Afryka

To względem Mirabelki wpisu tyczącego utłuczenia Starego Ukochanego.

Gdzie Ty ten nosek opalasz? U mnie od tygodnia pogoda barowa, a od dwóch dni "ściana płaczu"

"Anielski orszak niech twą duszę przyjmie ..." to dobre i sprawdzone ręce.

Jeszcze musi iść żytem, bo we wsi Moskal siedzi.

Za darmo to Ci nawet auta nie złomują, a przecież strucel, że palce lizać.

@Mirelka1965 "Nazywam się Milijon, bo za miliony kocham i cierpię katusze..." parafrazując, a tak na poważnie. Rozmowa z naszymi bliskimi na temat aspektów naszej pracy, to jak ze ślepym o kolorach, toteż dałam sobie spokój już dawno, coś tam rzucę ogólnikowo, nie wydając się w niuanse. Generalnie lubię nasze forum, które bawi, wychowuje, doradza, a najbardziej wkr... a i już o tym kiedyś pisałam. czyli normalnie jak w realu. Jedziemy wszyscy na tych samych saneczkach, czasem z górki na pazurki, a czasem szorujemy po trotuarze jak podczas odwilży. Wymieniamy się doświadczeniami, opowiadamy o swoich Pdp, o zastanych sytuacjach, o swoich sposobach na taki problem bądź inny, ale co Pdp to inna reakcja i sami szukamy "klucza do otwarcia zamka". A tak zupełnie na marginesie, to "cudze dzieci się najlepiej wychowuje"

Kapusty 2 razy dokładałam

Se zażyczył to miał, ale kminku do kapustki nie żałowałam

Byli kotlety mielone, kapusta kiszona na ciepło, kalafior z sosem holenderskim i kartofelki.

Dzień dobry Milusińscy Leje, wieje, psia pogoda... Słonka nie ma - wielka szkoda , bez te noce "szalone" zaczynam klecić po częstochowsku . Niecodziennej ( wszak niedziela) codzienności.

@Teresadd I teraz choćby przestała się Ciebie czepiać słownie i tak będziesz na cenzurowanym, a w takiej atmosferze nie da się normalnie pracować. Mirelka ma rację, znajdź sobie coś innego bez zjazdu, a do nich niech wraca ta tfu... Lelija Idealna.

"Trzeba zabić starszą panią", "Trzeba zabić tę miłość", " Zabić drozda" a wszystko to w "... poszukiwaniu straconego czasu"

Nie stresuj się Aniu, Demenzlandia już dawno podbita, będzie dobrze i tego się trzymaj . A w którym kierunku podążać będziesz?

A i zupa krem z selera tyż dobra, np. z grzankami serowymi.

Organizator pogrzebu idzie do zakładu pogrzebowego i oni świadczą kompleksową obsługę w zakresie pochówku. Tam wybierasz całe "oprzyrządowanie" pogrzebu i albo kombinujesz tak aby się zmieścić w kwocie zasiłku pogrzebowego, albo dopłacasz do "interesu". Zakład pogrzebowy sam odbiera zasiłek. Osobne koszty są u plebana, organisty, z reguły z własnej kieszeni.

Co prawda Danutę wołasz, ale uderz w stół, a nożyce się odezwą . Mnie bardzo smakują frytki z selera. Pokrój, polej oliwą lub olejem, posyp ulubioną przyprawą i do piekarnika, góra dół, ja robię na blaszce z papierem do pieczenia. Czas nieokreślony, zależny od twardości selera. . Panierowany też jest fajny, tylko wcześniej ugotować al dente.

Sąsiadka żali się sąsiadce : 100 zł sędzia kazał mi zapłacić za to, że Kowalską nazwała świnią. A w zeszłym roku, za to samo zapłaciłam 50 zł. No widzi pani jak przez ten rok wieprzowina zdrożała.

To było tylko raz, a i twardych dowodów na to nie ma w tych księgach, ale za to mnóstwo odniesień do etosu pracy. ...

Przepijemy naszej babci domek cały, domek cały...

Kopytki, pieczarkowy sos i kapusta czerwona z żurawiną.

Chodzi lisek koło drogi...

Motyka, piłka, graca niech pani głowy nie zawraca

Dzień dobry Milusińscy Wczoraj padałam na twarz lekuchno po 20, ale dzisiaj powstałam o... 4 ... Cegłę od Bondy przynajmniej skończyłam, kawę drugą żłopię i zastanawiam się jak tu przetrwać te dwa tygodnie w tak niesprzyjających okolicznościach przyrody. Co prawda Tuptuś ponowił swoją propozycję dotyczącą spania przy jego boku i chyba to nie był żart, bo parę pikantnych szczegółów z łajdackiego życia Tuptusia przekazała mi fusfleżka, notabene Polka, która dba o stopy tej rodziny od ponad 15 lat, teraz tylko dziadka, wcześniej śp. Kunegundy... faktycznie zasłużyła na miano świętej, a i wcześniejsze opiekunki nie miały lekko, bo dziadeczek potrafił się uruchomić nie tylko słownie ( żeby była jasność w temacie jego "nieruchomości" nic nie wiem )... rynce mu bardzo latali, a Parkinsona nie ma. . A poz tym sobota wstała wietrzna, jakieś chmurzyska się kłębią," bydzie loć" jak nic. Miluśkiej soboty Mordecki

Witam popołudniowo Milusińscy . "Gdy księżyc świecił na niebie dla ciebie..." Szlag by to jasny trafił! Nie zmrużyłam oka przez caluśką noc! Zwlekłam się z łoża madejowego po siódmej, po to tylko by dziadka wprawić do przedszkola i w te pędy z powrotem do beta. Udało mi się zasnąć i spać do 11. Efekt jest taki, że niedługo będę mieć wory pod oczami nie gorsze niż Terlecki vel Butapren . Ta sztela wybitnie pogarsza stan mojej przecudnej urody. , lifting kompleksowy po powrocie trzeba będzie uskutecznić, a w moim wieku, to nie są tanie rzeczy. W domu będzie " i do południa budzikom śmierć" przynajmniej przez pierwszy tydzien. Szybkiego popołudnia sobie i Wam serdecznie życzę.