Rozmowa przy kawie (1)

[LACH]

1 godzinę temu, Alicja09 napisał:

Witam w mroźny poranek.

-17 dzień dobry i zima!

Ale co tam. @Blondi dołożyła wczoraj do pieca na tydzień      

 

Edytowane 27 Lutego 2018 przez LACH

[LACH]

I rozgrzeweczka i pejczem   :

 

[lucinda]

12 minut temu, sayonara 52 napisał:

Mirelka skad masz fote mojej wiewiorki?

Dzien dobry!

nie moglam spac(pelnia)

U mnie -17 brrrr.

Wczoraj zrobilam Testament!

Niom.

Uratowalam ptaszka od smierci.

slysze, pod oknem ,ze cos kwili .

Patrze , pod krzakiem bereberysu, siedzi ptaszek, a na krzaku drapiezny ptak, nieduzy.

Taki z bialo-brazowymi piorkami na brzuchu.

Otworzylam okno i sruuu kartoflem w drapieznika.

Ptaszek pod krzakiem zostal, drapieznik odlecial.

 

W ten sposob ocalilam zycie maluchowi.

Zaraz bede karmic wrony, ktore uwielbiam.

Nagotowalam im peczaku z tluszczem.

Dzis wyprawa do UPC, zmieniam umowe .

I jeszcze cos,

Dostalam wiadomosc od komorkowcow polskich, ze poniewaz, czesto telefonuje z Unii, wiec rozmowy beda naliczane 

0.16 za minute,

Ot co!

Milego dnia pracujacym.

Czyli poooszlo sie bujac darmowe telefonowanie.

@sayonara 52

niestety wczoraj mirela mi rowniez ta wiadomosc sprzedala...zadzwonilam do salonu i faktycznie..tak jest ze cykl rozliczeniowy i nasze dzwonienie przynajmniej moj operator rozliczac bedzie co 4 miesiace i z jakims ichnim procentowym przelicznikiem beda mnie dociazac oplatami za smsy itd...zapytalam czemu ...uslyszalam dziwna ale i jasna odpowiedz....ustawa ktora weszla reguluje roaming ale w przypadku wyjazdow turstycznych a nie jak w przypadku np polakow , zarobkowych..operatorzy maja za duze stary bo chyba nikt sie przyjrzal temu ze polacy na wywczasy nie jezdza tylko do roboty...

narazie do konca mojej umowy mam te oplaty bez limitu ale potem ..musze sie przeprosic z niemieckim numerem...

i co teraz zrobi unia??? skoro wymusila na naszych operatorach takie zmiany to jak teraz to rozliczy??

ech...wyszlo jak zwykle...

przypomina mi to naszego malenkiego czlowieka z kompleksami i kotem na rekach i jego zapedy do posiadania wladzy ...bez skladu bez ladu...

 

Kocham morze.

Wczoraj z przyjaciolka z Austrii, uknulysmy plan na rok nastepny:

Robimy wyprawe Krakow, Gdansk.

Daniela juz zaczyna odkladac kase na ten urlop.

Przyjedzie autem, bedziemy bujac sie od Krakowa po Hel

 

19 minut temu, sayonara 52 napisał:

@sayonara 52

zapraszam....tylko znac dajcie kiedy na wybrzeze traficie...jakos urlop trzeba rozplanowac zeby smaczna rybe zjesc na deptaku albo na piwo na miasto isc

Kocham morze.

Wczoraj z przyjaciolka z Austrii, uknulysmy plan na rok nastepny:

Robimy wyprawe Krakow, Gdansk.

Daniela juz zaczyna odkladac kase na ten urlop.

Przyjedzie autem, bedziemy bujac sie od Krakowa po Hel

 

[Maria Jolanta]

Co Wy juz o urlopach i wakacjach piszecie jak tu zima na calego.

[Mirelka1965]

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Co Wy juz o urlopach i wakacjach piszecie jak tu zima na calego. 

To zależy, co nam w duszach gra  Jedni Antarktydę, a inni Baleary....no, akurat  @sayonara 52 ma inne plany  I gdzie ty zimę widzisz @Maria Jolanta?  Ciepełko...zaledwie -5 

[v.....a]

Uff , jestem  Rano przywitała mnie kolejna niespodzianka , brak prądu  Nie mogłam nawet podnieść rolety a najdziwniejsze było to , że awaria była tylko w połowie mieszkania . Sprawdziłam korki , wszystko ok , więc zaczęłam wydzwaniać po rodzinie WAS SOLL ICH TUN  Babcia siedzi w ciemnicy , bez telewizora a bratanica kuma i duma co robić , bo okazało się , że nie mają ubezpieczenia na elektryka  ( oni mnie rozkładają z tymi ubezpieczeniami na wszystko ) Na szczęście spotkałam sąsiada , który też rebelował w swojej skrzynce z prądem . Okazało się , że awaria jest na cały budynek , więc nikt nie musi się przejmować kosztami elektryka  Telefon do dzisiaj nieczynny , prąd fiksuje , za kilka dni pewnie nie będę miała wody  I oni mówią , że to my jesteśmy Republiką Bananową 

[Alicja09]

u mnie - 11,ale jest ostry wiatr,czuję jakby było -20

[Blondi]

Dzień Dobry kochani,,,pisze z deszczowej Hiszpanii,,,uff jak romantycznie w ciepłym domku,,ale palić jak idę to parasol albo kurteczka z kapturkiem,,,ale nawet pogoda mi nie popsuje humoru,,mój słodziak mówi ,,pojedziemy na basen autema na basen mam z 50m,,hahha wariatkowo,,ale już mnie nic nie zdziwi,,jak on raz pojechał do restauracji też 70 m,,bo padało i abym nie zmokła,,,

4 godziny temu, LACH napisał:

Ale co tam. @Blondi dołożyła wczoraj do pieca na tydzień      

Do jakiego pieca!!! ja już zapomniałam ,,,  wczoraj byla rozgrzewka tylko,,dopiero sie zacznie  to tylko życie,,którego co niektórzy się trochę boją,,albo temat tabu ,albo nieśmiałośc,,a co do czego to u każdego jakieś bodzce się budzą,,ze snu,,,nicht zu tragisch

@sayonara 52 ja od Orange dostaję wiadomosci ,że wszystko mam teraz od stycznia naliczane,,bo za długo siedzę poza granicami Pl,,,jak wrócę do Pl od razu zmieniam wszystko,,tak skończyla się darmocha ,,a tak było szalenie cudownie ,,dzwoniło się non stop i internet Pl chodził na wszystkim a teraz? trochę tylko ograniczam bo nie mam zamiaru odciąc się od świata,,słodziak krzyczy ja wszystko zapłacę,,on nie wie jeszcze jaki rachunek dostanie ode mnie,,za wyciągnięcie mnie na urlop i to na tak długo życie jest piękne,,dzieci nie płaczą,,nigdzie się nie trzeba spieszyć,,życie bezstresowe mam,,nic mnie nie interesuje,,jak wrócę do Pl to się zacznie ,,więc nie myślę narazie ,,mam urlop,,

[Mirelka1965]

Dzisiaj wizytował babkę przedstawiciel zakładu pogrzebowego.....ja, durna Polka myślałam, że przyjdzie i za pół godziny pójdzie....nic bardziej mylnego...uwaga, uwaga....TRZY GODZINY trwała narada co, gdzie, jak, kiedy, ile..... Synuś był i kuratorka, a na dodatek babka zażyczyła sobie mnie posiadać przy sobie, bo to ja niby najlepiej doradzę  Że niby w czym, zapytałam? No, we wszystkim..... I tak, zamiast siedzieć na forum przesiedziałam w salonie przysłuchując się, nie wiedzieć czemu....Dobrze, że mogłam wyjść obiadek przygotować....Synuś myślał, że się załapie, a tu prawie figę zobaczył....talerze tylko wylizał  A z bardziej radosnych wieści.....taje śnieg  

[sayonara 52]

Mirelka, obmierzyli babke na dlugosc?

[Mirelka1965]

Teraz, sayonara 52 napisał:

Mirelka, obmierzyli babke na dlugosc?

Tiaaaa...ręcami, jak mówił niegdyś minister Raczyński  Dziadka chowamy, babka jeszcze ciut, ciut pożyje 

[Blondi]

@Mirelka1965 nie zdziw się jeszcze jak będzie stał krzyż drewniany w domu a nie na cmentarzu,,,tak miałam ja,,znam te wizyty panów ,,wszystko przerobiłam w swojej karierze opiekunki,,,dużo przeżyłam i dużo widziałam,,,dlatego cenię radochę i chcę się cieszyć,,a nie smucić i korzystać z wszystkiego ,,,masz teraz smutne trochę dni ,,atmosfera domowa nie należy do radosnych,,ale czas leci szybko,,życie toczy się dalej,,musimy jesc i oddychac ,,deptać i stąpać twardo ,,być silne i odważne

Ja wróciłam z basenu,,trochę figur przerobilam w wodzie ,,zachaczając o slodziaka,,bo to moje ulubione zabawy ,,,mało ludzi bo było aż 2 osoby na dużym basenie to mieliśmy pole do popisu,,kondycję jeszcze mam ,,a energi mam jeszcze wystarczająco,,jak włączę powera to ciężko mnie zatrzymać,,,

pogoda ? a pada sobie ,,trochę zimno a ja w japonkach posuwałam ,,na letniaka,,

ale zrobiłam zakup na internecie i kupiłam moim laleczkom kochanym autobus z malunkami,,po babci się pindrzą,,nie ważne ile kosztuje ,,ale zabawy będzie po kokardę,,same sobie będa kolory robić ,,jakie chcą np, szminki,,,błyszczyki itd,  no i już mi lżej ,,lubię moim wnuczkom  robić prezenty,,,tyle mam plotów swoich,,

[Aguś]

a ja ałę zrobiłam córka babci powkładała noże do zmywarki, ostrzem do góry. Wkładając  jeszcze później talerze do zmywarki zahaczyłam o takie wredne ostrze noża. Czy tak trudno wkładać noże do zmywarki czy do suszarki ostrzem w dół ? Miałyście takie sytuacje kiedyś ?

[v.....a]

U @Mirelka1965 pogrzeb na tapecie a u mnie urodziny . Samo życie . Babcia jutro ma swoje święto , więc robimy dzisiaj dzień piękności kobiet i dzień piękności mieszkania  Nic nie piekę , w tym domu nie ma nawet żadnej formy ani blaszki  a po drugie skoro nie ma takiego wymogu a ja takiej potrzeby , więc jutro pokulam się do piekarni i kupię wszystko , co mi w oczy wpadnie  jak na damę przystało  

A dzisiaj puchar ląduje do @sayonara 52 za ptaszka  i ode mnie 

[Mirelka1965]

Sypie śnieg  Wali wielkimi płatami z nieba  A może to taki ostatni podmuch zimy?  Może straszy nas tylko i lada chwila przyjdzie wiosna?  Luty się kończy, marzec nadchodzi....czyli wiosna wielkimi krokami się zbliża, prawda?  A z tematów niezwiązanych z pogodą....rozmawiałam dzisiaj z moim operatorem komórkowym...piszę reklamację i skargę w jednym....zostałam oszukana w salonie sprzedaży i żądać będę przywrócenia poprzednich warunków umowy z gratisowym pakietem minut w roamingu...Zobaczymy co wymyślą....

[lucinda]

a mnie spotkalo zaskoczenie az mi jeszcze zuchwa nie moze sie wpasowac...

pewnie kazdy z was zbiera te malenkie groiski zeby oddac np do banku ...ja tez nazbieralam pewnie z jakies 10pln...poszlam do banku zeby wplacic..UWAGA prowizja 7,50 nmimo wplaty wlasnej na swoje konto...no dobra zapakowalam pieniazki do woreczka zeby dac komus kto byc moze nie ma na chleb itd...spotkalam takiego zurka na osiedlu zaczepial mnie juz wczesniej a to o 20 albo 50 groszy..i dzisiaj tez mnie zaczepil czy moge sie mu do dolozyc do "ambrozji"...wycignelam woreczek z monetami a on mi...ze z takimi drobnymi to ma potem problem bo musi liczyc...moze nie umie???? a pani w sklepie nie chce od niego taich zoltkow przyjmowac i mam sobie zabrac to SCIERWO!!!!

w uszach mialam brzdek mojej szczeki ktora z hukiem spadla na zimny chodnik...

i tak sobie jezdzilam z wreczkiem az trafilam do wyrwizeba...usmialysmy sie obie kiedy jej powiedzialam co mnie spotkalo....i wziela ode mnie woreczek...odda na wosp w przyszlym roku..

moral??

jak mnie ktos jeszcze raz zaczepi o kase to zapytam w jakim nominale sobie zyczy zeby nie daj boze problemu nie bylo...wa mac!!!!

 

[Mirelka1965]

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

a mnie spotkalo zaskoczenie az mi jeszcze zuchwa nie moze sie wpasowac...

pewnie kazdy z was zbiera te malenkie groiski zeby oddac np do banku ...ja tez nazbieralam pewnie z jakies 10pln...poszlam do banku zeby wplacic..UWAGA prowizja 7,50 nmimo wplaty wlasnej na swoje konto...no dobra zapakowalam pieniazki do woreczka zeby dac komus kto byc moze nie ma na chleb itd...spotkalam takiego zurka na osiedlu zaczepial mnie juz wczesniej a to o 20 albo 50 groszy..i dzisiaj tez mnie zaczepil czy moge sie mu do dolozyc do "ambrozji"...wycignelam woreczek z monetami a on mi...ze z takimi drobnymi to ma potem problem bo musi liczyc...moze nie umie???? a pani w sklepie nie chce od niego taich zoltkow przyjmowac i mam sobie zabrac to SCIERWO!!!!

w uszach mialam brzdek mojej szczeki ktora z hukiem spadla na zimny chodnik...

i tak sobie jezdzilam z wreczkiem az trafilam do wyrwizeba...usmialysmy sie obie kiedy jej powiedzialam co mnie spotkalo....i wziela ode mnie woreczek...odda na wosp w przyszlym roku..

moral??

jak mnie ktos jeszcze raz zaczepi o kase to zapytam w jakim nominale sobie zyczy zeby nie daj boze problemu nie bylo...wa mac!!!!

 

To teraz mi  A mówią, że w Polsce bieda  Guzik nie bieda..... W dobrobycie to nawet menelom w dupach się przewraca 

[Blondi]

@lucyna.beata ale się uśmiałam,,,ale nie ma właściwie z czego się śmiać,,tylko płakać,,wpłata na własne konto -7,50 szok ,,,a po drugie narobią takich żółtków co potem trzeba chyba do Chin zapindalać aby się ich pozbyć co za kraj ,,w dupach się wszystkim przewraca i tym w banku i tym na ulicy,,taki żuczek nie chce być gorszy od banku,,jak być paniskiem to być i pokazać to jeszcze,,, 

[lucinda]

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To teraz mi  A mówią, że w Polsce bieda  Guzik nie bieda..... W dobrobycie to nawet menelom w dupach się przewraca 

@Mirelka1965

poza zuchwa poczulam sie..jakbym w ryj dostala....

jak kupujesz jedzenie to sie czepiaja ze nie chca jedzenia tylko kase a jak chcesz ich wspomoc...to wybrzydzaja na drobne..nie kumam...nie kumam..

 

 

 

[Mirelka1965]

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

@Mirelka1965

poza zuchwa poczulam sie..jakbym w ryj dostala....

jak kupujesz jedzenie to sie czepiaja ze nie chca jedzenia tylko kase a jak chcesz ich wspomoc...to wybrzydzaja na drobne..nie kumam...nie kumam..

 

 

 

A ja kumam....że biedy nie ma, brakuje na picie...głodnemu jest egal czy żarcie, czy kasa...Potem taki "bezdomny", co to żółtków nie chce, obdarowuje ojca dyrektora samochodami za grubą kasę 

[lucinda]

ale niespodzianek nie koniec

siedze sobie w kuchni i czekam az mi ciasto wyrosnie...dzwoni telefon...numeru nie znam odbieram...i znow ale tym razem ze zlosci na siebie sama zuchwa spadla mi na glebe...dzwonil m=dziadek z poprzedniej stelli...kwota jaka mi zaoferowal mnie zwalila na kolana ale podziekowalam....nikomu takiego zlecenia nie zycze NIKOMU!!!!

kasa mojego stanu psychicznego nie jest w stanie zrekompensowac dziur w glowie jakie mialam jeszcze do niedawna a we wrzesniu wyjechala z tego piekla...

no to teraz czekam na wasze propozycje ile mogl mi zaproponiwac...posmiejemy sie 

[Blondi]

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

ale niespodzianek nie koniec

siedze sobie w kuchni i czekam az mi ciasto wyrosnie...dzwoni telefon...numeru nie znam odbieram...i znow ale tym razem ze zlosci na siebie sama zuchwa spadla mi na glebe...dzwonil m=dziadek z poprzedniej stelli...kwota jaka mi zaoferowal mnie zwalila na kolana ale podziekowalam....nikomu takiego zlecenia nie zycze NIKOMU!!!!

kasa mojego stanu psychicznego nie jest w stanie zrekompensowac dziur w glowie jakie mialam jeszcze do niedawna a we wrzesniu wyjechala z tego piekla...

no to teraz czekam na wasze propozycje ile mogl mi zaproponiwac...posmiejemy sie 

2000tys, euro,,,i jak zle to też bym podziękowała ,,taka prawda,,

[Mirelka1965]

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

ale niespodzianek nie koniec

siedze sobie w kuchni i czekam az mi ciasto wyrosnie...dzwoni telefon...numeru nie znam odbieram...i znow ale tym razem ze zlosci na siebie sama zuchwa spadla mi na glebe...dzwonil m=dziadek z poprzedniej stelli...kwota jaka mi zaoferowal mnie zwalila na kolana ale podziekowalam....nikomu takiego zlecenia nie zycze NIKOMU!!!!

kasa mojego stanu psychicznego nie jest w stanie zrekompensowac dziur w glowie jakie mialam jeszcze do niedawna a we wrzesniu wyjechala z tego piekla...

no to teraz czekam na wasze propozycje ile mogl mi zaproponiwac...posmiejemy sie 

Moja propozycja 2350....i wycieczki na Majorkę c miesiąc, basen i sauna w pakiecie, auto do wyłącznej dyspozycji, na zakupy kasy do woli, czasu wolnego w bród.....

Teraz, Blondi napisał:

2000tys, euro,,,i jak zle to też bym podziękowała ,,taka prawda,,

@Blondi za tę propozycję, to chyba bym pojechała....na miesiąc....2 miliony za miesiąc pracy to chyba wystarczy  żeby pokryć cierpienia psychiczne? 

[v.....a]

24 minut temu, lucyna.beata napisał:

a mnie spotkalo zaskoczenie az mi jeszcze zuchwa nie moze sie wpasowac...

pewnie kazdy z was zbiera te malenkie groiski zeby oddac np do banku ...ja tez nazbieralam pewnie z jakies 10pln...poszlam do banku zeby wplacic..UWAGA prowizja 7,50 nmimo wplaty wlasnej na swoje konto...no dobra zapakowalam pieniazki do woreczka zeby dac komus kto byc moze nie ma na chleb itd...spotkalam takiego zurka na osiedlu zaczepial mnie juz wczesniej a to o 20 albo 50 groszy..i dzisiaj tez mnie zaczepil czy moge sie mu do dolozyc do "ambrozji"...wycignelam woreczek z monetami a on mi...ze z takimi drobnymi to ma potem problem bo musi liczyc...moze nie umie???? a pani w sklepie nie chce od niego taich zoltkow przyjmowac i mam sobie zabrac to SCIERWO!!!!

w uszach mialam brzdek mojej szczeki ktora z hukiem spadla na zimny chodnik...

i tak sobie jezdzilam z wreczkiem az trafilam do wyrwizeba...usmialysmy sie obie kiedy jej powiedzialam co mnie spotkalo....i wziela ode mnie woreczek...odda na wosp w przyszlym roku..

moral??

jak mnie ktos jeszcze raz zaczepi o kase to zapytam w jakim nominale sobie zyczy zeby nie daj boze problemu nie bylo...wa mac!!!!

 

A ja zbieram takie monety  z nich można cuda robić Potrzebujemy tylko żywicy epoksydowej i troszkę inwencji twórczej 

[lucinda]

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Moja propozycja 2350....i wycieczki na Majorkę c miesiąc, basen i sauna w pakiecie, auto do wyłącznej dyspozycji, na zakupy kasy do woli, czasu wolnego w bród.....

@Blondi za tę propozycję, to chyba bym pojechała....na miesiąc....2 miliony za miesiąc pracy to chyba wystarczy  żeby pokryć cierpienia psychiczne? 

moi kochani to malo...

dodam ze w ciagu 12 miesiecy przez dom przewinelo sie kilkanascie opiekunek....dopowiedzcie sobie...ja jako jedyna wytrzymalam tam ponad pl roku

 

3 minuty temu, violka napisał:

A ja zbieram takie monety  z nich można cuda robić Potrzebujemy tylko żywicy epoksydowej i troszkę inwencji twórczej 

a odalam cala siateczke na dobre cele...i nie bedzie stoliczka z monetami....