Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
ivanilia40
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez ivanilia40
-
A tam...na pewno znajdzie się inny sposób,może jakiaś zupa tiramisu albo coś...
-
Zabierz wszystko czego nie chcesz,wyrzucisz jak będziesz zjeżdżać. Tak ostatnio zronbiłam i dzięki temu kufer jesczze luz miał .
-
No to niech teraz odkupi,bo może będziesz chciała koleżankę Ivę ppoczestować,wysyłając kanapkę w paczce
-
O nie,tylko bez tortur,jeśli już to wolałabym za język pociągnąć,ale żeby od razu deptać..?
-
Sugeruję,że jakbym z górki miała to nie dogoniłbyś mnie..Jednak sprawdzac nie będę..
-
Dopiero teraz zauważyłam,że dołączyłaś,bardzo się cieszę,że tu jesteś.
-
To zależy czy stałabym na górce czy pod górkę...
-
Nie dziw się chłopakowi,jestem dopiero drugi tydzień na wygnaniu,a już o kaszance śnię..i to bez flaka..
-
A teraz nie dałbyś rady? Ja tam by cię nie chciała zdenerwować..
-
Orimku,już to widzę jak przechodzisz obojętnie obok takiej laski...
-
Słowo na ostatnią literę (wersja niemiecka)
ivanilia40 odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
Der Yeti immer-zawsze -
Słowo na ostatnią literę (wersja niemiecka)
ivanilia40 odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
yachthafen- marina -
Słowo na ostatnią literę (wersja niemiecka)
ivanilia40 odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
langweilig- nudny -
Zaraz się twoja babunia pobudzi bo przejaśnia się,a sprzątanie nie zając,nie ucieknie.
-
Dziś kuchnia niemiecka serwuje zupę gulaszową .
-
Dobrze,że twoja pdp nie wierzy w przesądy,bo musiałbyś wziąć prysznic ..
-
Fajny tekst,prawdziwy...A tam gdzie kobieta naprawi,facet powie :.." tylko baba tak potrafi na taśmę.."
-
Na wszelki wypadek spluń trzy razy przez lewe ramię i odpukaj w niemalowane.
-
Mirelka dziś spała na sękatej gałęzi,ciekawe nawet czy na sęku nie siedziała,że tak od rana rymuje..
-
Dzień dobry,a raczej pochmurny. Mój pdp dziś wcześniej ode mnie wstał,chyba od 6-j już urzęduje,no ale wczoraj poszedł spać o 21-j więc nic dziwnego,że wschód słońca zobaczył. Siedział sobie cicho w Wohnzimmer,czytał gazetę,i jak mnie zobaczył ,zapytał czy nie zachowywał się zbyt głośno ,czy mnie nie obudził...Ot,taki gentelman z niego .
-
Ja mam tylko ruski sklep,ale jakoś nie mam odwagi tej ichniejszej kaszanki kupić. Natomiast kapusta całkiem zjadliwa,ogórki jak dla mnie przesolone,ale na upartego ujdzie. To wszystko jednak namiastka prawdziwego polskiego jedzenia.
-
U mnie też z obiadami nie mozna zaszaleć,bo dziadek ma skrzywiony gust kulinarny. Nie jada ryb ani drobiu,a z wołowiną i wieprzowiną toczy walkę,którą w końcu przegrywa. Dla siebie mogę coś innego zrobić tylko,że mi się nie chce dwóch obiadów robić,tak więc wpadam do domu wyposzczona kulinarnie.
-
Zapomniałam o wątróbce,też jadam w domu,a bez kiszonki nie ma obiadu.
-
Wygodnej gałęzi ci życzę
-
Nudy panie,nudy...a tu nie..
