Skocz do zawartości

  • wpisów
    12
  • komentarzy
    125
  • wyświetleń
    1107

Sanatoryjne aferki i inne sprawki


3297 wyświetleń

 Udostępnij

A taki spokojny skład niby na tym naszym turnusie....Jeszcze nikt karnie nie wyleciał ,ale sa kandydaci a raczej kandydatki.....Dzieje się ,dzieje.Mówię do mojej Zdzisi,współlokatorki ,że my to jak przedszkolaczki grzeczniusie:):)

Pierwsza aferka to kuracjuszki,w "trójce" ,które już dawno powinny być rozdzielone, tak sie nie moga dogadać.Doszło juz nawet do bitki i awantur codziennych w recepcji..Ale niestety,pokoi wolnych nie ma, bo jest duzo tzw.komercyjnych kuracjuszy a tych przenosić z "jedynek" się nie da, bo płaca i to sporo./3600zł/, za pobyty zabiegami...Więc te dziewczyny niezgodliwe męczą się ze sobą i nas wszystkich męczą ,bo czy chcesz słuchać czy nie każda swoją wersję kazdemu opowiada...masakra..Wszystkie po 60-tce...

Kolejna aferka,która prawie że skutkowałaby karnym odesłaniem do domu, to pijana w sztok kuracjuszka.Durna baba nie dośc ,ze wróciła po północy/a o 22 drzwi zamykają/,nabombana jak nie wiem co,to jeszcze rozrabiała,recepcjonistkę chciała lać,kino .....na szczęście jej kumpela była mniej nawalona i jakoś załagodziła sprawę ,bo już chcieli policję do agresywnej baby wzywać a potem wylot,zakład pracy zawiadamiają itd,obciach na . maxa bo też nie młódki te imprezowiczki.

Pani Teresa.Starsza pani przy moim stoliku,która wszystko wie lepiej i wszystkich poucza.A toza duzo solimy,a toza dużo słodzimy,a to krzeseł po sobie nie zasuwamy.Traktujemy ją na wesoło,bo co innego robić ,ale juz się ze dwa razy pytałam czy ma mnie w dowodzie.....Niby zapierdziela przy rolatorku,ale jak tylko po kolacji rusza nasza kawiarenka z muzyka to pojazd stoi pod kawiarenka a nasza Terenia wywijana całego:):):):)Ma coś ok. 75 latek wygląda na 175. a żywotna ...nie do zdarcia:)Ze samej Warszawy jak codziennie podkreśla:):)Taki sanatoryjny koloryt:) 

Damsko-męskie

Jedna z papierosowych koleżanek od soboty prowadza sięz panem i na fajkę nie przychodzi pod "grzybek".

Pytam "A co ty,Hanka ,jak mąż przyjechał to się niepaląca zrobiłaś?CICHOOOOOOOO,to nie mąż!!!!ha ha ha 

Druga z koleżanek "grzybkowych" w rozpaczy-pan małżonek miał przyjechać tylko na weekend a został aż do następnego piątku....Nawet taki był obrotny ,że wystarał się o przepustkę dla połowicy na cały ten tydzień,żeby na noc nie musiała wracać:):)Niektóre to kochają tych swoich chłopów,że łaaaaa:):):)

Mój Foka mimo,że blisko ma, jakoś się nie zapowiedział wcześniej niż w dniu mojego wyjazdu ,chyba że z zaskoczenia zadziała,co mało prawdopodobne:)

"GRZYBEK"-tu najlepsze towarzystwo ,najlepsze kawały:):):)Recepcja zakłady robi, kto pierwszy rano listę podpisuje:):)Najczęściej koleżanka i ja:)

Pogoda jak chyba wszędzie zarąbista.Długie rękawy leżą w walizce nieużywane.Gorąc od świtu do nocy.

W tzw międzyczasie było ognisko  z bigosem ,kiełbachą na patyku,śpiewami  i tańcami.Ale oczywiście też tylko do 22ej:)

Normalnie kolonia karna:)Tylko jak te wszystkie dziwaczne zasady mają się do tego,że w tej naszej sanatoryjnej kawiarence sprzedają alkohol?Moja Zdzisia ,wyga sanatoryjna mówi ,że się z tym po raz pierwszy spotyka ,żeby w sanatorium wóda była tak oficjalnie.Ale i tak ta nasza ma małe obroty, bo jest mała i miejsca do tańczenia tez mało i strasznie duszno.Zagłusza muzykę prywatna knajpa w pobliżu,która ma podest na dworze i tam większośc tańcuje ,na powietrzu.Nasz pan Wiesio ,wodzirej wkurzony,że bez kija nie podchodź:(

Dziki-tutaj tak samo jak w całym kraju dzików pełno.Mama dzikowa z podrośniętymi warchlakami taka  oswojona ,że za dnia łazi po parku,popłoch sieje i wcale się nie boi.Foty nie udało mi się zrobić jeszcze ,ale może ją upoluję:)

Turnus ma się ku końcowi a mi tak dobrze ,że mogłabym jeszcze posiedzieć ze dwa tygodnie:)U siebie mam też różne zabiegi w sanatoriach w Mielnie ,ale borowinki nie ma:(A to najskuteczniejszy z moich zabiegów-kręgosłup prawie nie boli:)

HydroJet-łóżko wibracyjne,wczoraj miałam pierwszy raz ten masaż.Zeszłam nieco "kołowata" i mówię do fizjoterapeutki:wyrzucę mój wibrator nic nie jest wart i sobie takie wyrko kupuję:):)A ona na to:co nie?lepsze od orgazmu:):):)Hi hi hi.Takie łózeczko to koszt jedynie 70 tys.zł........A co tam,kto bogatemu zabroni:):):)A mam mate taką wibrującąi leży w pudle od nowości.....Nie to samo,ale zawsze jakiś erzatz,he he 

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 2
 Udostępnij

29 komentarzy


Rekomendowane komentarze



A widzis , opowieści "z mchu i paproci " okazały się być najszczerszą prawdą ... czyli kurwacja jak się patrzy .:haha:...i jakby się tam pojawił lekarz - orzecznik ,to nie dość ,że 100% odpłatności,to 3/4 kurwacjuszy ,po zasiłek do MOPS ..renciny zabrane :haha:.

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czas chyba nadszedł...póki zdrowia trza na refinansowaną kurwację jechać...:szydera:

Taa.ale pokoje to trzeba sobie na parterze załatwić.Inaczej przechlapane:haha:Mam na myśli wyskok na cugaska:szydera:

Odnośnik do komentarza

Jak to dobrze taki rzetelny reportaż przeczytać... :haha:Taki prosta z życia ... :haha: Bo ja już tak się porozklejałam przy tej "Cała ty" i "Życie na gorąco", a pewnie wszystko wyssane z palca,  że trzeba mi wiadra zimnej wody na łeb wylać ...  No takiego Twojego Kasiu trzeźwego spojrzenia mi trza... :cmok:

Odnośnik do komentarza
23 minut temu, Afryka napisał:

Nio... niczego sobie, żeby On jeszcze obcy był .:szydera:  .

A gdzie go znowu wystawiłaś ??? :d Rzuciłabym sobie okiem ??? :haha:Ty to odważna babka jesteś.., ja takiego faceta bym nie pokazywała, tzn. nie upubliczniała ;)

Edytowane przez NNNdanuta
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

A gdzie go znowu wystawiłaś ??? :d Rzuciłabym sobie okiem ??? :haha:Ty to odważna babka jesteś.., ja takiego faceta bym nie pokazywała, tzn. nie upubliczniała ;)

Zdjęcia Damy w kapelutku z Przystojniakiem nie widziałaś...żałuj...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Teraz, Mirelka1965 napisał:

Zdjęcia Damy w kapelutku z Przystojniakiem nie widziałaś...żałuj...:szydera:

Widzieć widziałam, ale jeszcze w Hiltonie :haha: I tego przystojniaka dokładnie pamiętam :d Na ulicy bym go nawet poznała :haha:Damę może też ...:szydera: Dlatego mówię odważna... :d 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Widzieć widziałam, ale jeszcze w Hiltonie :haha: I tego przystojniaka dokładnie pamiętam :d Na ulicy bym go nawet poznała :haha:Damę może też ...:szydera: Dlatego mówię odważna... :d 

Całe szczęście, że Harpie tu rzadko zaglądają...:haha:

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Widzieć widziałam, ale jeszcze w Hiltonie :haha: I tego przystojniaka dokładnie pamiętam :d Na ulicy bym go nawet poznała :haha:Damę może też ...:szydera: Dlatego mówię odważna... :d 

A wiesz ile odwagi trzeba , żeby zostawić " Ślicznego" w domu ,na naście tygodni!?...nie w kij dmuchał .:szydera:,ale jak to mówią , dobrego karczma nie zdeprawuje,a złego kościół nie naprawi .:d

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, Afryka napisał:

A wiesz ile odwagi trzeba , żeby zostawić " Ślicznego" w domu ,na naście tygodni!?...nie w kij dmuchał .:szydera:,ale jak to mówią , dobrego karczma nie zdeprawuje,a złego kościół nie naprawi .:d

:cmok: umiał wyrwać dla siebie takie "Cóś" jak Afryka :d, a to wyższa szkoła jazdy.., ale tak czy siak to twarz z "technikoloru" .., zdjęcie tylko przykleić na lustereczko i wzdychać :haha:

Odnośnik do komentarza

Matko Bosko...Kasia, gdzieś Ty trafiła? 4 razy byłam w sanatorium w tym ostatni raz w słynnym Ruchocinku i oprócz miejscowych kurewek, oraz miejscowych żigolaków, to ja nie widziałam tam żadnego kurestwa. Mało tego, ogólnie dostepny alkohol, w moim sanatorium też, powodował tylko lekkie rozbawienie, a nie upojenie alkoholowe i awantury. Kilka razy zdarzyło mi się wrócić po 22 00, a raz nawet o 24 00 i nigdy nie miałam problemów z wejsciem do sanatorium, (był to Szpital Uzdrowiskowy) ani w Ruchocinku, ani w innych miejscach w ktorych byłam. Wystarczyło powiedzieć w recepcji, że wroci się później. Nie wiem, może ja trafiam na spokojne turnusy. Poza tym Kasia...w sanatoriach sa osoby 70+ 80+ a u mnie nawet był pan 90+, głuchy jak pień i gadał tak głośno, że całe piętro go słyszało. O jakim więc seksie moze być mowa w przypadku tak starych ludzi? No może ja się nie znam, albo o czymś nie wiem, ale karne usunięcie z turnusu jawi mi sie jako opowieść z krypty. Ty to widziałaś na własne oczy, czy ktoś Ci opowiadał? W Krynicy 3 lata temu facet doił całe 3 tygodnie i nawet sobie sprowadził miejscową panieneczkę, żeby mu czas umilała. Niestety dyżurująca pielęgniarka przeszkodziła w słodkim   tete a tete. Drugi na wieczorku zapoznawczym tak się zaprawił, że runął jak długi i na krześle go wnosili do pokoju. Nikt ich nie wyrzucił z sanatorium. Pierwszy raz spotykam się Kasiu z tak dramatycznymi opowieściami sanatoryjnymi :d :d :d .

Odnośnik do komentarza

Też mi się wydaje ,że piszącą poniosła nieco fantazja . Byłam kilka razy w różnych sanatoriach - i nic takiego się nie działo . Owszem - tańce i jakieś tam spotkania męsko- damskie były...ale bez ekscesów, o jakich tu czytam .Pozdrawiam i życzę (albo nie) dalszych sensacyjnych zdarzeń....Albo weny twórczej...

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, Gość gosc napisał:

Też mi się wydaje ,że piszącą poniosła nieco fantazja . Byłam kilka razy w różnych sanatoriach - i nic takiego się nie działo . Owszem - tańce i jakieś tam spotkania męsko- damskie były...ale bez ekscesów, o jakich tu czytam .Pozdrawiam i życzę (albo nie) dalszych sensacyjnych zdarzeń....Albo weny twórczej...

Gościu,gościu ...piszesz,że autorkę poniosła fantazja !? Być może Ty trafiłeś,łaś na taki turnus ,porządny i ok. Ale nie znasz Kasi i nie wiesz jak jest .Otóż oświadczam Ci ,że Ona nie szukam sensacji tam gdzie jej nie ma , i jeśli tak napisała ,to tak się rzeczy mają .Wiesz Ona brzydzi się kłamstwem jak mało kto.

Odnośnik do komentarza

Pozwole sobie odnieść się do komentarzy zarzucających mi fantazjowanie czyli kłamstwo.Gdybym miała chęć pofantazjować napisałąbym podkoloryzowaną powieść a nie bloga.Bo po cholerę?

Wszystko co tu opisywałam i jeszcze dopiszę to najprawdziwsza prawda.Na moim turnusie przekrój wiekowy był dośc młody-między 50-70 większość,kilkoro b młodych osób i kilkoro po 70tce,ale b mało.Reszta w tzw.wieku rozrywkowy:)Mało facetów,większość panie.

Moje okno wychodziło prosto na wejście do budynku-tej pierwszej afery ,kiedy nawalona kuracjuszka chciała bić pielęgniarkę rzeczywiście nie widziałam bo juz spałąm,inni widzieli i całe sanatorium aż huczało,ale drugą ,następnego dnia ,po której obie kolezanki karnie wyleciały widziałąm i słyszałam na własne oczy i uszy.Jak również widziałam jak maszerują z walizkami. 

Rygor godziny 22ej był nie do przeskoczenia nawet podczas Dni Połczyna,kiedy wszystko "dla dorosłych" zaczynało się od ósmej wieczorem.Zarząd nie wyraził zgody na "dyspensę"Nie i koniec.Dlaczego to nie wiadomo,być może mieli jakieś złe doświadczenia z innych turnusów.Kolezanka z mężem raz byli w kinie na 21ą i dostali zgodę na późny powrót ,za okazaniem biletów oczywiście.

W sumie to wydaje mi się ,że chyba nie powinnam się tłumaczyć.Ci co mnie już trochę znają wiedzą,że daleka jestem od fantazjowania a ci ,do nie znają, wierzyć nie muszą.

Byłam,widziałam i słyszałam:) 

 

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, foczka63 napisał:

Pozwole sobie odnieść się do komentarzy zarzucających mi fantazjowanie czyli kłamstwo.Gdybym miała chęć pofantazjować napisałąbym podkoloryzowaną powieść a nie bloga.Bo po cholerę?

Wszystko co tu opisywałam i jeszcze dopiszę to najprawdziwsza prawda.Na moim turnusie przekrój wiekowy był dośc młody-między 50-70 większość,kilkoro b młodych osób i kilkoro po 70tce,ale b mało.Reszta w tzw.wieku rozrywkowy:)Mało facetów,większość panie.

Moje okno wychodziło prosto na wejście do budynku-tej pierwszej afery ,kiedy nawalona kuracjuszka chciała bić pielęgniarkę rzeczywiście nie widziałam bo juz spałąm,inni widzieli i całe sanatorium aż huczało,ale drugą ,następnego dnia ,po której obie kolezanki karnie wyleciały widziałąm i słyszałam na własne oczy i uszy.Jak również widziałam jak maszerują z walizkami. 

Rygor godziny 22ej był nie do przeskoczenia nawet podczas Dni Połczyna,kiedy wszystko "dla dorosłych" zaczynało się od ósmej wieczorem.Zarząd nie wyraził zgody na "dyspensę"Nie i koniec.Dlaczego to nie wiadomo,być może mieli jakieś złe doświadczenia z innych turnusów.Kolezanka z mężem raz byli w kinie na 21ą i dostali zgodę na późny powrót ,za okazaniem biletów oczywiście.

W sumie to wydaje mi się ,że chyba nie powinnam się tłumaczyć.Ci co mnie już trochę znają wiedzą,że daleka jestem od fantazjowania a ci ,do nie znają, wierzyć nie muszą.

Byłam,widziałam i słyszałam:) 

 

 

Ja cię nie znam, a wierzę...:tak2:

Odnośnik do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...