PRACA W OPIECE
BabaJagusia
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez BabaJagusia
-
Odnośnie najazdu hunów, ttfu-wnuków-to powiem tak:nie wyobrażam sobie robić za niańkę na zawołanie. Oczywiście teraz to czysta teoria ale w przyszłości mam zamiar tego się trzymać.
-
Tylko, że cebula i czosnek na tym adresie odpadają Podobno synuś ma jakieś problemy gastryczne. A może dzisiaj będę rżnęła głupa i zrobię jak @foczka63 radzi? Przeca oficjalnie mi nie powiedziano o niczyich dolegliwościach. Nawet pdp.! Czyli dzisiaj kiełbasa z cebulą, kartofle smażone, zielsko i..... sosna.
-
Oni tylko drugie dania żreją Może rzeczywiście nie ma co narażać towarzystwa na ewentualne wyrwanie boków. Od gazów fasolowych. No to znowu muszę ruszyć głową.
-
@Mirelka1965 no to fest Uważam, że we wnukach najlepsze jest to, że mają rodziców. I najczęściej mieszkają oddzielnie. I bywają tylko do rozpieszczania. Tak myślę.
-
@Mirelka1965 zamierzasz być babcią czy Babą Jagą?
-
Co można zrobić z tutejszej, ugotowane "białej" kiełbasy? Wala mi się po lodówce toto. W ilości:sztuk 5. Najchętniej porżnęłabym ją i z czymś i"pożeniła"też z czymś. Może po bretońsku?
-
@Mirelka1965 nie drzyj się tak głośno bo możesz jakimś kapciem oberwać .
-
Najważniejsze jest to, że już wiem z czym mam do czynienia a raczej z kim Nic to-najwyżej koronę zamienię na czapkę kucharską. Najlepsze jest to, że nie cierpię gotować.
-
Wstajeeeeeeeemy! Tradycyjnie kawcia w garści i dzień dobry się z Wami. Czy to tylko ja jestem takim skowronkiem? Przyznam się bez bicia, że ok. 21:30 śpię jak suseł. No to alleluja i do przodu Słońca w serduchach
-
Przygotowałam obiad a tu niespodziewanka:rodzina przyjechała z obiadem knajpianym. No to mój obiad właśnie jedzą teraz. Innymi słowy są 2 obiady:o 11:50 i o 18.Na tym późniejszym jest famuła. Dobrze, że nie jedzą ciast. Za to piją piwsko, które popijają winem
-
Zakup czytnika uważam za najtrafniejszy ze wszystkich dotychczasowych "niezbędników". Odpadło wożenie tobołka wypełnionego książkami. ... a może się udławią... ... żarcik taki...
-
... @foczka63 , @Teresadd , @Baśka powtarzająca się , @Bratek na tym zleceniu mam w "pakiecie" karmienie famuły. Jak się okazało. Na miejscu! Dam radę. A potem "wypad z baru" i ...nowe wyzwanie.
-
I od razu świat jest piękny A co znaczy konsternacja-zapytała żona męża. Wyobraź sobie, że wcześniej wracasz od kosmetyczki i za stajesz mnie z kobietą w łóżku. Aaaaaa, to tak jakbyś wrócił wcześniej z delegacji i zastał mnie z facetem... w łóżku. Nie! To nie konsternacja. To już jest k. restwo.
-
Z dużego-to po pierwsze primo, kotleciorki wielkością nie pozwalały, ilość ludzi bylła niespodziewanką I jeszcze dowaliłam - z dnia wcześniejszego-prawie łazanki. Najlepsza-w sensie ilości-była usmażona na rumiano bagietka. Kromek, krojonych z ukosa, sztuk 4. Można? Można! I zero stresu. Normalnie sama siebie nie poznaję. Hi, hi, hi!
-
Tra, la, la, la-pierwsza Wyspałam się do wypęku i mam teraz swoją ulubioną część dnia. Kawcia w garści i lektura forum. Słońca w serduchach
-
No właśnie dzisiaj miałam "zabawę" przy kuchence gazowej:cytat-czemu inne palniki są kaput. No i oczywiście usilne próby uruchomienia ich. Działo się to w czasie, kiedy smażyłam na jedynym czynnym palniku!!!Na nic było tłumaczenie, proszenie... Z opresji wybawił mnie telefon. "Aktywacja" pdp. jak szlag -
Przyznaję się bez bicia, że pierwszy raz w życiu zjadłam ziemniactwo ugotowane w mundurkach ze śledziochem. Powiem tak:dupy nie urywa. Jak do tej pory
-
Ja w ostatniej chwili przed wyjazdem miałam jakieś olśnienie i złapałam sweterek. Brawo ja
-
@foczka63 ja z kolei zbierałam pokłosie po okradzeniu pdp. przez "opiekunkę"- na szczęście nie rodaczkę. Poskarżam się na niespodziewany dla mnie- najazd całej famuły. Zrobiło się ok. 15 osób . I żeby nie było:na kolacji! Miałam wenę twórczą i zrobiłam kotlety z brokuła. Dowaliłam wczorajsze niby łazanki i niech się bujają.
-
@kris no ale przez całe 4 dni dłużej będziesz słyszał tupot nóżek euro, które biegną na Twoje konto.
-
... "urocze dzieciątka" codziennie poją pdp. piwem albo winem. Kiedy zwróciłam uwagę, że leki, że nadciśnienie - to machnięcie rękami i wykład o dobroczynny wpływie chmielu itd., skutecznie zamknął mi dziób. Zauważcie: codziennie
-
A nie?! 2x30 i do domu
-
@Tomas1965 co się tak drzesz! Kawa gdzie? Deszczowe dzień dobry. Poczytam trochę, kawcię żłopnę i prozę dnia czas zacząć. Słońca w serduchach
-
@Mirelka1965 łeeee, a ja nie mam wąsów i brody Za to mam wredny charakterek. I co, zatkało kakao
-
@foczka63 tylko u nas refundacja jest połowiczna, czyli połowę ceny płacisz sama. Przed 4 laty tak płaciłam za pampersy Taty. Niemcy mają je za darmo!
