foczka63

Rolady wołowe ,już odmrożone,ziemniaczki i buraczkowa surówka.

Dzień dobry:)Mroźno,wietrze,paskudnie zimno ,ale za to papierosek jaki smakowity:)Lodowato smakowity,he he Zapowiada sie milutko i półwolnościowo ,gdyż o 14-ej Kulka wybywa na imprezkę urodzinową:) Fajnej niedzieli:)

Nie będę się śmiać ,ale ja nie lubię:( Kobiety mafii sobie obejrzyj:)Na pewno nie zaśniesz:)6 odcinków,polski.

@Andreaa Jaki film?Na siedząco oglądaj:)

Ja też się nagadałam a nagadałąm aż się mnie ciśnienei podniosło:(Wrrrrrr

Co jest ludziska-spać wszystkie poszły??????

Powitalny komitet pająków:)

Nooooo,ty moja kochana to sie odchudzac nie musisz.Pieknie wygladasz:)

Nie.Kurczaka porównałąm z koliberkiem:)Twojego wpisu nie widziałąm:) Czemu sie wstydzisz-klient wymaga-klient płaci:)

Chyba ,kurła koliberki:):):):)

@awe59 70kilogramowy grubas,ha ha ha Toś mnie rozbawiła>)

Salazarek na ring!:):):):)

No i patrzcie jak nam dziś ładnie branżowo aż w dwóch wątkach się dyskusja rozwinęła:):)hi hi hi Bo czysto ubrana i wyszorowana opiekunka to jest podstawa i wizytówka ,że o podobnie zaopatrzonej PDP nie wspomnę:):):)

To niech nie kłuja po oczach 70tką wagową żmije suche jedne !!!!O!!! "Ważę 70 i sie NIE ODCHUDZAM" Grubaska jedna:) Z czego kurłą,niby ,się zapytowywuję?No,z czego????Z kości na ości?! Pokonać ,pokonać,bić się z wagą nie będę.Szklana jest, bidula.Jeszcze się stłucze:(

niech z nami pogadaja za jakie 20kg ha ha ha

Jakbym tyle ważyła, to też bym się nie odchudzała:):):)hi hi hi

Gąbkę używam ja,swoją:) PDP myje się siatkową-na niej nie ma bakterii?????Mhm......

Nooooo,poodchudzały się ,to teraz papu:) Sobota, czyli jarzynówka z przewagą kalarepki, na kurzych nóżkach

Przypomniał mi się imbirowy nakręt z Hiltona-ponoć dziewczyny chudły:)Nie próbowałam bo nie lubię imbiru:(Ostropestu też nie próbowałam.Jak jesteś "napuchnięta" to może coś moczopędnego sprobuj-pokrzywę np.pić.

Popijam moją herbatkę trzustkową codziennie,bo jakoś mam wrazenie ,ze trzyma mi wagę w ryzach.Jeżdżę na Kulkowym rowerku 2x dziennie po 5,5km/15min/ i wsio. Spacerki uskuteczniam ,ale niesystematycznie bo mnie te górki tu męczą:( Nie są to rzeczy ,do których muszę się zmuszać.Wrócę to się na swój rower przesiądę:)

Muszę nigdy nie oznacza przyjemne:( Więć ja unikam muszenia:)Schudnę to schudnę,nie to trudno ,też przeżyję:)Są większe zmartwienia.Coś tam działąm w tym kierunku,ale na zasadzie uda się albo nie,bez przymusu:)Co się będę stresować?:)

Acha!Mam i ja reklamy po każdym poście na lapku.I to z tych stron co oglądałam ostatnio.Wielki Brat czuwa:):):)

Nooooo,ja też,zdecydowanie! Okien nie myję i już.Moje ubezpieczenie ,co zawsze podkreślam w przypadku nagabywania o tę paskudną czynność,nie obejmuje upadku z drabiny podczas mycia :):):):)Tu raz w roku przychodzi pan oknowy.Okien od zarypania i trochę .Rachunek widziałam 178 euro,bez ram oczywiście, tylko szyby. Właściwie to tak sobie teraz analizuję-myłam w K.,ale tam miałąm umowę z rodziną i okna w niej były w pakiecie.No i czasem w swoim pokoju przecieram jak nikt nie widzi.Ale żeby się na handel wymienny godzić ?!Ooooo!Co to,to nie!!!

Oczywiście ,że nie ma .Na każdej jest coś nie teges.Mniej lub bardziej upierdliwe.

@Teresadd No!!!!