salazar

@INEZ Pigwa? (Quitte) Jeśli pigwa, to jest to owoc .

Dzień dobry Opiekukowo i miłego popołudnia :).

Lawendo, Bawaria już się cieszy na Twoje przybycie, a mnie nie podoba się odległość od Monachium :(. Ingolstadt, czy trochę bliżej?

Koniecznie trzeba słuchać baaardzo głośno

To chyba wolałabym ten węgiel :D. Szef (i nie pytajcie mnie dlaczego :D)

U mnie dziś zielone curry z ryżem, a dla szefa kiełbasa pt. Lyoner z wody + buła i słodka musztarda. Cóż :D

:D Chciałbymsię odnieść, ale pojęcia nie mam, co/ kto zacz ten "charchol"

Dzień dobry Opiekunkowo :)! Jeśli chodzi o dyskutowany temat, to ja najprawdopodobniej przyjęłabym propozycję. Oczywiście, że można samodzielnie skończyć szkołę/ kurs w De, pojawia się tylko pytanie: jak? Gdzie mieszkać w czasie nauki, za co się utrzymać? Znam opiekunkę, która skończyła coś takiego (nie była to szkoła pielęgniarska, w rok się tego nie zrobi, ale zdobyła uprawnienia do pracy w Pflege jako siła wykwalifikowana) i bazowała właśnie na bezinteresownej pomocy rodziny ostatniej pdp. Po śmierci staruszki rodzina pozwoliła jej przez rok bezpłatnie mieszkać w domu, który docelowo miał być sprzedany. Bez tego, nie byłaby w stanie zrealizować tego pomysłu. Wiem, że sytuacja opisana przez Lucynę Beatę różni się od mojej opowieści, ale pokazuje, że czasem i Niemcy mogą być po prostu życzliwi i wdzięczni. Lucyny nie namawiam do przyjęcia propozycji, bo chyba decyzja już zapadła. Ona najlepiej wie z kim ma do czynienia i co może się kryć za, moim zdaniem, generalnie fajnym pomysłem :).

Wierzę na słowo, choć gusty mamy różne :).

Flegmatyk, brrrr

Niechętnie. Nie przenoście nam stolicy itd :D

Moskwa

Napisałeś wcześniej tyle, że trudno tego nie odnieść do konkretnego człowieka. Że tak powiem, przepadło. Kiedyś poznałam kogoś podobnego, mój kolega był jego opiekunem. Był męski, inteligentny, porywający. Sukces to było jego drugie imię. Trzecie to starość, a czwarte walka. Mnie po prostu żal, jemu pewnie też. Życia, gdyby ktoś nie załapał. Kolega miał nicka "Bystry", może jakieś zabytki forumowe go pamiętają ;)? * Jacht nie yacht. Sorry, ale oczy mnie wieczorem bolą :).

Blondi, z całym szacunkiem, chyba bardzo wygłodniała jesteś :D?

Pozdrawiam echa leśne, urodę życia też :D

Marto, nie mów, że wierzysz w te "drugie połówki", bo zacznę drążyć .

Tortilla/frittata ?

Może to te dwie byłe połowice źle trafiły, czasami warto się zastanowić również nad sobą . He, he.

Na jaki temat?

Połowica to żona :D. Twoja, cudza, nieważne :D. Nie chce być inaczej .

Jeśli "krztałtna" i "połowica" (nie Twoja), to chyba możesz mieć problem .

Blondi, jeszcze się nie przestawiłam . W Polsce przed 7 rano jest już widno, tu ciemnica. Wczoraj koło 18.15 rozmawiałam z bratem i mówił, że ciemno, a tutaj jeszcze łunę po zachodzącym słońcu było widać.. Mówię o południu Polski i południu De.

Dobry wieczór Opiekunkowo , dziś się lenię, odpoczywam po podróżach i usiłuję gdzieś upchnąć ciuchy, buty, torby, szale i inne takie. Pomieścić się nie mogę, a zmiana umeblowania mojej "służbówki" niestety nie wchodzi w grę . Życzę spokojnego wieczoru . Edit, dziś w ZDF o 20.15 jest ciekawy dokument "Das verdient Deutschland". Myślę, że wart obejrzenia (i krótki ).

Bożko, życzę zdrowia i radości !