awe59

Boższsze.....jakie Wy zdolne jesteście....też się zasliniłam.....I po kiego tu wlazłam ?

@Baśka powtarzająca się zagniotlam ciasto z kajecika literka po literce. .....punkt po punkcie.....żeby o czymś nie zapomnieć lub nie przeoczyć.....włożyłam do lodówki a jutro wielki dzień.....pieczenie. A czy do tych białek nie dajesz mąki kartoflanej ? I od razu na ubitą pianę scierasz ciasto....nie trzeba tej piany podpiec ?

Dzień dobry U mnie grzmi i pada.....A jeszcze wczoraj było lato.....cieplutko i słoneczko grzało że hej.... Miłego i słonecznego dnia życzę.

Już to zrobiłam wczoraj, Hawanko. Jak lubisz słodko-kwasno-ostry to będzie Ci smakował. Mnie się ciut za duzo sypnelo pieprzu cayenne..... ale mi smakuje.

No więc tak : 1. Chutney wyszedł lecker 2. 1 słoik powideł tyź pycha 3. Babcia czuje się dobrze 4. Leżę i obżeram się czekoladą.....I sen mnie morzy.....

Wczoraj kupiłam zielony makaron z czosnkiem niedzwiedzim. Mam sos a' la boloński to dodam do tego makaronu chociaż pasuje mi tu oliwa z oliwek i parmezan.....I nic więcej. No i micha zielska.....

No nic tylko zabić....

A żeby Twoje słowa w goowno się obróciły !!!

A chcesz w dziup ?

Cześć pracy....Rodacy....! Rewolucji śliwkowej nie bylo.....babka jak pancernik Patiomkin..... Miłego dnia kochani

Składniki 500 g śliwek węgierek 2 średnie czerwone cebule 2 łyżki czerwonego octu-balsamico 3 łyżki cukru trzcinowego ilość zależy do słodkości śliwek 1 łyżka tartego imbiru można zastąpić imbirem w proszku 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu 1 szczypta cynamonu 4 sztuki goździków czarny pieprz do smaku pieprz cayenne do smaku sól do smaku masło około 1 kopiasta łyżka lub olej roślinny do smażenia cebuli Instrukcja Śliwki umyć, wypestkować, przekroić na połówki lub ćwiartki jeśli będą duże. Cebule pokroić w piórka. Na głębokiej patelni rozgrzać tłuszcz, podsmażyć cebulę, powinna zmięknąć, następnie dodać śliwki, imbir i goździki, smażyć przez około 30 minut lub dłużej, na średnim ogniu mieszając od czasu do czasu, aby się nie przypaliły. Doprawić do smaku przyprawami i octem. Chutney powinien mieć konsystencję gęstych powideł. Zdjąć z ognia, przełożyć do czystego słoika, po całkowitym wystygnięciu przechowywać w lodówce.

Ja się tak naogladalam, ze teraz na 2 mieś mi wystarczy tego cyrku

Ja się tak naogladalam, ze teraz na 2 mieś mi wystarczy tego cyrku

Dla mnie tak ale jeśli nie lubisz to daj więcej chili.

Mam nadzieję, że będzie dobrze. Babcia je dużo owoców i warzyw i chyba jej organizm to wytrzyma.....oby

To się okaże jutro

Magiczne gąbki są też u nas w Rossmanie. To są gąbki którymi wyczyscisz prawie wszystko. Ja używam do brudnych ścian bo ktoś brudnym paluchem wybrudzi albo pies się otrze, do butów sportowych, mebli ogrodowych, wszystko tymi gabkami czyszcze..... A to drugie to sos śliwkowy na ostro do mięsa i serów....ja używam do wszystkiego....prawie

Babka poleciała wzdłuż....ale do placka poproszę ja żeby w poprzek kroiła....no coś w tym musi byc.....

Pestki są w koszu na odpady..... mam nadzieję, że nie dostanie sraczki.....

Byłam w mieście, jak zwykle usiadłam w ogródku z kawą i papierosem i oglądałam czlowieki...... ale nie było na kim oka zawiesić bo całe towarzystwo jakieś takie niedorobione.....zarówno kobiety jak i faceci.... dzieci i psy tylko wszędzie mi sie podobają......odwiedziłam DM, magiczne gąbki tylko kupiłam i płatki do zmywania ócz i to wszystko.... Jak mnie nie było to babcia miała za zadanie wypestkowac chyba z 5 kg śliwek....byłam pewna, że zapomni.....A gdzież tam.....wszysciutkie wypestkowala i chyba połowę zjadła..... Jutro robię chutney śliwkowy......A pojutrze zabieram się za placek ze śliwkami. @Baśka powtarzająca się noś telefon przy sobie i naladuj go......

Kiełbaski smażone z duszonym porem, kartofle, miska zielska z sosem jogurtowym.

Wkleił mi sie link zamiast obrazka..... no jestem sprawna inaczej..... nie tylko w zakresie technicznym...

Pośpiech wskazany jest przy łapaniu pcheł.....co nie Baśka....?

https://opiekunkaradzi.pl/stelomierz/stelomierz/141-awe59/