ewal8

No ale sobie w chwili wolnej poczytałam. Jestem dumna z Was. Jeszcze tylko słowo do @geronimo Z tymi gimnazjami to ja Ci powiem Gero, że to tak jak z niechcianą ciążą – najpierw się nie chce, potem jednak akceptuje a nawet pokocha. I takie podejście wtedy i teraz reprezentuje Broniarz. I to uważam, że jest prawidłowy sposób myślenia. Natomiast Kaczyński, mój drogi Panie, jest w tym momencie jak wyrodna i patologiczna matka: najpierw chciał, bo głosował ZA, a jak już się gimnazja pojawiły, to nagle mu się „odwidziało”, mimo, że po prawie 20 latach zaczęły całkiem dobrze funkcjonować. I to uważam za brak jakiejkolwiek konsekwencji. Zresztą, co tu dużo gadać. Kaczyński i jemu podobni internetowi trolle pałają niechęcią do nauczycieli, między innymi z tego powodu, że sami pod górkę do szkoły mieli. Sam prezesik oznajmił razu pewnego, że najprawdopodobniej ma nielegalną maturę, bo nie dostał promocji z X do XI klasy (problemy z językiem polskim – do dziś widoczne :D – oraz z językiem angielskim i jeszcze mu dołożyli z przysposobienia wojskowego czy tam obronnego) Mało tego: już wtedy cierpiał na manię prześladowczą, że to jacyś ONI chcieli mu zaszkodzić Jakimś cudem zadziałał ówczesny kurator oświaty (ciekawe jakim w tamtych czasach ) i przeniesiono go do innej szkoły, gdzie mimo niezaliczenia tych 3 przedmiotów kontynuował edukację w normalnym trybie. Ot taka pomijana ciekawostka z życia guru i prezesa A strajk popieram w całej rozciągłości i powiem Wam, że bardzo ale to bardzo pozytywnie zaskoczyliście mnie Waszym podejściem do tematu. Ajlovju Was za to. Pozdrawiam i do następnego napisania.

Dzisiaj 18 urodziny obchodzi nasza @Dodzisława Dodziu miła, życzę Ci spełnienia marzeń, pogody ducha, niekończącego się poczucia humoru, niestrzykania w kościach i żebyś nigdy nie traciła życiowego powera, jakim obdarzyła Cię Matka Natura. Ciągłej hossy w życiu i wiecznie sprzyjającej koniunktury. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!

Dziękuję wszystkim ślicznie za życzenia i pamięć. Jest mi tym bardziej miło, ponieważ od pewnego czasu nie jestem aktywnym uczestnikiem forum. Wylogowałam się do życia w realu i jego problemy codzienne, radości i smutki są jego główną częścią. Uaktywnię się pewnie bardziej jak zwykle w okolicach wakacji. Tymczasem pozdrawiam wszystkich serdecznie, życzę samych pogodnych chwil, miłego forumowania i wszystkiego naj. Jeszcze raz dziękuję za życzenia urodzinowe.

Wiecie co? Największą naszą przywarą narodową jest to, że my nigdy nie uczymy się na własnych błędach, a scena polityczna jest dobitnym tego dowodem. Zawsze robimy wszystko, żeby odsunąć kogoś od władzy i dlatego tkwimy cały czas w marazmie. Bardzo dokładnie widać to czasów Magdalenki. Ciągle te same twarze w polityce, tylko pod różnymi banderami i ciągle jeden cel: odsunąć rządzących od władzy, nieważne jakim kosztem i przy czyjej pomocy, nawet i diabła - aby odsunąć. Dlatego ciągle wybieramy tych samych. A już wchodzenie po dwa razy do tej samej wody, to szczyt głupoty. Rządził PIS z Jarosławem jako premierem od 2006r., nie sprawdził się, daliśmy radę, wybraliśmy PO. Rządziła Platforma 8 lat nie sprawdziła się jak mało kto, to cośmy zrobili? Ano wybraliśmy znowu PIS – partię inną niż wszystkie, która narobiła takiego bagna, że trudno z niego wybrnąć. Idą wybory i tu historia znowu zatacza koło, bo ludzie chcąc odsunąć od koryta PiS są skłonni znowu wybrać PO, która już raz dała ciała. I tu przypomina mi się niedzielny odcinek „Ucha prezesa”, kiedy to minister Mariusz zwraca się z pytaniem do prezesa: „A jaka jest różnica, że MY to MY, a ONI to ONI?”, na co prezes udziela odpowiedzi, mówiącej więcej niż wszystko: „TO MAŁO?” Dlatego może już czas faktycznie na prawdziwe zmiany? Pojawił się Biedroń, gość, któremu nikt nie wróżył wygranej w Słupsku, a jednak dał radę. Gość światopoglądem podobny do Adamowicza. Może warto dać mu szansę? Może wreszcie coś się zmieni? A jak się nie zmieni, to chociaż z czystym sumieniem będziemy mogli sobie powiedzieć: Przynajmniej próbowaliśmy.

@Dodzisława Krasawica moja. Wsio w parjadkie. Żiwu, rabotaju, konca wysmatriwaju

Oj tam, oj tam. Przynajmniej facet wie, co to znaczy kochać się do utraty tchu Przy okazji dobry wieczór wszystkim. Pozdrawiam wszystkich z mroźnego, lekko zasypanego Podkarpacia i oby do wiosny

Lena, proszę Cię, nie pogrążaj się ani nie brnij w te przekazywane przez przeciwników Owsiaka rewelacje i ich nie powielaj, ani nie dorabiaj ideologii na potrzeby propagandy dobrej zmiany. Poczytaj wywiady z Owsiakiem, felietony o nim i dowiesz się skąd pomysł na „Róbta co chceta” i w jakich okolicznościach zostało użyte to hasło. A jak już poczytasz, to może sama wyciągniesz odpowiednie wnioski, bo w tej chwili widzę, że myślenie masz całkiem wyłączone albo wyprane przez tych, którzy bredzą jak potłuczeni, na zasadzie – coś tam kiedyś usłyszałem, coś dołożyłem od siebie, na pewno niczego nie zrozumiałem, ale sprzedałem fałszywie dalej.

@Heidi @awe59 @Barbara48 @Joy @BabaJagusia - dzięki dziewczyny. Życzę Wam i pozostałym - tym pracującym i tym urlopującym się - samych słonecznych dni, lekkiej pracy, wypoczynku i ogólnie wszystkiego naj. Pozdrawiam cieplutko całe Opiekunkowo. I do napisania kiedyś.

Piękne dzień dobry dla wszystkich. Podupadłym na zdrowiu dużo zdrowia życzę i polecam RumJanek Wszelkie stany okołogrypowe czy tam anginowe znikną jak ręką odjął. A ja właśnie podryguję sobie radośnie w takt ulubionych melodii, bo z utęsknieniem czekam na zmienniczkę, a jeszcze bardziej niż na nią na mojego kierowcę, który ma po mnie przyjechać późno w nocy. Zawsze mam stracha, czy o mnie nie zapomni, bo to właśnie dziś nadejszła ta wiekopomna chwila, że komu w drogę, temu kopa. Jeszcze tylko ostatnie porządki i zakupy, a potem zasiadam w fotelu jak królowa i oczekuję najbardziej mi dziś wyczekiwanych osób. A jutro nareszcie w domuu.... Miłego dnia kochani.

Tak myślałam, że tak myślałaś Zawsze to na duszy lżej, jak ktoś ma gorzej

@sayonara 52 Nie wiem, czy będzie to pocieszeniem dla Ciebie, ale zostało - nie licząc dzisiejszego dnia - 4 dzionki. W sobotę do domku.

Pokój na ziemi ludziom, a w niebie cisza gwiazd, grają anieli, świat się chlebem dzieli. Świat ma dziś świąteczny blask… Pięknych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Ewal8

Witam się z Wami serdecznie w Wigilię Wigilii. Tydzień banicji już mi minął. Zajęta robotą byłam przeokropnie, bo to i choinka do ubrania i tony ciasteczek do upieczenia i chałupa do posprzątania i udekorowania i zakupy przedświąteczne. No jednym słowem zarobiona byłam po kokardę . Właście gotuję cutaty na Kartoffelsalat, więc jakby końca przygotowań jeszcze nie widać. Jakie to szczęście, że tylko tydzień mi został. W sobotę do domku ukochanego i moich dzielnych chłopców. Pozdrawiam wszystkich przeserdecznie. Tym co, po ciemnej stronie mocy, życzę szybkiego ubywania dni do odsiadki, tym urlopującym się życzę wspaniałych świąt, spędzonych w gronie rodziny i najbliższych oraz samych wspaniałości. Jednym słowem: wszystkiego naj naj najlepszego.

Siemano wszystkim W sobotę późnym wieczorem dotarłam na miejsce, ze zmienniczką króciutko pogadałam, bo wyjeżdżała zaraz w nocy, a szkoda bo super mi się z nią gadało. Świetna dziewczyna do tańca i do różańca. Wczoraj padłam jak kawka koło 19.00. Odespałam podróż i pierwszy dzień pracy. Dziś wpadam w ferwor świątecznych przygotowań, typu choinka i dekoracje bożonarodzeniowe. Cieplutkie pozdrowienia dla wszystkich i oby do przodu.

No to jest nas już trochę. A ja właśnie kończę moim chłopcom zapasy robić, żeby te pierwsze dni przetrwali, zanim się przyzwyczają, że mnie nie ma. Ale oni doskonale zaprawieni w boju, małżon tak się wyrobił kulinarnie , że jak wracam, to juniora moje gotowanie na początku zawsze w zęby kole.

Nic nie zmieniaj, dobrze jest. Ja tez mam ciągle l8 i zamierzam przy tym pozostać najdłużej jak się da

O super! Jak to powiadają starożytni Indianie: w kupie raźniej

A witajcie Barbaro wciąż 48.

Ty to potrafisz pocieszyć... strapionych

Dzień dobry wszystkim cieplutko. Tak czytam i widzę, że większość już spakowana i do domku na święta pomyka lub pomykać na dniach zamierza. A zostaje ktoś w DE na święta? Od niedzieli dołączam niestety do banitów, ale to już naprawdę ostatni raz. Za nic w świecie się nie dam więcej przekonać, choćby skały .... Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie.

A nie wszyscy... Niektórzy oglądali Eurowizję Junior. I aż się popłakali ze szczęścia, bo nasza Roksana Węgiel WYGRAŁA!!! Moja ziomalka z niedalekiego Jasła. Jest mega!!! Żeby się tak trochę starsi na nią zapatrzyli i wstydu na "dorosłej" Eurowizji nie przynosili. A tak poza tym "gudivning" i miłej reszty ivningu tego. Tanecznym krokiem idę świętować ten sukces.

Trzy i pół zęba... No, no Jest moc Nie gadaj, że on jeszcze z gatunku tych, co witaj brzusiu, żegnaj siusiu

@Andreaa

Nawet jeszcze większy. Temperatura w domu co prawda spadła, ale po południu pewnie znowu nie będzie czym oddychać. Dzień dobry wszystkim serdecznie.

Oj tam, oj tam Patrz jaka tu jest przyjemna proza życia forumowego Flirty kwitną, trójkąty się kręcą, a Tobie ciągle źle :P