Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

@Mirelka1965

no to ciekawe fakt...bo jak sie umowe podpisuje to raczej ona obowiazuje...tak sie uczylam przynajmniej a podpis zobowiazuje...przynajmniej teoretycznie obie strony no chyba ze jezdzi sie inaczej...

Wszystko się zgadza , podpis zobowiązuje ale jak umowa jest napisana niezgodnie z prawem , to i tak jest nie ważna :d no i raczej nikt nie rezygnuje ze zlecenia , które zgadza się ze wcześniejszym opisem . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Powiedział mi dzisiaj dziadek,  że majster od internetu będzie w poniedziałek :) Odmówił człowieka z Telecom i przyjdzie jakiś znajomy magik ;) Ciekawe co wymodzi mądrego... Babka rano spadła z łóżka. A nie ma tu pflegebeta tylko takie zwykłe. Miejsca między meblami jest tyle ile drobna niewidoma potrzebuje do uchwycenia się dłońmi. Wyobraźcie sobie teraz, że trzeba tę vezwładną isobę podnieśc.... :( No i nie chce dzwonić po pogotowie. Czeka do poniedziałku na wizytę domową. Ma silne bóle....zastanawiam się czy nie złamała żebra. Zapowiada się "interesująca" stela...

Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do kuratorki i przedstawiła sprawę z upadkiem . Niech sama decyduje co z tym fantem zrobić . Rzadko kiedy dziadki godzą się na wezwanie pogotowia . Oby pózniej nikt nie oskarżył Cię o jakieś zaniedbania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze O.o Dopiero teraz uświadomiłam sobie , że dzisiaj ostatki  a my siedzimy tu o suchym pysku jak stare baby :$ Proszę rzucać na stół coś z % i cosik na zagryzkę :d Muzyka już się szykuje , więc buciki odpowiednie mile widziane :d:pianino:image.png.08218dc068174d6526ea59b079fcb684.png:wino::hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, violka napisał:

Kurcze O.o Dopiero teraz uświadomiłam sobie , że dzisiaj ostatki  a my siedzimy tu o suchym pysku jak stare baby :$ Proszę rzucać na stół coś z % i cosik na zagryzkę :d Muzyka już się szykuje , więc buciki odpowiednie mile widziane :d:pianino:image.png.08218dc068174d6526ea59b079fcb684.png:wino::hura:

Ja nie będę uczestniczyć :( Muszę w pogotowiu być ; (

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, violka napisał:

Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do kuratorki i przedstawiła sprawę z upadkiem . Niech sama decyduje co z tym fantem zrobić . Rzadko kiedy dziadki godzą się na wezwanie pogotowia . Oby pózniej nikt nie oskarżył Cię o jakieś zaniedbania :(

To jest dziadka decyzja... I babki... Oboje chcą czekać do poniedziałku. A dlaczego myślisz, że mógłby ktoś pomyśleć że wystąpiło tu zaniedbanie? Pdp się przewracają...czasami coś złamią... To starzy i schorowani ludzie... Babka wróciła wczoraj ze szpitala i nie chce znowu tam iść. Stąd ten strach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

To jest dziadka decyzja... I babki... Oboje chcą czekać do poniedziałku. A dlaczego myślisz, że mógłby ktoś pomyśleć że wystąpiło tu zaniedbanie? Pdp się przewracają...czasami coś złamią... To starzy i schorowani ludzie... Babka wróciła wczoraj ze szpitala i nie chce znowu tam iść. Stąd ten strach...

Nie miałam na myśli jej upadku , tylko to , że lepiej to zgłosić osobie , która ma nad nimi pieczę , żeby sama podjęła decyzję , czy zadzwonić po pogotowie . Dziadki nawet jak śmierć zagląda im w oczy , to nie chcą nikogo wzywać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

Nie miałam na myśli jej upadku , tylko to , że lepiej to zgłosić osobie , która ma nad nimi pieczę , żeby sama podjęła decyzję , czy zadzwonić po pogotowie . Dziadki nawet jak śmierć zagląda im w oczy , to nie chcą nikogo wzywać :(

I tu się zgadzam. Skoro jest kurator to on decyduje. Oczywiście powinnaś powiedzieć że dziadki chcą czekać do poniedziałku ale to akurat na kuratora odpowiedzialność będzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, violka napisał:

Nie miałam na myśli jej upadku , tylko to , że lepiej to zgłosić osobie , która ma nad nimi pieczę , żeby sama podjęła decyzję , czy zadzwonić po pogotowie . Dziadki nawet jak śmierć zagląda im w oczy , to nie chcą nikogo wzywać :(

Mówiłam, prosiłam....czekam do rana....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, violka napisał:

Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do kuratorki i przedstawiła sprawę z upadkiem . Niech sama decyduje co z tym fantem zrobić . Rzadko kiedy dziadki godzą się na wezwanie pogotowia . Oby pózniej nikt nie oskarżył Cię o jakieś zaniedbania :(

Ja też bym zadzwonił do kuratorki, jakby co będziesz kryta. Dziadki nie zawsze potrafią podjąć racjonalną decyzję....:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...