Skocz do zawartości

Estar57

Społeczność
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Estar57

  1. @Baśka powtarzająca się ja j.w. też tylko i żaden fachowiec medyczny ze mnie, a z medycyną miałam duży kontakt podczas pracy w szpitalu , ale to nie deleguje na mnie uprawnień do wykonywania czynności stricte medycznych i tym się bronię, ale często , zbyt często ostatnio stoję na pozycji stracenca
  2. @BabaJagusia slusznie się domyślasz niczego na piśmie jak się postawiłam , postanowiono mnie wymienić
  3. @beatrix+ witam , też jestem ciekawa która bo ta moja w ubiegłym roku kazała mi zakładać podkolanówki uciskowe bo to przecież nie problem i tylko 3 tygodnie
  4. Estar57

    KINESIOTAPING

    u mnie pierwsze naklejenie wytrzymało około 6 dni, następne podobnie być może dlatego, że oklejony był łokieć z przyległościami, a taśmy miałam ze sklepu medycznego i nie potrafię powiedzieć czy ten fakt podwyższył ich jakość ...
  5. Estar57

    Poskarżyjki.

    u nas w Polsce na wschodzie są również te zielone mniej śmierdzące, pamiętam je jeszcze z dzieciństwa , mama ostrzegała, żeby nie dotykać bo bronią się odorem który trudno później zmyć, a tych śmierdzących to na szczęście jeszcze nigdy w domach nie spotkałam... niestety na odór pluskwiaka reaguję migreną
  6. Estar57

    Poskarżyjki.

    albo coś z rodziny tych śmierdzieli
  7. Estar57

    Poskarżyjki.

    Przepraszam, że odpowiadam na pytanie zadane nie do mnie, ale podejrzewam, że to Tarczówka rudonoga (Pentatoma rufipes) – gatunek owada z rzędu pluskwiaków
  8. Estar57

    Pochwalijki

    Dzięki bardzo Lucy, Może .... jeżeli Twoja jest z Bielska-Białej albo studiowała w Lublinie . Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje Ela
  9. Estar57

    Pochwalijki

    Witam. Bardzo Ci gratuluję wnuka i życzę wszystkiego najlepszego dla całej rodziny , a tym bardziej, że od miesiąca też jestem babcią Kubusia i waga urodzeniowa u nas podobna 3700 g i również siłami natury
  10. Estar57

    KINESIOTAPING

    Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych kinesiotapingiem. Może trochę z opóźnieniem reaguję na ten temat, ale chcę opisać swoją "przygodę" z tymi taśmami. W styczniu tego roku będąc w pracy w Niemczech i ratując PDP przed upadkiem ze schodów, pociągnięta rollatorem sama z tych schodów zleciałam. Upadłam na lewą rękę i już wstając wiedziałam "nie jest dobrze" , ból okropny odczuwałam w łokciu i poniżej. Niestety byłam w takim miejscu, że nie mogłam skorzystać z pomocy medycznej bez bardzo skomplikowanych procedur " stellowych", a i zjazdu też nie mogłam brać pod uwagę z kilku różnych względów. Korzystając z konsultacji "wujka" Google i innych ... postanowiłam sama okleić się taśmami które akurat miałam ze sobą (wcześniej miałam problem z kolanem).Obserwując różne metody których dostarczył mi wspomniany "krewny" wybrałam jedną która wydawała mi się najbardziej prawidłowa dla mojego uszkodzonego łokcia, który od razu miał do mnie wielkie pretensje i nie pozwalał praktycznie na żadne ruchy poza poruszaniem palcami i nieznacznie dłonią, a po krótkim czasie miałam już opuchliznę i zasinienia. Prawdopodobnie na zasadzie " głupi ma szczęście" udało mi się jakoś zastosować kinesiotaping i później unieruchomić rękę na temblaku (ból znacząco zelżał, ale i tak brałam tabletki). Trzymałam te taśmy do momentu aż zaczęły się odklejać i ponowiłam oklejenie. Po około dwóch tygodniach już zaczęłam trochę więcej poruszać lewą ręką. Ale w łokciu miałam ciągłe bardzo ograniczoną ruchomość i cały czas rękę zgiętą w łokciu pod kontem prawie prostym. Na szczęście na tym miejscu była sprawna żona i nie musiałam wykonywać zbyt wielu czynności domowych, a pielęgnacyjne przy mobilnym PDP wykonywałam wyłącznie prawą ręką, lewą tylko symulując pomoc. Reasumując: w tamtym momencie mojego życia te taśmy bardzo mi pomogły ,ale nikomu podkreślam nikomu nie radzę mnie naśladować. Po powrocie do Polski i zrobieniu RTG oraz MRI okazało się, że wcześniej miałam pękniętą kość przedramienia ,uszkodzone więzadło poboczne i .jeszcze coś tam. Na koniec dodam, że odzyskałam już sprawność ręki prawie w 100% . Pozdrawiam wszystkich
  11. Też tak myślę, że dobrze się dogadują..., a Małgorzata pewnie śpiewa nową wersję " Eksport, import"
  12. A ja ciągle go kocham, mimo, że on już na chmurce razem z Małgosią Zwierzchowską...
  13. Co za niespodzianka, dziękuję bardzo , po ten puchar zgłoszę się po powrocie do pracy, teraz niestety już nie zdążę, za 3 dni zjazd . Ale proszę przechowaj go dla mnie, mimo tego , że przechodni i krótkoterminowy.......
  14. Witam. Nie upewniałam się u wujka G i nie wiem czy bez przekładania strun, ale praworęczny Jacek Kaczmarski grał na lewą rękę , pozdrawiam
  15. Witaj Megy ,Tortenguss na ciasto wylewa się gorące bezpośrednio na owoce,( zastygnie jeżeli robione zgodnie z przepisem :)), jeżeli pod owocami masz krem włóż na 15 minut do zamrażarki to ciasto z kremem i dopiero ugotuj Tortenguss, chwilę odczekaj i rozprowadź gorące ( bo szybko zastyga) po owocach, albo czym tam masz. Pozdrawiam Elżbieta

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...