fioletowa.mysz

Przyznam szczerze, ze jeszcze nie zagryzałam gołabków buraczkami

Wole cykorie na zimno. Wlasnie skonczylam surowke z onej robić. Miala byc salata ale na moje oko to cykoria wymagała pilniejszej konsumpcji

I....buch! Balon wziął pękł

A czytales książkę Magdy Bielickiej "Jestę magistrę"? Polecam. Fajny, małomiasteczkowy klimacik

Ja na balkonie jaram. Wydaje mi sie wygodniejszy do tej czynności niż ogród. Ale kazdy ma swoje upodobania. Ja odkad sprobowalam pracy w mieszkaniu, wolę to niż domy

Nie przejmuj się skórą. Są osoby, które chcą udzielać wywiadów i takie, które wolą wywiadów posłuchać lub poczytać. Wierzę, że materiał, który powstanie będzie ciekawy. Bez względu na to czy przesluchiwani są z "zawodu" inżynierami czy dyrektorami a może nawet magistrami. Najważniejsze przecież aby zajmowali się pomocą seniorom, bez dopisywania ideologii i tytulologii, bo o tę pracę właśnie chodzi. W każdym razie osób w naszym gronie, zarabiających ok 1200 euro miesięcznie jest ilość wielka, ale z doswiadczenia wiem, że kwota ta znaczenia nie ma w kontekście problemów w opiece. Miny są wszędzie. Bez względu na zarobki. Firm uczciwych też jak na lekarstwo. W sumie zastanawiam się czy jednak nie zdecyduję się na ten wywiad. Chocby dlatego, że miałam stycznośc z naprawdę wieloma miejscami. Wszędzie było mi dobrze. Nigdzie nie bylo trudno ( chociaż nie jestem inżynierem). Na każdym miejscu napotykałam inne problemy. Miałam szczęście, że udawało się je rozwiązac ale wiem, że inni takiego szczęścia nie mają i nie mieli. Czytajac niektore komentarze w tym wątku wygląda na to, że mający pecha sami sobie są winni, Ci zaczynajacy przygodę z tzw. opieką, nie dysponujący odpowiednią wiedzą, również. Nie wierzcie w to! Ani w to, że jesteście gorsi od tych, dla których ta praca jest najlepszym co je spotkało. Nie jesteście gorsi dlatego, że nie macie wolnego. Ani dlatego, że firma żle opisała zlecenie. Ani dlatego, że musicie wstawać w nocy i/lub transferowac podopiecznych. Bo to nieprawda! Właśnie po to aby inni zobaczyli jak powinno być ma powstać ten wywiad. Dziękuję za uwagę. Miałam się juz nie odzywać ale egoizm niektórych osób, po prostu mnie powalił na łopatki.

Żabki

Masz

Efektowne

Komu?

Kutas ( taki od szlafroczka albo od firanki)

Kłamiesz

A ja robię kotlety z pieczarek. Do tego sałata. Na deser chyba wszamiemy grapefruita, gdyż pani Kura wyjatkowo się w nich lubuje.

Ja mieszkam w bloku z babcią. W prawie centrum Wurzburga. To znaczy na starówkę mam 10 minut spacerem. Oraz dzień dobry. Pada, wieje, na świecie straszą szpiczate stwory, a ja i tak się cieszę gdyż ja lubię deszcz

E tam. Każdy wie, że w naturze sie peszę i słowa z siebie nie wycisnę

To zakręć grzejnik

Znowu @violka poje sobie pysznej zupki. Nie lubię was

Nie wiedziałam,że Opiekunka to Twoje nazwisko. Ładne. No i fajnie, że zrobilaś sobie szkołe i dysponujesz odpowiednim dyplomem. Dzieki temu mozesz wykonywać czynności medyczne i pewnie lepiej zarabiasz, nie musząc przy tym mieszkać z podopiecznymi. Tylko pozazdrościć. Niemniej w tym wypadku nie dotyczy Ciebie wiele problemów, z którymi my się borykamy, i pewnie dlatego szyderczo napisałaś o dziennikarzach, którzy chcą zaciekawić tematem innych. Oczywiście, że pan Grzegorz nie zmieni Twojego losu, bo Ty jesteś jego kowalem, ale też chyba nikt nigdy nie traktuje dziennikarzy jako cudotworców? Gdy podejmowany jest temat nieuczciwych komorników to też nie okay? Powinno się udawać, ze problemu nie ma bo kilka osób doskonale sobie radzi w pojedynkę? Pytanie retoryczne. Mentalnośc Twoja i duma z siebie, niestety nie ruszą tego betonu jakim jest branża, w ktorej pracuję ja i tysiące innych osób. Wyglada mi na to, że czujesz się lepsza z powodu swojej " elokwencji i przebojowosci" niż inni , którzy mają problem z asertywnością, są słabsi emocjonalnie i mają mniejszą wiedzę z zakresu prawa pracy na umowie zleceniu, a przynajmniej ton i forma Twoich wypowiedzi na to wskazuje. Na co wolę przeznaczyć te pieniądze, o których wspomniałaś? Obojetnie na co. Byle nie na to na co poszły. Dlaczego mam się Tobie tłumaczyć co jest bliższe memu ciału? Chyba nie jest na miejscu, że próbujesz się dowiedzieć jaki mam światopogląd, i już zadając pytanie przeprowadzasz atak? Mam ochotę zadać pytanie czy lepiej wydać ta kasę na walke o nasze prawa czy na newsy próbujące wysmiewać polską celebrytkę, ale nie zrobię tego. W sumie nie bardzo mnie ciekawią Twoje prywatne poglądy w temacie innym niz tytul tego wątku.

Prawda. Aż sie obudziłam z wrażenia

W bieli jest większa siła wyrazu

Normalnie mozemy tak pisać. To żartobliwe okreslenie haushalthilfe, bo umowmy się. Opiekunkami to my formalnie nie jestesmy. Z tymi cierpietnicami to sie muszę z Toba zgodzic. Masz racje. W naszych szeregach jest bardzo wiele osób z tzw. misją, które dadzą się prędzej zajeździć niż coś zmienią. Tylko, że najczęsciej ( z naciskiem na najczęściej) są to osoby, krótko zarabiające w taki sposob. Mają prawo nie wiedzieć o tym czy owym. Jak każdy. Nawet listonosz. Dodaj do tego finansowy nóż na gardle i masz odpowiedź. Co do dziennikarza i bialego konia to sorry, ale chyba coś Ci się poprzestawiało w głowie. Dziennikarze są po to aby nagłasniać trudne tematy, a prawo naszej pracy łatwe nie jest, i to akurat dobrze, że komuś się chce ten mało chwytliwy temat podnosić. Bo owszem. Jest on malo chwytliwy. Interesuje najczęsciej same osoby z branży oraz homofobów z polskim pochodzeniem, ktorzy daja wyraz trollingowi w komentarzach pod artykułami, dotykajacymi tego tematu, i czepiające się semantyki po to aby dać upust frustracji Tak to właśnie wygląda. I Beciu miła ( chyba?), nie doceniasz dziennikarzy. Gdyby nie oni to wiele tematów byłoby schowane pod dywanami. Nie tylko tych dotyczących nas. Fajnie, że ktoś ma ochotę się pochylić nad nasza dolą skoro rząd nasz pozwala na przekręty firmom, i bardziej go interesuje 2 miliardy zeta na propagande w polskiej tv, niż notoryczne lamanie naszych praw.

To ja! Duch!

Kaszalot ( to od wagi mej )

Pieczone żeberka i buraczki zasmażane.

Ale bykiem po oczach ciepnęlaś a od tego mozna umrzeć