Serenity

Ogromnie szanuję takie działania i szczerze Cię podziwiam. Niemniej uważam, że tu nie pośrednik zarabia najwięcej, ale samo państwo niemieckie, którego urzędnicy są w pełni świadomi całego zjawiska: nielegalnej pracy 24h, często żle płatnej. Zresztą zdecydowana większość opiekunek pracuje na czarno, więc tu nie o pośredników chodzi, ale o ogromne zyski Niemiec. W domu opieki na jednego pensjonariusza przypada półtora osoby zatrudnionej. Łatwo policzyć ile Niemcy oszczędzają na każdym pacjencie, który ma jednak własną opiekunkę. A wiele z nas opiekuje się przecież dwoma osobami naraz. ten system podyktowało państwo niemieckie, które twardo nie dopłaca do opieki domowej, nie oferuje sensownego modelu zatrudnienia w oparciu o istniejące Urzędy Pracy. Niemcy mogą to robić i będą robić dopóki w Polsce będzie bieda i będą mogli nas wykorzystywać. Z klientami, z agencjami to my coś możemy ugrać i to prawie każda z nas robi, i to różnymi sposobami, i tego musimy się wciąż uczyć.

@karawana przepraszam, ale do kogo jest skierowany powyższy post ? do konkretnej osoby czy do Opiekunek jako grupy ? Wybacz, ale trochę stylem odbiega od twojego wstępu.

@karawana Dzięki za interesujące info ! oczywiście, że obejrzę. Niestety, większość pracuje na czarno, ponoć co dziesiąta ma jaką tam umowę. Czyli większość może liczyć tylko na siebie. A i z umową nie ma realnej żadnej pomocy, tyle, że nie okradną... z kasy i trochę można powalczyć z klientami. Uważam, że póki niemieckie rodziny nie dostaną doplaty do legalnego zatrudniania domowych opiekunek to w tym systemie niewiele się zmieni. Praca na czarno opiekunek przynosi zbyt wielkie zyski państwu niemieckiemu.

@Blondi To ja przy tym twoim Gościu bym wysiadła ! A to gaduła wielki !

Witam wszystkich serdecznie ! @Michał845 fajną historyjkę opowiedziałeś ! Miło usłyszeć, że na czarno już lepiej zarabiają, bo bylo fatalnie. 1600 euro bez umowy to dosyć mało, chyba, że ilość godzin bardziej ograniczona.

@Blondi Cieszę się, że i Ty masz rozrywkę. I Ci gratuluję, choć wiemy wszyscy, że łatwiej znaleźć niż utrzymać, ale początek już masz ! Mojej znajomości internetowo- telefonicznej właśnie stuknął miesiąc. Znajomy jest bardzo zapracowany, ale przegadaliśmy ponad 30h. Ano, zobaczę co dalej....

@erika tak, był taki temat o przykrych zapachach u Pdp. Ocet też bardzo dobry na te zapachy. Ja od dawna nie mam takiego problemu z Pdp, ale myślę, że coś z serii Sagrotan może by było dobre ?

Znowu Zachód próbuje wyrwać składki na ubezpieczenie pracowników delegowanych z innych państw. http://forsal.pl/artykuly/1062849,przymusowe-przenoszenie-firm-za-granice-unijna-dyrektywa-to-cios-w-polska-prace.html Decyzje we wrześniu. Uważam, że dla nas opiekunek może być to tylko pogorszenie.

Oj, tak radość to wielka : wrócić do domu i nacieszyć się wolnością. Zawsze to wrażenie zerwania się z łańcucha, nawet gdy praca przebiega tu spokojnie.

Czyli następny wyjazd do Szwajcarii ! kusi tu zwłaszcza umowa o pracę... No i jeśli ta kwota jest faktycznie na rękę. Ale z drugiej strony kto to mi zapłaci plus ubezpieczenie od tej kwoty to będzie ...bardzo zamożna osoba(y), a takich to ja unikam i nie bez powodu, ale spróbować po prostu warto.

@erika W sumie to wszystko czysta ruletka i co do miejsca pracy nie widzę jakiś reguł.

Bardzo ciekawe doświadczenie. Ja nie jeżdżę autem to nie mam pojęcia jak to jest. A co do Niemiec to wolę południe od północy, jeśli chodzi o podopiecznych, Bo jacyś normalniejsi mi się wydają na dole Niemiec, a i to południe jakieś ładniejsze.

Od strategii w szukaniu naiwnych. Jedne agencje płacą od średniej krajowej i przyciągają więcej opiekunek, które coś rozumieją, a inne patrzą więcej zarobić na naiwnych. Różnicy w zarobkach właściwie nie widzę. Kwestia rozgarnięcia opiekunek. Chociaż tych niepłacących agencji coraz mniej. Być może już jest to nielegalne. Pół roku temu nawet największa niemiecka agencja w Polsce płaciła już od 2000zł.

Też witam wszystkich serdecznie i życzę miłej niedzieli. Dzisiaj mnie Dziadek zabawił przy śniadaniu tłumacząc i pokazując co to jest Hexenschuss , czyli Lumbago - po niemiecku. Zaraz zapisalam do mojego zeszyciku. Załączam filmik z objaśnieniem:

@erika rzeczywiście, bardzo niski koszt ogrzewania. Choć nie dla mnieWohnmobil, bo ja podróżuję jedynie między moim domem a działką syna, czyli na to to za duże koszty, wystarczy przyczepa. O, mój syn to jest wiecznie w podrózy i fajnie wiedzieć takie rzeczy.

@erika Wohnmobil to super sprawa. Ja też myślę o czymś takim, ale w formie przyczepy. Zastanawiam się tylko czy w czymś takim nie jest za gorąco albo za zimno ?

a ja mam za dużo roboty u siebie i nigdzie nie wyjadę, ale ...dobrze by było się ruszyć np koleją na wschód Polski !

Ja też znam swoją wartość i co drugich klientów ( a było ich 30 ) opuszczam z powodu pogardliwego podejścia, czyli np. ich przekonania, że mam im usługiwać bez przerwy, bez wyjścia, z wydzielonymi posiłkami, z wydzielonym dostępem do łazienki. To ich przekonanie, że ja mam pracować na okrągło czym jest jak nie pogardą ? szacunkiem ? Ale jasne, że można się spierać czym jest pogardliwe traktowanie innych. Dla mnie jak mi ktoś mówi, że położę się jak mi pozwoli to jest pogarda dla mnie, a inna osoba może tam siedzieć do końca, bo...babcię bardzo lubi i babcia ją też. I ja nie pracuję tutaj dlatego , że tak chcę - nie jestem tak zamożna,nie mam emerytury, ani nie wybieram sobie tej pracy z dużego wachlarza innych ofert. Ja pracuję, bo muszę. Ale w wielu miejscach nie muszę, bo ofert jest dużo.

Też czekam z utęsknieniem na moją pracę w ogrodzie.... A mam bardzo duży, ale głównie porośnięty wierzbą energetyczną i to już drugi rok. Ciekawe jak mi urosła ?

@elżbieta lasota witam serdecznie i czekam na twooje opowieści i spostrzeżenia. Nas sporo osób czyta, ale piszących wiecznie za mało. Miłego dnia !

Czy ten niemiecki Pdp jest istotnie jedynym i najwiarygodniejszym żródłem informacji O wojnie ? Nie podpisuje się pod tym. a zgadzam się z tym, że tu nie ma właściwie pogardy dla nas jako Polaków, ale w co drugim miejscu jest pogarda i to duża ; dla nas jako osób , które muszą wyjeżdżąc z własnego kraju i pracować 24h na zawołanie, z dala od rodzin i normalnego życia. Żeby to nie bolało niektórzy z nas udają, że tego nie widzą, a nawet - co gorsza - akceptują taki stan rzeczy.

@erika Cóż poradzić... Dziadziusiowi smutno bez pieszczotek, i nie dziwota.... Ale ja bym mu też tego nie dostarczyła i też byłoby mi głupio na takim miejscu...Różne trudności się zdarzają...

Tak, obecnie propaganda niemiecka szkodzi naszej pracy. Nie chce pisać o polityce, ale nie wierzę, żeby ta propaganda miała na celu dobro Polski. Poprzednia ekipa rządowa w Polsce dobrze przecież nie rządziła i były protesty, ale tu ich nie krytykowano. za dużo teraz tu się o nas mówi. A w europie dzieją się przecież też w innych krajach. Na Ukrainie jest wojna. a raz chyba tylko coś było w wiadomościach, wczoraj, ,ze nie wiadomo o co chodzi....

@LENA_57 niestety, mnie też to boli : to nalatywanie na uchodźców, którzy i tak do Polski nie chcą. Myślę, że niestety współcześni Polacy to spadkobiercy komunistycznej bidy i zdziczałego do ostatku kapitalizmu i oni nienawidzę uchodźców z racji pomocy socjalnej jaką tamci otrzymują na Zachodzie, a Polak tego żaden nie widział i nie zobaczy. Innego wyjaśnienia nie widzę. Ale i tak mi wstyd jak czytam niektóre rzeczy. Bo Ukraińcy w Polsce są akceptowani. W pracy mojego znajomego ich ich coraz więcej i nikt im trudności najmniejszych nie robi. Ale tłustego socjalu nie dostają. @Maria Jolanta Jasne, że tak : plama na honorze Rzeczypospolitej wobec Kozaków jest ewidentna. Ładnie to pokazali w Ogniem i Mieczem : Chmielnicki mówi, że Rzeczpospolita powinna być, nie Dwojga ale Trojga Narodów. Oj powinna. Błędy w polityce na Kresach kosztowały nas bardzo drogo. Lepiej, żeby nikt tak drogo nie płacił.

@LENA_57 Prawie z każdym słowem się zgadza i wiele nowego wnosisz do dyskusji. Pozwolę sobie tylko z jednym nie zgodzić : Dopiero od dwóch wieków z nami tak źle, przedtem tak fatalnie z nami nie było. Upadek Polski to dopiero rozbiory 1795 i potem zupelna zapaść, ale swoje długłie 5 minut w historii mieliśmy. Rzeczpospolita Obojga Narodów była potężnym państwem ( poza Rosja to Polska miała największe terytorium w Europie ) i co najważniejsze wielonarodowościowym i właściwie bez walk wewnętrznych. Polska ma dlugą i piękną historię. Żal nawet tej przedwojennej Polski : miasteczek wielkopolskich gdzie byli Polacy, Niemcy, Żydzi - prawdziwe multikulti ,gdzie każdy pozostawał sobą. Ci ludzie nie żyli przecież w zagrożeniu czy nienawiści, oni tu wszyscy byli w domu. II wojna zniszczyła ten dom ostatecznie. Dawna Polska musi urzekać różnorodnością narodowości, które żyły przecież w spokoju i to przez stulecia, mimo wojen zewnętrznych i katastrof. Czy współczesna Europa zdoła powtórzyć taki sukces ? choćby przez następne 50 lat ?