Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Serenity
-
No prosze Cie @Blondi ! Zarabiamy dobrze i nie ma co sciemniac, ale...czy taka fundacja przypada komus do smaku to juz inna sprawa.. ja np nie znosze zbiorek darow rzeczowych, za duzo kradna inni przy tych zbiorkach, ale procent mozna odpisac, choc ja akurat wspieram inne cele. Warto sie tez uaktywniacspolecznie bedac opiekunka, ale lepsze duzo jest takie osobiste zaangazowanie w sprawy blisko nas, tam gdzie mamy jakies rrozeznanie, ale tto juz każda z nas musi się rozejrzeć wokół siebie i to jest chyba właśnie najcenniejsze co możemy zrobić A opiekunki czesto rodzinie tylko daja i to niepotrzebnie. Kiedys wracalam z jedna Babcia, ktora opowiadala że kupiła wnuczce telewizor jakiś bardzo drogi A wnuczka nawet jej nie podziękowała, ale to nic. za to jej rodzice ostro zwrócili swojej corce uwagę na co z kolei babcia powiedziała że przecież wnuczka Nie musi dziękować A ja pomyślałam sobie że wnuczka powinna jeszcze babci dać w łeb.
-
@Betty ja rowniez współczuję i wiadomo, ze taki wariat kazdemu z nas może sie trafić .życzę ci 4 szybkiej zmiany szteli, boTy sobie poprostuniszczysz zdrowie i to nie na zarty. Nie rozumiem tylko coTy piszeszo karach? Kara dla opiekunki Aa to ze podopieczny jest agresywny i ona rezygnuje? I @Blondi potwierdza, ze takie kary istnieją ? Czy ja to dobrze rozumiem ? Szok... Wiem, ze pracujac na niby-działalności pewnych rzeczy sie nie wyegzekwuje np godzin pracy, bo mnie wysmiano w niemieckiej agencji kidy o to zapytalam, aleprzeciez kazdy jest czlowiekiem i musi miec pewne niezbywalne prawa. ? Np do minimum biologicznego odpoczynku jakim jest sen. Tak jak tu pisze gosc Tosia to czlowiek i tak po 3 dniach zapafa w sen i juz malo co kojarzy, chocby nie wiem jakimi karami go straszyly agencje ! Mialam dotąd jedną sytuacje bez snu i z agresja pdp, ale zjezdzalam po 4 dniach.zaplacono mi za bilety i za te 3 dni i potem proponowano grzecznie inna prace. Zreszta zzaraz.miproponowano przejazd, ale bylam niezdolna do pracy. Prawda, ze mialam tam krwotok znosa i zrobilam zdjecia, ale gdziby by jeszcze karemi mieli wlepic ? To ja napisalam i przeslalam wypowiedzenie natychmiastowe z uwagi na zagrozenie zdrowia, maltretowanie psychiczne inadmiar godzin pracy ! Wsystko zgodnie z prawem. Sama kupilam bilet do Polski, ale zwrocono mi ta sume. Mialam tylko umowe zlecenie, ale i w tym przypadku obowiazuja pewne zasady. Co jeszcze kare Ja bym miala placic ??
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@mariimmarmariimmariimmarmmariimmarmamarimarmmmmariimariimmarmarmariimmarmariimmariimmarmmariimmarmamarimarmmmmariimariimmarma Pomyłka, przepraszam. Telefon oglupial. A Niemcow nie obchodzą nasze meldunki czy praca legalna czy nielegalna itp, opiekunowie osob starszych są chyba nietykalni, ale w istocie obowiazek meldunkowy istnieje, roznie to wygląda w roznych landach. No i brak meldunku moze stworzyc problem z niemieckim ubezpieczeniem,gdyby ktos sie ubiegal o jakąś kwote. -
Ale wracajacdo tematu, ktory wlasnie przesluchalam to tez nie bardzo rozumiem do czego ten tekst mialby prowadzić. Ten monolog ponoc zawodowego dziennikarza jest tez dosc meczacy do sluchania. Pan Binert zaczyna od nawolywania do podnoszenia kwalfikacji i innowacyjnosci naszej gospodarki, a sam tez by musiał nad soba popracować, bo jak to juz powyzej zauwazono biadoli i to delikatnie mówiąc, a co gorsze jalowe jest to jego gadanie. Nic nic nowego pan Binert nie stwierdza. Wszyscy wiemy że Niemcy celowo tolerują ten jak on to nazywa proceder czy skandal albo najgorsza pracę a a więc praca opiekunki osób starszych na zasadach 24 godziny warto też zauważyć że praca ta jest najczęściej wykonywana na czarno a nie przez agencję jak to sugeruję pan dziennikarz. My wszyscy doskonale wiemy że nielegalna jest praca 24-godzinna. Pan dziennikarz bardzo ubolewa nadlosem opiekunek i slusznie. Hmm..pada nawet okreslenie upodlenie czlowieka i tak zgadzam się, ze nawet do tego dochodzi. Tylko co dalej ? To cale gadanie madrego pana mnie drazni. Ale Drażni mnie też i to nawet jeszcze bardziej taka gość Renata, pani która poucza inne opiekunki że jak im się nie podoba to mają nie pracować i wodę to mogą sobie same podgrzać - to jest bardzo niezdrowe myślenie opiekunki. Gość Renata pisze też że za długo pracuje żeby myśleć o poprawie warunków dziwi mnie to bardzo bo w rzeczywistości warunki naszej pracy w ostatnich latach z wolna Ale ulegają poprawie. Znam osoby które pracowały na czarno przed laty i to było naprawdę bardzo ciężkie zajęcia często bez własnego pokoju. Wiele można zrobić żeby poprawić dalej te warunki pracy Mam nadzieję że tak się stanie Ale najbardziej zależy to od tego jakimi my same jesteśmy osobami Jeśli my same sie rozwiniemy jako ludzie to wywalczymy sobie lepsze warunki.
-
@Blondi. Alkohol to bardzo sliska ścieżka, zwlaszcza w naszej pracy, bo tu przez pewien czas da się to ukryc,a potem uzaleznienie zaczyna rządzić juz zyciem opiekunki. Problemow nikomu z nas nie brak, a i monotonia w pracy wielka.
-
@ex_opiekunka to określenie 24h bardzo nam wszystkim szkodzi, a klient najczęściej rozumie je dosłownie i tego żąda. Po opiekunce dyspozycyjnej na okrągło bardzo ciężko się pracuje, ale w nowych miejscach dają się te sprawy ograniczyć do bardziej ludzkich wymiarów. Całkowicie zgadzam się z @Blondi Warto też wiedzieć, że przed okresem reklamy 24h w Niemczech też pracowano w domowej opiece na czarno ( bez zamieszkania ) za to za minimum 10 euro na godzinę. My przejęliśmy ten rynek, ale jak zbiliśmy cenę ! Jeśli komuś zostawią tylko czas na sen to ile zarabia taka osoba na godzinę ? Niech już śpi 8h ( choć to też niepewne ) to pracuje 16h a wtedy ma 2,5 euro na godzinę, czyli mniej niż w Polsce. A Niemcy się śmieją, a Dziadziusiowie się zabawiają ganianiem naiwnej opiekunki, o @ex_opiekunka
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@kris A, i tu jeszcze wynagrodzenia nie widzę. Czy dla ciekawośći mógłbyś dorzucić info o zarobkach ? -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@kris Dzięki, będę tam zaglądać. -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Niezłe oferty @kris. Czy mógłbyś zdradzić skąd je wziąłeś? zwłaszcza tą pierwszą ? Ja wzięłabym tą drugą, chociaż cwaniacy tu też napisali, że Babcia może się w nocy obudzić ( a kto niby nie może ? oj cwana ta agencja ...cwana...) - w tym tu problem, ale zaryzykowałabym. Pierwsza oferta dla mnie odpada, bo osoby z demencją autem nie wożę - miałam przykre doświadczenia, a mistrzem kierownicy nie jestem, herkulesem też nie. Ale miejsce ciekawe bardzo.No i demencja w takim młodym wieku ! 55 lat ? STRACH SIĘ BAĆ. -
@jolantapl. Intrygujący materiał na nowy temat.... Dopuszczalna odległość do klientów....
-
Wycieczka za pracę w Swieta
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Łukasz u Ty byś musiał się chyba zdecydować czy cały miesiąc na ekstra wczasy pracujesz czy na Pod Gruszą ? Bo jeżeli na wieś pojedziecie to pół roku Cię nie będzie na forum... i jeszcze może innych Dziewczyn... Wieś taka tania przecież jest... -
Wycieczka za pracę w Swieta
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Mysle, ze warto zapytać wswoich agencjach, a może pomysl sie rozprzestrzeni i inni podchwyca ? -
No to ja dzis przy tej pieknej pogodzie opowiem jak to jedna Babcia zabronila mi faktycznie wychodzic i dlaczego. No i mozna sie tu nauczyć nowego słówka, które może sie komuś przydać- gdyby ktoś jeszcze go nie znał. Krotko po przyjezdzie na nowe miejsce, ktore ocenilam jako niezłe, bo staruszka wprost troszczyla sie o moja wygode pytam sie tej mojej Pdp o ktorej moge miec wychodne ? O trzeciej ? Spokojna dotąd Babcinka patrzy na mnie jak na wariatke... Po co Ty chcesz wychodzić? się pyta. Czego Ty chcesz szukać na ulicy? podejrzliwie juz pyta. Cala jej uprzejmość prysla jak bańka mydlana. Patrzyła na mnie jak na przestępcę. Ja wtedy jeszcze slaboznalam niemiecki i nie wiedzialam co jej odpowiedzieć. Rozzloscila sie w koncu i pyta mnie : co ty tu chcesz znaleźć na ulicy ? Geschlechtskrankheit ?No tego slowa w moim wypisku chorob osob starszych nie bylo... zapytalam co to za zla choroba ? A ona mowi, ze na pewno to juz dobrze wiem.. i pokazala mi .w koncu o co chodzi....94letnia babinka jaka to złą chorobę tak latwo na ulicy w Niemczech podlapac: mianowicie dwoma rękoma solidnie podrapala się pod brzuchem... Taka lekcje kazdy by zrozumiał i ja tez, choc trochę sie zdziwilam, bo dotąd nie wiedzialam, ze takie swedzace te choroby weneryczne czyli Geschlechtskrankheiten są. Ale widać te niemieckie talie wlasnie są, w Dusseldorfie konkretnie. A pani Babcia mnie upilnowala caly miesiac i nie poznałam tych chorob blizej, bomnie na ulicę nie wypuscila.
-
Ile godzin pracujemy i dlaczego? i ile powinniśmy?
Serenity opublikował(a) temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Moi drodzy, toczy się na naszych stronach dyskusja o Karcie Dobrych Praktyk, czyli sposobie na wyróżnienie dobrych agencji. Sama uważam, że najważniejsze jest, aby nasi pośrednicy w Polsce i w Niemczech właściwie wprowadzali nas w nasze miejsca pracy. Uważam, że naprawdę dobra agencja przede wszystkim powinna jasno określić - nam, rodzinom podopiecznych, samym podopiecznym i pośrednikom w Niemczech 1. nasz czasu pracy, czuwania, odpoczynku, wychodnego i dni wolnych. 2.dopłaty za zakłócanie naszego spoczynku nocnego. Brak takich uregulowań, zwłaszcza przy nazwie z 24, może skazywać nas na pracę dosłownie niewolniczą, rujnującą nasze zdrowie. Mnie samej zdarzało się pracować po 14 godzin dziennie, wykonując w tym czasie bzdury. Po powrocie do Polski tak dalece straciłam odporność na infekcję, że wezwano do mnie karetkę, a było to pierwszy raz w moim życiu. Zapraszam do dyskusji i przedstawiania swoich doświadczeń. -
Czy warto wierzyć w opinie o agencjach?
Serenity odpowiedział(a) na temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Myślę, ze poziom wypowiedzi gościa Dzitki wskazuje na promocje jakiejś agencji. Nawet chyba domyslam się ktorej, bo jedna jest taka w ktorej zarobki kiepskie, ale biorą kazdego, a poziom obslugi w polskiej czesci biur nie jest zly. Opinie innych osob czytam uwaznie i potrafię ocenić ich zasadność. Opinia ogolnikowa, taka jak ta powyzej goscia Dzitki , jest nic nie warta, ale jesli ktos pisze o konkretach np wysokość ubezpieczenia, dodatkowe bonusy, albo chocby istotnie pracownik agencji wykaże się na forum kulturą i opanowaniem - o to juz się dla mnie liczy. -
Ile godzin pracujemy i dlaczego? i ile powinniśmy?
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Pdp są jednak różni. Bywaja jeszcze w miarę samodzielni jak opisuje @A.NN.A albo zupelnie zdziecinniali, ale tez i to chyba najgorsze : tacy co to nie mogą znieść jak opiekunka usiądzie ! Jedni tacy panstwo zgorszeni, ze pozwalam sobie czytac pouczyli mnie, że jak nie mam co robić to zaraz powinnam zapytać ! Bo inne opiekunki wciąż pytaly.. A inna pani Babcia też mnie atakowała czy aby zapytalam córkę i syna czy nie ma dla mnie roboty ! -
Ile godzin pracujemy i dlaczego? i ile powinniśmy?
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Myślę, ze nikomu nie pasuje ciagla dyspozycja i siedzenie na okraglo ze starymi ludzmi. I nikt tak nie robi z wewnetrznej potrzeby, ale z narzuconej sytuacji, reklam 24h i wymagań agencji, zwlaszcza tam gdzie jest niby-działalność. Na razie nie spotkałam zmienniczki, ktora by podjęła trud obcięcia godzin pracy do ludzkich rozmiarów, czasem jedynie te żądania PDp byly skromniejsze. Faktem jest, że czesto to się nie uda - to zmiejszanie godzin , ale ... udać sie moze i nieraz udaje. Udawało mi się to bezbłędnie tam ...gdzie jeszcze zadnych opiekunek dotąd nie bylo. Spotkalam się tez z taka opinią opiekunek, ze jest im to calkowicie obojetne ile pracują, małe ja ja w to po prostu nie wierzę. Dodam tez, ze te opiekunki, ktore mnie zmienialy i tam gdzie udało mi sie wprowadzic 10h dzień pracy starały sie utrzymac ten stan rzeczy, bardzo byljy zadowolone i zadna nie probowala i nie miala potrzeby pracować wiecej. -
Ile godzin pracujemy i dlaczego? i ile powinniśmy?
Serenity odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Blondi dobrze, ze o tym piszesz, bo ilosc godzin to absolutna podstawa w tej pracy i warto to sobie samej iklientom tezna biezaco uświadamiać. Ja sama zresztą od 3 lat zaczynam prace od wyraznego stwierdzenia, że dyspozycyjna jestem maksymalnie 10 godzin dziennie i powyzej tego prace uwazam za nieefektywna. No, niektorzy przyjmowali to ze złością, bo przywykli, ze opiekunki biegaly im na kazde skinienie, ale ..moi dobrzy klienci przyjeli to z calkowitym zrozumieniem. Niemniej przykrosci tez byly, a jedni mozna rzec - wyrzucili mnie za bezczelność, ale o takich ludzi nie chodzi. 10 godzin pracy plus 2 godziny przerwy w tej pracy uwazam za granice tego co ja moge z siebie dac. Jesli nie postawi sie takiej granicy PDP to rozwija sie jakieś rozwydrzenie, niezdrowe dla obydwoch stron. -
@luttka ja również pozdrawiam i czekam na twoje opowieści, bo faktycznie najciekawiej kiedy ktos zmienia szybko miejsca. Wtedy jesto czym opowiadac, a jeszcze inna sprawa, że szybko się zapomina. A do takiego miejsca gdzie pracujeszdo 23 to moim zdaniem wracać nie warto.
-
@Blondi a nie wiem czy zmienniczki moje takie zadowolone ? Hmm..ja w kazdym razie na zadna nie narzekam pod tym wzgledem. Ale prasowania akurat nie lubie... Krzyz zgiety... zostawilam co nieco kolezance. Fakt.. Za to plytki w lazience, drzwi wszelkie to chetnie za wszystkich umyje !
-
Moi drodzy, ciezki temat tu poruszamy. Niestety, rozumiem ironie z jaka pisze @kris, bo zaklamanie i przemilczenia odnosnie historii niemicko_polskiej jest w Niemczech prawie zasadą. Tym bardziej wyjatkom od tej zasady , jak pdp Krysi nalezy sie wielki szacunek.
-
A ja bardzo polubiłam sprzatanie, chociaz absolutnie nie jestem jakąś maniaczka czystości. Obecnie moge pojechać na kazde miejsce i wszedzie z chęcią posprzatam. Jasne, ze nie w garazach czy ogrodach, ale w domu zrobie wszystko i nigdy nie narzekam. Mam konkretny powod: przybieram na wadze i czuje sie coraz slabsza, wiec sprzatanie stanowi cala moja aktywnosc fizyczna. Niechlujstwa nie spotkalam wlasciwie nigdzie, zadnej takiej gorszacej zmienniczki nie mialam. A gdyby to umiem ogarnac mieszkanie w miare szybko. Mysle, że inni tez potrzebują ruchu i poki zdrowie sluzy to opiekunka sprzata, bo cotu robic ? Osoby niesprzatajace podejrzewalabym o depresje, bo ta choroba tak sie objawia, a tu o to nietrudno. Raz spotkalam opiekunke, ktora mi otwarcie powiedziala, ze dla Niemcom sprzata i stara sie jak najmniej, bo dosyc nas wykorzystują i nie zasluguja na jej pracę, ktotrej i tak nie szanuja Tez taka podstawę rozumiem i to bardzo dobrze. Rozmawialysmy na dworcu. Wielkim sprzataniem ciezko jest zrobic wrazenie na Niemcach, rodzinach naszych pdp bo im chodzi przede wszystkim raczej o to, zeby miec spokoj z dziadkami. Doceniaja o wiele bardziej umiejetnosc zajecia sie ich rodzicami niz firanami czy pucowanie gratow, ktore itak potem ida na szpermel, czyli ich smietnik, po smierci kich rodziców. Sprzatam wiec chetnie, ale glownie, zeby sie rozruszac np uwiebiam myc płatki w lazience, bo pracuja przy tym znakomicie mięśnie plecow .
-
@emma witam serdecznie! Super, ze klientka twoja spokojna, czyli zdarzają sie poprawy i jest nadzieja. Co do telefonow to sama musiałabym iść na jakiś kurs.
-
@jolantapl. Nie mam Polaków za lepszych od Niemcow, ale nie są gorsi, choć za zdecydowanie gorszych w Niemczech uchodzą. Zlo w. Polsce, miedzy ludzmi : zawiść, brak wspolpracy, czy nawet zwykly brak kultury wynikają jednak glownie z polskiej nędzy i tragicznej historii, brakuu edukacji, braku wlasnego panstwa i chyba najbardziej z braku szacunku dla siebie samych i innych. Tego zła jest chyba wiecej nawet w Polsce niz w Niemczech ,ale latwiej mi to rodakom wybaczyć. Natomiast wybaczyc Niemce , ktora domagala sie uslug nieustannych i ponizala mnie zlosliwie nie zamierzam i nie ma do tego nic historia. Moi klienci zyja w takich warunkach, ze powinni mnie tez traktować vjak człowieka.
-
@jolantapl. moja historia rodzinna z czasow drugiej wojny jest nawet smutniejsza, a raczej byla po prostu tragiczna. Wyjeżdżając mysle jednak głównie o tym, ze przywoze do Polski pieniadze i tu je wydaję i to jest dla mnie najcenniejsze. Dzieki mojej pracy ludzie tutaj zarabiają.