B.... ............ ..ę

nastrój

dzień

O ....kurde znałam i zapomniałam

Niee....na surowe ....podziabię w kilku miejscach widelcem i sypnę niedużo ...tak z łyżkę stołową manny ....Nie zawsze tak robię ...Kiedyś przedobrzyłam z ilością śliwek i szybko układałam na cieście ...kilka dosłownie położyłam " na brzuszku " i jak mi sok puściły to ciasto zrobiło się trochę w tych miejscach " gliniaste " . Koleżanka słynąca z przecudnych wypieków podpowiedziała mi tą mannę ....Kurde nie wiem jak po niemiecku ! .....A....dziewczyny doradzające mają rację : można dodać pasek ( ze 2 cm po szerokości ) smalcu ....łychę gęstej śmietany ....ale jak nie mam pod ręką to nie daję i też pycha . Jeśli mam to chętnie wciepuję ...nawet muszę przyznać , że posiekane ciasto z dodatkiem śmietany fajniej , łatwiej można zagnieść w kulę .... Sorki dziewczyny za te przepisy tutaj ....aleee....Wy se GIF-y wstawiata ...to ja se przepiski walić będę ....hehehehehehe

Niczego nie spieprzysz . Uda Ci się na 100% ....Tylko tak jak później dopisałam ( by wyszło mi z głowy ) , że wyłożone ciasto na blachę najlepiej z 10 minut podpiec . Czasem nie podpiekałam , ale podpieczone jest bardziej kruche aż się w ustach rozpływa .....A...ciasto przed podpieczeniem nakłuwam widelcem ....jak mam pod ręką albo sobie zawczasu przypomnę to sypnę kaszy manny , ale nie zawsze pamiętam ....manna wciąga trochę wypływający sok ....

Ciasto kruche : ....3 szklanki mąki ...2 łyzeczki ( około ) proszku do pieczenia ...masło lub margaryna ....3 łyżki cukru ....6 jaj . Wykonanie : makę , proszek , masło , żółtka (! ) cukier ...posiekać i zagnieść ciasto .....Oddzielić kawałek na kruszonkę .....Schłodzić w lodówce ...a jak się spieszy na na kilkanaście minut w zamrażarce ..... Wyłożyć ciasto na blachę ( ja kroję plastry i ugniatam ) , poukładać śliwki połówki " na plecach " , bo inaczej puszczą za dużo soku ....posypać śliwki cukrem , cynamonem ( według uznania ) ......Pianę ubić na sztywno z cukrem ....wyłożyć na śliwki ....resztę schłodzonego ciasta pokruszyć lub zetrzeć na tarce ....posypać kruszonką ....Piekarnik nagrzany 180 stopni ....piec ok. 45- 50 -60 minut ....zależy od piekarnika ...Aha ....zapomniałam , bo z głowy piszę .... ugniecione lub rozwałkowane ciasto na blasze najpierw podpiec 10 minut i po wystudzeniu dopiero rozłożyć śliwki ... P. S ...Zaraz mnie stąd pogonią

Noo...zerwała się na równe nogi i ...do lodówki ....a tam zonk ...ogórki były ....ale w plasterkach

@Barbara48....cyt ." moja znajoma przeżywa dramat , ale nie chce powiedzieć " .....Basiuniu ...jeśli to naprawdę Twoja " dobra znajoma " to powiedz jej wyraźnie , że jesteś wrażliwcem i niech albo nie dozuje Ci takich wiadomości ...albo niech Ci pisze jasno , bo takie granie na uczuciach , czy wrażliwości innych jest niczym wampiryzm energetyczny ........Sorry Basieńko , że to piszę ...sorry , że przy niedzieli , alee ....wczoraj wieczorem napisałaś , że " jest mi smutno ...idę stąd " ....i ...ja to odebrałam ....do dzisiaj ...jakby Tobie znów ktoś krzywdę " podłym językiem " uczynił , bo tak dla mnie to wyglądało ......Basiu ...ja też jestem wrażliwcem i też analizuję , myślę , rozkminiam , przeżywam ....To tak jakby ktoś mi powiedział " aaa...coś , ktoś powiedział o tobie ....ale ci nie powiem , bo będzie ci przykro "....Jeszcze raz przepraszam ...nie gniewaj się na mnie za te słowa , bo wiesz , że bardzo Cię lubię , ale taka jakby dramaturgia w krótkim poście też wpływa na innych ...rodzi domysły ....x 10000000....

Tak zrobię . Już napisałam sms -a , że po 13-tej proszę o rozmowę . Musiałam napisać ,bo ona z tych co w pobliskim , katolickim kościele pacierza nie odmówi , tylko zasuwa z buta pół godziny do polskiego ...i nie po to , żeby po mszy pogadać z rodakami , tylko ....polski katolicki kościół jest " najlepszy , prawdziwy " ...Noo....to w związku z powyższym muszę ją wyłapać " po drodze "

Odniosę się do " fantazjowania " .... @foczka63...opisała to , co działo się wokół niej i nie uważam za jakąś fantazję , bo ją znam ....to jedno ....a drugie : czy gdzieś , obok nas takie sytuacje nie mają miejsca , że zarzuca się opowiadającemu wytwór fantazji ? Wielokrotnie ludzie ( użytkownicy ) opisywali to co widzieli , słyszeli gdzieś na wyjeździe , czy to wczasy ...sanatorium ...wyjazd do pracy i było ok....poczytaliśmy ...były dyskusje ....niejedna osoba dopowiedziała coś ze swojego podwórka i gitarra ......Może lepiej by było pisać tylko o chorobach ...nieszczęściach ...porypać sobie janiołki i im podobne przytulanki ......Odpowiem : nie , nie lepiej , bo nawet jak ktoś wyskoczy z problemem to jedni poprzytulają a znajdą się tacy co : albo jawnie pojadą po bandzie ...albo za plecami doopę obsmarują /obsmarowują i ....to kuźwa nazywam FANTAZJĄ ....nie był/a ...nie widził/a ...nie słyszał/a ....nie siedzi w skórze " obrabianego " .....a pierdacy trzy po trzy ! Sorry za " zabrudzanie " bloga ....i ...jeeeb przytlaska

Dzień dobry ...... Wczoraj padłam jak kawka ....zmęczona byłam strasznie . Wiem jedno ( zawsze wiedziałam ) , że duże miasta to nie dla mnie ....przytłaczają mnie jakoś ...We wtorek robię powtórkę z rozrywki i znów ruszam do " stolycy " województwa , ale tym razem w sprawach służbowych i z " podwodą " ....wiem , że też będę po tej wizycie... CDD ( całkiem do doopy ) , ale muss i kropka ..... Dzień dzisiejszy ....w planach ....mam napięty ...co z tego wyjdzie to się okaże ....Czasem plany biorą w łeb , ale planować muszę ....Mam trochę obaw w związku z sobotnim ( nad ranem ) wyjazdem do D....Zmienniczka coś podejrzanie milczy ...ja nie lubię zawracać jej gitary ...Boję się , czy coś nie pogorszyło się z PDP ...bo na dźwiganie i bezsenne noce nie mam ochoty ....Dziś kilka minut po 13 -tej ( wolna półdniówka ) muszę do niej dryndnąć i wypytać ....zanim : położy się na drzemkę lub zrobi wypad z chaty .......Sie rozpisałam ... Miłej , spokojnej niedzieli MRÓWECZKI

Padam na pysk...idę w bety ... Dobranoc ....kolorowych snów MRÓWECZKI

E tam ....cicho byćććć ....Też dzisiaj zamieniłam sobotę na niedzielę

Taaa...Joy..stick chora .....z urojenia ....chyba . Uroiła sobie dzisiaj , że niedziela i Moderacja ma wolne Ciiii...nie mów @Joy...że ja też cały dzień myślałam , że niedziela dzisiaj

Gdy..nie wybaczę ....będzie źle

Dawaj do mnie ...zajaramy ...Wspaniałomyślnie wybaczę Ci wszystkie obelgi wykonane przez Ciebie w moim kierunku

Chciałabyś ....chciałaaa....chciałabyś .....chciałaaa

Chcesz w dziób ?

No doopa . Mialam wracać autobusem ....wszystko sprawdzone ( godziny odjazdów ) w internecie ...i sziok ! ...Ja na Kaliskim pół godziny przed planowanym odjazdem autobusu a ta gadzina ...o tej godzinie jeździ , ale od poniedziałku do piątku ...i....następny , jakikolwiek w moim kierunku ( a jeździ tego na codzień od cholery i ciut -ciut )o 21-ej !!!.... No i szybciorem na kolejówę ...na szczęście 20 minut czekania tylko ...Z pociągu telefon do synowej ...ta wyjechała po mnie , bo nie wiedziałam , czy miejski będzie ....z buta nie bardzo mi się widziało zasuwać .....A teraz pozawracam Wam gitarę ....hehehehe

Sralim ...nie czekalim . Lepiej by napisała " modlilim się ...coby se na tym Widzewie ze dwa dni chociaż posiedziała ".....a tu doopa z marzeń ...tudzież modlitw ...Jestem

Ma się kulturę i ...chrabolek . Sie wie

Zacieszala , że mnie nie będzie /cenzura / jedna...sama siebie ocenzurowalam

No i co pani Madralinska ? ... Popisała sobie na luziku beze mnie ? ...A ja jak dama jakaś w pociągu se siedzę i popitalam w stronę domku ...

A dlatemuż ....że skakała ...skakała aż się zes...........A mogła przed zacieszaniem skorzystać z toalety ...to niee...a tu zonk ....majtki do prania

A widzissss....nie warto zacieszać za wcześnie