leje i leje:(
Nasz turnus przywiózł deszcz:( Leje od wczoraj i wścieklizny od tego deszczu mozna dostać:(A jutro mamy ognisko i lepiej żeby nie padało.Dzień zleciał leniwie i śpiąco.Nawet nie myslałam,że te wszystkie zabiegi tak osłabiają organizm.Zwłaszcza te borowinowe,wychodzę z nich i marzę tylko o kocyku:)
Romanse sanatoryjne rozkwitły na dobre,bo przeciez turnus to tylko 3 tygodnie i trzeba sie wyszaleć:):):)Jedna z pań z mojego stolika prawie przestała na posiłki chodzić tak sobie "używa".:)Inny pan chyba riki tiki tak w pokoju uskutecznia bo słychać go wieczorami baaaaaaardzo głośno i wyraźnie:):)No,kino po prostu:):)
Połaziłam sobie dziś po mieście ,fotek narobiłam,władze miasta tu chyba leniwe albo nieskuteczne, bo wiele kamieniczek zaniedbanych,wiele miejsc zapyziałych,które zadbane i wyremontowane przynosiłyby profity.W zasadzie tylko ścisłe centrum jest za unijne dotacje zrobione.
Jest tu bardzo stary lokalny browar ,czynny ale wygląda jak po bombardowaniu.A tu przeciez nie ma nic poza sanatoriami co napędzałoby gospodarkę lokalną.Wierchuszka miejska mało obrotna:(
Połczyn leży na uboczu od szlaków komunikacyjnych i dostać się tu i wydostac bez auta jest duży kłopot.Też nie pomyślą-kolej zlikwidowana ,autobusy trzy na krzyż a ludzie tu przecież przyjeźdzają w różnym wieku i różnym zdrowiu.Od dworca PKS daleko i ze 2km trzeba z walizą pieszkom zasuwać....a teren pagórkowaty,Szwajcaria Połczyńska.Nikt nie wpadł na pomysł,żeby przynajmniej dobrze zorganizowanym transportem kuracjuszy i turystów do odwiedzenia tego regionu zachęcić.
Takie dywagacje mnie naszły przy tej deszczowej pogodzie.
Najdalej od "cywilizacji" bo ponad 4km od centrum połozone jest sanatorium Borkowo i całkiem w środku lasu,takie prawdziwe dzikie dzikusowo:)Dla kogoś kto potrzebuje tak porządnie wypocząć z dala od wszystkiego to idealne miejsce.
Jest tu też zalew,którego jeszcze przez te deszcze i natłok zajęć nie zdążyłam zobaczyć.Jak tylko sie pogoda poprawi musze koniecznie zaległości nadrobić:)
- 3
9 komentarzy
Rekomendowane komentarze