foczka63

alergen

Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak był caaaaały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na niego przed wejściem i mówi: - Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... Nooo taka jest u nas tradycja. Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary". Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem całą noc , a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jakaaa urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył???" Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zer...ł Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie chyce". Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi". Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wk...ł, wziął matkę, położył na stół i ją zer...ł. Ojciec myśli: kur.. mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?" Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał". Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli: "Huk, odezwę się." - Czy macie może wazelinę??? A ojciec na to: - Dobra, dobra to ja już te garnki sam pozmywam...

cecha

Agrest

****** 30 ******/2/

Spacerową na wózku PDP miałąm raz,ale tam było płaściutko i spacer ograniczał się do parkowych alejek.Zero wysiłku.Większym problemem było usadzenie na wózku .Ale generalnie unikam takich PDP. Tu wózek juz czeka,ale póki co nie jest potrzebny,jak zacznie być ja znikam bo tu tylko górki i pagórki.

Bo te podłe sztele ,jeszcze za śmieszne pieniądze, pamięta się szczególnie......

To nie była franczeska tylko podła franca:(Tak byc złośliwym to trzeba mieć szczególny talent......

Jest wątek ,tylko trzeba przenieśc całą tę dyskusję:) https://opiekunkaradzi.pl/forum/60-ubezpieczenia/

Jak miałam pierwszą zupę u Kulki ugotować, to dostałam bezwzględny zakaz gotowania ogórkowej:):):)Dziewczyną,którą zmieniałąm podobno co sobota......

http://www.regiopraca.pl/portal/porady/zus/ile-i-na-jakich-zasadach-mozna-dorobic-do-renty-z-zus

Ma bo nawet jeśli w PL nie osiągasz żadnych dochodów powinno się złożyć PIT tzw.zerowy.A i tak musisz się liczyć z wezwaniem do udowodnienia z czego się utrzymujesz.Już tam polski US o nas tak szybko nie zapomina.nie ,nie. Ja zawsze mówię,że żeby się w niemeicką gewerbe bawić trzeba znać ichnie przepisy na mur beton,żeby się nie przejechać

Korzystając z faktu,że mój projekt w przedszkolu oraz ,że nic nie boli udaję się na rejony poodkurzać itp.Gdyż,albowiem,Kulka nie toleruje odkurzacza bo to i głosne i kosztuje,ha ha ha Jak jest w domu nie tykam:)Co się będę narażać:)Do potem:)

Długie wycieczki na wóżku-znaczy PDP na jednym a opiekunka na drugim???Ty lepeij poczytaj jakie kłopoty ma koleżanka Erica po wycieczkachna wózku z PDP.Chciaąłbyś tak???Wycieczki ,kuźwa.....zwariowaąłś kobito ,albo koniem pociągowym jesteś.Elektryczny to owszem czemu nie ,ale zwykły i pchanie całą soba lekuchnej/tak ok.100kg /PDP.......never!!!

I to właśnie widać:)Kto się bawi jedzeniem wyczarowuje najlepsze smakołyki:)

Ty????Nic podobnego u Ciebie nie zauważyłam:)

Tyś się Barbarko chyba minęła z powołaniem:)Było zostać kucharką ,byłabyś dziś jak Magda G .albo lepiej:):)Twoje fotki jedzeniowe musze oglądac najedzona bo inaczej lodówka moja:):)Hi hi hi

Tym z Alianz?Mam polisę na stałe,płacę 65zł /mc.W D na szczęscie nie musiałam korzystać ,ale w PL się przydałą bo dostałam i za szpital i za zabieg odszkodowanie. Jedna z forumowych koleżanek polecała Goether-podobno b.korzystne ,ale szczegółów nie wiem.

Lampa świeci na czerwono i grzeje.Nazywa sie po niemeicku/przepisuję z opakowania/: Kernmed Standard,Med.Infrarotstrahler Preiskolbenlampe 120mm fi. Hilf bei Rheuma.Ischias/moja rwa!/Gicht,Hexenschus.

i na bosaka jak pamiętam!!!!Nu nu nu

Do biblioteki najbliżeszj,DPS,szpitala,domu dziecka,szkoły-miejsc jest od zarypania tylko wybrać.Sama bym wzięła wszystkie:):):)

krople

Ja tam żadnego drążenia nie zauważyłam tylko zwyczajne dopytywanie,ale Ty wiesz lepiej,prawda?Bez urazy i bez buzioli,ok?

Makaron ze szpinakiem i serem żółtym:)Już mi się prawie śnił,hi hi hi

Jak masz polisę to powinnaś miec nr kontaktowy do tzw."opiekuna" albo infolinię,gdzie dzwonisz i oni ci sami znajduja dr najblizej miejsca gdzei przebywasz teraz i informuja co i jak.Turystyczna EKUZ to tylko nagłe wypadki a zwichrowany kręgosłup to możę podejść pod sprawę przewlekłą.Chyba ,ze umiejętnie coś nazmyślasz,że nagłe ała:)Tylko sie nie schylaj rączo:)