Skocz do zawartości

Serenity

Społeczność
  • Postów

    3025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    87
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Serenity

  1. Na razie i tak tu jestem, ale .... ta monotonia ! to nie jest takie łatwe. Przezimuję jednak chyba. Co prawda z tej bezpośredniej umowy niewiele będzie, bo chyba już się rozpatrzyli w tej sprawie i raczej wolą agencje. Z drugiej strony po takiej spokojnej pracy gdzie indziej będzie mi ciężko... Rozhartuję się tu doszczętnie. Ale czy to jest argument przeciw pozostaniu tutaj? Muszę też zauważyć, że w Niemczech trafiają się bardzo porządni ludzie: tu byłoby nie do pomyślenia pozostawienie mnie na noc z wołającą staruszką w ciężkim stanie - córki sypiały obok. A przecież widuję ogłoszenia w internecie gdzie wyraźnie pisze, że opiekunka ma wstawać w nocy ze 2 razy i to pomimo mieszkającej razem rodziny, choć wystarczyłoby ustalić sobie godziny snu - opiekunka kładzie się wcześniej lub dużo później niż pozostali i wyśpi niezbędne jej parę godzin, ale cóż... tu wielu Niemcom brakuje wstydu i świadomości, że opiekunka z Polski też jest człowiekiem.
  2. Rozwód jest stwierdzeniem faktu rozkładu związku, a ten rozkład jest z braku więzi czy miłości. Rozwód sam w sobie nie może być żadną zdradą. Bywa spowodowany zdradą małżeńską. Powiedziałabym, że raczej ci, którzy się nie rozwodzą mimo braku więzi czy szacunku w ich związkach to oni zdradzają prawdę o sobie., udają kogoś kim nie są. A prawda stoi ponad wiarą czy kościołem.
  3. Witam serdecznie! Południe Niemiec zawsze uważam za przyjemniejsze od północy. spokojnej pracy Ci życzę.
  4. Ogólnie nie uważam jednak, że praca na czarno jest zawsze zła. Irytująca jest jedynie ta niska stawka przy wielu godzinach pracy. Koniec końców łatwo policzyć, że taka opiekunka ma nieco powyżej 3 euro na godzinę ( 12 godz dziennie pracuje prawie każda opiekunka na czarno - o ile ma szczęście, bo wymagania bywają jeszcze większe) i to jest fatalnie. W Niemczech sprzątaczka na czarno nie ruszy się poniżej 10 euro.
  5. Zupełna słuszność. Przy takim wstawaniu opiekun długo nie pociągnie. A na odleżyny są też materace.
  6. Jasne, że tak,ale one nie mają 500euro więcej, bo : - też muszą jakoś dojechać, - ryzyko nieotrzymania zapłaty jest poważne, co najmniej jeden przypadek na trzy , ponoć,a jak taki stres wycenić to nie mam pojęcia? Ja np.wolałabym pewne 1000 niż może 1300 jak się dobrze spiszę... - obowiązków zawsze więcej i żadnej obrony,jedynie porzucenie pracy - o ubezpieczeniu to już nie wspomnę
  7. Nie słyszałam nigdy o przypadku ukarania opiekunki czy rodziny za nielegalne zatrudnienie, ale oczywiście stres może być, bo teoretycznie kary za pracę na czarno są duże. Nie słyszałam nawet, żeby ktokolwiek gdziekolwiek w jakikolwiek sposób został skontrolowany - jeśli chodzi o legalność zatrudnienia opiekunki. Mnie samą też nigdy nigdzie o nic nie pytano. Przyczyny wydają się oczywiste: Niemcy zarabiają jako państwo ogromne pieniądze na opiekunkach ze wschodu, bo gdyby nie my musieliby do każdego staruszka dopłacać w domach opieki od tysiąca euro w górę. Po co mają ścigać polskie opiekunki na czarno? Tej pracy żadna Niemka nie weźmie nawet pod przymusem. A że pracując na czarno opiekunka się nie ubezpiecza i w końcu wróci do Polski w kiepskim stanie zdrowia a i oszczędności się jej skończą to już nie niemiecki problem... Podatku Niemcy też nie tracą, bo i tak opiekunka może podatek płacić legalnie w Polsce. To po co by mieli się interesować? Polskie opiekunki na czarno nie robią nikomu konkurencji w Niemczech, ale jedynie sobie nawzajem obniżają zarobki i psują warunki pracy, bo ze strachu, że nie zobaczą swoich pieniędzy godzą się na zbyt wiele. Sporo piszą o tym na portalu *usunięto*.
  8. No, Ok, Niemiec chętnie zapłaci jeszcze mniej i jak kogoś dorwie za 60% to się cieszy, ale mnie chodzi o opiekunki ! Przecież taka praca na czarno za takie pieniądze i to nawet pomijając już to wątpliwe ryzyko w ogóle się opiekunce nie kalkuluje. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi. Tu w pobliżu gdzie jestem pracują dwie starsze kobiety na czarno i nawet nie wolno im wychodzić z bloku. Wcale. Dowiedziałam się o nich przypadkowo od fryzjerki, była zdziwiona, że jakiejś polskiej opiekunce wolno wychodzić... Może w Polsce jest za mało informacji ?
  9. To też jest racja. Kto po normalnej pracy w Polsce nie ma prawa wypić dajmy na to jednego piwa? Albo i upić się przy weekendzie? Kogo za picie po godzinach można ukarać grzywną 1000 euro? Ale jasne, nasza sytuacja tu w Niemczech jest inna. Faktycznie, wielu rzeczy nam nie wolno. Alkohol jest dla nas niebezpieczny. Nie rozgrzeszam osoby, która się upiła już na dzień dobry - to fatalna sytuacja i wstyd ogromny, również niestety dla zmienniczki, która na pewno nie jest zobowiązana wobec takiej sytuacji zostawać na tym miejscu i której bardzo współczuję. Swoją drogą agencje powinny być przygotowane na takie nieprzewidziane sytuacje i mieć opiekunki pozostające do natychmiastowej dyspozycji i wyjazdu do Niemiec w ciągu 12 godzin, oczywiście za odpowiednią opłatą, co najmniej podwójną - coś w rodzaju ostrego dyżuru. Wiem, że tak nie ma i pamiętam wiele rozpaczliwych próśb koordynatorek, a powinni się na to przygotować....
  10. a może to faktycznie była jakaś zdrowotna nalewka albo cośkolwiek dla kurażu na początek? Miejmy taką nadzieję. W istocie sporo opiekunek " pomaga" sobie alkoholem, ponoć co trzecia, jak usłyszałam w bardzo dużej agencji. Jeśli to picie nie przekracza pewnych rozsądnych granic i jest tolerowane przez rodzinę naszych PDP to nie jest to raczej nasza sprawa. Z drugiej strony w naszym fachu łatwo te granice przekroczyć. Nie zgłaszałabym tego agencji, bo mogliby taką opiekunkę obciążyć karą finansową, a jej winy nie muszą być wielkie. Zresztą agencja i tak nic nie zrobi bez zgłoszenia rodziny. Ale prawdopodobnie zwróciłabym uwagę rodzinie PDP, że wydaje mi się, że poczułam alkohol od koleżanki, i że warto się jej lepiej przyjrzeć. A już na pewno porozmawiałabym poważnie z taką zmienniczką, i bezpośrednio!
  11. Też miałam panią z alzheimerem, ale początkowym. O, dziwo była to moja pierwsza dobra klientka.Była bardzo zaplątana w swoich dziwnych myślach i czynnościach, ale - tak jak pisze w tym artykule - nigdy nie dokuczała w żaden sposób. Starałam się pomóc jej w codziennym funkcjonowaniu, czasem udawało mi się ją zająć czymś i wtedy była okazem szczęścia np. czytaliśmy wiersze. Czasem udawało mi się ją uspokoić, czasem pilnowałam ją jedynie, żeby mi nie uciekła na ulicę. Myślę, że opiekun takiej osoby musi się cieszyć i być dumny z każdego przepracowanego dnia, bo każdy taki dzień jest wyzwaniem. W końcu przychodzi jednak moment gdy chory nie nadaje się już do domowej opieki, zwłaszcza jeżeli jest fizycznie silny i zdrowy - taka tu ironia losu. Ale często póki co - możemy dać tym chorym bardzo dużo - parę chwil szczęścia.Potem chorzy z alzheimerem wyciągnięci z domu mogą już tylko wegetować w domach opieki. Ale jasne, że nasza opieka nie może być kosztem własnego zdrowia ! Trzeba znać swoją granicę. Bo z jednym się nie zgodzę. To nie jest tak, że opiekun ma być cierpliwy, nie reagować itd. że trzeba okazać wyrozumiałość. Opiekun w końcu zawsze straci cierpliwość, wyrozumiałość i pomysły i to jest kwestia czasu. Opiekun chorego na Alzheimera musi znać swoje granice i umieć się WCZEŚNIEJ wycofać : czasem d swojego kąta, czasem do swojego pokoju, a czasem już z danej steli. Trzeba odpoczywać. Moja staruszkę wywożono dwa razy w tygodniu na zajęcia i takie jej wyjazdy - pozwalały mi odsapnąć
  12. Myślę, że każdy może się nauczyć języka w stopniu potrzebnym do naszej pracy. Lepiej jednak - najrozsądniej jest ukończyć podstawowy kurs niemieckiego w dobrej szkole językowej. To bardzo opłacalna inwestycja i zaoszczędzi wiele niepotrzebnego stresu. Niektóre agencje oferują nawet bezpłatne kursy dla początkujących opiekunek., choć oczywiście trzeba z taką agencją wyjechać lub zwrócić im koszty,, ale jeśli nie wyceniają tego kursu jakoś horrendalnie - to czemu nie ? Powodzenia!
  13. tak można myśleć, ale... jeżeli agencja wyciśnie z rodziny powiedzmy 3 tysiące, a bywa i tak , to opiekunka za to beknie i to zdrowo.
  14. Tak to mniej więcej wygląda. Niemcy rządzą na swoim terenie - co nie dziwi chyba nikogo - i dyktują warunki.
  15. Tak, mężczyzną można się opiekować tylko pod warunkiem, że nie ma chodzącej żony. Jak opiekunka się stara to obudzi zazdrość, a jeśli czegoś nie zrobi to pretensjom nie ma końca.
  16. Tak, generalnie zgadzam się z powyższymi opiniami. Niedobrze jak dzieci mieszkają bardzo blisko. ale... bywają wyjątki i to bardzo pozytywne. Właśnie po raz kolejny wracam na stelę, gdzie córka mieszka na parterze i dobrze się nam współpracuje. Były np. budzenia w nocy i właśnie córka bez szemrania przejęła te nocne obowiązki. Przyzwoici ludzie. Jest to jednak południe Niemiec, na północy trudniej o takie przypadki.
  17. Dzięki, Florciu, ty naprawdę trzymasz rękę na pulsie. I trzeba nam to dokładnie przeczytać. Z tego co ja doczytałam na kadry abc widzę, że Niemcy chcą opodatkować u siebie bardziej te firmy delegujące, a dla nas to nie może być korzystne, bo to wzrost kosztów naszych agencji? Obawiam się dla nas nacisków na zakładanie pseudo-działalności i pogorszenia sytuacji, bo podstawowy nasz problem to nadmiar godzin pracy, a ten ograniczony jest jakoś tylko w przypadku pracownika. I wygra na tym niemiecka duża agencja, która i tak fatalnie ludziom płaci, a ubezpieczenie symboliczne. Zmartwiłam się. Ale zobaczymy.
  18. Moja droga, odpowiedz wprost: nie uśmiecham się, bo Pani mi niszczy zdrowie. Każdy człowiek ma prawo do snu, a w tym domu to nie jest szanowane. Tez byłomi trudno się nauczyć tej bezpośredniej krytyki i z początku się bałam, ale potem przełamałam się i zobaczyłam, że mówiąc wprost czuję się znacznie lepiej. O, zupełnie na koniec warto powiedzieć: - zadzwonię tu jeszcze, żeby sprawdzić czy moja następczyni ma dosyć snu, bo to należy się każdemu.Prawie zawsze śpimy dostatecznie, ale trafiają się miejsca w których tego nie ma.
  19. Droga Justo ja mam za sobą kilka takich miejsc bez snu. Kilka koszmarów. Jeden taki wyjazd przypłaciłam chorobą i przeleżałam pół zimy, bo tak mi obniżyła się odporność. Spotkałam też opiekunki, które zupełnie posypały się psychicznie po 4 tygodniach sypiania po 2h. Nauczyłam się, że jeżeli w ciągu tygodnia od przyjazdu nie mam godziweo odpoczynku w nocy to piszę wymówienie i kończę moją umowę zlecenie, na co mamy zawsze 2 tygodnie. Podczas tych dwóch tygodni byłam zdecydowana zlekceważyć nocne żądania klientów i o tym poinformowałam klientów i agencję , ale... wobec mojej zdecydowanej postawy - ja nie prosiłam tylko informowałam o niemożności spełniania tych zachcianek i mojej rezygnacji - agencje ( 2) dwukrotnie pękły i sprawę załatwiono: raz pojechałam w inne miejsce a drugi raz do domu Nie zrezygnowano jednak z mojej pracy. Częściej jednak udało się sprawę załatwić z rodziną lub użyć sposobów, które opisałam powyżej na początku tego tematu. Na początku pracy jednak sama nie umiałam sobie z tym poradzić, ale poradziłam sobie w końcu. Tego też Ci z całego serca życzę.
  20. Bravo! To bardzo dobre rady. I też się pod nimi podpisuję. Chamstwo i prymitywizm tych dwóch Niemek jest w tym przypadku obrzydliwy. I oczywiście, prawda, nic Ci, Justo, nie mogą zrobić. Żaden pracownik nie może być zobowiązany do usług 24h i pozbawiony tygodniami przerwy nocnej. Te 6 h snu dziennie to minimum biologiczne, żeby się nie załamać psychiczne. Nie ma na nasze miejsca dziesiątek innych. a gdyby i byli to też muszą spać.
  21. Nie głosując też się głosuje przecież na silniejszą partię, a to jest już najgrubszym błędem ( lepiej gdy siły w Sejmie są jakoś równoważone i patrzą sobie na ręce)I I kto broni nam głosować? ale odbiegamy bardzo od tematu w tytule naszej dyskusji, bo nie chodzi to o czarną listę wad narodowych.
  22. Witam serdecznie , Krysiu. Tak, musimy się wciąż dokształcać, ale to bardzo się opłaca.
  23. W pełni rozumiem rozgoryczenie, moje też nie jest małe, ale... rząd wybraliśmy sobie sami, my Polacy. Prawda, nie bardzo było z czegow ybrać, bo iNiemcy i Sowieci tępili jak szczury polską inteligencję i każdą wartościowszą jednostkę a dobrzy politycy nie biorą się z powietrza. Na dobrych rządców naszego kraju trzeba zaczekać jeszcze ze dwa pokolenia. System polityczny też potrzebuje długich lat spokoju i dostatku, żeby okrzepnąć, a nam to jeszcze nie było dane. Możemy wyemigrować, ale nigdzie nie będziemy u siebie. Nie możemy przestać być Polakami. swoją pracą nie chcę bogacić polskiego rządu, ale cieszę się, że kupuję polskie jajka od gospodarzy, gazetę w kiosku Ruchu, płacę rzemieślnikom, którzy remontują mój dom. I cieszę ię, że wydaję moje pieniądze tu, a nie w jakimś landzie. I nie tylko taki czy inny rząd odpowiada za sytuację w kraju.
  24. Również ogromne słowa uznania za niepoddawanie się w tak trudnej sytuacji. Szczerze Cię podziwiam i wierzę, że znajdziesz dobre rozwiązanie. i zostaniesz doceniona jako pracownik. Może faktycznie tak jak piszą inni - szukaj pracy na własną rękę? Masz na pewno orzeczenie o niepełnosprawności lub już rentę? a to zwalnia z opłacania ZUs i to już jest bardzo dużo. W Polsce widzę też coraz więcej ofert dla osób znaących język niemiecki : prace biurowe , handel, spedycja. I tu zarobki wcale nie są takie małe. Życzę Ci powodzenia i pisz jeszcze !
  25. Adamie zaskoczyłeś mnie tym stwierdzeniem, że wolisz Niemców bogacić. Czy na pewno ? Ja cieszę się, że swój zarobek przywożę do Polski. Nie chciałabym też mieszkać na stałe w Niemczech. Bo jak wszyscy będziemy bogacić Niemców i Anglików - żeby nam się więcej skapnęło - to zostaniemy - jako kraj i naród - ostatnimi pariasami Europy.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...