M...a

Idę lulu. Prawie wiejskie powietrze działa na mnie Dobranoc.

Eee tam, drzwi poszerzymy i Cię wciśniemy Kasiu

Jak masz składki od średniej krajowej to jakoś się wciśniesz

Mnie od początku interesuje wysoki ZUS bo w moim przypadku to ważne. No i doszłam do wniosku, że już nie chcę się męczyć. Coś za coś. Jadę przecież forsę zarobić a nie dać po sobie walcem przejechać.

A dawaj Mirelko, dawaj

Mirelka toż my od iluś tam lat po upadku komuny nic innego nie robimy tylko próbujemy to "nowe". Bo tak to jest, jak stare przebiera się sezonowo w nowe i udaje coś, czy nie jest

No to teraz jasność, jasność widzę

Życzę Ci żeby Ci się udało. Chociaż na krótko, tak żebyś odpoczęła od wyjazdów. Ja już nie chcę pracować w PL.

A to zwracam honor, ogarnięta jesteś Ja płaciłam za bilet przez internet o płaceniu na poczcie nie słyszałam. Ale człowiek się zawsze uczy.

A ja skaczę. Nie przywiązuje się do agencji chociaż mam jedną do której często wracam. No sentymentalna jestem

Matusiu kochana, to za dużo !

@Heidi i @aniao dzięki. Zmieniłam kontakt bo na listwie było trochę tego dużo i ładowanie ruszyło z kopyta. Ja pierdziu

No nie jest

@foczka63 mnie też się nie chce pracować. Postaram się dobierać odpowiednie przypadki dla mnie.

Skarżę się na bardzo powolne ładowanie się baterii w lapku. Jest nowa, no szlag mnie trafi. Puk, puk jest tam ktoś lotny w tym temacie Wykończą mnie te lapki.

Zobaczymy jak to się rozwinie po półrocznej przerwie. Dziadek jest niekłopotliwy, samoobsługowy. On siedzi w jednym rogu wielkiej chałupy ja w drugim. Spotykamy się na posiłki albo jak coś trzeba załatwić. Trzeba się jakoś do roboty powoli przystosować. Najbardziej mi brakuje porannego, domowego lenistwa. Tego wałęsania się w galotach z kubkiem w łapkach. Ehhh .... samo życie dziołchy.

A jak bym go nie dogoniła to firma by mi nóżki z doopy wyrwała

Powiem Ci że przez moment miałam strach w oczach Dopiero jak zobaczyłam gdzie jest przystanek przeniesiony to się uspokoiłam. Ale gdybym wychodziła z domu "na styk" to po ptokach by było.

@foczka63

Biedroń też nic nie zmieni.

Ogarnij się z internetowymi przelewami Andrejko. Jest szybciej i łatwiej Oczywiście w Sindbadzie było mi ciasno. Jakość powietrza w busikach jest jednak lepsza, zwłaszcza w nocy

Dzień dobry wstrętne opiekunkowo. Ja już tydzień po ciemnej stronie mocy. Miejsce spokojne, ciche. Warunki b. dobre. Powiem wam, że najlepszy numer odstawiłam przy wyjeździe bo stawiłam się na starym przystanku Sindbada. Niestety musiałam nim jechać - tfu. Wysiadłam z autka, postałam momencik i jakoś dziwne mi się wydało, że nie ma żadnej innej kobity z walizką. Tylko ja jedna. Pieronem wyjęłam bilet no i doczytałam się, że przystanek jest trochę dalej. Kurde, ze 3 lata nie jechałam Sindbadem Zadzwoniłam pieronem po autko żeby wróciło. Zdążyłam, bo ja zawsze trochę wcześniej wychodzę z domu ale co się naklęłam na siebie samą to ... Tak to jest jak się oczu nie ma i nie daje się prawa rozwoju Sindbadowi. Szkoda słów. Gapa jestem.

Łatwość odbierania dzieci Polakom mnie wkurza. No i często obojętność naszych placówek dyplomatycznych. Mam pod powiekami film o polskiej rodzinie w Szwecji, której odebrano córkę bodajże. Nie pamiętam tytułu ale film wywarł na mnie wrażenie skoro go jeszcze pamiętam Znalazłam tytuł "Obce niebo".

Doczytałam, że MSZ w odpowiedzi napisało, że bardzo dobrze ocenia pracę konsula i nie zamierza go odwoływać z Norwegii. Ufff ... Niech dalej pomaga bo potrafi.

No jak mamy liczyć na MSZ to czarno to widzę