Skocz do zawartości

fioletowa.mysz

Usunięty
  • Postów

    5288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez fioletowa.mysz

  1. Ja obserwuję księżyc. Jest dzisiaj piękny. Polecam.
  2. Hi, hallo. Krótko i na temat.
  3. Zanim się zacznie snuć teorie rodem z mchu i paproci, warto się trochę zastanowić. Naprawdę. Koronawirusy,które wywołują u ludzi SARS, MERS czy COVID, są pochodzenia zwierzęcego. Dokładniej beta - koronawirusy. Patogeny owe wywodzą się od nietoperzy, z którymi człowiek ma jeden wspólny receptor komórkowy. Temu jesteśmy na nie podatni. Między serotypem nietoperza a nami bylo pewnie jakieś zwierze, tak samo jak przy SARS to były cywety. Większość wirusów po dostaniu sie do organizmu zostaje zwalczonych, niektórym jednak udaje się wniknąc do komórek i zaczyna replikować. Gdy replikuje może mutować w celu przystosowania sie do nowego gospodarza. Gdy tak się stanie, nasz system odpornościowy musi dać odpowiedź immunologiczną. Niestety... dotychczas nie miał przyjemności z takim zagrożeniem, temu nie ma ani jednej już istniejącej odporności. Zanim się aktywuje i da przeciwnikowi pstyczka w kichawę, wirus może już kilka razy zmutować. Na przykład aby szybciej replikować albo uniknąć wojenki z komórkami układu odpornościowego. Konkluzja? Ludzie są ssakami. Nalezą do tzw. królestwa zwierząt. Zoonotyczne wirusy mogą przemieszczać się między gatunkami ale niekoniecznie tą samą drogą. Przykładem niech będzie toksoplazmoza. Poza tym nie trzeba zeżreć martwego nietoperza aby się zarazić, kolokwialnie mówiąc można go też pomacać i beztrosko podlubać sobie w nosie. Nosiciel, w tym wypadku nietoperz, nie musi kichać aby stanowić źródło zakażenia.
  4. Cześć ludzie. Pi.eS. Na wypadek gdyby ktoś pytał, refren odpowie czemu tak krótko.
  5. A tak jakoś wolę zmilczeć. Nie mam nerwów na komentowanie pewnych zjawisk i rzeczy. No i nie jestem pewna czy dojrzałam do knebla.
  6. Powinieneś się cieszyć, że żyjesz w czasach, w ktorych tobie nikt w innym kraju nie pokaże fakersa. I nie wypnie tyłka w twoją stronę. W czasach PRL, wynosząc się z wlasnego kraju do DE, niczym się nie różniłeś od tych ludzi, których dzisiaj brzydko nazywasz. Też byłeś najeźdzcą. Chociażby dlatego powinieneś panować nad swym językiem, i nie czuć się lepszy od innych, tylko dlatego, że nie musisz teraz szukać domu poza granicami swego kraju. Aczkolwiek szukasz tam pracy...Czyli jesteś półnajeźdzcą? Homofobia to brzydka cecha. I takoż świadczy o tobie.
  7. Nie do końca. Chodzi o 3 landy. https://www.forbes.pl/gospodarka/koronawirus-problem-z-dojazdem-do-pracy-w-niemczech-specjalne-dotacje/28cxdem I na koncu artykułu ciekawostka, ktora dotyczy pracujących na czarno. Uzyskają opiekę medyczna w razie choroby ale będą musieli pokryć koszty z wlasnej kieszeni.
  8. Bardzo róznimy sie od siebie. Skupiam sie tylko nad matematyka stosowaną. W pewnych przypadkach sobie dumam. Tak na mnie działa siedzenie na wodą
  9. Bez przesady. W niektórych miejscach kawy nie uzywam
  10. A kawa? Bo ja bym się napiła. Nawet jeśli w minorowym nastroju
  11. Biedni są zawsze na straconej pozycji. Stara zyciowa prawda. I smutna.
  12. Dzień dobry. Miałam się nie odzywać bo nie mam nic do powiedzenia, ale jak widzę nie ja jedna. No to sobie jednak pozwolę w tym wypadku. I wybaczcie, ze nie będę rżala radosnie z niezabawnych rzeczy. Nie czuję potrzeby aby zostań nieudaną wersją Stańczyka. Poza tym w domu wszyscy zdrowi, tylko ja mam katar...Jak zwykle. Temu przepraszam, że kicham i osmarkuję, niektore posty. Cóż. Chusteczki higieniczne są towarem deficytowym. Trzeba mi wybaczyć Milego dnia
  13. Tak. EKUZ dotyczy chorob nagłych. Nie przewlekłych. Ale jezeli masz cukrzyce, astme czy raka, to tak. Mozesz korzystac z ichniej opieki zdrowotnej na EKUZ. Mozesz zapytac o jaskre. Mozliwe, ze też.
  14. Recepta transgraniczna jest platna 100 procent ale mozesz sie zwrocic do NFZ o zwrot kosztow do refundowanego poziomu. W przypadku wystawienia zwyklej recepty w, dajmy na to DE, pewnosci takowej nie ma. Temu staram sie taką recepte zabierać ze sobą. No ale tym razem nie bardzo mialam czas sie tym zająć. Uzyskalam jedną, nie powiem, od naczyniowego, ale robił to pierwszy raz i wypisał mi ją z błędem, a własciwie nie ująl jakiegoś numeru z prawem do wykonywania zawodu. A ja zdychalam sobie wdzięcznie i nie miałam juz czasu tego odkręcać. No to skorzystalam z e- recepty, wystawionej przez domowego ;)))
  15. Ja na pół roku wzięłam. E-wizyte mam za sobą, tez w styczniu. Taka videło konferencja to była
  16. Osobiście potwierdzam. E - recepty istnieją w polskich realiach od początku roku. Korzystalam z tego udogodnienia już w styczniu, chociaż osobiście mnie bardziej interesuje recepta transgraniczna. Szczegolnie gdy dlugi turnus odbębniam.
  17. Zasmarkane dzień dobryy! Pospałam sobie aż miło, w związku z czym dzisiaj nie robię za szerszenia. Przynajmniej na razie. Komu kawy?
  18. Wiem. Zapamiętali 2009 rok. Tym razem ogloszenie pandemii jest jednak bardziej logiczne.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...