Serenity

@Maria Jolanta i @Betty sytuacja opisywana powyżej to już horror, ale uważam, że nawet drobniejszych spraw my nie powinniśmy tolerować i nikogo spośród nas zachęcać do znoszenia zniewag czy choćby zlośliwości na tle narodowościowym. Taką pracę należałoby zakończyć i żądać odszkodowania od agencji lub rodziny klientów, choćby za 2 tygodnie - jeśli Ci ludzie mają odrobinę przyzwoitości. To jest przecież maltretowanie na tle narodowościowym i jest zabronione przez prawo. I tak uważam z wielu powodów : -taka osoba może okazać się skrajnie niebezpieczna, bo kto zapewni, że nie ma gdzieś ukrytej broni ? albo nie przyjdzie z nożem w łapie ? Starcza demencja może spowodować , że wróci do młodości i uzna, że można nas zabić. To nie są przelewki. A dodam, że sama widziałam jak osoba pobudzona czymś wyjątkowym i demencyjna może się nagle zachować i to mimo leków i niby sporego zniedołężnienia. Nie, to nie chodziło o sprawy wojenne, ale rodzinne porachunki. A to byla tylko kobieta ! - tym agresywnym człowiekiem powinni się zająć sami Niemcy i przymuszeni to zrobią, my nie jesteśmy jedynymi osobami pod słońcem do opieki. - możemy spokojnie opuścić taką sztelę, bo na szczęście wielu tak agresywnych ludzi na tle nienawiści do Polaków nie ma i tak pozytywnie zakończę.

Pozdrawiam serdecznie i tak właśnie jest : trzeba się wygadać ! O troskach i podzielić się zdobytą wiedzą ! Czekam na twoje posty !

@Maria Jolanta Tak, historia w Niemczech to temat generalnie tabu. I młodsze pokolenie doskonale tu wie, że tymi sprawami interesować się nie należy. Doprawdy mało kto tu nie wie, że to jednak Niemcy wywołali wojnę i chcieli zlikwidować sąsiadów, choć o tym się nie mówi. Dobrze jak ktoś milczy i nie zajmuje się usprawiedliwianiem. Faktycznie z usprawiedliwianiem wojny przez samych Niemców to się nie zetknęłam - to muszę przyznać : ani w mediach nie ma nic takiego ani u prywatnych osób. W sumie jeden był taki przypadek, ale to też nie tak do końca, o czym w innym poście. Historia praktycznie tu nie istnieje. Raz byłam w księgarni i co tam było na półkach ? Churchill, Kohl i ...wypędzeni... No, z tych elementów się przecież prawdziwa historia Niemiec nie składa ? Opis jest zbyt wybiórczy. W Polsce w czasach komunizmu też nie mówiono o zbrodniach radzieckich i ten obraz też był wybiórczy. Ale bez napadu Niemiec na Polskę nie byłoby u nas komunizmu, bo Polska była w stanie się przed Sowietami obronić, ale nie przed dwoma potężnymi armiami. A właśnie ten komunizm nas tak położył gospodarczo i obecne zmiany nie są łatwe.

@bozka podczas tego zjeżdżania trzeba wykazać, że się pracowało jednak w Polsce ileś godzin, ale to już zadanie twojej firmy. I wszystko będzie w porządku. Nic się nie martw.

@sharky24 bardzo ciekawy wpis. ale to by trzeba w dziale Opinie o agencjach załączyć, bo sorry, ale tu nie jesteś w temacie. Tak, przypuszczam, że praca w agencji może wcale nie być taka słodka... Może @Moderator nasz przesunie ten post w odpowiednie miejsce ?

Zgadzam się całkowicie. Zwłaszcza fatalnie jeśli mężczyzna opowiada źle o byłej żonie. U mnie by zaraz odpadł. A takich jest wielu, niestety - egoiści ostatni. tak, też się zgodzę, że mądre to nie jest opowiadać nowopoznanym facetom o jakiś swoich dramatach - niedobry początek, ale... te złe historie różnych kobiet mogą być prawdziwe. I nie gorszmy się, że któraś z nas szuka wsparcia czy choćby możliwości wygadania się na portalu. Ba! widziałam nawet takie anonsy mężczyzn chcących komuś pomóc. Jakoś to wszystko nie bardzo pasuje do takiego portala, co by tu nie napisać, ale... myślę, że nie jeden by pomógł kobiecie. A tylko jakaś moralna nędza męska się z takiej biedaczki wyśmieje. O, pamiętam też jednego pana, rencistę. który - jak pisał - wychowuje samotnie 3 dzieci, mieszka na jakiejś wioszczynie i chciałby zaprosić kogoś komu też jest ciężko, bo może razem będzie ...łatwiej. On mnie wzruszył szczerością.

Ech, to ja wracam znowu dużym busem.... A Tobie życzę udanego odpoczynku w kraju !

@Maria Jolanta to jak odpoczniesz napisz jak było w busiku ? Co inni opowiadają. Ja uwielbiałam te rozmowy, ale ...z czasem już mi tego było za dużo. No, jechałam jednak 3 razy tyle co Ty.

Za dużo mediów w Polsce zostało sprzedane w poprzednich latach Niemcom i oni podgrzewają atmosferę sporów, czemu ulegają ludzi raczej z niewiedzy niż ze złej woli. a bardzo ciężko tego uniknąć. A my Polacy nie powinniśmy się nawzajem szarpać i osłabiać, bo sklłóceni to lepsi jesteśmy jedynie do roboty dla innych. Tu na forum powinniśmy się wspierać : jak wytrwać w naszej pracy, jak nie ucierpieć tu na zdrowiu i emocjach, bo tu o to nietrudno. Podstawa to zachować szacunek dla samego czy samej siebie. W Niemczech nie jest to łatwe dla Polaków. A znając dobrze historię to jasno widzimy, że samo już istnienie Polski i Polaków , nawet w takiej nienajlepszej formie, jest cudem albo niewiarygodnym osiągnięciem przeszłych pokoleń.

Czyli nie masz żadnego problemu ! Nie martw się już niczym. Chyba, że chcesz siedzieć w Niemczech cały rok ? to byłoby trudno. Ale ja nie ryzykowałabym zdrowiem takiego siedzenia. I ...czy nie lepiej jak już to byłoby wtedy ... na czarno ? To taka moja rada. Problem mógłby być gdybyś zatrudniła się w niemieckiej agencji jako osoba prowadząca działalność - to wtedy trzeba ostro różnych spraw pilnować i faktycznie sama byś odpowiadała, Ty a nie agencja. Jako pracownik masz mniejszą odpowiedzialność i większe prawa.

@Marianek A tu tematem jest praca polskiej opiekunki, a nie propagandy o których ty chcesz koniecznie pisać, a w temacie ty zacząłeś od wytykania nam braku współczucia dla chorych i nieszczęśliwych. i to jest nie do przyjęcia ! i tego się trzymajmy. i to powtórzę.

@Marianek daj już spokój z tym usprawiedliwianiem Niemców. Jak to bardzo mądrze Blue napisała I takimi przypadkami się cieszmy. A po co te pytania mi zadajesz ? przyjeżdzam, żeby zarobić jak wszyscy. Pisałam wielokrotnie. Zarobić dla siebie. I zawieżć do kraju. A np Auschwitz został zbudowany pierwotnie dla polskiej inteligencji, którą wymordowano w 40%, choć w większości byli rozstrzeliwani. Twoje argumenty historycznie są bez sensu. I daj już spokój z tym usprawiedliwianiem. Niemcy i tak są w tym lepsi i poradzą sobie bez Ciebie.

Istnieją też portale w języku polskim i można na takim zaistnieć .

Pada i tęsknię już za domem, ale samopoczucie znacznie lepsze. Najgorzej jak ciśnienie skacze to już jestem wykończona. Niestety, nie stajemy się młodsi

@Marianek na forum nie mamy poruszać spraw politycznych , które przepisałeś z WP, czyli niemieckich mediów w Polsce. więc je pominę, ale zainteresowani niech sobie sami poczytaja i wyrabiają zdanie. Oczywiście, ja nie zgadzam się z powyższym artykułem. Przekracza on też temat, którym są tu problemy z historią opiekunki w Niemczech. ale poniższy cytat nie pozwala milczeć : Twój końcowy apel jest jednak oburzający dla mnie jako opiekunki i bardzo niesprawiedliwy, a nawet zwyczajnie niedorzeczny. Sugerujesz, ze do nas trzeba apelować o odrobinę wyrozumiałości ? Do opiekunek ? bo nas na to nie stać ? Bo niby obarczamy kogoś winą ? Ja nie zetknęłam się z taką sytuacją praktycznie nigdy,tzn nie widzialam opiekunki nie okazującej współczucia biednemu nieszczęśliwemu człowiekowi i to jeszcze ze względu na historię. I jest to też praktycznie niemożliwe i wykluczone. 1. Nasi klienci nie są jakimiś ludźmi nieszczęśliwymi . Mieli doskonale warunki życia, o których Ty czy ja możemy tylko pomarzyć. Ich starość jest też doskonałe zabezpieczona. My dajemy im - za opłatą - jeszcze lepsze warunki niż oni by mieli. 2. To oni i ich rodziny mają nad nami całkowitą przewagę i kontrolę. 3. To opiekunka jest znacznie słabsza ekonomicznie i to ona pada nieraz ofiarą wyzysku ze strony klienta i ich rodzin, a nie odwrotnie. Odwrotnie jest praktycznie niemożliwe. 4. Klienci nieraz okazują pogardę, bo to oni mają władzę, ale wynika to też raczej z ich dominującej pozycji finansowej a nie ze spraw historycznych

Miła to ona jednak nie jest, bo tyle to i niezbyt rozgarnięta osoba wie, żeby po innych porządków nie poprawiać. To w sumie brak kultury, tak uważam. Może faktycznie lepiej jej byłoby powiedzieć, że to wstrętnie wygląda ? Ja bym powiedziała. I nawet już przypuszczałam, że słabo zna niemiecki i nadrabia ciągłym sprzątaniem. Słyszałam o takich nastawieniach. W sumie tutaj naprawdę warto znać dobrze niemiecki, bo potem nie zmienia się takich osób rwących się do nieustannego sprzątania.

@bozka a na jakiej zasadzie pracujesz w tej agencji ?

Obmierzłe zachowanie. Dobrze, że ja nie mam takich doświadczeń i to mimo wielu sztel. Nie wiem co bym powiedziała trafiając na taką osobę ? Że jak jej się nie podoba to niech se sprząta....

Nie, ostrożności nigdy nie za mało - to pewne. Ale portal nam bezpieczeństwa nie zapewni. Podając skan dowodu ryzykujemy np kradzież z naszego konta albo wzięcie pożyczki na nasze nazwisko. Portal jest anonimowy i nie powinien żądać dowodów osobistych. A ze znajomościami trzeba bardzo ostrożnie i na pewno spotykać się jedynie w miejscach publicznych, nie korzystać z propozycji podwiezienia i nie spowiadać się za bardzo ze swojego stanu posiadania. Wycofywać się jednak z portali randkowych z powodu zagrożenia to też nie ma sensu, bo to właśnie samotne osoby o wiele częściej padają ofiarami różnych przestępstw i ...chorób.

@Betty Jeśli są prawne środki nie odpuściłabym, bo to zawsze ładny pieniądz za te 2 tygodnie. I powinni byli wcześniej Was powiadomić, bo zupełnie nie wierzę, że to tak nagle dziadków do hajmu oddają. To jednak wymaga trochę czasu. Nieuczciwi Ci ludzie. Niemiecckie agentury biorą od klientów, którzy rezygnują z ich pracy dodatkową opłatę od 2 do 4 tygodni, lub za tydzień, ale to w przypadku śmierci klienta. Opiekunka jednak rzadko ma coś z tego, chyba, że rodzina ją zatrzyma na ten okres wypowiedzenia agencji.

Myślę podobnie. Kwalifikacje nigdy nie zginą i dobrze jakiś kurs lub szkołę ukończyć. wciąż się sama doksztalcam . I nie wiem czy nie zacznę uczyć się już regularnie w szkole policealnej, choć jako opiekun osób starszych, a nie medyczny. Naukę można polączyć z naszą pracą, bo szkoła wymaga jedynie obecności na 50% zajęć i nauka jest również weekendowa, a więc w sumie nie jest to aż tak obciążające czasowo. Myślę też, że taka uporządkowana dawka wiedzy teoretycznej może też dodać nam sporo pewności. No i praktyki też coś znaczą.

@Betty A może będzie dobrze ? dostaniecie z mężem pieniądze za 2 tygodnie i nie będziecie musieli pracować ?

Dziś już zdecydowanie lepiej ! wczoraj burza była solidna i popadało znowu. Dziś ciśnienie już tak nie skacze.

. Ale tak masz rację, że niektórych ss-manów z obozów jednak osądzono. z Auschwitz osądzono prawie 10 % załogi, reszta uszła bezkarnie. Przerażające czasy, ale myślę, że warto poczytać. I chyba wręcz należy. Tym bardziej znając niemiecki. Ma się bardzo ciekawe porównanie. Dla mnie historia II wojny pokazuje jakimi potworami mogą się stać.... nawet nie tyle Niemcy, ale ...ludzie którym dano przewagę nad innymi, bo przecież ci Niemcy byli ludźmi. Pamiętam jak się zdziwiłam - w drugim miejscu pracy, że oto chodzi się tam do ...kościoła ! Zamurowało mnie : Niemcy to chrześcijanie ? ! Spytałam: a dawniej też chodziliście ? No tak, dawniej to wszyscy chodzili na mszę , a teraz pusto... odpowiedziała Babcinka. Wspominała Babcia polskich robotników przymusowych, że po wojnie jednego bauera zabili,bo się ciężko znęcał nad nimi, a od innych żądali tylko żywności i sobie poszli... Tak tytułem dobrego zdania o Polakach to opowiadała.

@Blondi ten portal już przegiął z tym żądaniem dowodu. Oj, za mądrzy by byli. Ja to nawet nie zapłaciłam, a o bezpłatny portal już trudno. Ale można znależć.