salazar

Dzień dobry Opiekunkowo, chwała pracującym i leniwcom oraz przyjemnego popołudnia .

Taki?

Dlatego nie chciałam dyskutować z Leną, chciałam tylko powiedzieć, że nie zgadzam się z tym, co napisała w pierwszym poście. Uważam, że to niestosowne, podłe i niesprawiedliwe. Wszystko inne to tylko pyskówki i dalsze nakręcanie siebie i innych. Przekonać się nikogo nie przekona, a granice (własne granice, żeby nie było), przekroczyć jest łatwo. Śmierć Pana Adamowicza to tragedia nas wszystkich. Ja osobiście jestem przerażona kierunkiem, w którym zmierza nasz kraj. Przeraża mnie głupota, zawziętość i pogarda, ktora leje się z ust polityków i "zwykłych" ludzi. Radio, tv, internet, granic nie ma, powiedzieć i napisać można wszystko, zawsze coś się przylepi do człowieka. Ehhh, to był zły i przygnębiający dzień :(.

Zgłosiłam post do moderacji, bo nie mam dziś nastroju na wybaczanie. Głupoty, bezmyślności, wszystko jedno, jak to zwać :(. Jeśli moderacja zareaguje, to ok, jeśli nie, to chcę napisać, że nie podoba mi się to, co zostało wyżej napisane. Szczególnie dzisiaj.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,166794,24356612.html#s=BoxMMtImg1

@Mirelka1965, Mirelko, życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia, radości i miłości .

Nie odśnieżaj, nie prasuj, nie gotuj (catering jest dla ludzi, choć gotują podle i co niedziela ciasto jest na obiad :D), nie podawaj tabletek (nie wolno), nie graj w niemieckie gry planszowe (wróg jest zawsze wrogiem, nawet Chinczyk) i, broń boże, nie podnoś tyłka w nocy, cokolwiek by się działo :D. Poza tym używaj mózgu, bo to podobno nie boli

Dodzisławo miła, jak nie masz, jak miałaś :D? Przepadło ;(. Któraś partia jeszcze obiecuje, że weźmie się za KRUS, czy wszyscy problem obchodzą, jak coś nieświeżego?

Dzień dobry Opiekunkowo :)! Wiedziałam, że dziś będzie wesoło ;). Heidi, Ty tak serio, czy coś Cię gryzie :D?

@fioletowa.mysz, @Ellax2, @hawana, Dziewczyny, wszystkiego najpiękniejszego, miłości, zdrowia i cudowności wszelakiej !

Wracałam Ryanairem i zdążyłam dosłownie przed ostatnim dzwonkiem pogodowym, bo od piątkowego popołudnia zaczęły się problemy ze śniegiem: odwołane loty, korki na autostradach (muszę dojechać z Norymbergi do M), problemy z komunikacja w Monachium. Sorry, pomyliło mi się, wracałam w piątek .

W sensie czasoprzestrzeni :D? Byłam w domu na święta i wróciłam w czwartek w zeszłym tygodniu. Mało mnie tu było i jest, ale od czasu do czasu zaglądam, szczególnie, gdy mnie ktoś zawoła . Pozdrawiam .

Dziś Noc Walpurgii, noc czarownic i złych duchów https://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_Walpurgi

@hawana, Olga Tokarczuk.

Heidi, jeśli interesuje Cię praca w Heimie, to zajrzyj do Hiltona i poczytaj dziennik pt. Schwester Zofija. Zosia bardzo szczegółowo opisywała swoją pracę, wrażenia i problemy.

W każdym bloku jest taka wspólna pralnia z płatnymi pralką i suszarką. Pranie i suszenie kosztują teraz około 2,50 euro (Monachium). Nie wszędzie trzeba się zapisywać, ale jeśli pralka lub suszarka są akurat zajęte, lub ktoś jest zapisany, to trzeba czekać .

Hawano miła, to nie "zniewolenie", tylko normalna praca na etacie . Oczywiste, że jest to praca, która wiąże się z zamieszkaniem w De, ale jeśli mieszkanie jest za free, to po tych ośmiu godzinach jesteś wolna, a nie zmuszona do wysiadywania gnuśnego, opiekuńczego jaja i radosnej twórczości internetowej . To wszystko oczywiste oczywistości, tak samo jak praca "odpowiednio długo" w Pl, żeby uskładać lata i składki na cokolwiek. Co jakiś czas przemykają na forum pytania o pracę w Heimie czy Pflege, ale jak widać niewiele osób się na nią decyduje. Język, mieszkanie i szczere, a nie tylko wirtualne chęci, są chyba największym problemem .

Dzięki !

@Barbara48, Basiu, jeszcze jesteś w Polsce? Sorry, ale nie jestem w temacie. Kiedyś pytałaś o reha mojej koleżanki. Śpieszę donieść, że Jola od 28 grudnia rehabilituje się w Bad Griesbach i bardzo sobie chwali. Możliwe, że przedłużą jej pobyt o 3 tygodnie (w sumie 6), bo lekarz prowadzący twierdzi, że po takim skomplikowanym złamaniu powinna pozostać dłużej. Mam pytanie do braci opiekunkowej, zna może ktoś busiarnię, która jeździ ze Szczecina i okolic (Gryfice konkretnie mam na myśli) do Passau lub Deggendorfu lub gdzieś tam?

"Kto mnie wołał czego chciał ? zebrałem się, w com ta miał: jestem, jestem" Dobry wieczór Opiekunkowo ! Heidi, nie pracuję w Heimie, nic na ten temat powiedzieć nie mogę. @hawana, "niewolnicza praca za zupę"? Naprawdę tak myślisz porównując opiekunkowanie i pracę od do? Z normalną umową, socjalem i całą resztą? Interesujące podejście. Szkoda, że Zosi nie ma, bo bardzo sobie chwaliła. Znalazła pracę stosunkowo niedaleko domu i korzystała ze wszystkiego, co przysługuje normalnie pracującemu człowiekowi. Nie wiem, ile zarabiała, nie pytałam, również prywatnie, bo do niczego ta wiedza nie była mi potrzebna, ale była zadowolona z pracy, warunków i sposobu zatrudnienia. Czytałam, co @aniao pisała o szukaniu nowego miejsca pracy, oferowanych zarobkach i składkach. Chyba szału nie było, ale może się mylę? Praca w domu opieki czy Pflegedienście wiąże się z przemeblowaniem życia. Raczej nie da się tak pracować będąc dwa miesiące tu i dwa tam. Mieszkanie i wyżywienie, które opiekunki mają w "pakiecie" nie jest dane za darmo. Wiem, że się należy jak psu buda, ale za to jest się 24 godziny do dyspozycji i dobrze o tym pamiętać snując wizje o legalnym, etatowym zatrudnieniu w De. Pozdrawiam z zasypanej śniegiem zimowej Bawarii i życzę spokojnego wieczoru .

Sorry, pogubiłam się w odpowiedziach, zawołaniach i cytatach :). Ciebie chciałam o tę "mateczkę" zapytać. Skąd to matkowanie się wzięło, skąd traktowanie forumowiczów jak dzieci czy innych wymagając opieki ;)?

@Heidi , nie wiem, kogo zapytać, więc Jadę w środę, z powrotem lecę (na miotle ;)) 4 stycznia.