40 godzinny tydzien pracy w DE os stycznia 2019

[NNNdanuta]

4 minuty temu, Nefretete napisał:

Kris, żeby w ogóle zaplanować taką akcję, zorganizować, zalegalizować, ruszyć pupę, zaprotestować, to trzeba być "artystą" i mieć jaja. Jedni rodzą się z jajami, inni uczą się ich w trakcie życia :-) 

Opiekunki stanowią sporą grupę, a w grupie siła. Mamy sporo energii i możemy to wykorzystać. Myślę, że warto dla nas samych i przy okazji również dla innych (tych, którzy jaj nie mają). Jest nas kilkaset tysięcy (oficjalnie), a nieformalnie (czarna i szara strefa) znacznie więcej. W starciu z tak dużą grupą opiekunek żadne "firmy" i firemki nie mają szans, nie wspominając już o podopiecznych i ich rodzinach (Ci nie pójdą protestować, bo nie mają powodu). Gdybyśmy w ciągu jednego dnia przestały pracować, to dla niemieckich podopiecznych, ich rodzin, niemieckich i polskich firm opiekuńczych stanowiłoby to Apokalipsę. To nie żart.

Gdy plują nam w twarz mamy do wyboru albo nadal znosić upokorzenia i ciemiężenie nas, znój, pot, wysiłek ponad siły i normy, albo … ruszyć tyłek i zadbać o siebie i swoją przyszłość. Nie mamy niczego do stracenia, a wręcz przeciwnie.

Tylko że do tego, to trzeba mieć w/w jaja.

To o czym piszesz nie ma żadnych szans powodzenia... Wyleczyłam się z walki w ten sposób, gdy na pierwszą wolną sobotę ogłoszoną przez Solidarność nie przyszłam tylko ja, z całego zakładu i czterech jego delegatur... Ludzie znoszą różne upokorzenia żeby zarobić na chleb, czy długi i myślisz, że będą ryzykować utratą tych dochodów, czy ich uszczupleniem ??? ))))

[asna]

27 minut temu, hawana napisał:

Rybko, gwalconej nikt nie pyta. 

Wiem. Po prostu denerwuje mnie takie gadanie jak @kris, że jak kobieta została zgwałcona, to pewnie dlatego, że sama w czymś zawiniła.

[kris]

26 minut temu, Nefretete napisał:

Tylko że do tego, to trzeba mieć w/w jaja.

Umówmy się i ja to potwierdzam, nie mam żadnych jaj, tylko zbuki.

[hawana]

Teraz, asna napisał:

Wiem. Po prostu denerwuje mnie takie gadanie jak @kris, że jak kobieta została zgwałcona, to pewnie dlatego, że sama w czymś zawiniła.

Dokladnie. To nie wina krotkiej spodniczki tylko chama.

[kris]

2 minuty temu, asna napisał:

Wiem. Po prostu denerwuje mnie takie gadanie jak @kris, że jak kobieta została zgwałcona, to pewnie dlatego, że sama w czymś zawiniła.

Gdzie ja to napisałem!!! Może dokładniej poczytamy posty...

[hawana]

1 minutę temu, kris napisał:

Gdzie ja to napisałem!!! Może dokładniej poczytamy posty...

Sugerowales, ze dziewczyna nie byla aniolkiem.

[kris]

1 minutę temu, hawana napisał:

Sugerowales, ze dziewczyna nie byla aniolkiem.

No tak, od bycia nie aniołkiem do gwałtu to niecały metr! Życzeniowe rozumowanie. Taka typowa opiekunka usypia podopiecznego i idzie na ksiuty? Jak tak rozumujecie, to Wam nie zazdroszczę.

[B.... ............ ..ę]

Godzinę temu, geronimo napisał:

@hawana wiesz dla czego? bo nie nadaje się już na dyskotekę i to go boli

To jeszcze nic . Przeczytaj " dowcipy " . Parę małżeńską  z 40 letnim stażem określił jako " STARUSZKOWIE " ....Chyba go uduszę własnemi ręcami . A to gadzina jedna

[hawana]

1 minutę temu, kris napisał:

No tak, od bycia nie aniołkiem do gwałtu to niecały metr! Życzeniowe rozumowanie. Taka typowa opiekunka usypia podopiecznego i idzie na ksiuty? Jak tak rozumujecie, to Wam nie zazdroszczę.

Znam wiele osob, ktore wieczorem wychodza.

 

[B.... ............ ..ę]

12 minut temu, hawana napisał:

Dokladnie. To nie wina krotkiej spodniczki tylko chama.

Oj tam ...Hawana pójdziemy na jakąś dyskotekę ....cooo ?

[kris]

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To jeszcze nic . Przeczytaj " dowcipy " . Parę małżeńską  z 40 letnim stażem określił jako " STARUSZKOWIE " ....Chyba go uduszę własnemi ręcami . A to gadzina jedna

Jak widzę to już dokumentnie przegiąłem... Idę posypać głowę popiołem.... Skończyłem palić w centralnym, to mam go pod ręką!

[B.... ............ ..ę]

Teraz, hawana napisał:

Znam wiele osob, ktore wieczorem wychodza.

 

I nic się nie przytrafia

[kris]

1 minutę temu, hawana napisał:

Znam wiele osob, ktore wieczorem wychodza.

Ja też, i nie wszystkich gwałcą....

[B.... ............ ..ę]

1 minutę temu, kris napisał:

Jak widzę to już dokumentnie przegiąłem... Idę posypać głowę popiołem.... Skończyłem palić w centralnym, to mam go pod ręką!

Syp ...gadzino jedna i to ostro . Ten popiół syp ...żeby nie było

[hawana]

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oj tam ...Hawana pójdziemy na jakąś dyskotekę ....cooo ?

Ja od tych dyskotek przyglucha juz jestem, ale co tam, z Toba zawsze

[B.... ............ ..ę]

Teraz, hawana napisał:

Ja od tych dyskotek przyglucha juz jestem, ale co tam, z Toba zawsze

Może i nam się coś trafi

[hawana]

2 minuty temu, kris napisał:

Ja też, i nie wszystkich gwałcą....

No wlasnie, a mogliby

[B.... ............ ..ę]

1 minutę temu, hawana napisał:

No wlasnie, a mogliby

Nawet powinni ...ale tylko te bardziej dojrzałe

[hawana]

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Może i nam się coś trafi

Trzeba sprobowac od tylu, bo z tylu liceum...

[B.... ............ ..ę]

1 minutę temu, hawana napisał:

Trzeba sprobowac od tylu, bo z tylu liceum...

I zawsze to trochę bliżej

[salazar]

6 minut temu, hawana napisał:

No wlasnie, a mogliby

Naprawdę uważasz, że to jest śmieszne? Temat żartów mam na myśli, żeby było jasne.

Edytowane 29 Listopada 2018 przez salazar

[hawana]

Teraz, salazar napisał:

Naprawdę uważasz, że to jest śmieszne?

Temat jest jak najbardziej powazny, ale my sie smiejemy z aluzji do dowcipow.

[salazar]

2 minuty temu, hawana napisał:

Temat jest jak najbardziej powazny, ale my sie smiejemy z aluzji do dowcipow.

Acha.

A dowcipy są śmieszne, bo nazywają się "dowcipy". Wszystko jasne.

[hawana]

1 minutę temu, salazar napisał:

Acha.

A dowcipy są śmieszne, bo nazywają się "dowcipy". Wszystko jasne.

Moga to byc stare kawaly z broda. Do nich z Basia nawiazalysmy.

[lucinda]

7 godzin temu, hawana napisał:

Znam wiele osob, ktore wieczorem wychodza.

 

ja rowniez znam takie osoby ktore malo tego nie robia sobie z nic z tego ze przeciez w jakis sposob ktos iim zaufal i powierzyl opieke nad czlowiekiem, i wrecz mowi ao tym glosne,  ale osobiscie nie odwazylabym sie zostawic pdp samego zwlaszcza jezeli jest to osoba lezaca....wiem ze sytuacje bywaja rozne itd i zdarzalo sie musialam biegiem do sklepu leciec bo do gara nie bylo co wlozyc ale zawsze z dusza na ramieniu ...dobrze ze auto mialam na miejscu to cyk cyk i bylam juz z powrotem ale swiadomie zeby isc sie rozerwac....nie przychodzilo mi to do glowy....ale zlecenia bywaja rozne .