aga1

A jaka to jest zła miłość ? Pewnie lepiej zwłaszcza w wieku późniejszym zawierać związki przemyślane nie tylko oparte na fasynacji druga osobą . Bo juz nie ma czasu na powtórki . Ale gdzie te dreszcze ? Mam znajome , pryzjaciólki i koleżanki samotne po smierci mężów . Nie chcą zyć w samotnosci chociaz nie szukają tej drugiej osoby. Liczą na przypadek . Szkoda tracić czasu . Ja nie wyobrażam sobie życia w samotności, może to wpływ dzieciństwa - rodzina wielka i zawsze razem . A może nie potrafię być sama ?

To nie oznacza, że jak coś czy czegoś chcę a to się nie spełni to będzię zdołowana. W tych postanowieniach jest więcej zapału niz póżniej realizacji. Trzeba sobie jakos umilić zycie chociaż w pomysłach . I nie chodzi tu o zasługi czy medale . Ja chciałabym np. zdrobyć uprawnienia do pilotowania szybowców albo chociaż balonem polatać. I kto wie czy tego nie zrobię. Zycie sklada sie z realu, marzeń czy pomysłów, nikt nam nie zabroni zakładać ,że np. w przyszłości nie będziemy spełniać sie jako włąścicielki klubow , gospodarstw agroturystycznych czy innych " Geschaftów" . Nikt chyba nie bierze tych postanowien tak w 100 % na powaznie, bo przecież można je przełożyć na następny rok . Chodzi tez o to żeby sie troche pobawić .

Ja nie jadam miesa nie tak, żeby zupelnie ale staram się . Są to ilosci szczątkowe, a wieprzowiny unikam wręcz panicznie . Jak jestem w domu cos tam zjem, ale ostrożnie . Przyzwyczaiłam sie już do swojego jadłospisu i czuje sie bardzo dobrze .

Ja mam noce spokojne , ale ..... podopiczny wstaje często siusiu i widzę światło w jego pokoju. Tez budzę się przy kazdym zapalaniu światła, chociaż mam to z tyłu swojego pokoju. To chyba już taki ' tik "opiekunki .Na szczęście nie wychodzę z łóżka i zaraz zasypiam .Jednak taki przerywany sen to nic dobrego .

Moj podopieczny jeszcze śpi. Musze dzisiaj lecieć do PAXIS i zakupy jakies zrobić. Trzeba dyscypline wprowadziać , co to za spanie do tej pory . Zadecydowałam sama zapach grochówki na wędzonce roznosi sie po mieszkaniu . Może to skłoni podopiecznego do opuszczenia łóżka. Nudy takie, że korzenie można zapuscić. .

Tylko to wszystko osiąga sie w pewnym wieku. To o czym piszesz . Z miłości traci sie majątek , morduje i ucieka w nieznane. Taki związek jak piszesz to juz z wyrachowania jest . Czego wcale nie potępiam .Tylko że w życiu potrzeba miłości takiej jak jest , prawdziwej , bez kalkulowania. Bo wszystko traci przeciez sens, gdy jest zaplanowane . Zwłasza w sferze uczyć. Musza być one spontaniczne i często wbrew zdrowemu rozsądkowi . Czyż tak nie bywa ?

Dzisiaj bedzie zupka na obiad dośc już światecznych obiadów . Zrobię chyba grochową , jeszcze pogadan z podopiecznym przy sniadaniu, czy ma ochotę na to co ja. Lubię jak zje z apetytem . Po kilku tygodniach głodówki jakby wiecej je i ze smakiem . Oby .

Tego to nawet najmądrzejsi nie wiedzą . I w tym tkwi tajemnica i nadzieja . Ale.... czy byłoby tak fajnie gdybyśmy wszystko wiedzieli z wyprzedzeniem ?

Dzień dobry - krople deszczu spadające na parapet to najlepsza muzyka do snu . Ale trzeba wstawć nie ma wyjścia, wszak w pracy jestem . Pogodnego dnia i dobrego samopoczucia życzę .

Ja juz napisze dobranoc , bo idę spać . Chociaż pogoda dzisiaj była iscie wiosenna , to ja na spacerku nie byłam. Skoczę i 10 min. rowerek pomęczę w piwnicy . Spokojnego snu .

To jednak obie tracimy juz nie napisze co .

To tylko teoria, to co piszecie. Przecież miłośc jest ślepa wg ludowego powiedzenia . Teoretycznie można wybrzydzać, ale jak najdzie .................... to nie ma mocnych . Nie nadarmo zmodyfikowano stare przysłowie " że miłości i sra..... przychodza z nienacka " I wpada się jak sliwka w kompot .

Nie mój znak , poczekam do przyszłego roku .

Aż zazdroszczę horoskopu

Też tak zrobiłam

Czytaj i wklej tez bedziemy czytać .

Mamy zawsze maja racje, często dochodzimy do tego, jak juz ich nie ma . Tu masz racje bliźniak to wieczny poszukiwacz , analizuje, zmienia koncepcje i na końcu żałuje, że tak wybrałw. Prosty przykład np. kupuje bluzkę sa dwa kolory najpierw nie mogę sie zdecydować a po zakupie już załuje ze wybrałam nie tę bluzkę. Tak bywa często . Ale bliźniak ma dobre serce jest wiernym przyjacielem z artystyczną duszą. A to jeden z wielu horoskopow dla blizniąt dlatego mam tak ciężko co tu wybrać .http://przewodnikduchowy.pl/wt/horoskop-2018-bliznieta.php

Całe życie marzę . Kładę sie wieczorem do łózka i wyobraźnia zaczyna pracować. Cieszę sie z tego, że marzę o przyszłości a wspomnienia mnie za często nie dopadają. Robię plany, rysuje w głowie i często zapominam, ze miały byc realizowane. Taką mam naturę . Planuje w tym roku popracowć nad moim ogrodem . Jesli tak sie ułozy z czasem . Definitywnie postanowiłam, ze to moja ostatnia sztela więc konsekwentnie juz planuję i reorganizuję moje grządki .

Dzień dobry - jakos dziwnie sie czuję no tak , rok starsza jestem . Przespałam z małymi przerwami noc sylwestrową. Mam metode . Składam i przyjmuję zyczenia wcześniej i idę spać. Wybrałam metodę " na misia " , przesypiam ten czas. W NOWYM 2018 ROKU ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA , SPOKOJNOSCI I RADOŚCI . aga1

To może juz tak trochę po północy . Oparcie potrzebne . Można główke na ramieniu połozyć . cie potrzebne .

Jak nie , jak tak

Wastawiłyśmy jednocześnie tylko, że ja w innym temacie . He, he chyba do tańca Cie poproszę. A teraz dość sentymentów, ide podłogę umyję w łazience . Trza do rzeczywistości wócić

Kto ze mna zatańczy ?

Ja zaraz zalożę sukienkę i szpileczki . Poproszę do tańca - narazie szukam odpowiedniej melodii - pomóżcie