Andreaa

Dzieki :-) Czytalam ...... Wychodzi na to ,ze nic sie nie da zrobic. Gdyby mi ,,sklep" dzialal,to moglabym jeszcze raz pobrac,chociaz sprawdzic,czy sie da,ale i to juz ucieklo.

Hejka Misiaku:-) Mam od kilku dobrych lat umowe z Plusem. Zaden problem wziasc nowy telefon i umowe przedluzyc,ale w De jestem ,a tu nic z tym nie zrobie. Dopiero jak zjade do domu,bede mogla to zalatwic,ale to troche potrwa.

Czesc Wam :-) Na poczatku pozdrowionka ,bo dawno mnie tu u Was nie bylo. Mam pytanie. Pare dni temu chcialam wejsc na WhatsApp,a tu informacja ,ze nie moge juz z niego korzystac,bo na tym telefonie nie jest juz ta aplikacja obslugiwana. No i dalej cos o Mikrosofcie,ze sie juz ,,prawie" konczy i musze miec inny system. np: Androida(cos takiego). Wychodzi na to ,ze bede musiala zmienic telefon na inny,bo mam nokia,chociaz nie taka stara. Trudno,jak trzeba,to trzeba,ale jestem w De i teraz tego nie zmienie. Czytalam troche w necie i wszedzie to samo. Nawet ,,sklep" w tel. juz mi nie dziala. Powoli sa wylaczane aplikacje. Czy ktos wie cos wiecej na ten temat,albo ma sposob,zeby jednak na te kilka tygodni jeszcze jakos ten WhatsApp odzyskac? To zawsze darmowa rozmowa ze wszystkimi,a tu taka niespodzianka. Zabrali i juz!!! Dzieki z gory i jeszcze raz wszystkiego dobrego zycze :-)

Czesc kochani........ (kochani) buziole i inne cudaki,to tutaj takie ,,znaczace "slowa. Buziaczki,caluski,lubie cie,ale...............................................!!!! reszte przemilcze Niespodzianka!!!! Bana nie dostalam....,tylko wolalam sie uciszyc ze wzgledu na osoby,ktore na tym forum duzo ,,godzin" przede mna byly i mam do nich szacunek,bo tworzyly to forum,a ja sobie wpadlam z prywata ,za co te osoby przepraszam. Pozdrowionka z pieknej Ojczyzny. Moja pdp-na zmarla. Znowu psychika nadszarpnieta,ale wracam do ,,dziadeczka"!! Rodzinka mnie nie odpuscila,,,,,, Ciesze sie,bo dziadeczek na chodzie i autem jezdzi. Buziole ,chociaz wiem,ze jestem tu nielubiana,,,,ale szczera :-) A co mi tam! przywitac sie zawsze mozna,bo dziele z Wami ten sam opiekunczy los :-)

zapomnialam napisac dobranoc :-)

Czesc ludzie pracy i urlopowicze :-) Ponad tydzien w domu siedze,czas zasuwa. Nawet juz bilet na busa mam kupiony na powrot. Tak mi dobrze w domku. Swieta za pasem,ale nic w sumie nie planuje.Male gotowanie i tylko odpoczynek. W dzien wyjazdu do domu dostalam sms-a o anulowanej rezerwacji,tak okolo 17.00 Na szybko organizowalam Sindbada na 19.00 z Wiesbaden. Corka pdp-nej mnie zawiozla. Zdazylam doslownie w ostatnim momencie. Nawet kierowca pakujac moje klamoty powiedzial,ze mialam szczescie. Wszystko na wariata w ostatnim momencie,stres mialam straszny! No i tak widocznie mialo byc. Maz mial wolny dzien,wyjechal po mnie do Lodzi i juz w domu poszlam do tesciowej przywitac sie. Nie bylo jej w domu. Obeszlam dom i znalazlam ja lezaca z tylu domu. Pogotowie i te sprawy ,na nowo stres. Lekarz powiedzial,ze jeszcze godzinka i koniec. Insuliny nie wziela i sniadania nie zjadla. Gdybym na busa nie zdazyla,to by jej tam w tym zakatku nikt nie znalazl,bo maz bylby w pracy,sasiadow nie bylo,nikogo. No,ale wszystko dobrze sie skonczylo. Zycze spokojnej pracy :-)

U mnie tez intensywnie,ale w domu,to w domu . Planuje tylko na tarasie plyty zalozyc,bo mam sztuczna trawe i patrzec na nia nie moge,a mojemu mezowi tak sie podoba,tylko on z jej nie sprzata. Nie!!!! Sprzata przed moim przyjazdem

Czesc Wam Juz spakowana jestem. Wczoraj znalazlam busika . Odbierze mnie z domku pdp-nej i zawiezie pod adres moj docelowy. Maz nie wie,ze pod dom podjade. Mysli,ze bedzie po mnie do Lodzi jak zawsze wyjezdzal. Dam mu znac,ze ,,niby" ma juz wychodzic z domu i jechac,bo ,,niby" bede godzine drogi od Lodzi. A Andrejka bedzie przed brama w tym czasie stala z pelnym opierunkiem bagazowym. To sie zdziwi !!!! Piekne jest tez w tym wszystkim to,ze wszystkie trzy duze moje kofry nie stanowia zadnego problemu dla busiarni. Super!!! :-) Bylam juz 5 razy na solarium. Juz koloru opalonego dostalam i wlasnie wlosy sobie farbuje. Taka nowa na wiosne przyjade ;)))) Szkoda tylko,ze tego urlopu mam tak malo,bo cale 18 dni. No,ale obiecalam ,ze przyjade,to musze tak zdrobic! Lipiec ,sierpien w domu odpoczne. Nie musze tez nic dla zmienniczki szykowac. Zadnych zakupow,pokoju,lozka itp.....Fajnie mam. Bez stresu .... Moge sie skupic na sobie,a jak zostawie tu wszystko-tak potem zastane :))) Jest pieknie! Tylko do tej niedzieli wyjazdowej,tak jeszcze daleko ;))) Pozdrowionka :-)

Witam wspaniali :-) Kofry juz spakowalam. Bede miala trzy. Najgorzej bedzie we Wrocku,bo tam przeciadki sa i trzeba caly majdan samemu targac. Zastanawialam sie nad malym busem,ale nie wiem czy tyle towaru mi jakis przewiezie? Zawsze kupie wszystkiego,a potem placze jak to zabrac. 1bozka - tez trzymalam kciuki :-) Bedzie dobrze ! Zycze spokojnego wieczoru :-)

dokladnie tak jest! Nie inaczej !

Hejka Mlodzi...Piekni... i Bogaci...!!! Pamietajcie,ze najwiecej witaminy maja polskie dziewczyny. Puscilam te piosenke wczoraj dziadeczkowi. To sie usmial,nie slyszal tego wczesniej. Teraz podspiewuje sobie refren. Przeciez jego zona o Ostrowa Wielkopolskiego pochodzi. Polka czystek krwi!!! Jeszcze 16 dni i do domku . Zycze slonca i wytrwalosci w tej naszej ,,cudownej" robocie !!! My to mamy szczescie.....!!! Inni w Pl na 8 godzin do roboty,weekendy wolne. Ci to niedobrze maja. A My!!!!???? Nie musimy do pracy chodzic,My prace mamy w domu! Czyz to piekne i wygodne nie jest???? Inni w Pl maja rodzine przy sobie kazdego dnia!!! A my NIE!!! Ale za to jakie wytesknione do domu wracamy. Na nas czekaja z utesknieniem,a ci co po 8 godzinach pracy do domu wracaja,tak witani nie sa! Normalnie mamy pieknie...!!!! Nic,tylko sie ,,zastrzelic"

Oj mozna. Przez nich zaczne niemiecki kaleczyc. Ona lepiej rozumie nasz ludzki jezyk. On czasami szuka slow. Do mnie juz po niem . nie zwraca sie ,tylko w naszym. Ona zapomina sie i do niego po naszemu mowi,a on nasluchuje i nie rozumie co do niego gada,bo tak zdania buduje smiesznie. Dzieci wszystkie w Pl rodzone,ale zadne po ludzku nie mowi. Zapomnieli....... tylko taka rymowanke znaja: ,,Maciek gruby kreci sruby, sruba peka,Maciek steka ". Czas leci tutaj. Fajna tez sasiadka jest. Ma wszystkie choroby swiata. Kazdego dnia tu wpada i w kolo -macieju to samo gada. Jednak nie da sie jej nie lubic. Taka zwariowana -pozytywna. Do domu tylko na 18 dni jade. Mialam na dluzej,ale oni nie chcieli zadnej zmienniczki. Maja corki zagladac przez ten czas. Teraz slysze,ze jak tu bedzie jak pojade do domu. Odpowiadam,ze namawialam ich na zmienniczke i lipiec-sierpien musza sie zdecydowac,bo ja urlop dlugi biore. Zobaczymy jak bedzie:-)

Nie denerwuj sie. Mialam takie miejsce,gdzie przychodzono z kasa fiskalna na koniec mojej pracy i wpisywano sumy z rachunkow. Musialam przyklejac na A4 rachunki i numerowac. Co do centa sie zgadzalo. Kasy nie brakowalo,na wszystko bylo.Co chcialam to kupowalam. Nawet powiedziane bylo,ze pdp-na z ,,gornej polki" produkty ma jadac. Robil to ksiegowy rodziny,bo chodzilo,o to,ze pdp-na byla bardzo bogata i wszystko musialo sie zgadzac ,zeby spadkobiercy ,gdyby cos sie nie czepiali. Nie miala dzieci. Nie czulam sie zle z tym. To praca i ich pieniadze. Nie denerwowalo mnie to. Nawet kase ,,prezentowa" przy odjezdzie z pokwitowaniem i podpisem dostawalam. Takie zasady. W jednym domu nie chca rachunkow,w drugim chca. Maja takie prawo :-) Moze twoja rodzinka ma zle doswiadczenia z kasa domowa ?

Mnie tez by nie przyszlo. A kogo to,co w portfelu nosze? Mam karte i kase dobieram regularnie.

A w pracy caly czas jestem. Siostra moja niedaleko mieszka i tez sie z nia spotykam. A to na urodziny po rodzinie z pdp-na i jej mezem ,a to na ciacho do sasiadki,a to w necie posiedze ,a to troche telefonuje,a to na biezni pochodze,a to z dziadeczkiem po sklepach lofruje. Zabiegana jestem. Fajna rodzina mi sie trafila. Nie czuje,ze w pracy jestem,chociaz obowiazki swoje wykonuje,bo tak do 13.00 to mam ich troche. Ta atmosfera w domu jest taka kojaca. Czas mnie goni,a nie odwrotnie. Tutaj po naszemu-polskiemu gadamy i duzo gadamy . I tak to wszystko powoduje,ze na forum wpadam i wypadam . Poprawie sie:-)

Hejka wieczorowa pora :-) Moja pdp-na z mezem czesto opowiadaja mi o Polsce. Jak bylo,gdzie pracowali itp... Postanowilam zajrzec do neta i troche poszperac. Znalazlam stare fotografie z tego pgr-u,gdzie 13 lat oboje pracowali. Tam tez sie poznali a pdp-na dzieci -cala czworke w tym miejscu urodzila. Pokazalam im te zdjecia,byly nawet podpisane. Poznali! Az im sie lezka w oku zakrecila,bo nie maja zadnego zdjecia,zadnej pamiatki z tamtych lat. Zaraz sobie przy stole wspominali,pokazywali,gdzie sie wchodzilo,a gdzie wychodzilo. gdzie ich dom byl. Nawet gorzelnia na zdjeciu byla,z ktorej wegiel podbierali. Ale smiechu bylo. Niby tak malo,bo to chwila dla mnie byla,zeby to znalezc,a tyle radosci im sprawilam. Bylo milo patrzec na nich i ich sluchac. spokojnego wieczorka zycze :-)

Przemyslalam sprawe. Puszcze cie przed siebie. Nie bede taka,jak mojego ojca dzieci i pojade po tobie. A tu kwiatuszek dla ciebie :-)

Witam i o zdrowie pytam? Siedze sobie sama na wlosciach. Pdp-na z mezem pojechali na urodziny do synowej,a ja zostalam sobie w domu. Caly dzien tylko dla mnie. W tamta sobote byla moja siostra . Spedzilam z nia i moja siostrzenica caly dzien. Bylysmy w Wiesbaden na zakupach ,a potem do niej do domu pojechalysmy. Bylo super! :-) Ostatnio tez zachwycila mnie Decoupage. To technika przyklejania serwetek na rozne przedmioty,taka dekoracja. Mam juz kleje,farby akrylowe ,multum roznych serwetek. Nawet juz pudeleczko jedno zrobilam. Bede cudowac w domu z doniczkami;))) Spakowalam juz dwa duze kofry .pelniutkie sa. Siostra mi jeszcze dwa dowiozla. Kto mnie do domu z takim pakunkiem dowiezie??? Zobaczy sie !!! Spokojnej niedzieli zycze :-)

Czolem Druzyno wesolego Opiekunkowa :-) Jakas taka zaganiana jestem. Jeszcze 22 dni i do domku jade. Czas tak popitala,ze nie moge sie ogarnac. Aby do wiosny!!! Pozdrowionka i buziole przesylam :-)

Trzeci temat w tych wiadomosciach jest o Chinach. Ciekawa jestem co o tym myslicie? Pisalam kiedys o tym ,co tam robia .Nie wszyscy uwierzyli.

Jak Wy takie fajne rzeczy robicie?????? Ja tez chce sie naumiec

Bardzo :-) Pochwalilam sie mezowi i na swieta bede taka robic :-)

No faktycznie............. to jak ja w nocy patrzylam ?????

Nie wypelnilam ankiety,bo nie chcialam podawac daty urodzenia. Po co takie dane moje w ankiecie? Jak sie pominie,to dalej nie idzie wypelniac,wiec dziekuje :-) Ile ma Pani/Pan lat,albo podac tylko rocznik,ale cala data? To chyba nie jest potrzebne !