugiej strony nie należy też lekceważyć ludzkich możliwości. Na pewno znajdzie się ktoś zły do szpiku kości i jeszcze głębiej. Taka jednostka nie uznając Boga po prostu nie wykazuje chęci do nawrócenia się. Pytanie tylko czy w zestawieniu z wiecznością ta niechęć przetrwa wystarczająco długo. I tu wracam do tezy: nie mam pojęcia :P

[geko19912]

Jeśli ten co ma byc na wiecznośc potępiony będzie wystarczająco uparty to sie nie nawróci chocby i bóg miał się skończyc.

[Gość John_Doe]

Jeśli ten co ma byc na wiecznośc potępiony będzie wystarczająco uparty to sie nie nawróci chocby i bóg miał się skończyc.

Heh, wystarczy, że obaj poddadzą się błogiej bezczynności.

[Gość gabula57]

nikt nie zasługuje na wieczne potępienie... tak?? a ktoś, kto popełnia grzech śmiertelny i zabija swoje jeszcze nienarodzone dziecko?? taka osoba zostanie już na zawsze potępiona!! :(

Nie wiesz widocznie co to jest grzech śmiertelny. Grzech śmiertelny to grzech przeciw

Duchowi świętemu. Pamiętaj że Bóg kocha bezgranicznie, bezwarunkowo wszystkich, bez wyjątku.Wybacza wszystkim ludziom wszystko. Ale nic za darmo ! Przede wszystkim

taki grzesznik musi przyjść do Boga { nie mylić z księdzem }z pokorą, ze szczerą

skruchą przeprosić, prosić o wybaczenie i więcej nie popełniać tego samego grzechu.

Przeczytaj sobie w Biblii NT Mateusza 12.32