Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
BabaJagusia
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez BabaJagusia
-
Powiem Wam w zaufaniu: też przebieram się w tzw. domowe ciuchy. I nie są to brudne lumpy. Do gotowania powinnam zakładać fartuch a do jedzenia śliniak ale, że jestem silnie dorosła-to jak się wymażę to się przebieram.Ciuch domowy jest zawsze wygodny i... na wypadek "listonosza" niebrzydki
-
serio?
-
kogo? czego?
-
Ale to jest damka! Czy Ty jesteś Laszka?
-
No to ja już po robocie. Fajnie c'nie?! Tylko czemu w takim ciulowym miejscu ta robota jest. Widocznie nie można mieć wszystkiego za jednym zamachem. Następne miejsce będzie "tym"! A i jeszcze uprzejmie odnoszę, że po połedniu znowu dowalił śnieg. Czy tam na górze powariowali?!
-
stupor
-
... a może to i lepiej, że wali na zewnątrz. Przynajmniej siedzę na doopie. Jeszcze tylko 7 tygodni...
-
... brak mi słów
-
O w mordę...! Za oknem śniegu po kostki. Prawie! A ja w sandałkach. Uwentualnie mogę zmienić je na klapencje. I jeszcze-jakby tego było mało- to w ostatniej chwili przed wyjazdem zmieniłam kurtałki:wzięłam przeciwdeszczowo/przeciwwietrzną. Dobrze, że mam jeden polarek.
-
@Baśka powtarzająca się i dlatego tak cudnie wyglądają. Choć nasze dziewczyny też niekiedy przesadzają-zdażają się kreacje sylwestrowe. No ale o gustach itd.
-
Po wczorajszym braku prądu łóżko pdp. ani drgnie. Już wieczorem pilot miał zapaloną kontrolę a do dzisiaj nic się nie zmieniło. Ma być synuś- "najmądrzejszy z całej wsi" - to niech się teraz wykaże! Wcześniej "objaśniał" mi takie banały, że w pewnym momencie zapytałam czy to serio tak gada czy żartuje. Po porannej ciszy-znowu aura jak w kieleckiem
-
No i kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że tylko leżący z demencją człowiek jest dla mnie najlepszy. Pflege mile widziane. No i adres nie może być na wsi! Oczywiście też-famuła daleko od pdp. Koniec, kropka. Ale, ale! Zapomniałam:zakupy robię ja! O i teraz to byłoby na tyle
-
zryw
-
... szpinak! I coś tam, coś tam
-
Cześć dziewczyny, zróbcie mi trochę miejsca przy stole. Zawsze to raźniej razem wypić kawę. Jaka dziwna cisza-przestało wiać. Wczorajsze popołudnie było dla mnie koszmarne:horror za oknami i brak prądu w chałupie. Wprawdzie przy świecach można posiedzieć ale tylko z chłopem przy romantycznej kolacyjce. Właśnie w takich sytuacjach brak instalacji gazowej mnie zaskakuje. Słońca w serduchach
-
dziura
-
Powiedz mi koleżanko czy to ustrojstwo całkowicie eliminuje żelazko? W ub. roku rozważałam taki zakup ale zmieniły mi się priorytety. Za jakiś czas wrócę do tematu ale tylko wtedy jeśli tradycyjne żelazko będzie niepotrzebne.
-
... ja pierdzielę, ale wichura zerwała się. Tak bez ostrzeżenia! Normalnie ptaszyska spadają. No i do tego dołączył deszcz. A może wywieje i wypłucze te goowniane aromaty?! Obiad mam wczorajszy to pewnie wieczorem będę miała odleżyny na siedzeniu. Chałupa ogarnięta przez kobietę dochodzącą raz w tygodniu, to i nie ma się czego czepić. Wiem, że powinnam złapać się za naukę ale... lenia mam jak stąd na Tasmanię i sosna!
-
@sayonara 52 czy argument, że właśnie o 21 kończy się Twój dzień pracy-może być? Powiesz, że ją przebierzesz w nocne klamoty, dasz szlafrok i niech siedzi do upojenia. Ty masz 40 godzin pracy tygodniowo. Czynnej pracy-reszta to tzw. czuwanie i sosna! Wiem, wiem- to tylko teoria... ale warto to tym ludziom uzmysłowić. Na zleceniach mamy podany czas pracy i za dłuższy nie płacą.
-
Cześć dziewczyny, kawę już mam-szybko nadrobię zaległości i lecę pod prysznic. Słońca w serduchach
-
Znam dziewczynę, która w 4 klasie liceum zaszła w ciążę(podobno od pierwszego razu), zrobiła roczną przerwę w edukacji. Następnie skończyła studia, zrobiła doktorat i jest nauczycielką akademicką. Na UJ. Serio! Natomiast z tzw. prac domowych-to potrafi wodę ugotować. W elektrycznym czajniku. Czy wystarczająco daleko zaszła?
-
powała
-
I tym sposobem dopisuję kolejne pytanie na karteczkę. Choć mam wrażenie, że jesteśmy czarowane nie tylko przez agencję!
-
@Mirelka1965
-
A w życiu Karola! Bo:a) musiałabym jechać na tym kocie do miasta-jakieś 20 km! b) synuś za centa dałby sobie kilo gwoździ w doopę nabić-jak myślisz, zapłaciłby za weta c) kot nie jest chory od wczoraj! d- do pogadania po naszemu mam rodzinę i koleżanki. Nie potrzebuję do tego niemieckiego kota
