M...a

Ja tu ocipieje z nudów. Jestem na zadupiu, dobrze że już tak nie ciapie ale cholera wie co będzie w najbliższych dniach. Jako że dzisiaj pogoda znośna to poszłam szukać drogi do centrum miasteczka. No niby doczłapałam się ale nóżki zabolały, bo to jednak spory kawałek drogi a jeździć z dziadkiem na plecach to nie dla mnie. Kurcze, 2 miechy wytrzymam, jest spokojnie i leniwie ale to taka złota klatka. Śpię, czytam i się nudzę. Aby do wiosny

dzięki dobra kobieto. Uwierzysz albo nie ale słoneczko na chwilę wyszło.

Ewcia ja nie wiem gdzie wy z Meryjką wylądowałyście, że tyle wiosny wokół widzicie. U mnie nic nie ma, tylko mokry wiatr. A może by tak podesłały trochę ??

Nie kłam jestem pod laskiem i żadnych niebieskich kwiatuszków nie widzę. Tylko piżdzi z każdej strony.

Dzień dobry. Oczywiście nadal ciapie i jest szaro, buro i ponuro Ja to nawet na spacery nie wychodzę bo mi wszystko nie pasuje Jeszcze tydzień i ponoć ma być lepiej. Dobrze że mam co czytać. Miłej pracy wam życzę.

Kefirek z owocami. Wieczorem knajpa.

Ja pamiętam Ciemny las

Dzień dobry. Gdyby był mrozek to miałabym tutaj cudny śnieg. Ale mrozu ni ma no to ciapie.

Politycy polscy od lat są zależną bandą mającą interesy własnego (?) kraju w doopie.

Wykańcza mnie ten wiatr. Dziadek ma dach z załamaniami, niszami itd. Wiatr jak wpadnie w takie coś to potrafi narozrabiać. Kurde, jakby pociąg jechał. Jak tylko się da to zwijam się dzisiaj do łóżeczka wcześniej. Ale już teraz mówię dobranoc.

Tak się porobiło od dłuższego czasu, że media ( obojętnie po jakiej stronie ) nie są od informowania tylko od robienia ludziom wody z mózgu.

Musi jakiś interes chłopcy mają

Jakoś tak 50

Chciałabyś żeby "Wyborcza" o tym napisała

To Ty Doduś szczęśliwa kobieta jesteś, bo ja już nadziei nie mam

U mnie w nocy wiało tak mocno, że myślałam że pociąg po dachówkach zasuwa Ja jestem na zadupiu

Ja w kwietniu wracam więc też się piszę.

No ja właśnie nie dam sobie głowy uciąć, że Biedroń nie jest uwikłany w jakieś koligacje i pochodne. Nie ma u nas takiego polityka. Niestety. Pytanie tylko "komu służy" bo społeczeństwu chyba nie. Na początku zawsze buduje się swoje polityczne CV "dobrym posunięciami" a potem to już ślizgawka. Nie ma u nas samodzielnych polityków, nie ma takich, którzy nie potrzebują zaplecza. A zaplecze zawsze stawia swoje warunki. Największe autorytety są w coś umoczone. Jeżeli ktoś myśli że z Biedroniem będzie inaczej to ..... jego sprawa.

Dzień dobry. Wieje u mnie że strach wyjść na spacer. Chyba do podusi skręcę bo nie wyspałam się. Tłukło się w nocy wszystko przez to wietrzysko a że mam czekoladę to sadełko na tym tylko zyska.

Ja na Biedronia nie zagłosuję. Będę miała ciężki orzech do zgryzienia.

U mnie ciapie, słońca dzisiaj nie będzie. Mimo wszystko dzień dobry No nie wyspałam się. Mogłabym tutaj spać i spać.

Ja na wyjazd do DE zabieram sporo historii ale w przerwach muszę coś lekkiego przeczytać. Ostatnia taka pozycja to "Nad Jeziorem Białym" autorstwa J. Borrell. Autor rzucił pracę korespondenta zagranicznego „Time’a”, aby w Polsce zbudować miejsce dla siebie i swojej rodziny. Polecam "Pachinko" Min Jin Lee ; "Drzewo migdałowe" M.C. Corasanti

Dzień dobry. Pada sobie deszczyk, pada sobie równo. A sobotę ma ponoć u mnie wiać. Wyspałam się dzisiaj i dobrze mi jest Śniadanko zjedzone, dziadek pracuje w gabinecie, tydzień pobytu za mną. Miłej pracy wam życzę.

Mnie zauroczyły te nogi i usteczka.

Witam