B.... ............ ..ę

@Malina 1 ona u siebie w domku okna myła . Chyba bardzo lubi , bo mówiła ( jak przyjechałam ) , że wszystkie pomyte okna to jej robota . Podziękowałam jej za to i przysięgłam , że ja ich nie tknę choćby nie wiem co . Okna myję , bo muszę , ale u siebie ...firanki lubię zmieniać ...ot tak dla oka . Mojego oka

@beatrix+ te białe orliki ? Oj ...chyba nie . No chyba , że jakaś " krzaczasta " odmiana , bo orliki , które znam to raczej mają pojedyncze łodyżki .

No też tak myślę ...i to samo jej powiedziałam . Jedynie co dobre w tym wszystkim to ekipa karetki pogotowia ...dwie godziny być przy poszkodowanym , kroplówkę podawać to coś znaczy . Kurde wszędzie tak na łapu capu ...przyjadą , postoją , udzielą pierwszej pomocy i sruuu..do szpitala . A tym razem ...duże miasto , może karetek i przydzielonych im ekip ratowniczych mają do ...sosny i trochę ? Kroplówka to nie zastrzyk przecież , tylko se kapie i kapie . W każdym bądź razie brawo dla ekipy pogotowia

Dzień dobry .... Obudziłam się z podzielonym na pół sercem . Dużo przemyśleń wczoraj miałam . W jednej połowie mam radość a w drugiej smutek , zmartwienie . Radość , szczęście chociaż nie moje trochę niwelują mój smutek , ale kuźwa jednak to zmartwienie mnie przytłacza . Dwa dni temu zadzwoniła zmienniczka , że nie będzie mogła przyjechać planowo i mój pobyt przedłuży się tutaj o dwa ( mniej więcej ) tygodnie . Przedłużenie pobytu na adresie to pikuś , bo fajnie mi tutaj , ale zmartwienie o zmienniczkę okropne ...Kilka dni temu ( czwartek ? ) myła u siebie w domku okna , wieszała firanki i ....spadła z taboretu . Przyjechało pogotowie , dwie godziny ( wczoraj , kiedy zadzwoniła to mi dokładnie opowiedziała ) stali przy niej , podali kroplówkę ze środkami przeciwbólowymi i później zabrali ją do szpitala . Po badaniach okazało się , że ma złamany kręgosłup ( kręg L-11 ? ) i wypuścili...że tak się wyrażę... do domku . Kobitka cierpi okrutnie , namawiałam ją , żeby do szpitala się z powrotem zgłosiła , ale nie chce , bo lekarz jej powiedział , że do sześciu tygodni powinno się zrosnąć ...czyli mój pobyt przedłuża się ...oby nie za długo , bo też mam swoje plany ...I taka rozdwojona jestem ...z jednej strony radosna nowina potwierdzona zdjęciem ( fot. ) z drugiej troska o zmienniczkę .... Miłej , spokojnej niedzieli

Odkładałam ten wypad w miasto . Zapierałam się prawie , ale muss . Od poniedziałku za tydzień Hela wybywa na Kretę ...jej teściowa niedomaga , chce pomóc mężowi . Całej , wolnej dniówki nie będę już miała , będę miała zapłacone za brak wolnego . Jakieś tam drobne zakupy zrobię podczas codziennych pauz , ale Dm-a w pobliżu nie ma ...trzeba w miasto jechać a to już zabierze za dużo czasu . Z wywieszonym jęzorem jest mi nie do twarzy

Ja , bo też złaziłam się okropnie . Wolne dzisiaj miałam . Hela powiozła mnie do centrum . Połaziłam po starych kątach ( czyt. sklepach ) , pooglądałam , wymacałam ...mało co a bym sobie kupiła sukienkę w H&M , ale dziwnie znajoma mi się wydawała ...gdzieś już taką widziałam i to niedawno . Ano widziałam jak pakowałam walizkę jadąc na roboty ....u mnie w szafie . Dobrze , że nie kupiłam , bo kupiłam identyczną w ubiegłym roku ...Kupiłam tylko klapki w Deichmenn i kilka kg różności w Dm-ie . Mogłam zaszaleć wagowo , bo byłam umówiona z Helą , że dryndnę i po mnie przyjedzie

@Heidispełnienia najskrytszych marzeń

@Moni.r witaj słonko Moni ...nic mi się już nie chce . Czasem jest mi przykro , ale staram się nie przejmować , bo tak zawsze było . Komuś pasowałam , nie przeszkadzało mu moje bazgranie ...innemu pasowałam tylko wtedy , kiedy robiłam sobie jaja , żartowałam , ale jak napisałam coś normalnie , co czuję , jak coś odbieram ...oj ...wtedy już Baśka była beee , bo przecież Baśka powinna tylko popitalać za forumowego błazna ....Moni , nie dogodzimy każdemu w forumowym , czy realnym świecie ...takie życie . Przykro czasem , że ktoś , kto mnie nie zna , nigdy w życiu ze mną nie rozmawiał , nie wie co ja czuję , że pod maską błazna kryje się człowiek ( no ! ) , który ma serce , uczucia i czasem ( czyt. często ) ucieka w wirtualny świat , żeby nie myśleć o tym co boli i nigdy nie przestanie boleć .....Nie chcę ruszać tych o których na pisałaś w poście , bo znów posypią się gromy , steki obraźliwych epitetów ....wiem , że ten ÓW da sobie z tym radę , ale Nugatka to bardzo wrażliwa dziewczyna i będzie jej z tym ciężko .Zastanawiam się ciągle i nie mogę do tego dojść nad jednym : no kto jak kto , ale Nugatka nikomu nic złego nie zrobiła i dlaczego ona musi rykoszetem obrywać ? Nawet za to , że pod jednym dachem z XXX i jedno Wi-Fi mają . Co tam ...nie moja bajka . Wiem Moni jedno , że w życiu nie chciałabym mieć forumowego faceta z którym bym mieszkała , bo jak ...kuźwa z jednego Wi-Fi ( innych urządzeń ) pisać i wylatywać za to z Forum ? Iiiiii....wolę już być sama . I teraz popatrz ...niejaki Zajchajdaczny ( nie wiem jak to się pisze ) wataszka ukraiński babę za lulkę ( papierosa ) sprzedał a ja ...ja chłopa za Forum gotowa bym była sprzedać . Chłopa , którego nie posiadam ...zresztą

Dzień dobry .... Pospałam trochę dłużej . Wczoraj Jadzia oglądała " taniec z gwiazdami " i nie miałam sumienia raz w tygodniu jej tego zabronić . Pytała mnie co parę minut ( podczas reklam ...oczywiście ) ,czy nie chcę iść już spać to ona by tv wyłączyła . Trochę padnięta byłam , ale wciągnęły mnie polskie , plotuśne gazety , które przedwczoraj kupiła mi Hela w polskim sklepiku... w związku z tym tym razem byłam łaskawa pani ...łapówkę dostałam Jadziuśka chrapie jak smok ...kawa w ekspresie przygotowana a ja sobie siorbię mojego , sypanego szatana . Po porannym oporządzeniu Jadzi mam dzisiaj wolne ...udaję się w miasto . Może nawet pójdę sobie stroną , gdzie jest Fxxxxstr.i z tęsknotą luknę na doktorowy pałac ? Nieeee...nie będzie tęsknoty za pałacem ...coraz bardziej podoba mi się zagracony burdelik Jadzi Miłej , słonecznej soboty .....takiej jak u mnie

Z życia wzięte ...kto ma ochotę niech przeczyta a kto nie niech ominie , wrzuci do kosza , przydepcze nogą .... Dawno temu w mojej firmie wybierano członków , przewodniczących i im podobnych do Związków Zawodowych . No i było wypieranie przedstawiciela . Wybraliśmy fajną , energiczną dziewczynę , która nie pozwoliła wejść sobie na głowę nikomu ....przede wszystkim chodziło o dyrekcję itp. Była bardzo wrażliwa , pomocna dla pracowników , dużo potrafiła zdziałać ...i ...Minęło kilka tygodni , zaczęło się ...tym , którym przeciwstawiła się zaczęli za plecami obrabiać , krytykować . Jedną z krytykujących była moja szefowa mojego działu . Zebrała się grupka i dawaj ...na Bogusię . Miejscem pogaduch (?)n był " nasz pokój " . Wespół z koleżankami z mojego i któregoś tam działu broniłyśmy koleżankę przewodniczącą . Wk..zdenerwowana na maksa w końcu walnęłam : do jasnej cholery byliście na tych wyborach i każde z was podnosiło grzecznie rękę na " TAK ! " i ty ( zwróciłam się do szefowej ) też , mało co a klaskałaś z radości a teraz dziewczyna jest już beee ?! Wtedy widocznie też już była dla was bee, ale po biurze poszła plotka , że B. jest protegowaną dyrekcji ...szczególnie naczelnego . To co ...strach was obleciał , żeby dyrekcji nie podpaść , czy jaki sosna ( ujęłam wtedy dokładne określenie ) ?....Wszyscy ( 3 panie / 2 panów ) zamilkli , tylko moja szefowa nieśmiało , po cichutku się odezwała ...." alee..ale ja to tak tylko rękę lekko podniosłam i ...nawet za plecami M. ja trzymałam " ...No tak , tylko ten dureń co zliczał ręce hoch widocznie tego pół głosa przez pomyłkę policzył ......Tak jest i w innych miejscach , czy to real , czy świat wirtualny . Podnosimy ręce , klaszczemy , że tak , że popieramy , żeee...a dołóż jej /im jeszcze , będzie co poczytać i z czego się pośmiać . Później płaczemy , piszemy / mówimy " o jeżu malusieńki co to się porobiło ...po co te kłótnie ...swary ..zwady . Czysta hipokryzja i nic więcej na temat .

Łeee...ja myślałam , że w jednakowym terminie popitalamy ...a ty se już na wylocie jesteś Nałogu nie rzucaj ...przyjemny jest

Napisz w " kopertkę " namiary , jeszcze dziś wyślę . Piszę na serio , bo z moich obliczeń wynika , że 6-8 będę wiozła do domu ...a to kuźwa wstyd jak cholera , żebym ja , stary nałogowiec nie wyjarała całych zapasów . Zaznaczam tylko , że ja palę " siekiery - czerwone " ....tym razem mam " Rothmansy "

Podesłać ci fajki ...czy siebie całą ?

Nie ....mam zapalniczki

Powiedz mu , żeby zlazł ...ten ptaszek A na serio : idę zażyć tabsa , łeb mi napitala . Zgłosiłam dziś Heli , że jak schodzę na doliny do Jadzi to czuję gaz . Wiadomo , że później jak już tutaj jestem przyzwyczajam się , ale rano zawsze .... Hela coś wspomniała , że wezwie fachowca ...nie odpuszczę . Kuchenka pamięta lata 60-te , dwa palniki tylko czynne , dysze pewnie pozapychane , ale w nosie z dyszami ... powinna cała stąd zniknąć . Wszędzie wielka lipa i granie głupa ...udają , że pierwszy raz o tym słyszą a to nieprawda . Zmienniczka mówiła im o tym na 100% ...obiecywali , że nową kuchenkę zakupią ...i doopa ...a gaz czuć

Chcesz w dziób ...za to ostatnie ?! Nie można było tego jakoś przyzwoicie przerobić ?!

@1bozka a o czym ?

Dzień dobry .... Wreszcie mam piękną pogodę ,słoneczną i cieplutką . Wczoraj wreszcie wylazłam z nory i byłam na pauzie na spacerze . Poszłam nie w ten kierunek ( czyt. brak jakiegokolwiek sklepu ) , dopiero po spacerze , kiedy jechałam z Helą na zakupy to wskazała mi właściwy . Do centrum mam dość daleko , ale i to da się rade załatwić . W sobotę ( o ile nie będzie padać ) pójdę z buta ...dla zdrowotności ...a z powrotem mam zadzwonić po Helę , cobym ciężarów nie dźwigała . Niby nic nie planuję zakupić , ale jak można będzie później wracać do domu , tylko z tym co się zapakowało na wyjazd ? Musowo coś kupić , bo nie uwierzą , że na zagranicznych robotach matka/babka byli Milego , słonecznego jak u mnie dnia

Dzień dobry ..... Wreszcie obudziłam się tak jak lubię ...przed zrywnym dzwonieniem budzika . Tak musowo dzisiaj , za kilka minut przybędzie doktor i zabawiał się będzie w wampira Zaraz wejdę do Jadzinego pokoju , poodsłaniam rolety i ...nie ma spania do prawie południa , bo dzień mam później rozpieprzony w drobiazgi ....już doktor drynda ...już jest ...no to : Miłego , słonecznego dnia

Jeżutkuuu...padnięta dzisiaj jestem . Po raz pierwszy dostałam w doopę od mojej Jadziuśki . Widziała , że mam robotę ...pranie wstawić ...później suszarka , wszystko na samej górze , więc schody , schody , schody ...a ta mi jeszcze wymyślała ...asekurowanie , bo musi zobaczyć kwiaty na tarasie i jeszcze wiele innych . Po raz pierwszy dostałam porządnie w doopę i po raz pierwszy Jadzia dostała ode mnie opitol . Teraz siedzi nadyndana i ogląda w pokoju film . Zaraz ją pogonię w bety i od jutra zmiana godzin , nie będzie spania do 10.30 , tylko jak Bóg przykazał między 8 a 8.30 . Pierdzielę przesuwanie mojej pauzy , godzin posiłków i innych bzdetów . Jutro będzie to wykonalne , bo o 7.15 przyjdzie lekarz ...nie będzie miała wyjścia , tylko wezmę się od razu za obróbkę ( czyt, mycie , pomoc w ubieraniu ) i za przyzwoite cztery godziny obiad . Od jutra o 13-tej ma być w łóżku i nawet nie piśnie słowa sprzeciwu ....Kuźwa ...fajnie mieć PDP-ną kumatą , ale czasem też jest to męczące , bo gada , opowiada o starych dziejach i innych pierdoletach . Najlepiej lubię jak prasówkę robi to jakby jej nie było ...po niej krzyżówki jakieś i jest git . Tylko jak wszystko przeczyta , rozwiąże , powisi na telefonie z psiapsiółką ....no to już mam przesrane ...już beze mnie nie może się obejść

opale tez fajne

miłość ...też

szwedy .../ były kiedyś takie /

Placki ziemniaczane . Jadzia z musem jabłkowym , ja ze śmietaną i ździebkim cukru