Skocz do zawartości

hawana

Społeczność
  • Postów

    6038
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16
  • Żetony

    1,680

Treść opublikowana przez hawana

  1. Och, Mario i Jolanto, to tylko tak wyglada, bo z z tym serwisem jej sie udalo. Sama cos pogrzebala(nie pozwolila zadzwonic do synkow), a podejrzewam, ze gdyby poszla do innego sklepu to tez w koncu ktos by nam pomogl. Wlasnie skonczylam sprzatac balagan po jej przebieraniu sie i pralka pierze. Mozna sobie rece urobic. Tez czuje sie zmeczona, nawet zwyklym podpowiadaniem, gdzie filizanki i noze, bo ona musi pomagac. A pomagania w szukaniu to nawet Puzefrau mi wspolczuje, bo ona tez pomaga.
  2. Ide zjesc tego lososia z chrzanem na kolacje. Pyszotka
  3. Kupilam bluzeczke na dyskoteke, bo musze w czyms szalec A co do popoludnia, to nikt obcy mi poobiedniej drzemki nie przerwal a Alutke...musze kochac, bo inaczej sie nie da Kocham ja przez ...ignorowanie , ot co. Alutka wstala, stroila sie i buszowala w kuchni, ale ja te sprawy mam gdzies, wynurzylam sie o 15.00, zeby zrobic kawe a tu niespodzianka: maszyna zastrajkowala. Strajk byl milczacy , tylko na transparencie odczytalam info, zeby na "goraca linie" zadzwonic.Fju, fju. Alutka byla podejrzanie zmieszana, markiowala czyszczenie wszystkich mozliwych miejsc, kombinowala. Zrobilam herbatke , ale ona mi nie dala spokoju. Zapytala czy wiem gdzie jest Baumarkt. No wiem. To pojedziemy, bo tam jest pan , ktory naprawi. Nie bardzo jej dowierzalam, ale to nie jest tak, ze nasi pdp zupelnie nic nie pamietaja, moze akurat jej sie uda a jak nie, to przewietrzyc sie mozemy. Wszelka rozrywka oprocz szlagrow mile widziana.Wylalam wode ze zbiornika, wpakowalam grata do bagaznika i dalej. W markecie budowlanym znalazlysmy ofiare, kasjerke. Alutka sie z nia dogadac nie mogla, ale wtedy zawsze ja ratuje Alutke z opresji i ona wtedy jest przeszczesliwa i to jest sekret naszego udanego zwiazku. Pani wskazala mi serwis sprzetu, ktory byl w okolicy. Musialysmy tam autem dojechac ale udalo sie Grata oddalam, musialam nawet powiedziec co paskudowi dolega, bo Alutce sie zapomnialo, ale...jest git Serwis ostrzegl, ze ma dwa tyg. na naprawe, ale wczesniej mozna zadzwonic i zapytac. Teraz sluchamy szlagrow, co sie bedziemy gratami przejmowac, w koncu to rzecz do nabycia
  4. @Baśka powtarzająca się gratuluje dzielnej i madrej corci
  5. Lubie zarty, ale ten jest nie na miejscu. Kazdy przedsiebiorca powinien dzialac w zgodzie z prawem, czyli wystawiac faktury. Jesli urzedy nie beda kontrolowac, to nie bedzie porzadku.
  6. Uwazam, ze to normalne. Organizator wesela(restauracja) musi wystawiac rachunki, bo jest przedsiebiorstwem . Musza wiec byc co jakis czas kontrolowani. A klient, nie bedacy przedsiebiorstwem nie musi ich przechowywac. A pytania o prezenty? Wystarczy powiedziec np. kwote nie przekraczajaca podatku od darowizny i jest git. Wezwanie jest na konkretny dzien i godzine, na pytania mozna sie przygotowac.
  7. Piers kurczaka panierowana, kalafior, tluczone ziemniaczki.
  8. Dzien dobry slonecznie Mam po obiadku i Alutka grzecznie poszla do lozka, ale czy jaka menda nam w odpoczynku nie przeszkodzi tego nie wiem. Ubije dziada albo babe bez skrupulow, bo na wolnym "odgornym" przedpoludniu udeptalam szlak handlowy...owocnie.
  9. Podejrzewam rutynowa kontrole Urzedu Skarbowego. Predzej czy pozniej kontroluja i powinni przynajmniej raz na 5 lat. Ktos, kto prowadzil dzialalnosc wie, ze sprawdzanie jest krzyzowe. To znaczy, ze jak ja wystawilam rachunek, to moj klient , ktory go otrzymal dostanie wezwanie, zeby go przedstawic i sprawdza kopie(u mnie) z oryginalem(u klienta). W ten sposob dowiedza sie czy jest ok. Nie ma co sie bac. Urzad jest od tego, zeby sprawdzal. W podanym przez Kasie przykladzie sprawdzaja klienta kontrolowanej firmy. Klientowi nic nie grozi.
  10. dobra, ja tez pojde, skoro sie za calowanie bierzesz... slub
  11. Spagetti z sosem bolonskim i salata. sok pomaranczowy do popicia. Alutka jadla w miescie, podobno rybke.
  12. I nie bylo zadnego czerwonego, no nie?
  13. hawana

    Głodny jestem!!@

    Ten, to na pewno pozarl babcie, a teraz czeka na Czerwonego...
  14. A butelki gdzie maja, w nogawkach?
  15. Mankamenty jakies musza byc, ale ogolnie przekonales mnie. Mozesz mi kupic
  16. Haha,moja Alutka juz w lozeczku.Wymordowana jak nie wiem co. W nocy pokutowala, bo slyszalam trzaskanie drzwiami, potem przymusowe towarzyszenie gosciom, a jak wrocila, to ja ja na zakupach wymeczylam. Wieczorem zaproszenie do restaura'na mialysmy, ale Alutka powiedziala, ze glowa ja boli(dobrze, ze szlagrow nie zdazylam wlaczyc, bo chyba nikt w bolaca glowke by nie uwierzyl). To nic, zaproszenie jest nadal aktualne, moze w weekend zaszalejemy
  17. hawana

    Odliczantus

    Oczywiscie Zobaczymy sie w Slubicach Zielono mi, a nawet seledynowo

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...