Dla przykładu opiszę drobiazgowo swój dzisiejszy dzień pracy.Bo może ja się za bardzo przepracowuję i naweto tym nie wiem:(
6.45 pobudka JA/J/-papierosek ,wc
7.00 pobudka PDP/K-jak Kulka/-wc
7.00-7.15-przygotowuję śniadanie ,taca dla K,włączam ekspres,kładę bułkę na toste,zalewam sobie płatki jogurtem/15min pracy/
7.15-7.20-pomagam P zdjąc koszulę nocną i gatki/5min pracy/
7.20-8.00-P bierze prysznic,Ja asystuję w łazience czyli siedzę na stołku w rękawiczkach i z ręcznikiem i czekam aż P poprosi o umycie pleców,następnie pomagam w wycieraniu,pudruję i kremuję tyły,pomagam założyć ciuchy/czystej pracy ok.20 min-reszta to siedzenie na stołku,czyli tzw czuwanie/
Następnie zakładam K ponczochy kompresyjne-tak,tak,wiem ,ze nam tego nie wolno ,ale K od początku nie zgadza się kategorycznie na Pflege i co zrobić???Sama sobie nie ubierze:(/5 min pracy/
8.00-8.20 śniadanie,sprzątnięcie po nim./10min pracy/
8.20-8.30 moja toaleta
8.30-8.50 zbieranie śmieci z pojemników i wyniesienie do kubłów/20min pracy/
8.50-9.00-moja toaleta
9.00-9.05-mierzenie RR/5min pracy/
9.05-10.00 jestem w swoim pokoju,nic nie robię,znaczy siedze na kompie,ha ha ha
10.00-10.30-szykuje obiad/30 min pracy/
10.30-11.00 nic nie robię
11.00-11.30 K jeżdzi na rowerku stacjo-pomagam jej pozapinać zaczepy na nogi i poodpinać /5 min czystej pracy/
11.30-12.00 nic nie robię
12.00-12.30- obiad/podanie i sprzątnięcie ok 10 min pracy/
12.30-15.00=moja przerwa
15.00-15.10-podaję kawę i lody/10min pracy/
15.10-18.30 siedzę u siebie.W międzyczsie gdy Kulka idzie do wc pomagam jej dobrze ubrac gatki i spodnie/tak ok 4x po 5 min czyli 20min/
18.30-19.00-szykuję i podaję kolację,sprzątam po ./ok 15 min czystej pracy/
19.00-19.05 ściągam ponczochy/5 min pracy/
19.05-19.30-jestem u siebie
19.30-19.35-mierzenie RR/5 min/
19.35-21.30/najczęsciej/Kulka TV ,ja u siebie-siedzę na kompie, idę na ploty za płot albo pod prysznic.Dziś zaraz na ploty:)
21.30 -22.15-Kulka toaleta wieczorna,pomagam zdjąć ubranie ,pudruję ,kremuję ,pomagam założyćkoszulę nocną,asystuję przy braniu leków na noc-nie musze ,ale wolę widzieć czy na pewno wzięła:)Wszędzie raczej tak robię:)/Czystej pracy ok 20 min./
Koniec dnia
Wyszło 200minut czystej pracy dla potrzeb PDP.Czyli 3 godz i 33 minuty.Reszta tego czasu to tzw.czuwanie.Czyli nic nie robisz ,ale jesteś:)
Oczywiście nie każdy dzien tak wyglada ,bo wtorki i czwartki mam wolne od 9.00 do 16.30.W inne dni nie ma kąpieli,a w jeszcze inne idziemy na spacer/1 godz/W inne wieczorem przyjeżdza córka ok 17.30 i jedziemy na zakupy./1,5 godz zaliczane jako praca/
Opisałam dzisiejszy i widze ,że jednak nie przekraczam czasu podanego w mojej umowie.Dodam jeszcze ,żze jestem tak strasznie nieasertywna ,że w tym czasie który opisałam jako "nic nie robię " zaglądam dyskretnie do Kulki czy wsio ok,jak idę na papieroska też."Iście" na papieroska zaliczam do "nic nie robię":)
Teraz co drugi dzien podlewam jeszcze kwiaty od mniej więcej 17.30 do 18.00,te w domu i te na zewnątrz/ten czas zaliczam jako pracę oczywiście.
Czas na pewno przekroczyła w sobotę na urodzinach córki-byłyśmy tam 6 godzin-ja w pracy.
Ale generalniepowiedzmy 3 dni po 3,5 godz i 4 dni po 4 godz daje-25 i pół godz, tygodniowo-minus te dni kiedy jest "przedszkole"-czyli minus 14 godzin....Ja pierdziu ,ja pracuję w ogóle?????