PRACA W OPIECE
aga1
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez aga1
-
Dobra, ide do roboty . Energia i humor mnie dzisiaj rozpiera . Mogę sie komus narazić. Dobrego spokojnego dnia i do wieczorka
-
To trzeba w plastikowej miseczce podac. Będzie lekkie
-
Ano , słaba kobieta jestem
-
Dzisiaj pieke jabłęcznik na kruchym spodzie - taki mam plan. Wczoraj kupiłam jabłka, a resztę mam . Kisiel też kupiłam nasz polski, bo ja patriotka ( nie mylić z rakietą "Patriot " ). Będzie co podjadać.
-
Co Wy dziewczyny tak o tych papierosach wywalcie to swiństwo i w dodatku drogie do kubła na smieci . Jakie szczęście, że nie palę za to sobie kupie jako nagrodę żelki to też nałóg . Omijam w marketach półki dalekim łukiem na ktorych leżą te delicje . A raz na jakiś czas kupuję i zjadam, aż szcęki bolą. Do ostatniego a potem ma obrzydzenie przez dłuższy czas do tego specjału.
-
Naleśniki robię od dawna na wodzie mineralnej gazowanej. Jeszcze jedna kuchina : ).
-
Zespól DAB wkleiłam, żeby było tematycznie o ogrodzie
-
Ja jadę do domu 21 grudnia .Jeśli pogoda dopisze mąz po mnie przyjedzie i będę szybciutko w domciu. Jeśli będzie pogoda brzydka jade busem i to sie przeciągnie trochę. Mam juz fryzjera zamowionego i upiększanie też ustawione.Przed swietami wyjeżdżamy sie gościć. Tym razem będę obsługiwana i mam nadzieję troche odpocząc. 27 grudnia wracam do pracy. Postanowiłam zimę przepracować ciurkiem. Miejsce dobre , ludzie życzliwi , roboty duzo nie ma chyba, że sama coś wynajdę.W wiosną .......
-
Może KTOŚ wysłucha tej piosenki
-
Dzisiaj ryż z zielonym groszkiem i klopsiki królewskie . Deserek, pieczone jabłka z budyniem.
-
Dzień dobry z rana. Postanowiłam oszukac nawyk wczesnego wstawania. Leżę i udaje, że spię. Plan mam na dzisiaj dośc szeroki jak z wykonaniem będzie, to się okaże . Dlatego nie zdradzam planów, żeby wieczorem nie wstydzić się. Dobrego pogodnego dnia wszystkim życzę.
-
W tym rzecz, że ja nie muszę . Gdyby mi ktoś kazał to chyba tylko jeden raz, bo zakalca pewnie by nie jadł po raz drugi.
-
Chyba już do rodziny grzebiących musze dołączyć . Wprawdzie trenig juz miałam , bo wczesnie chodzę spać a teraz doszło jeszcze grzebanie . Dzisiaj szukałam karnetu na darmowy przejazd do domu . Miałam nadzieję, że gdzieś sie zapodział a on sobie wyszedł nie ma. Coś mi sie cisnie pod palce.........
-
A nie jest wam za ciasno ? z jedna osobę do mnie prosze. Roboty nie ma,ale towarzystwo to podopieczny lubi
-
Co Ty ciągle pijesz do mnie . Napisaam dwa zdania, bo tak uważam . Czy obraziłam kogoś ? Ja sie nie obruszam, bo niby dlaczego ? Jak nie wozisz proszku to nikt nie każe Ci wozić . Piszesz, że każdy ma swoj pogląd i trzymajmy sie tego. Ty masz swoj a ja mam swoj. Kiedys w Szwajcarii kupiłam sobie zazdrostkę, w domu dopiero przeczytałam, że wyprodukowana w Polsce . W rozpacz nie wpadłam z tego powodu. Teraz to jako dowcip opowiadam .
-
Chyba przesadziłeś . Dziad ? ktoś kto postepuje zgodnie ze swoją wolą ? Jak kupię masło za swoja kasę to jestem dziad ? Dziad to taki, ktory wymusza na rodzinie podopiecznego ciągłym narzekaniem na kraj , na rodzinę - mówiąc prościej żebrze . Ja kupuje za swoje pieniadze, bo je mam .
-
Aaaa , to pewnie brukiew sie gotuje . Napisz póżniej @Blondi jak smakowało . Jak przeżyjesz :):)
-
Po chacie roznosi sie zapach zupy ogórkowej , o matko jak ja to lubię. Dla podopiecznego gotuję kalafiorek z ziemniaczkami . Po wczorajszych anomaliach trawiennych powinien cos innego zjeść . Ale coż, szef tu rządzi.
-
To przecież argument i to wazny. Dla agencji też dający do myślenia.
-
Najwazniejsze to zdrowy rozsądek i argumenty .
-
Dlaczego ? znam takie ktore wożą zwrotne buteli do DE , te po piwie. A i papier toaletowy kupuja w DE. Jak mają miejsce w aucie to czemu nie ?
-
Jak zwykle zresztą . Nic nie straciłeś oprócz bardzo ostrej wypowiedzi Pana Frasyniuka . Obrzucali się kostami masła a dokładnie cenami, że podskoczyły . Pisze w żartobliwy sposob, bo to juz tylko smiech zostaje. Choć wypada raczej płakać .
-
Też tak mam. Nie przeżywam odejścia podopiecznych . Jestem świadoma, że to w każdej chwili może nastąpić. Przebywam z osobami chorymi , starymi więc czego można oczekiwać ? A bywało tez tak, że śmierć była oczekiwana i stawała sie wybawieniem od bólu i cierpienia .
-
Dzień dobry - nie mogę wkleić fotki z ciasteczkami szkoda . Rogaliki wyszły prima jednak zgodnie z tradycja muszą odstać w pudełku, żeby nabrały właściwego smaku. Dzisiaj będe piekła znów dla siebie do domu. Masło tańsze o 50 centów i po co ta awantura w TVN wczoraj była to nie wiem :):):) Dobrego dnia dziewczeta .
-
Dobranoc, zapracowana byłam . Pieklam cisteczka . Jutro @Blondi robi kawę a ja z ciasteczkami przybiegnę/
