Krista

@NNNdanuta taaaa a potem ranking otworzyć kto więcej drzemie. Oglądam na netflixie jakieś mroczne psychozy, oczeta naswietle a potem mogę policzyć, ile razy pdp do łazienki wstawala w nocy. No to mitagspause jak znalazł na sny o śnie

@NNNdanuta Bo to było takniedospana noc, przed poludniem w mieście z pdp, po zjedzeniu w restauracji krabowej zupy-krem , która była zbyt słona zeby poczuć kraby (nie lubię tych potworków)pdp coś o lodach napomkneła. Ja chciałam szybko do domu i obiecałam, że w domu do kawy zapodam. Najpierw jednak w kimę. Przysnilo mi się, że jemy z pdp te lody i mówię jej w tym śnie, że jestem taka śpiąca, że śnie już . Pokrętne.

Gdyby życie i/lub polityka była tak prosta jak wybór koloru tabletki życie byłoby cudem, a jest cudem tylko w chwili narodzin.

Dzień dobry, niechby, że popołudniowy. Czy ktos kiedyś miał tak kosmiczny sen, że śnił że śni? Jeśli tak, to jestem wśród normalnych.

Ja nadal uważam, że bardziej rząd Pis ( nie tylko) myśli: jak SIĘ wyzywic (co podlapano od Urbana ) a potem o poszkodowanych przez los Pokakach. Oni uważam są narzędziem w walce. Narzędziem, o który dbają bo przydaje się jak złoto. Ale argumenty przytoczone w tym tekscie są właśnie tymi argumentami, o ktorych mówiłam w moim poście. O sile argumentu przedstawicieli pis.

Siła argumentu w przeciwieństwie do argumentu siły ma sens dla naprawdę otwartych umysłów. Da się łatwo wychwycić, z którymi mamy do czynienia obcujac z ludźmi i nieistotne czy to obcy, znajomi czy rodzina. Bywa, że obrońcy pisu mają głowy otwarte (w mniejszości ale jednak) i uwierzcie, że potrafią argumentować swoje stanowisko, nawet do przyjęcia rozumowo. Ci , gdzie powtarzają tylko przekaz dnia albo reprodukuja "myśli" płatnych trolli, na argumenty są zabetonowani. Nawet nie trzeba będzie być może żadnych kropli bo gromka ulewa może na nich spaść gwałtownie, niespodziewanie i dopiero to pozwoli otrząsnąć się z letargu. Z powodu braku analitycznego i rewizjonistycznego podejscia dali się do letargu doprowadzić przez zawistnego manipulanta. Beton, kiedy młotem dostanie-ulegnie a mlotem będzie kiepsciuchna ekonomia a'la morawiecki historyk (i nie ważne, że sam potrafił sie wzbogacić). Na krople już nie ma czasu dla betonu, młot ekonomiczny już jak miecz Damoklesa prawie w rozruchu.To zadziała, zawsze działało ekonomiczne tapniecie gdy nerwowka przy wkładaniu ręki do kieszeni. Wyrocznią nie jestem, ani ekonomistą ale propagandzie się nie poddaję bo czytam wielu, kontrowersyjnych też ekspertów.Mogę się mylić. O poziomie stwardnienia betonu też w rodzinie się przekonuję, w mniejszosci ale jednak. Albo nie kładę na stół polityki albo nie wchodzę za próg, co najwyżej w locie o <pogodzie i medycynie >. Wszystko zaczęło się od kontrowersji na Wawelu, tzw pomszczenia ofiar, które rzekomo spowodował Tusk, krzyża przed pałacem prezydenckim. Stąd zeszła lawina. Koniec nudzenia bo jeszcze aż tak to się nie rozpisałam, zabrać mi czas i komórkę wskazane.

Tak @Dodzisława prawda, której argument się broni, i to jak! Swego czasu @LACH w poście z 22.05. pokazał w formie impresji mechanizm polityki posilkujac się mechanizmem zegarka. Wg mnie ulepil pigułkę tego, co ty zapodalas do czytania. Nie jestem PR-owcem Lacha żeby go promować, ale jeśli ktoś wróci do tego tekstu to być może znajdzie też tą prawdę. Tekst Augustynowskiego naprawdę porusza i daje do myślenia i po slepiach naszych.

Słoneczna północ De zaprasza, pozdrawia i życzy dobrego, spokojnego dnia wysługujac sie moją osobą a ja nie protestuję.

@hawana Stimmt

Falsz, nie to miało być zacytowane, to: Fa cho wca Ale ale, błąd rozdzelania sylab, ups, autorskie: przepraszam

@LACH Zrozumiałam, wielką literą i wyartykulowane

@LACH Dobrze, że sie zaasekurowalam z tym "jeśli" bo imponujący jest

Jeśli masz dobrze pofaldowane zwoje, co oznacza tegi umysł to pilnuj aby się nie poplataly z nadmiaru energii Może nie powinnam użyć "jeśli"

@LACH jest jeszcze to: dobry Bóg zrobił co mógł s teraz trzeba wezwać fachowca.

"Bo coś co nas podnieca to się nazywa kasa a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa" Tak należało myśleć o wygranej przez KE a nie jakimis substytutami omamiac. Jednak, po zachlysnieciu się PIS powtorna władza jesienią bolesniejszy będzie ich upadek. Znając zrywy i upadki gospodarek świata tapniecie nastąpi, nie wtarmola się szybko z powrotem na szczyt. Można by im tego życzyć ale to nic nie da. Przyjdą inne ^^warunki, o starych sie zapomni, nadejdzie ^^inne i co było a nie jest... Szkody temu krajowi wszyscy wyrzadzali, wyrzadzaja i będą wyrządzac. Choć trochę boli,bo ideowosc z przeszłości zamiast dla przyszłości to już żadne ekscytacje, palpitacje nie będą mnie ruszać. I znów cytat:"...robmy swoje..." nie jako metoda asekurancka ale ponieważ wsadzono nas do d.py wręcz bez alternatywy, to przynajmniej tu po swojemu i na naszych warunkach urządzajmy się (przerobilam za Kisielewskim). Albo aut, albo pancerz, albo cud. Ryzykiem jest kazdy wybór jak też brak wyboru. Żyć trudno z polityką a bez niej też się nie da ponieważ tak wżera się w każdą sferę i przestrzeń.

@Baśka powtarzająca się No paczaj, jeśli z tym robię furorę to pociągnę może za inne sznureczkicienkie i słabe ale póki są, użyję wam na ucieche. Albo lepiej nie? A póki co, ty też masz

@Janeczka1963 No to uffff, pokazałaś mądrość życiową a nie sztuczną inteligencję. A ja tak mam, muszę bo inaczej sie duszę niestety. Lepsze chyba jednak od oceniania osobowości ludzkich. Jak mnie nie zrugalas to

@Janeczka1963 Jeśli uznasz, że się czepiam to możesz mnie op...lic ale...piszesz, że ty to ujęłas inaczej. Mam rozumieć, że słowa są twojego autorstwa? Jeśli tak to nie ma sprawy a jeśli to słowa tylko przytoczone bo "gdzie tam tobie do wielkiego mistrza" to można było napisac np. "No ja pokazałam inny wydźwięk". Grabie sobie nie? Mam nadzieję, że nie poczujesz sie urażona bo nie to jest intencją.

Słonecznie wyrażone przeze mnie dzień dobry . To bedeutet, że tego słońca życzę na twarzach, w sercach i umysłach

Ja tu bez żadnego trybutylko chciałam @LACHowi podziękować za dedykację, dygnęłam z rumiencem teraz ale skoro zadeklarowałam, że klasę mam, a co?a jak? to podziękować musiałam, nie wróć, chciałam. I hopsasa i tralala, idziemy przez życie...

@LACH Bo się da, bez ran kłutych i cietych ale też bez balsamow gojacych. Kontury gładkie, nie poszarpane i bez szablonów też, pozwalają miec balans życiowy. Czy to zle? Ja też żyję chyba bez dysharmonii. O nieeee, znowu podjęłam próbę pływania

Się tu dziś naprzykrzam ale nie chcę z kolei naprzykrzac się podczas rodzinnych konwersacji mamy z synem. Trzeba klasę pokazać a nie magiel, a propo-chyba nie robię tu magla? nie lubię, wolę nawet największe ^powierzchnie prasowac w zaciszu. Ale, ale kontury bieli i czerni zdarza się widzieć rozmazane

@Dodzisława Noooo to sie nie pomyliłam Jestem czasem ^niezrozumialna jak popłyne rzeką wpław a pływać nie umiemi wtedy trzeba zapytać wprost a odstawie lub zmniejsze dawkę

@Dodzisława a niech tam z góry przeprosze ale mam nadzieję na właściwy odbiór. Nie poradzę, że post odczytałam, jakem sarkastyczny czlowiek jest (uffff może ujde za nieslodkopierdzacego hihihi) tak oto: A teraz wchodzę ja-cała na biało Można mi dowalic, bo cus sie chociaż zadzieje w mojej czczej obecności na forum