NNNdanuta

Witam drugą kawkę kończę zajęta nie wiadomo czym Tak o ptaszkach tu wyżej to chciałam rzec, że wczoraj widziałam klucz gęgaczy, który nie wiedział co ma robić i gdzie lecieć Kotłował, kołował mi nad głową zupełnie nie umiejąc obrać kierunku , aż się zmartwiłam tym co to się dzieje w przyrodzie, że gęsi się gubią , ale po jakiejś chwili uformowało stadko piękny klucz i odfrunęło Miłego dzionka Wam i buziaki

Podopieczną mam z powrotem.., przywieźli ją 3,15 w nocy. Ponoć ból od gazów, które się gdzieś zatrzymały i hospitalizacji nie potrzebuje Tylko skąd ten krwiomocz ??? Jeszcze mi wczoraj, a właściwie dzisiaj, zasikała pół WC-tu, bo nie utrzymała przed klapnięciem na klopik Jej córka była to widziała, więc wiedze ma.., ponoć jakiś mały kamyk w nerce też jest Jestem trochę wymięta, ale pogoda świetna.., najchętniej zamiotłabym jakąś ulicę dla regeneracji, bo szalika przy takiej wiośnie robić nie będę , ale to apartamentowiec i tu opiekunki na zewnątrz nie pracują, a jak nic bym się z nadprogramową robotą wyrwała Jeszcze raz buziaczki i miłego dzionka

Idę spać.... Akcję miałam, wezwałam pogotowie, chciało zabrać pdp do szpitala, ale zdecydowanie odmówiła. Dobrze, że córka z mężem przyjechała i jeszcze raz wezwali tym razem nie pogotowie, ale jakąś nocną pomoc. Pan doktor też zdecydował, że trzeba do szpitala i pdp ugięła się pod autorytetem swojego zięcia. Coś z nerkami, pewnie atak kamieni ... bo bardzo bolesne. Teraz idę spać, a o której wstanę to nie wiem dlatego składam wam już miłego dzisiaj i buziaki

I ode mnie również wszystkiego najlepszego @ewal8

Witam Miłego dzionka i buziaki

@violka @hawana Dzięki

@adamos60 I jeszcze jedno... Mam maturę i to po mnie widać, że nie mam nic więcej... Podróże ponoć kształcą, ale ja mało podróżowałam więc wyżej swojej grzędy nie podskakuję

Wiesz Bóg dał mi rozum (zmysły), ale zapomniał dać mi wolnej woli to posługuję się tylko rozumem i to w zakresie jaki mam. I tak mam: smakuje lub nie smakuje, brudne lub czyste, ładne lub brzydkie, głupie lub mądre lub nie umiem ocenić bo tu wychodzą moje braki w rozumie Nie oceniam tego czego ocenić nie potrafię i włącza mi się tumiwisizm jak mam do czynienia z głupotą, na którą wpływu nie mam

Też nie cierpię, też mi śmierdzi i się brzydzę ... Dobrze, że moje dzieci w tej sprawie mają tak samo i nie musiałam tego robić

Witam Wczoraj na noc zapodałam sobie jakiegoś antygrypa i obudziłam się o 7 rano , ale chyba niecała... Jakbym nie wiedziała co robić (kawka, fajeczka ) to już pani demencja mnie ma to gówno może nie jest zaraźliwe, ale jakieś takie przenośne ... Wczoraj w telewizornii zapowiedzieli w tym tygodniu nawet 20 na plusie pożyjemy zobaczymy.., a na razie miłego poniedziałku i buziaki

Też trafiłam na taką .., dlatego przyznaję ci rację . Odchudziła mi pdp z osteoporozą i Parkinsonem Jak wróciłam na zmianę to się przestraszyłam. Napakowała też pdp do głowy teorii o zdrowym żywieniu, a fizjoterapeuta pdp kazał mi ją karmić później bo za chuda, ale przy Parkinsonie to takie straty masy są nie do odrobienia. Przy demencji nie wolno niczego przestawiać i wtedy nie zadaje się pytań dlaczego tak ma być, czy tu ma stać, tylko utrzymuje się zastany stan rzeczy, a nie wprowadza swoje porządki. Pewnie, że jakieś rzeczy się koryguje z czasem , tu wyeliminowałam nadmierne zużycie octu bo pdp zużywała go parę butelek w miesiącu "Odciążyłam" też od prania bo mieszała czarne z białym, ale proszek tylko jeden ... do białego, ale to trzeba wszystko małymi kroczkami

Na flohmarkt-cie to normalka. Wszystko było po 1 euro, tylko kurtka kosztowała 2 euro.

Byłam na tym flohmarkt-u, zganiałam się jak pies przez 2,5 godziny Wydałam 7 euro , może jakbym miała jakie auto to bym coś konkretnego kupiła, a tak to tylko: łyżki do sałatek (bo kształt mi się podobał), kubek do kawaki, bo mój skoczek mi zbił (będzie pasował), małą figurkę dwóch przytulonych jeży, cholera wie z czego, ale ostatnio chce mi się jeża na starość to takie cuda zwracają moją uwagę Bransoletkę, choć obiecałam sobie, że już niczego tego typu nie kupię bo i tak tego nie noszę, ale nie wiedziałam z czego ona jest i kupiłam bo 1 euro Wygląda, że to kość, ale nie słoniowa raczej bawola (kolory brązu) Fajną kurtko-marynarkę na podób wojskowej (STReetOne), ale to nie przejściówka., materiał i podszewka, i jeszcze elegancką bluzeczkę bez rękawków ze złotą nitką z Okey. Ogólnie to mam niedosyt

Najważniejsze z tego jest, że nie żałujesz ani chwili

Nooooo... Nadrobiłam opóźnienie i czas najwyższy wyskakiwać z szlafroka , ale dzisiaj niedziela i wszystkie chwyty dozwolone O! słyszę, że u pdp w telewizorze msza się już zaczęła.., czas na mnie i do później

Uwielbiam też

Tak szybko, żeby mi nie umknęło, to co przyszło mi do głowy po wczorajszej dyskusji w topiku Odliczantus Porażka jest iluzją !!! bo żadna ludzka istota czegoś takiego nie zapisałaby w swoim DNA Tak mówi mi logika, której wyznawcą jestem Dodatkowo.., nigdy nie jesteśmy autorami życiowych prawd, to zawsze jest praca zbiorowa

Witam, tu szumi jak w ulu, a ja dopiero dotarłam. Obudzilam się jak poobijana, jak z jakimiś zakwasami O dziarskim wyskakiwaniu z wyrka nie było mowy, ale dzień zaczęłam jak zwykle czyli kawka i taras Później siadłam, złączyłam stopy i swoje odsiedziałam Teraz jestem zdolna do życia choć dalej nie wiem co mnie tak ścieło Może wczorajszy spacerek z pdp, przydługi i choć słońce jeszcze było to wiatr zimny powiewał, a ja przymarzłam drepcząc w miejscu przy pdp Może to były przykre wiadomości, bo wieczorem zadzwoniła tutejsza koleżanka, że jej pdp rano zmarła i już wiadomo, że nie wróci tu Nic to ... byle do przodu i buziaki kochani Ja dzisiaj mam flohmarkt do którego jestem dobrze przygotowana w drobne w portfelu, bo zaliczyłam już taką wpadkę, że czegoś nie kupiłam bo sprzedający nie miał mi wydać, a jak wróciłam z drobnymi to tego już nie było

Mirelka znam tą dietę, choć nigdy jej nie stosowałam. Moja siostra stosuje ją od lat... I faktycznie coraz chudsza .., a zawsze ważyła minimum 10 kg więcej niż ja. Robi się taka chuda, że boję się już ją zobaczyć bo ileż chudnąć można ??? Widujemy się rzadko (ze dwa razy w roku), ale jak ją widzę to mnie zaczyna jakaś obawa męczyć bo ona pożera jakieś nieziemskie ilości jedzenia i ciągle chudnie. Cycki kiedyś miała jak ja, a teraz jakieś push-up wypchane gąbką musi nosić Dla mnie to wygląda na jakieś zaburzenia wchłaniania bo ona żre więcej niż niejeden chłop Nawet jej to powiedziałam, że to nie jest normalne... Cud ten dla mnie jest podejrzany, choć nie wiem czy to tylko "zasługa" diety czy może też przyczynia się dysfunkcja tarczycy bo jakąś ma

Ja miałam to samo, ale jak dziecko widzi porządek to i nauczy się (choćby samo) go robić. Najważniejsze jest w tym wszystkim potrzeba bycia czystym i w ubraniu czystym, a później to się na otoczenie też przenosi Na stelli podkreślam swoją godność tym, że sprzątanie zaczynam u siebie i dopiero przechodzę do części wspólnych i pdp. Jak już mam odwrotnie to wiem, że nie jestem w formie

Dokładnie Andrea też już wszystko przerabiałam i od wielu lat gąbeczka w Biedry bije wszystko już na wejściu Tu gąbki nawet nie trzymam w kabinie prysznicowej, choć pdp tylko raz w tygodniu z niej korzysta. Też oczywiście płuczę gąbkę po użyciu

Na forum jest sporo osób, które dzięki pracy w opiece wychodzą z czarnej doopy, albo robią coś żeby w czarnej doopie nie wylądować Też mnie inspirowali

I jeszcze poczucie pułapki, z której nie wiadomo jak wyjść... Wiem właśnie, że z pułapki to już wyszłam, a reszta to pikuś

Być może to fobie Faktycznie mam wysuszone ciało i jestem skłonna do szybkiego marznięcia, ale ja z niczego nie zrezygnuję dopóki nie zrozumiem dlaczego !!! tak potrzebuję, a ja czuję się umyta jak jestem wyszorowana. Moja córka ma inaczej i niczego szorstkiego do ciała nie używa i ja jej nie mówię, że robi źle czy dobrze. Ma inaczej ... Generalizowanie jest ustaleniem, że niczym się nie różnimy, a jednak gołym okiem widać, że rózni jesteśmy. Nie używam też płynów intima, lecz głównie szarego mydła bo ono najmniej mnie uczula choć też powoduje wysuszanie skóry. Lęku przed brudem i bakteriami nie mam choć lubię czysto, ale nie znaczy , że nie wejdę tam gdzie jest brudno... bo wejdę... być może z odrazą, ale nie z lękiem.))))