Rozgrzewająca zupa

Pierwszy raz jadłam taką zupę niemiecka nazwa to Barlauch suppe .Pytałam koleżanki jak nazywa się to warzywo po polsku ale ona nie znała odpowiednika w smaku podobne do czosnku ,cebuli ale zielone jest .

---

20-30 dag barlauch (pierwsze a jest ichnie czyli z kreseczkami u góry ) tu była zupa z mrożonej porcji

gałka muszkatołowa do przyprawienia

pieprz i sól do przyprawienia 

1 mały ziemniak

mięsny wywar czyli rosołek

1 gwiazdeczka anyżu

Wykonanie

Barlauch wcześniej pokrojony i 1 mały ziemniak wrzucamy do garnka (ziemniak pokrojony w ćwiartki albo kostkę) do tego wrzucamy również anyż.

Zalewamy rosołem i gotujemy aż kawałki ziemniaczka będą miękkie ,dodajemy sól,pieprz i startą gałkę muszkatołową .

Miksujemy i doprawiamy w razie konieczności solą i  pieprzem .

Cudnie rozgrzewa wiem,że to nie ta pora roku ale na  chłodniejsze dni jak znalazł