Skocz do zawartości

foczka63

Społeczność
  • Postów

    5759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez foczka63

  1. Jak ktoś skacze sobie rozrywkowo za kasę, to spadochron składa oczywiście instruktor.Natomiast na kursie spadochronowym nauka składania trwa długi czas zanim się w ogóle do samolotu wsiądzie..Po skoku również składa się spadochron.Samodzielnie,pod nadzorem starszego stażem instruktora.Zanim jednak zacznie się skakac trzeba zdać dwa egzaminy,teoretyczny i praktyczny i dostać świadectwo kwalifikacji skoczka.Nie wiem jak jest teraz ,pewnie podobnie,jeśli jest się uczestnikiem kursu.W 1979 tak było w Aeroklubie Wrocławskim.Strasznie dawno to było ,ale coś tam jeszcze pamiętam:)O skokach komercyjnych nie będę się wypowiadać,wtedy w ogóle czegoś takiego nie było. W 81, jak nastał stan wojenny cały Aeroklub został zmilitaryzowany-wszyscy pełnoletni członkowie,kobiety też.Miało to plus w postaci całodobowej przepustki/godzina milicyjna/ i minus w postaci dodatkowych szkoleń w razie W. W sumie to też był trochę na plus ,bo już pracowałam i pracodawca musiał mnie zwalniać i miałam normalnie płatne .18 lat wtedy miałam ledwo skończone. I z wielkim sentymentem wspominam te czasy:)Bo potem przyszła proza życia,niestety:( ps.składanie spadochronu perfekcyjne i niezawodne jest najważniejsze z całej procedury skoku, bo decyduje o życiu skoczka.
  2. foczka63

    Poskarżyjki.

    @arbeitka Ale to ,czego się przez te 6 tygodni nauczyłaś będzie Ci przy następnych wyjazdach procentowało.
  3. Eeeee,tam:)Byłabym spokojna na Twoim miejscu, Darek.Taki mi się cuś widzi ,że nasz Gero wyznaje starą zasadę,że "gdzie się mieszka i pracuje tam się ....."":):):)
  4. Z wysokości 3tys,zanim się czasza otworzy mniej więcej 40 sekund do max. minuty lecisz ,potem się spadochron otwiera i około 6-10 minut Wtedy już podziwiasz widoki,strach gdzieś znika i lądujesz.Bo te pierwsze sekundy to i prędkość zabójcza i mokre gacie u niektórych:)Pierwszy raz zawsze jest w tandemie z instruktorem,tak że spoko.Kajaki kajakami ,ale trochę podwyższonej adrenalinki nie zaszkodzi
  5. foczka63

    W domu.

    Zakręcona jestem jak drut kolczasty,ha ha ha Imieninowa,nie urodzinowa i wczoraj a nie w sobotę,he he Gdybym z życzeniami nie zadzwoniła ,to byśmy nie poszli.A tak poszli,potańczyli,popili/niektórzy:)/ Wrócili po nocy na nieoświetlonych rowerach,debile oba cwaj....W związku z powyższym dziś poranek lenia celebrujemy:) Za oknem 18 gradusków,jaskółki szaleją nad nami,chyba jakieś loty próbne przed odlotem na zimowiska. Trzeba doopsko ruszyć ,bo na dziś zaplanowałam nadziewane bakłażany,a trochę przy tym roboty jest. Miłego piąteczku:)
  6. foczka63

    W domu.

    Zderzenia z niekompetencją służby zdrowia zawsze mnie strasznie wkurzają.Odebrałam dziś fotę i opis moich bolących bioderek i cóż czytam?Ano wg opisującej dr lewe ,to bolące na okrągło, mam zdrowe a prawe chore.Fota w formie płyty,dr rodzinny nie ma oczywiście programu do oglądania.Ale też się na szczęście zirytował i wystosował był pisemko o ponowny,poprawny opis...Dostałam też skierowanko na badanie osteoporozy i do ortopedy.Zajmę się tym w piątek, bo zupełnie zapomniałam ,że jutro wolne wszędzie.Oraz na zastrzyki i zabiegi w terminie późniejszym.Machnę sobie jeszcze USG bioderek prywatnie. Pogoda mieszana czyli leje,świeci,wieje i tak naprzemiennie.Gradusków 20 w ciągu dnia. Sobota zapowiada się podwójnie imprezowa,urodziny koleżanki naszej i wiejska zabawa ,zaliczymy obie oczywiście:) A w niedzielę ,jeśli prognozowane 27 na termometrze się ziści ,chyba ostatnie tego lata plażowanie:)
  7. To niemeickie realia zwyczajnie.Opiekunka juz nie jest potrzebna ,niech spada.Opiekunka to tylko opłacany pracownik.I nie ma co tej sytuacji rozkminać bo to nic nie da.Praca umarła,pensja wpłynęła,pora do domu .
  8. A nie przestrzegałam,że wsie padną pod żagielek.Dopiero po 23ej a juz po imprezie:(O Sylwestrze to nawet nie ma co marzyć:(Do dziewiątej nie dojadą:( Tomek,weź olej te porządki:)Wstaną ,to ogarną.
  9. @violka he he he ,do 22ej to pod łódką będą zalegać:):):)Żaglem okryte:)
  10. foczka63

    Poskarżyjki.

    Męża ma,chorszego od tego PDP....Raczej chodzi tu utratę bdb płatnej szteli.Może i o testament kiedyś bo PDP sam jak palec na świecie.Dla mnie to nienormalne postępowanie.
  11. foczka63

    Poskarżyjki.

    Osobiście znam opiekunkę ,która kiedy okazało się ,że zmienniczka rezygnuje z wyjazdów, zaczęła zabierać PDP ze sobą do Polski....I robi to nadal...PDP wciąz mobilny i kumaty ,ale mimo wszystko uważam to za mega przegięcie.
  12. foczka63

    Poskarżyjki.

    Skarżyć się czy cieszyć?Mhm...Kolejne,piąte chyba ,krótkie oberwanie chmury.które popsuło nam plany rowerowe:(Z drugiej strony dobrze,bo podlewać nie trzeba,z trzeciej niedobrze bo trawa ruszy i koszenie znów.A z czwartej,po deszczu nasze łąki pachną przepięknie:)Niebo sie przejaśni mam nadzieję i będzie można Perseidy obserwować:) I po deszczu,idę tęczy poszukać bo słonko juz wyszło spod parasola:)
  13. foczka63

    Poskarżyjki.

    Dwa my som:)hi hi hi
  14. foczka63

    Poskarżyjki.

    http://www.jadlonomia.com/przepisy/kuchenne-reinkarnacje-czyli-zycie-po/-czipsy ziemniaczane.Solaninę zawierają stare ziemniaki.młode nie. https://www.olgasmile.com/pesto-z-natki-marchewki.html i inne pesto.Marchewkowego nie robiłam i nie mam w tym roku swojej marchwi ,więc nie spróbuję.Do sklepowej naci nie mam zaufania.Ale za rok ,kto wie?:)
  15. foczka63

    Poskarżyjki.

    @Lawenda vera http://zero-waste.pl/czym-jest-zero-waste/ To już jest cały ruch:) Mnie się podoba ,bo rzeczywiście wywalamy do śmieci tony jedzenia. Zupa ze szparagowych obierek z początku mnie śmieszyła,dziś uwielbiam:)Listki rzodkiewki są mniamuśne.Z obierek młodych ziemniaków można czipsy zrobić.Nie próbowałam ,ale przepis w necie już widziałam.jeśli chodzi o pieczywo,to od zawsze jestem no waste w tym temacie.Ze starego pieczywa robię tartą bułkę-tak się u mnie w domu robiło odkąd pamietam i nigdy nie wyrzucam pieczywa do śmieci. Do bycia 100% no waste jeszcze daleko ,ale staram się:)No,mam łatwiej bo z reguły wszystko czego my nie zjemy ,zjada pies:)Też jest no waste:)ha ha
  16. I ja,ze trzy razy czytałam,żeby się upewnić,he he
  17. foczka63

    Poskarżyjki.

    No własnie,hi hi hi.Obudowa???Jak już ,to ewentualnie głąb ,chociaż wg mnie powinno się mówić kwiat kalafiora,bo to botanicznie kwiat:)Kaczan to przecież kukurydza jest:) Obudowa..odkurzacz ma obudowę ,komputer ma ,ale żeby kalafiorek????Mhm.....
  18. foczka63

    Poskarżyjki.

    wreszcie:)Dzięki:)
  19. foczka63

    Poskarżyjki.

    skaczom pcheły,skrzydłów nie mają, ino odnóża
  20. foczka63

    Poskarżyjki.

    Zaglądam radośnie a tu gównoburza:(Idę buraki trzeć na surówkę...
  21. a mnie skąd znać twoje preferencje?hi hi hi Mnie krasnale nie kręcą:)

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...