Skocz do zawartości

Serenity

Społeczność
  • Postów

    3025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    87
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Serenity

  1. Faktycznie, tu się zgadzam z tym co pisząi @A.NN.A i @Łukasz: nasze życie rodzinne lepiej przedstawiać w karmelkowych kolorach. I czuję nawet, że wygodniej mi tutaj odkąd nie jestem osobą wolną, a zaczynałam jako rozwódka - niedobrze ! W jednym miejscu miałam kłopoty: moją uprzejmość pewien Dziadziuś ( brat Pdp ) brał za chęć uwicia sobie nowego gniazdka przeze mnie,ale spostrzegłam się i zaczęłam opowiadać jak dobrze się rozumiem z rodzeństwem i że nigdy nie chciałabym odjechać daleko....hi hi hi Warto wiedzieć, że agencje wysyłają najpierw opis naszej osoby do klientów i nie wiadomo po co piszą jako najgłówniejszą informacje tłustym drukiem nasz stan cywilny ; absurd ! bo kogo to ma obchodzić ?
  2. No więc dodam, że też miałam taką Pdp, która była maniaczką porządku i goniła mnie cały dzień, ale szła do łazienki i nie wiem jak to robiła, ale obsiusiuwała wszystko: ubikacje i całą podłogę, kobieta ? . Zaraz po niej szłam i czyściłam, ale cóż...w łazience płytki, a na korytarzu cieplutka wykładzina i w mieszkanku też cieplutko.... roznosiła mocz na podeszwach paputków... Nie rozumiem jak mogła tego nie widzieć ? Nie odważyłam się jej powiedzieć. I tak byłam tylko zmienniczką na krótko. I dobrze. Ale w większości miejsc rodzina dbała o zmywalne wykładziny i płyny do dezynfekcji. Śmierdziało faktycznie, i od proga, tylko w tym jednym miejscu, u damy-czyścioszki. Nieraz starych ludzi węch zawodzi...
  3. @Blondi i tak bywa, rzeczywiście. Po proste domy starych ludzi. ale temat Zapachy w domu naszych Pdp może by istotnie @Moderator wydzielił z tego wątku, bo po cóż mamy się powtarzać ? Tu już sporo napisane.
  4. @erika Dziękuję, Eriko, piszę chętnie. A co było z tamtym tematem nie wiem, a moderatorzy nie odzywają się szybko, ale czasem tak.
  5. @erika To mógłby być osobny temat ? Ja założyłam już dużo tematów.
  6. @Betty @Blondi tak, niestety, bywa niepachnąco w naszej pracy, ale nie straszmy narybku. Zresztą problemy bywają gorsze i ani się nie zauważy. Niestety, starość bywa nieestetyczna, ale temu akurat często nasi Pdp nie są winni.
  7. @Paniusia Witam serdecznie. Myślę, że informacje o działaniu agencji od środka muszą być dla nas bardzo interesujące. Pozdrawiam i też gratuluję odwagi i pomysłu !
  8. @Blondi Ja Cię zobaczyłam w cygańskiej chuście i z kryształową kulą......dzwonisz bransoletkami i wisiorkami...i wygłaszasz swój post..... I sam bym Ci uwierzyła w każde słowo , a wiara - wiadomo - wiara czyni CUDA. I niech czyni !!!
  9. @karel Nie dramatyzujesz ? A gdzie rodzina tych Pdp, których to opiekunki aż w alkoholizm wpadają, bo na takie rozpicie się to czasu potrzeba, że hej! ? A kto pracuje gdziekolwiek 24h uwiązany bez przerwy do chorego człowieka ? Opiekunka powinna zawsze mieć jakieś wsparcie, choćby 5 % . Często nie ma nic. Wnuczki chodzą na spacerek z pieskiem a od Babci jak najdalej... Opiekunka często jest sama jak pies. Nierzadko relacje z rodziną w Polsce też się gmatwają przez te wyjazdy... Jest ciężko. Niektórzy upadają. Szkoda i żal wielki, ale gorszyć się tak bezgranicznie ? Nie, Od nas ( i niestety tylko od nas ) to zależy faktycznie przeżycie nas samych i często naszych rodzin i o tym musimy pamiętać, że nam naprawdę pewnie NIKT nie pomoże jeśli wpadniemy w chorobę czy alkoholizm. To warto sobie uświadomić, jeśli ktoś ma słabość do alkoholu. Ale przeżycie naszych bogatych Pdp ? nie od nas zależy. My stwarzamy im jedynie lepsze domowe warunki, ale bez nas żyliby też , mieliby i tak zapewnione życie w domach opieki.
  10. Pozdrawiam wszystkich : bardzo rozsądną @luttka szcześliwą @Blondi i obecnie zmagającą się z niepokojem @A.NN.A @Blondi tu trudno na naszych sztelach być wiecznie zadowolonym i nie trzeba zaraz być zadufaną w sobie damą z fochami. Tu i najskromniejsza osoba może poczuć się wyciskana do cna i zazgrzytać zębami !!! Hmm...Ale pamiętam moją pierwszą dobrą sztelę , a w sumie czwartą z kolei : normalni ludzie !? zyczliwość ? godziny pracy jakieś ? dziw, że na kolana nie padłam... Cieszyłam się jak wariatka. Przypadek tu nami rządzi.
  11. a dziś pojawił się u nas temat alkoholu to znam jedną piosenkę o alkoholu, ale bardzo z ikrą. I słownictwo warto poznać... Tu jest tekst i tłumaczenie na polski http://www.tekstowo.pl/piosenka,schandmaul,der_teufel.html
  12. Magdaleno, może by spróbować porozmawiać z tą opiekunką ? W Niemczech to praktycznie każdy kto ma jeszcze jakieś zdrowie to popija: tu drink, tam drink. Tylko oni tu żyją łatwiej i w pijaństwo ostre tak nie wpadną. Przykład dla opiekunki zły i okazje do wypitki ogromne. Bardzo łatwo można tu stracić miarę i się pogubić. W jednej agencji to usłyszałam, że z opiekunek najczęściej muszą rezygnować właśnie z powodu ich pijaństwa. Smutne.
  13. @Blondi na pewno nie jesteś z nimi za mało. Jest ciężko ograniczyć godziny do jakiś ludzkich wymiarów i pdp nieraz bardzo protestują, bo chcą, żeby siedzieć ciurkiem, ale jak się uda nam ograniczyć te godziny ( nie zawsze się da ) to atmosfera się poprawia - normalnieje: dziadki są trochę sami i zaczynają trochę myśleć a my jesteśmy zdrowsi i chce się coś zrobić.
  14. @A.NN.A nie, tego tematu nie założyłam wskutek Twoich postów. Przykro mi jeśli jest tu coś niewłaściwego wobec Ciebie. Gdybym zdecydowała się jechać do domu z powodu choroby w rodzinie to bym z klientami na ten temat rozmawiała, bo musiałabym przecież i tego to ja na pewno nie odradzam, bo - tak jak już to napisałam w innym poście - myślę nawet, że byłaby jednak pozytywna reakcja z ich strony, bo w takiej sytuacji to widziałam, że klienci nie robią trudności i starają się pomóc. A w codziennej naszej pracy to musimy bardzo myśleć co mówimy.
  15. Czyli wszyscy musimy być ostrożne, diabelnie ostrożne ! @erika i prawda, że nawet radościami też nie zawsze warto się dzielić z Pdp, albo sukcesami w rodzinie. Kiedyś bardzo popsułam atmosferę, bo wygadałam się ( kobiecie) , że moja ciotka prowadzi firmę budowlaną i sprzedała sporo mieszkań, a zaczęła po 40tce. Temat się pojawił, bo córka Pdp rozważała otwarcie własnej działalności i ja dałam przykład......Ach, do końca tej szteli musiałam pucować kuchnię od rana do nocy ! i kibelek też - już był koniec spokoju. Racja, co pisze @Blondi że kobiety bardziej zazdrosne niż mężczyźni To już bezczelność klientów, z jaką się jeszcze nawet nie zetknęłam. Co ci ludzie mają za problemy ? w porównaniu z opiekunką ? jadą do obcego kraju i siedzą ciurkiem z chorymi ludźmi ? Ślepi czy co ? Nie, istotnie ...koniec tematu. Ale tak jak piszesz - newsa trzeba jakiegoś im dać, ale łatwe to nie jest ! @Betty wykształcenia to tu bardzo zazdroszczą, tu w Niemczech. Nawet wiedzy zazdroszczą. Ja nawet udaje tu głupszą niż jestem, chociaż nie jestem magistrem, ale sporo przecież czytałam i czytam. Osoba wykształcona ma chyba tu jeszcze trudniej. Pamiętam taką jedną sztelę, że po prostu do filmu. Opiekowałam się dziadkami : prości ludzie, ale skłóceni, schorowani i skąpi, dom graciarnia. On młodszy od niej i sobie popijał. Tacy niemieccy Kiepscy, ale bez polotu, a ze zgrzytami. Mnie już nie chcieli, bo im nie wstawałam w nocy i kończyłam pracę codziennie za szybko, a ja ich niechciałam , bo zimno tam było... No i w końcu wchodzi Zmienniczka, Pani Zmienniczka : elegancja w każdym calu, drogie ciuchy... Jak pokazywałam jej kuchnię i te całe porządki ( Dziadzio to mi papier toaletowy wydzielał po kawałku ) to już nie mogłam ze śmiechu. A zmienniczka okazała się zredukowaną urzędniczką po bankowości... Nie potrafię tego wszystkiego niestety opisać, ale najlepsze było jak usiadła z wdziękiem naprzeciwko Dziadków i pogadali sobie o tym jak ma wyglądać jej plan pracy ! Bareja powinien taki film nakręcić !!!
  16. @Blondi Twoi Pdp też Internet mogliby mieć zachodni, bo to jednak koszty Ci robią ? Może warto pogadać ? obecnie mam Internet szybki i bez ograniczeń. Poprzednio jednak NIC. @luttka czasem też myślę, że wszystkim moim podziękuję, a potem, że to jednak byłoby za.... łatwe. Ech, te wyjazdy...Ta rozłąka...
  17. @AnnaAgata dokładnie tak jak napisała Blondi.
  18. @Betty również serdecznie pozdrawiam. Podziwiam Twoją energię i super, że znalazłaś czas dla forum. Wspaniale, że piszesz też o trudnych sytuacjach, bo większość opiekunek w opałach nie ma na to sił. Ja dawniej też nie miałam. Siłą rzeczy pisują osoby, których doświadczenia nie są najgorsze, a potem ktoś w trudniejszym położeniu- szukając pomocy - zajrzy tu i po przeczytaniu niektórych postów tylko zazgrzytać zębami może...albo się rozzłościć i zniechęcić, a nie o to chodzi. Życie to walka, nasze szczególnie. Walka o dostęp do prysznica czy o trochę lepsze samopoczucie.
  19. Czy jest sens kolejny raz wyjaśniać jaK @Łukasz przerobił złośliwie ten cytat ze mnie ? dopisał , dodał obrazek z reklamy. Jeśli chcesz przeczytaj jeszcze raz od początku - to jest nadal czytelne o czym kto pisze. Zostały te treści usunięte i bardzo dobrze się stało. Dam teraz przykład przekłamywania cytatu - tylko proszę Cię nie obraż się. Gdybym ja teraz Ciebie zacytowała tak Blondi pisze o nas : tutaj jak w ośrodku dla uposledzonych ,,naprawdę. Prawda ? Nie, nieprawda. Dlaczego ? 1) bo brak części zdania 2) jest dodatek zmieniający treść. Temat czułości wobec naszych pdp jest trudny, ale przede wszystkim nie możemy być wobec siebie tak uparcie złośliwi.
  20. Przede wszystkim nie fałszuj już cytatów, bo tamte zostały usunięte. A wypalić może się każdy i przy nadmiernym zaangażowaniu jest to dużo prawdopodobniejsze. Dobrze wiesz, że nie chodzi tu o uścisk ręki. A w wymienionych instytucjach nikt nie pracuje 24h i ma swoje życie. Ale wierzę, że wiele osób pracujących w Polsce w opiece wykonuje tą pracę z prawdziwym oddaniem.
  21. @A.NN.A Również ogromnie współczuję. Tak, to jest już stres maksymalny : choroba najbliższych, a my na wyjeździe. Może warto dobrze rozważyć każdą możliwość: np szybki powrót do kraju ? ważne kto jest na miejscu w domu ? ile informacji może przekazać ? jaki jest stan zdrowia córki ? Klienci przeważnie dobrze rozumieją taką sytuację. Sama wyjeżdżałam z Polski jako zmienniczka już nieraz na łeb na szyję, bo zaszła taka gwałtowna potrzeba, przeważnie choroba w rodzinie opiekunki. A rodziny niemieckie przejmowały opiekę na 2-3 dni. Aniu, dużo zdrowia dla córy i dla Ciebie dużo sił i dobrej decyzji ! Dobrą decyzją może być też pozostanie w Niemczech i zarobienie jakiejś kwoty, co może się okazać bardziej potrzebne niż twój szybki powrót. Tego oczywiście nikt poza Tobą nie może ocenić. Ale zawsze ważne, żeby podjąć decyzję i nie bić się z myślami i tego Ci życzę.
  22. @Blondi A więc się wypowiadam i Ty też się wypowiadasz. Jak niby miałabym Ci to utrudniać ? Jedynie prosiłam wczoraj Forum o skasowanie przerobionych niby-moich cytatów. A jeśli sądzisz, że nie warto się dzielić swoimi doświadczeniami, bo każdy się sam nauczy - to się nie dziel. Mnie kiedyś radzono- często z dobrym skutkiem i ja też próbuje podzielić, co wypróbowałam jako dobre. Zresztą dalej się uczę od innych.
  23. Czy wierzysz naprawdę, że opiekunka robi tak, bo kocha ? rozumiem Pdp kocha ? czy tą pracę 24h kocha ? czy tak ? W takiej nadgorliwości to ja strach o tą pracę widzę, a nie miłość. Widzę też brak doświadczenia i nieumiejętność ustawiania granic, niezbędnych do zachowania tu zdrowia.
  24. @Moderator Dziękuję za usunięcie tych niby-cytatów ze mnie, które mnie ośmieszały i prowadziły dyskusję na ślepy tor. Temat czułości, czy w ogóle głębokiego zaangażowania emocjonalnego, jest istotnie bardzo ważny skoro takie emocje budzi. Barrakuda zrezygnowała - jak mnie się wydaje - właśnie wskutek dyskusji o czułości w temacie Przy Kawie. Inni pisali tam o swoim wielkim zaangażowaniu, a ona miałaby być ...nieczuła - delikatnie mówiąc. Tymczasem ona pracuje od lat i umie sporo, bo nawet odrzuca złe oferty, a nie za przeproszeniem d..ę ściska i siedzi w miejscu gdzie PDp nie da jej się wyspać, a ona głaszcze go i ...rozumie.... Ja rozumiem jej oburzenie. Takie poświęcenie może być dla bliskich, którym stary człowiek dał całe swoje życie i z reguły duży majątek - a nie dla opiekunki, która jest pracownikiem i której cały życiowy kapitał stanowi jej zdrowie. Wrabianie opiekunki w rolę kochającego czułego dziecka ( robione to może być przez Pdp, ich rodziny, agencje czy inne opiekunki dające takie "wzorowe " przykłady ) jest też dla mnie czymś nie do zaakceptowania. W takiej roli opiekunka wypali się i to niepotrzebnie i szybko. Dlaczego ? bo od kochającego dziecka wymaga się znacznie więcej niż od opłacanej opiekunki . Taka słodziutka Babcia potrzebująca dużo miłości wyciśnie znacznie lepiej niż nawet bardzo przykra Pdp. Barrakuda to wie, bo pracuje od lat, a z takim zaangażowaniem mało kto w tej pracy by wytrwał.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...