Skocz do zawartości

fioletowa.mysz

Usunięty
  • Postów

    5288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez fioletowa.mysz

  1. Pierogi to takie danie, które wydaje sie być trudne. A to z powodu ciasta, które lubi sie lepić, albo jest za twarde, albo weźmie i się złośliwie w garze rozpaćka. Przepisik, którym sie z wami dzielę jest zupełnie inny. Ciasto wychodzi elastyczne i plastyczne, oraz ech i ach A zapomniałabym! Z dedykacją dla @Heidi się tutaj wysilam Podam proporcje na porcję dla 4 normalnie żertych ludzi. Jak ktoś lubi wcinać tego więcej to sobie ilość składników podwoi albo i potroi. Tak ze 2 szklanki maki należy wsypać do miski. Dodać do niej ze 2 łyżki oleju oraz szczyptę soli. Zalać to 150 ml wrzątku. . Zabełtać łyżką a potem zagnieść pracowicie łapkami aż ciasto będzie gładkie. Tak ze 4 minuty trzeba je uciskać ze wszystkich stron, właśnie aby póżniej było elastyczne. Gdy już mozemy się ucieszyć z wykonania zadania, bierzemy kawałek folii spożywczej albo jakiś woreczek foliowy, i zawijamy w to ciasto, odkładając gdzieś na boku na pół godziny. NIE do lodówki! Po pól godzinie ciasto w folii jest błyszczące od tego oleju co to go w nie wmiętosiliśmy. I tak ma być. Ja ide na łatwizne i przygotowuje sobie rolki z ciasta. Takie jak przy pieczeniu ciasteczek albo przy kopytkach. Tylko grubsze! Bo gdy minie pół godziny to ja wyciagam jeden taki wałek i zwyczajnie odkrawam plasterki, które rozwałkowuję, napycham farszami, zlepiam i gotuję. Po 3 plastry odpiłowuję, resztę trzymam pod folia,żeby nie wysychało bo wtedy traci ta bajeczną plastycznośc. I nie podsypuje blatu maką. Nie ma takiej potrzeby bo nic mi sie nie przykleja. Gotowe pierogi tylko podsypuje bo tak sie przyzwyczaiłam. No i zostało tylko gotowanie. Wrzucamy na wrzatek, czekamy aż wypłyną na wierzch, gotujemy. W zależności od farszu czas jest różny. Gdy farsz jest z gotowanych rzeczy to ok 3 minuty. Ale z miesem surowym to jakoś tak z 7 minut trzeba. I gwarantuję,że ciasto się nie rozpaćka. Mała uwaga na boku. Do pierogów bardziej nadaje sie maka typ 500 czyli u nas poznańska. Jak ktoś woli zdrowsze pierogi to polecam mąkę orkiszową. Proporcje te same co przy poznańskiej. Gryczana znowu jest troche mniej klejąca ale to nie szkodzi. Bo można sobie zrobić miszmasz dodając trochę kukurydzianej, albo ryżowej a nawet kartoflanej. Ostatnio z tortowej produkowałam. I było okej. No i to cała filozofia. Poniżej foteczka pierogów z mięsem mielonym surowym oraz soczewicą. Właśnie z maki tortowej. W tamtym tygodniu sie odstresowywałam i lepiłam
  2. Co Ty? Dam radę. Zawsze daję. Nawet gdy 20 par butów muszę zabrać
  3. A kiedy mi się moje ciuchy nie opatrzyły. I wszystkie są mi niezbednie potrzebne. A wieszaki na pewno ktoś mi podbiera! Ale ja sie nie poddam! Dzisiaj se kupie ze dwa zestawy. Te po 15 sztuk. Może nikt nie podwędzi i do stycznia styknie tego dobra?
  4. Obudź się! Dwie są w górę
  5. No się zagęszcza i te i te. Wedle uznania. Ja to od razu o te dolne rejony wypytałam bo same górne to mi się jakoś nie komponowały do całości. Dla mnie owszem, zabieg pasi. Tylko usiedzieć przy tym w miejscu to koszmar okropny. Mój temperament po prostu leży i łzy roni, a ja dostaje nerwowej swędzonki
  6. Ja miałam przedłużane i zagęszczane dolne i górne. Efekt lepszy moim zdaniem. Polecam.
  7. fioletowa.mysz

    Domowe wypieki...

    @foczka63 Do poradników wciep tą receptę. Jak mysz w potrzebie będzie cukierniczej to se tam zajrzy. Bo tu to ciężko się dokopać po jakimś czasie do tego, co by się zjeść chciało
  8. Się od wczoraj zastanawiam co zrobić na obiad skoro węchu i smaku nadal niet. I nie mam zupełnie idei. I chyba ryż z jabłkami będzie. Bo tu sie nie da przedobrzyć z gewurzami. No i wstrętu do mięsa odsłona kolejna, więc ten ryż bedzie do przełknięcia, nawet dla myszy! A teraz dziękuję za uwagę! Spada kurtyna i gilotyna! Rachu ciachu i po strachu!
  9. Dzień dobry przy sobocie. Mam dosyć chorowania i postanowiłam, że polecę po obiedzie przegląd butów zrobić po sklepach. Bo nie mogę przeboleć, że jakieś fajne przebiegną mi koło nosa. Koło nosa to nosówki już mi śmigają z ogromną częstotliwością i styka Poluję też na płaszcz ale musi być inny od tych, które mam na stanie. Gdyż wizję mam apropo jego wyglądu. I już wiem, że będzie ciężko A tak całkiem poza tym to jeszcze dżinsów z lampasami pożądam. Ale z szafirowymi koniecznie! Bo muszą pasić do tej bluzki z plisowanymi rękawami co se ją w tamtym tygodniu fundnęłam. Mówię wam jakie mam braki w szafie. Szczególnie wieszaków ciągle mało. Chyba podopieczna mi je podkrada bo co dokupię to za dwa dni żadnego wolnego nie widać
  10. Czasami też dostawałam kawałek tej..no rzeźby w prezencie. Zapakowanej jak na urodziny
  11. Nowoczesne instalacje po nocach sie lepiej produkuje. W niektórych przypadkach of kors
  12. Nie chcę przypominać z czego najlepiej lubią rzeźbić dementycy.
  13. Muszą one inne wydzieliny produkowac niż mój katar. Jakiś gaz moze? Taki rozwesalający? Bo skąd tyle radości by nagle na nas spadało? Ty...Bo pierwotniaki i parzydełkowce dysponują chyba jakimś odwłokiem? Mów! Bo cóś ja zabyła lekcje biologii, mimo że mature z tego przedmiotu zdawało się.
  14. U mnie bezpieczne (chyba) nalesniki. Brak smaku i węchu spowodował wczoraj pytania przy obiedzie. - Anna, czy ten sos Mirek gotował? - Nie, ja. A dlaczego pytasz? - Bo ostre A mnie się ciągle mdłe wydawało *Legenda. Mirek. Zmiennik Anny znany pod pseudonimem Orim. Anna. Elitarna opiekunka bez misji, znana jako Fioletowa.mysz
  15. Dzień dobry. Powiem wam, że ameby jednak też się nieraz mogą przydać. Dzisiaj jedna spowodowała u mnie tyle radości, że aż udało mi się wysmarkać od jednego dmuchnięcia. A od dwoch dni chrapami nie mogłam oddychać tylko ziapą to czyniłam. Jak ja się raduję! Ludzie!
  16. Jajca na twardo w sosie chrzanowym. I salata. Plus ziemniory. Od tego kataru węch straciłam. I jakby smak nie ten. Az sie boję gotować. Pierwszy raz w życiu nic nie czuję....
  17. Helloł. Nadal jestem smarkata ale za to nie zaspałam
  18. Tak. Ja. Ale 97082. W Würzburgu znaczy. Reflektujesz?
  19. Dzień dobry. Kolejny dzionek z chusteczkami i siarczystym kichaniem
  20. Ale sliczny! Do schrupania po prostu.
  21. Chora. Jak zwykle gdy pogoda ładna

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...