awe59

Niech się rozmnaża.... póki jest na to czas....bo na starośc to " torba i kij "

Dzień dobry Nie wiem jak u Was ale u mnie na tyle się ochłodziło, że mój elegancki dresik przywdziałam. Siedząc na " patio ", paląc papieroska i kontemplując doszłam do wniosku, że dzisiejszy dzień poświęcę na pucki i prasowanie bo przez te upały zaniedbałam roboty domowe....jutro znowu ma być bardzo gorąco Życzę miłego dnia wszystkim.

No pacz...to @ jedna...po ciepłych krajach sìę szwenda i udaje greka....a my sie martwimy

@Afryka.....hallooooo.....żyjesz ?

U mnie wszystkie okna pootwierane i rolety do połowy opuszczone....w domu troszkę chłodniej niż na zewnątrz ale też zauważyłam, że zamiast nie wpuszczać tego gorąca do domu to wietrzą.....ja mam na piętrze pokój a nade mną jeszcze strych....nie jest u mnie tragicznie gorąco.

Młodość....złociutka....młodość

A gdzie tam zarobieni... każdy za leniwca robi...

Ty to masz zdrowie...biegać w taką duchotę toć można zemgleć...

No bardzo kulturalnie....i jaki tłok....czekam jak się zacznie dyskusja o malarstwie....sztuce....poezji.

Jakie rżę ? Perlisty i zaraźliwy śmiech mam

O matko...nie ten temat...sorki

Już po duszowaniu.... babcia wstała na siusiu a ją cap i do kabiny....teraz spokojnie czekamy na fryzjerkę.

Zupa....fertig

Poetka...

Dzień dobry Dziś fryzjer umówiony na 10.00 a przedtem duszowanie.....będzie się działo bo wyciągnąć babcię z łóżka przed południem to nielada wyczyn... Pomimo upału śpię dobrze. Okna pootwierane w nocy na oścież....guzik to daje bo mury i dach nagrzane ale na razie idzie wytrzymać. Miłego dnia i deszczu dla ochłody.

No tak ! Bo od tych rączek dużo zależy....oj dużo

A co ? Chora jesteś ? Spirytus najlepszy na plecy

Widocznie za młodu dbał o siebie...i dużo ćwiczył

Dzień dobry Już o 7.30 miałam wizytę synowej ale ją lubię więc nie miałam wk....wa za to wczoraj wieczorem przylazła sąsiadka i siedziała 3 godziny. Głowa mnie rozbolała od tego gadania. Załapała się na kolację. Poszła o 20.00 a ja babkę na patio żeby dwie rundy z rolatorkiem zrobiła...no i tu był mój błąd...babka zaczęła sprawdzać co jest w szopie....przytargała jakieś doniczki i kwiatki bedzie przesadzać....pózniej rozsiadła się w fotelu ogrodowym i zanim udało mi się ją do domu zaciągnąć to się 21.00 zrobiła. Dziś wybywam do miasta i niech się dzieje co chce.... Miłego dnia.

Jesli chodzi o samolot to jest on najbezpieczniejszym srodkiem transportu....jak na razie

U mnie też jajko sadzone, kalarepka duszona i sałata.

U mnie wszystko pootwierane teraz....drzwi wejsciowe i okna....ale powietrze stoi w miejscu, żadnego cugu. Kiedyś wpadła przez drzwi jaskólka ale rownie szybko wypadła....przestraszyłam się bo myślałam, że to nietoperz.... Później pozamykam wszystko bo już jakieś bzyczące muchi latają.

Dzień dobry Afrykańskich upałów ciąg dalszy....chciałam sie wczoraj poopalać ale nie dałam rady dlużej niź 10 min na tym słońcu wysiedzieć. Skończyłam wczoraj oglądać ostatni odcinek " damy w czarnym welonie " romans z wątkiem kryminalnym....polecam. Miłego dnia.

Karkówka duszona, kluski śląskie, surówka z marchewki i jabłka.

trzydzieści trzy...uff