Andreaa

No wlasnie........ Sprawdzalam rachunek,wszystko i wszystko sie zgadza. Jestem bezradna. Musze poczytac w necie co trzeba zrobic,zeby kase odszukac.

Po - dalo mi szanse wyjazdu do pracy za granice,a Pis daje mi szanse kontynuacji tej luxusowej pracy. No jestem w osmym niebie,ze co 2,3 miesiace spotkam sie z mezem,a z synem moze i rok,jak ostatnio.

No mowie ci Hawana,ze jakbym teraz w Pl byla i poszla do tego banku,to by musieli po policaj dzwonic,taka awanture bym zrobila. Ale jutro na spokojnie zadzwonie do Aliroa i poszukam mojej ciezko zarobionej kasy.

Nie ma tu poskarzyjek to sie tu poskarze. W tamten czwartek wyslalam troche kasy z mojego De konta na Pl konto meza. Do dzisiaj nie doszly. Pierwszy raz mi sie takie cos zdarzylo. maz w Aliorze dzis byl,a oni kaza do De banku ustalac. No to dzis zadzwonilam do De banku. Pani,ktora mnie zna- weszla na moje konto i powiedziala,ze kasa wyszla w piatek do Pl i De opuscila,ze gdybym z czyms sie pomylila,to kasa by wrocila na moje konto,a u mnie na koncie suma kasy jest pomniejszona o ta wyslana. Teraz szukaj wiatru w polu. No tak sie wkurzylam,bo to sporo kasy. Ta kobietka z banku podpowiedziala,zebym wyslala kopie do meza mojego przelewu i ,zeby to w Aliorze pokazal. No,zeby czlowiek za swoje pieniadze tyle sie denerwowal i jeszcze udowadnial,ze przeslam. Co to za bank ten Alior? No to sie wygadalam,juz mi lepiej :-)

No to se zrobi z ta kasa co bedzie chcial :-) Najwazniejsze,ze nie oszczedzi na mnie ;-))))))))))))

A ja bardzo chcialabym podziekowac Donaldowi Tuskowi i jego rzadzacej przez 8 lat partii. Dziekuje z calego serca,szczegolnie za bezrobocie i marne wynagrodzenie. Gdyby nie ten ,,zacny" czlowiek ,zylabym od pierwszego-do pierwszego bedac w Polsce, albo na pozyczkach ,kredytach ;);) To dzieki niemu i jego polityce zmuszona bylam wyjechac do pracy w De. To dzieki niemu wyremontowalam chate a moja kotka zamiast nedzy -wsuwa dorsza za 20 zl. A to wszystko zarobione kosztem rozlaki z rodzina,tesknocie i i lzach. Jak tu nie kochac tego polityka.

________________________35_______________________

Sama z pdp-na jestem, nie ma szans na sznapsa. Za robote sie wezme,to zaraz sie ociepli

Kupie sobie poduszke elektryczna na stopy i bede sie rozgrzewac :-)))

Ty ,to zawsze rozgrzana Hawana :-))))))) Ja to zmarzluch jestem.

Ludzie,ale dzisiaj zimnica... Normalnie nie moge sie rozgrzac ! Niech kto mi slonce podesle :-)

Ja widze tu pare,ktora wychodzi na prosta, na zielona droge,pelna nadziei i widokow na przyszlosc. Drugie tlo bardzo mgliste,bezbarwne, gorzyste z gestymi lasami -takie nijakie moze oznaczac ,,piekielko" na ziemi,jakie ci ludzie musieli przezyc,pokonac. Jednak udalo im sie przetrwac i zostawic to wszystko za soba. Drzewa na pierwszym planie wlasnie to uswiadamiaj. Pora roku przypuszczam ,ze wiosta. Drzewa ,po ciezkiej zimie budza sie ze snu,by za jakis czas zakwitnac,zaczac nowe zycie. Jak widac nie wszystkim sie to udaje. Jedno drzewo nie przetrwalo,jest zlamane i lezy. Ta para i drzewa pokazuja,ze nie trzeba sie poddawac,bo dzieki wytrwalosci,sile-zawsze podazymy do swojego celu a co zle zostawiamy za soba. Nie wiem czy trafilam,ale ja to tak widze :-)

Bywa i tak,ze rodziny sa sklonne do pomocy opiekunce. Czesto proponuja rozne rozwiazania np. z zakupami,czy innymi rzeczami zwiazanymi z praca. Sa tez opiekunki ,ktore mowia: - po co,na co.....!? sklepy sa tak niedaleko (2km),dam sama rade,prosze sie nie fatygowac.. A potem za wielblady robia ,narzekaja,a same sa sobie winne. Czesto bywa rowniez tak,ze sa sprzataczki,czy inny personel do pomocy opiekunki. Ale niektore tak jak z tymi zakupami reaguja. -Ja posprzatam.... ogrodnik tez tu nie potrzebny,bo ja bardzo lubie pielic ,sadzic i wsadzic... Niemiec poslucha,zdziwi sie ,bo zycie jest po to ,zeby go sobie nie komplikowac,ale dwa razy Niemcowi powtarzac nie trzeba. Pomysli... ,ale fajna opiekunka mi sie trafila,polowe roboty za darmo wykonuje,a ja sobie oszczedze i pojade na Karaiby,a ona niech zasuwa......

Witam , witam i o zdrowie pytam :-) U mnie taka mgla,ze swiata nie widac. Zimno,buro i ponuro ,ale humor dopisuje. Wczoraj odwiedzilam Idz pod prad . Sluchalam i usnelam;))))) Jutro przyjezdza druga corka z mezem i z synem,ktory lozko bedzie skladal. Beda tu do poniedzialku. W sobote zmykam z Claudia do Passau na wycieczke. Mam nadzieje,ze tym razem wypali. Tak jak wczoraj. Slonka zycze i spokojnego dzionka :-):-):-)

Niby tak. Wiedzialam ,ze jej maz niedawno zmarl,a ze mi to lozko kojarzylo sie z krankenbett-em,to sobie tak w sekunde wywnioskowalam,ze moze ducha na tym lozku wyzional,a ja bede teraz na nim spac. No i tak zareagowalam,ze nie chce na nim spac,bo to krankenbett. Okazalo sie,ze maz pdp-nej zmarl w szpitalu,a lozko ,dla nich piekne i drogie bedzie mi dobrze sluzylo. Juz nie moge sie wycofac. Widzisz jak ten wnuk sie stara ;););)

Materac ok. W sumie juz przyzwyczailam sie do tego lozka,dobrze tu sypiam. Ale jak je pierwszy raz zobaczylam,to skojarzylo mi sie z lozkiem szpitalnym i dlatego tak na nie zareagowalam. A to metalowy antyk ;););)

Nie,to nie ten przypadek. Na samym wejsciu powiedzialam,ze lozko mi sie nie podoba,bo takie metalowe jest,zimne. No i tak zamawiaja.

Wiem o tym,ale ona ma juz tu jakas Krysie. :-(

Desek na szerokosc lozka jeszcze nie ma. Sa tylko dwie na dlugosc hahhahaa............. no pisze to i sie smieje,bo kto normalny ze wszystkich stron De lozko kompletuje? Prosil o zdjecia zawartosci pakietow,to porobilam i wyslalam. Chlopak wie co robi ! On chyba PUZLE lubi. Reszte ma dowiesc z rodzicami. W piatek bedzie akcja wielkiego skladania lozka,oczywiscie pod warunkiem ,ze dobrze czesci skompletowal.

Wlasnie przyszedl drugi pakiet. Tym razem z Amazona. Wyglada mi to na spod lozka,bo jest pelno listewek. Na ten spod bedzie polozony materac. No to jeszcze troche brakuje tych lozkowych czesci. Zakupu nowego lozka dla mnie podjal sie 17 letni wnuk pdp-nej. Czarno to widze.....

Nie dziwie sie ,ze nie wyslalas tego raportu. Skoro ciezko ,,harujesz" 42 h w tygodniu,to napisanie takiego raportu trzeba w nadgodzinach zrobic,a za to przeciez platne nie masz. Tak sie tlumacz ;););)

Jak bede cos wiedziala o pracy w lipcu,dam ci znac.

Co to za raport? To dla mnie nowosc .

Szkoda,ze wczesniej nie wiedzialam,ze na lipiec chcesz jechac. Teraz to juz po ptakach,bo corka umowe z agencja podpisala,na moja zmiane w lipcu.