B.... ............ ..ę

kurdupel

kasak

Blondasku ...masz na pewno kurwiki w oczach . A to dziadostwo pierniczone ...zamiast na Twoje serce i gospodarność patrzeć to im w głowie tylko kurwiki w oczach i kanalizacja

kropidło...ja niedawno użyłam ...znaczy napisałam oset

olimpijczyk ...../ musimy pauzę machnąć z tymi słówkami , powtarzamy się ....zygadło str. 109 /

kołnierz

eskalator

tandem

sekundant

kopczyk

kapeć

asekurant

/ łaskawa pani / jupiter

Mogę Ci tylko jedno powiedzieć ....szczęściara jesteś Ta , tutaj obecna absolutnie nie wchodzi mi w paradę ...ona ma za zadanie obrabiać na dolinach u córki . Jest zupełnie inna niż panie pochodzące z innych krajów . Albo takie włazidoopy tamte były i czuły się może zagrożone ? Miałam to szczęście (? ) , że miałam poprzedniczki opiekunki , które próbowały brać się za sprzątanie , pokazywały paniom domu jakieś pajęczynki itp. ? Na ostatniej szteli u doktora nic takiego nie miało miejsca , bo zmienniczka ( pierwsza ) była z tych co ja ...zarobić , ale nie narobić się za mocno . Pani sprząta ...niech se sprząta a my jej chleba odbierać nie możemy ...bo to grzech

@foczka63 dobrze Ci radzi . Szkoda nerwów na dyskusje , jak będzie francowata to może za plecami jeszcze to i owo nazmyślać . Nic jej nie mów , tylko rodzinie . Raz litowałam się nad panią sprzątającą ( Irakijka od 30 lat w D. ) i w jadalni , gdzie PDP-na przychodziła tylko na obiady nie kazałam jej odkurzać , bo nie było dla mnie problemu , kiedy sprzątałam swoją sypialnię i łazienkę przelecieć też odkurzaczem jadalni .... Ona odpoczywała sobie u mnie na górze dobre pół do godziny . Doliny , gdzie była PDP-na obrabiała pierwsze . Na górze miała nakazane sprzątać wszystko oprócz mojej sypialni , łazienki ....wielki salon , jadalnia , kuchnia ( tam tylko obiady gotowałam ...reszta w podręcznej kuchni na dolinach ) i malutki kibelek gościnny . Jak się babsko rozwydrzyło ...za moim pozwoleniem , to , gdy pojechałam do Pl na urlop ...ona przybyła dwa , trzy dni po moim wyjeździe , potrafiła do mojej zmienniczki , przy młodej koleżance z sąsiedniej szteli powiedzieć " okruchy są pod stołem , Barbara źle posprzątała ! " ...Będąc jeszcze na urlopie " młoda koleżanka " poinformowała mnie o tym .Przy pierwszej już wizycie pani sprzątającej siedziałam w jadalni jak jakiś buc , tylko zdawkowe przywitanie i ....unosiłam nogi do góry albo wychodziłam na taras na papierosa , żeby lepiej jej się odkurzało . Skończyło się babci sranie ...koniec z miłosierdziem . Od tamtej pory jestem miła , grzeczna dla pań , które sprzątają , ale nic poza tym , żadnej pomocy . Było ich kilka i wszystkie od 10-30 lat przychodziły do tych domów sprzątać , były prawie domownikami i próbowały z tego powodu zadzierać nosa ...z naciskiem na próbowały . Z obecną panią ( Niemka ) sprzątającą na dolinach jeszcze zatargów żadnych nie miałam ( ) , bo nie wtrąca mi się do niczego , ja jej też ...nawet , jak wracam z zakupów z córką to sama wyskakuje z pomocą wnoszenia toreb z zakupami . PDP-ną regularnie odwiedza , siada w fotelu , wyjmuje swoje kanapki i robiąc przerwę w sprzątaniu posila się nimi . Ta jest naprawdę inna niż te , które wcześniej spotykałam i na chama chciały pokazać mi swoją wyższość ....Irakijka , Rosjanka , Turczynka

@Skorpionka @Kruszynka64 @beatrix+ ....Dziewczyny , wszystkiego co się szczęściem zwie

klaps

Zgadzam się w 100 % i nie zapominam . Tylko ...pracuję , odliczam ojrasy ...jak każdy z nas i jadę do Polski , żeby je wydać . Gdybym nienawidziła na pewno nie mogłabym w D. pracować . Chyba , że ktoś ma tak , jak miał Witia Pawlak , że jak się napatrzy , napatrzy to nienawiść potęguje się w nim . Nie mam ochoty ( dzisiaj ) na takie dyskusje ....ende .

hula-hop

kultywator

O...krótko i na temat Cześć .

kiep

Jak to co podopieczni ...a drą japy , wywijają góralskie tańce razem z odpowiednio wykształconymi opiekunkami . I na bębenkach marsze grają ...ram tam tam ...ram tam tam

@NNNdanuta nie wiem , nie widzę jak jest u Ciebie , ale ....mój warsztat pracy ( czyt. laptop ) jest zawsze na stole w kuchni ...ze względu na wygodę siedzenia . Krzesło odpowiednio dostosowane do wysokości stołu . Pokoik mam całkiem ,całkiem ...łóżko z bardzo wygodnym materacem ,tv zawieszone na ścianie , szafa z wieszakami i głębokimi szufladami , mała komódka na pierdoły i stolik a przy nim fotel ....głęboki . Stolik jest niski , więc ani na fotelu ani na krześle siedząc nie jest mi wygodnie ...plecy bolą od zgarbień . Z racji niekomfortowego siedzenia wolę krzesło i stół kuchenny . Jadzia ma pokój obok kuchni , ale ona nie jest upierdliwa ( za bardzo ) , ma swój świat gazet , rozmów telefonicznych i za bardzo doopy nie zawraca ani nie wymaga , żebym przy niej była . Czasem woła mnie na wspólne oglądanie tv , przeważnie odmawiam i mówię , że coś na laptopie ważnego czytam ....i gitarra . Zmienniczka ciutkę narzekała ( kontakt urwany i git ) , że wolałaby oglądać tv u nas w pokoju , ale coś jej tam w nim szumiało ....ja nawet nie sprawdzałam , czy szumi , czy trzeszczy , bo do siebie idę , kiedy czas jest w bety ...kurde ...balkonu brak ...na taras wychodzi się z kuchni i o to biega , że na fajkę musiałabym schodzić z góry . Tutaj jest mi wygodnie , bo ...właśnie przypomniałam sobie , że muszę się dymkiem sztachnąć

myśl